Kleje do łydek

Przeszukałam całą re voltę i nie znalazłam podobnego tematu. Chciałam koleżance kupić w prezencie klej do łydek, aczkolwiek nie mam pojęcia jaki bo nigdy nie używałam, czy jesteście w stanie jakiś mi polecić?  😉
Ha ha, zaraz będzie dyskusja, że koleżanka nie umie jeździć a maskowanie braku umiejętności przez klej to skandal i zamiast na klej wydawać to kup jej trening...  😂 😀iabeł:

A na serio, fajny jest ten: http://www.mksklep.pl/parisol-klej-do-lydek-100-ml-p-1028.html, ale trzeba go nakładać jakąś szpatułką. Nie wiem czy nie lepiej wypróbować ten: http://www.gnl.pl/klej-lydek-sztyfcie-effax-p-3224.html

epk liczę się z tym, że zaraz zacznie się taka dyskusja, ale mam to w nosie 😉 chcę kupić klej do łydek no i potrzebuje rady jaki będzie najlepszy, czyli taki, który będzie dobrze trzymał no i nie będzie niszczył siodła ani butów 🙂
Ten pierwszy co podałam używam - nie niszczy butów, siodła, po jeździe nie zostają większe ślady. Trzyma super, jedyną wadą jego jest to, że jest twardy bardzo i nakładanie jest uciążliwe.

Jak na prezent wzięłabym ten drugi - koleżanka miała Effaxa i chwaliła, podejrzewam, że ten w sztyfcie nie jest gorszy..
epk a powiedź mi jeszcze jak po jeździe usuwasz ten klej z siodła i butów? Bo pewnie jakieś mniejsze bądź większe ślady te kleje pozostawiają, prawda?
Wiesz co, na butach w ogóle nie ma śladów, na siodle jest minimalny bo ja na siodło ten klej kładę (nie chce mi się na buty bo do miejsca w którym wsiadam trochę muszę przejść) - zazwyczaj szmatka i jakiś środek do czyszczenia siodła i przecieram to miejsce.
Nie wiedziałam że jest taki klej 😲. A w jakim celu go używacie ?
W takim, do jakiego został przeznaczony 😉 W celu poprawy "przyczepności" 😉
Ba, są nie tylko do łydek, ale i do dosiadu 😁
Przy czym warto powiedzieć, że to poprawia właśnie przyczepność, a nie przykleja do siodła, jak niektórzy myślą 😉.
W zastępstwie może byś też klej do piłki ręcznej, wychodzi taniej i jest w większych opakowaniach. Ja kupowałam w go sporcie taki w zielonej puszce, a teraz też noszę się z zamiarem zakupu...
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
18 grudnia 2010 15:37
Kornelia, A ile dałaś za taki klej?
Ja zawsze używała tego sprayu do łydek:

http://www.gnl.pl/spray-horse-fitform-sporty-p-447.html

a do wodzy czegoś takiego:

[[a]]http://www.gnl.pl/ma%C3%82%C5%9Bc-antypo%C3%82%C5%9Blizgowa-fafits-waldhausen-p-5915.html[[a]]

oby dwa sprawdzają się rewelacyjnie!!
nooo do wodzy to nawet niezly pomysł z tym klejem  😁 😀
nawet nie wiedziałam, ze są też takie do wodzy. Fajna rzecz w sumie
Ja zawsze używała tego sprayu do łydek:

http://www.gnl.pl/spray-horse-fitform-sporty-p-447.html



Rowniez uzywam tego sprayu i jestem bardzo zadowolona 🙂
Oj ja też  😉
...wyszło szydło z worka - już teraz wiadomo skąd te super dosiady u niektórych  😁 😁 😁

😉
Ha ha ha! Polonez, stanowczo musisz się wybrać na jakieś spore zawody uj. A na skokowych czasem też można pooglądać sobie scenki klejenia 🙂
vissenna   Turecki niewolnik
19 grudnia 2010 19:31
polonez myślę, że nawet najgorszemu dosiadowi nie pomoże żaden klej  😁
...ja sobie żartuję tylko  😜

może kiedyś wypróbuje taki klej, wysmaruje wodze może się nie będą tak wyślizgiwać  😁
Hehe, ja tam się przyznaję do używania kleju czasami. Najpierw się broniłam, że się nie nauczę stabilnej łydki itp. Trenerka zmusiła, pojeździłam tak dzień w dzień przez jakiś miesiąc. Od jakiś dwóch miesięcy nie używałam - problemy z niestabilną łydką minęły. Jest tam gdzie ma być, spokojnie przyłożona. Czasem na prawdę potrafi pomóc - nie tylko, żeby się przykleić 🙂
Ja uzywam przede wszystkim na zawodach, pokazujac konie klientom, albo na trudnych do siedzenia koniach. Nie na kazdego konia, bo chyba bym zbankrutowala  😁
Anka - Ty się już nie tłumacz  😁

😉
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
19 grudnia 2010 23:06
Ja raz zastosowałam, nie mogłam potem tego z siodła usunąć... Aczkolwiek przyczepność miałam taaaaaką 😜 😁
Fajne w sumie było to, że 'schodził' z czasem, a mi przyczepność zostawała 🙂 I nie powiem, zauważyłam potem pozytywne tego efekty.
Anka - Ty się już nie tłumacz  😁

😉


Wydalo sie... nie dosc, ze Photoshop, to jeszcze klej...  😡  czy ja wogole umiem jezdzic?  😁
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
20 grudnia 2010 06:51
Zaraz się okaże, że 3/4 volty ma 'podrobione' dosiady, bo kleju używało i jeździć nie potrafi 😁
vissenna   Turecki niewolnik
20 grudnia 2010 07:35
Ja kleju nigdy nie używałam, ale słysząc Wasze opinie zaczynam się zastanawiać...

Sprowadzacie ludzi na złą drogę  🤬 😁
Notarialna
Zaraz się okaże, że 3/4 volty ma 'podrobione' dosiady, bo kleju używało i jeździć nie potrafi

tiaaa  🙄 volta spada na psy  😁

😉
okwiat   Я знаю точно – невозможноe возможно!
20 grudnia 2010 09:25
Ja też pierwsze słyszę o takim kleju. Na kucu ciężko mi o stabilną łydkę (na dużym koniu problem znika) w związku z czym po Nowym Roku i ja zamierzam zainwestować w taki spray  🙂 🙂
❗ ❗ ❗
no to mnie temat zaskoczył 🙂
kiedyś wspominałam o tym dla jaj, że przyda mi sie cos takiego jak sie wezme za układanie młodej....a widze że faktycznie moge sie zaopatrzyć. Bo ten koń to chodząca sprężyna a już na pewno w terenie  😁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się