Pensjonaty we Wrocławiu

o Dziuplinie tez slyszalam super opinie

Amazonka* a Ty sie chcesz przeniesc tylko ze wzgledu na brak hali? Bo narazie to Repley jest w Hannie z tego co pamietam, tak? slyszalam ze to super stajnia
Havana napisał: Amazonka* a Ty sie chcesz przeniesc tylko ze wzgledu na brak hali? Bo narazie to Repley jest w Hannie z tego co pamietam, tak? slyszalam ze to super stajnia

Nie nie, gdyby był w Hannie to pewnie bym nie kombinowała bo choć byłam tam raptem dwa razy z 'wizytą' to ośrodek wywarł na mnie pozytywne wrażenie. No i hale to oni chyba mają :>
Replay stoi w przydomowej stajni, kilka wiosek za Wilkszynem (a Wilkszyn jest za Marszowicami - ja od siebie czyli okolic Grunwaldu mam tam 25 km), no a tam to nawet ujeżdżalni nie ma..
(W barwach Hanny to my tylko startujemy, bo tak jakoś wyszło )
hehe... no to ladnie. kiedys trafilam na filmik na youtubie z Twojego przejazdu i z glosnikow polecialo "KJ Hanna" - od tamtej pory swiecie przekonana bylam ze tam wlasnie stoicie. do tego stopnia nawet, ze ostatnio rozmawialam z dziewczyna z Hanny i dziwilam sie, jak ona moze nie kojarzyc Repleya. no przeciez stoja w tej samej stajni, nooo! <hahaha>
No to nieeeeeźle... Chciałabym zobaczyć mine tej dziewczyny

Choć fakt faktem, że sporo osób myśli tak jak Ty i później jest zdziwienie jak mówię nazwe miejscowości w której siwy stoi - że w okolicy Wrocławia jest w ogóle coś takiego.
(Ja też bym jej nie znała bo jakby nie patrzeć to jest raptem pare domów na krzyż i ta przydomowa stajenka na 5 koni,a nie żaden powszechnie znany ośrodek jeździecki jak wszystkie tu wymieniane)
opolanka   psychologiem przez przeszkody
29 listopada 2008 18:57
Co do Hanny to hala jest jak dla mnie kosmicznie mała, wolę jeździć na dworze ...
Podobno będą wymieniać piasek na kwarcowy a pensjonat ma wynosić 700zł. Nie dam głowy, ale tak mi mówiono pod koniec października.
Coś tam też robią na dworze- jakieś podłoże chyba i karuzela boksowa powstaje, ale na hali tam nie byłam 100 lat i nie bardzo pamiętam. Chyba podobna do tej w Morzęcinie? Popracować się cosik pewnie da, byle podłoże było do przyjęcia. W Magnicach jeździmy w stodole.. Jutro skoki- przetrwają najlepsi
eee hala w Hannnie chyba sporo większa niż w Magnicach 😉 - przynajmniej dłuuga, więc na skokach nie wylondujesz na ścianie 🙂😉

Bombal, ty się nie przejmuj, wiesz jak będzie się Bombelek super skracał ?? 😉)

Nie no magnicka od hanneckiej na pewno dużo mniejsza- stodoła to stodoła
Ale z tego, co pamiętam hala w Hannie jest podobna do tej u Michalskich w Morzęcinie.
Jednak zawsze co otwarta przestrzeń, to otwarta przestrzeń.. Też za halą nie przepadam.
Jutro jade oglądać boks w Szafirze🙂
Jupi jupi
Havana napisał: vill - gdy tam przyjechalam, nie bylo kierownika, a to z nim przede wszystkim trzeba rozmawiac w sprawie pensjonatu. moje "średnio" opieralo sie na takich kwestiach jak stajnie ciemne i male boksy (choc escada odpowiedziala mi, ze w tych stajniach stoja ogiery oraz konie stare lub chore, a pensjonatowe w innej stajni, ktorej nie widzialam - to jednak i tak nie specjalnie do mnie przemawia:/). Do tego dochodzil sam fakt ogierow, ktorych wolalabym jednak uniknąć zwazywszy ze mam klacz, ktora bardzo ciezko znosi ruje. no i brak hali. cos tam ponoc mialo powstac na 'przetrzymanie' zimy, natomiast z tego co mi tlumaczyla jedna z pensjonariuszek, miala to byc przerobiona stodola o jednej scianie bardzo dlugiej, a drugiej krotkiej (taki jamnik, o ile dobrze zrozumialam). cena byla z tego co pamietam 600 lub 650/miesiac. No i tyle mi wystarczylo, nie pytalam o nic wiecej. Przede wszystkim najgorsze wrazenie zrobily na mnie te stajnie, nawet jesli są tylko dla koni chorych - to i tak smutny widok🙁

zaznaczam ze to moje prywatne zdanie i nie chcialabym, zeby ktos (np. escada lub inne osoby tam jezdzace) poczul sie urazony.


urażona nie jestem jednak dalej zadziwia mnie fakt ze nie obejrzalas stajni która zajmuje pół centralnej części duroku hm... konie które stoją w tych gorszych stajniach (gorszych, bo są dalej, nie są odmalowane ale jeśli chodzi o dobro koni to nic im nie dolega) mają poniekąd lepiej - cały dzień spędzają stadnie na olbrzymiej lące. część właścicieli prywatnych nawet woli trzymać konie tam (konie starsze, na emeryturze, kontuzjowane, źrebaki na odchów) ze względu właśnie na możliwość całodziennego ruchu. konie sportowe kiedy nie są jezdzone mają do dyspozycji kilka nieco mniejszych padoków.

klacze oddzielone sa od ogierów, betonowymi ścianami, albo wałachami, więc też nie widze problemu.

cena z tego co wiem tez jest niższa, ale zaznaczam ze ja tam pensjonariuszem nie jestem.
wbrew pozorom nie taki diabeł straszny.. 🙂
Stałam prawie 4 lata na Partynicach i uważam że to jedna z najlepszych stajni we Wrocławiu.
Po pierwsze świetny dojazd komunikacją miejską, to było dla mnie najważniejsze.
2 hale, na jednej genialne podłoże, na drugiej też dosyć dobre. Poza tym 3 czworoboki, dużo miejsca do jazdy, zawody na miejscu, świetne warunki, ładna stajnia, dużo ludzi, zawzse jest do kogo usta otworzyć.
Co do pastwisk, pensjonariusze i straż miejska stawiają na łące stoje własne pastwiska, mój koń wychodził często.
Poza tym bardzo dużo dała mi mozliwość pomocy przy zawodach, choćby sekretarzowanie podczas zawodów ujeżdżeniowych. Spojrzenie z drugiej strony może pozwolić na dalszy rozwój w treningu 😉.
Do tego cena mniejsza niż w wiekszosci stajni.

pzdr
ritka
escada

cena z tego co wiem tez jest niższa, ale zaznaczam ze ja tam pensjonariuszem nie jestem.


myslalam ze jestes/bylas. a co do ceny... taką cene podano na stronie www

stajni glownej nie zwiedzilam, bo nie bylam tam od naszej ostatniej "rozmowy" na starej volcie - wtedy juz znalazlam pensjonat dla siebie. gdybym byla tam w miedzyczasie na pewno bym spojrzala.

swiadoma tego, ze nie widzialam wszystkiego, a informacje moje opieraly sie przede wszystkim na rozmowie z jakas pensjonariuszka, zaznaczalam kilkakrotnie ze to moje subiektywne zdanie. stad tez pierwsze co to odeslalam do Ciebie na PW
Havana

escada zdaje sie ma/miala konia w tej stajni (choc reki sobie nie dam uciac) - mozesz do niej pisac PW, to pewnie ci wszystko dokladnie powiem

[/b]
Ritka myślę że do Partynic przekonywać nikogo nie trzeba bo jak sama wyliczyłaś mają chyba najwięcej plusów ze stajni w okolicy Wrocławia. Szkoda tylko że o miejsce tak cholernie trudno... ja podanie o boks w marcu złożyłam i ciągle cichosza niestety.

Swoją drogą czemu piszesz w czasie przeszłym że 4 lata tam stałaś? Coś się zmieniło? Przeniosłaś się gdzieś? Gdzie?
Nie ja, mój koń.
A wiecie cos na temat stajni w kierunku Obornik Sląskich,Trzebnicy????Nie licze KJ ARAT w Golędzinowie.Może ktoś sie orientuje jak w Wielkiej Lipie to wyglada??
amazonka* ja trzymam swoje konie na Ramiszowie nie mamy hali ale jesteśmy we dwie ze znajomą i jestem bardzo zadowolona 🙂
ami_071- w strone Obornik są Ozorowice (duże boksy, w miare czysto, konie dobrze karmione, duże padoki, suuuper tereny, brak hali).
Są jeszcze Michalscy w Morzęcinie i Wielka Lipa (jak byłam z 1,5 roku temu to nie było placu do jazdy na zewnątrz i podłoże na hali dość kopne).
Michalscy z tego co wiem w Morzęcinie jako takiego pensjonatu nie prowadzą, ale spytać można.
W Wielkiej Lipie nadal nie ma placu zewnętrznego, ale hala jest spora, jak z podłożem na niej- nie wiem. Voltowa zulu tam stoi- jeśli się pojawiła i tutaj, to można ją spytać.
noraka-dzieki.A jakies ceny,albo cos wiecej?Bo cos ciezko o jakies informacje na ich temat
stacjonuje w Lipie juz jakiś czas. Cena pensjonatu to 650 zł.
Hmm, słyszałam taką plotę, że dwie z podwrocławskich stajni (już drogie, a szykują podwyżkę) wystosowały wniosek (chyba do DZJ, choć nie wiem, czy związak może mieć na to jakiś wpływ), żeby wszystkie pensjonaty podniosły ceny o 300zł..
Ktoś coś wie? Czy gonimy Warszawę?
to chyb a jakaś bzdura, co ma dzj do prywatnych stajni. dzj zajmuje się tylko klubami itp, nie może zmusić prywatnych właścicieli stajni pensjonatowych do podwyżek 🤔 😀
taggi   łajza się ujeżdża w końcu
16 grudnia 2008 21:35
no pewnie rzeczywiscie to jakas plota ale swoja droga ciekawe skad sie wziela... podobno w kazdej plotce ziarenko prawdy jest.. 🤔wirek: no i jak chociaz w kilku stajniach skocza ceny to reszta szybko nadgoni 🤔

ale swoja droga nie wydaje mi sie zeby scenariusz byl az tak straszny tym bardziej ze wydaje mi sie ze spora czesc stajni "wroclawsko-okolickich" nie jest nawet zarejestrowana jako stajnia
No też mam taką nadzieję, ale pytam, może ktoś jeszcze coś słyszał..
Zmusić nie, ale namówić owszem- zapewne i tak chodzi o duże stajnie sportowe z infrastrukturą, a nie pensjonaty "u chłopa"..
A czy ktoś z forumowiczów stoi w WKS Śląsk-Wrocław?
Ruda_H   Istanbul elinden öper
17 grudnia 2008 16:38
ja stałam, informacji mogę udzielać z przed paru lat 😉 Darolga trzyma tam swoją siwą więc uderzaj najpewniej do niej
Ruda_H
w jakich latach stałaś w wksie i co trzymałaś? (możesz odpowiedzieć na pw)
zastanawiam sie czy Ciebie albo twojego konia kojarze..
pozdrawiam 😉
w <span style="font-weight: bold">Groblicach</span> bylam. Moje wrazenia calkiem spoko. Ladna stajnia, jasna, przestronna. Rozmawialam z 2 dziewczynami (chyba wlascicielki lub jakies decydentki) wydawaly sie osobami "troszczacymi sie" o zwierzaki. Cena tez cos kolo 550 lub nawet 500. konie padokowane do poludnia, a po poludniu jesli ktos sobie zazyczy to tez. (w zimie moze to inaczej wygladac ze wzgledow pogodowych) zarcie dostaja wedlug uznania wlasciciela (owies/siano) inne rzeczy pewnie we wlasnym zakresie tez sa mozliwe. Pastwiska moze nie jakies wielkie, ale blisko stajni wiec konia masz caly czas na oku. Minusem jest brak hali (znowu).
to byly moje wrazenia
natomiast opinie jakie slyszalam o tej stajni są nie najlepsze. podobno nie wszystko jest tak fajne, jak wyglada.
pewnie trzeba samemu sie przejechac i zobaczyc.


Ja trzymam konia w groblicach i jestem bardzo zadowolona. Z włascicielami mozna dogadac sie w kazdej kwestii, jest bardzo miła atmosfera i mało gdzie widziałam tak troskliwą opiekę jak tu co jest wg mnie ogromnym plusem. Czesto nie moge byc w stajni wtedy kiedy przyjezdza kowal, tu zawsze jest ktos kto zajmie się koniem podczas jego wizyty, a ja w tym czasie moge byc spokojna.
W stajni nie ma ''luksusów'' np. automatyczne poidła itp.
Dużym minusem jest brak hali. W tej chwili jak troche popada to wchodzi w gre tylko teren.
Polecam

W stajni nie ma ''luksusów'' np. automatyczne poidła itp.




wiesz... luksus to duża hala, solarium... automatyczne poidła to raczej standard  😉


a u nas błoto przyjemnie i świątecznie :P i powiem wam ze atmosfery nie zamienilabym na halę przenigdy 😉
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
26 grudnia 2008 20:03
głupie pytanie, ale jakie są ceny najtańszych, przyzwoitych pensjonatów w okolicach Wrocławia? hala mnie nie interesuje, ważne żeby koń był cały dzień na pastwisku  😉

co prawda mam jeszcze 2 lata, ale już zaczynam się zastanawiać czy dam radę jednocześnie studiować i pracować, żeby zarobić na stancje dla siebie i utrzymanie konia. Może ktoś jest teraz w takiej sytuacji? dajecie rade?  😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się