SIODŁA

venezia prestige idealna
tylko z naciskiem na około  😉
Ja kupiłąm sobie na ebayu Winteca 2000 VSD i powiem, że fajna sprawa to siodełko. W ogóle nie czuję, że jest o profilu ujeżdżeniowym - mam też Kieffera Munchen VSD i Lemetexa Magic VSD i w tym drugim szczególnie nie jeździło mi się rewelacyjnie w tereny- a jednocześnie fajnie układa kolano i łydkę. No i jest na prawdę wygodne, chociaż nie miałam w nim okazji jeszcze pojeździć 2-3 godziny. W Lemetexie podczas tak długiej jazdy terenowej tyłek mi odpadał i sie w końcu z koleżanką końmi zamieniłyśmy, no ale na jazdę po placu jest rewelka.
marysia550, Ooojeeej.... nie chcesz się pozbyć Lemetexa Magic? ^^ 😁

adrianna32,  Daw Mag Millenium, wersja exclusive albo super 😉
adrianna32   oni wojne pokazuja a o pokoj walcza
29 grudnia 2010 09:32
Sankatarina dzieki, jeszcze millenium by mi odpowiadal...  😀 :kwiatek:
Sankaritarina - no właśnie chcę 🙂
prosze was o pomoc  :kwiatek:

nr z passiera , jaki roz.łeku ? 250680

nie wiem dziewczyny jak jezdzicie w tych prestigach 😉
siedziałam w wielu modelach, zarówno skokowych i ujezdzeniowych, ale w zadnym nie było mi tak dobrze jak w siodłach które mam (daw-mag i euroriding, co ciekawsze nie są to siodła z tak wysokiej półki jak prestige).
Moze moj tylek jeszcze za mało przeszedł i  nie docenia jeszcze takich luksusów?  😁 w każdym razie mi się ta skóra wydaje plastikowa, sztywna, zero elastyczności, nawet w prestigach wyjeżdżonych i konserwowanych. kwestia gustu pewnie :P kiedyś marzyłam o szpanie białym łękiem na zawodach ale jak raz, drugi, trzeci wsiadłam uznałam że lepiej się "powstydzić" w daw-magu 😀
Mi się też źle siedziało w wielu modelach Prestige'a. Ale jak mam taki, który jest dopasowany do mnie i konia to jeździ mi się super i nie chcę zadnego innego 😉
trzynastka   In love with the ordinary
30 grudnia 2010 17:26
Pomocy...
Zadarlam sobie skórę na siodle. Jest jakiś sposób by taki ( nie ukrywam, ze dosyć mocny) zadzior ukryć ?
Można to jakoś zapastowac by nie rzucało się w oczy i nie niszczyło bardziej ?
dokleić od spodu? Powiem Ci, że jakbym miała siodło porządne (drogie) to bym się do kogoś pofatygowała żeby od spodu łatkę podkleił
nie wiem dziewczyny jak jezdzicie w tych prestigach 😉
siedziałam w wielu modelach, zarówno skokowych i ujezdzeniowych, ale w zadnym nie było mi tak dobrze jak w


Właśnie zmieniłam Prestige'a na Daw Maga i już wiem, co w nim widziałam. Niestety, Daw Mag jest przy Prestige'u dość toporny. Mój Silver Star jest mięciutki, skóra super, właśnie bardzo elastyczna. Faktem jest,  że bardzo dbałam o to siodło. Gdyby nie to, że na mojego konia zupełnie przestało pasować, w ogóle nie myśłałabym o pozbyciu się go 🙁
izordex
Tez zmienialam Prestiga na daw maga. I fakt faktem Silver star był malutki, leciuki i śliczny, do tego fantastyczna skórka. Daw Mag jest toporny ale daje nieporównywalnie wiekszy komfort z jazdy i to sprawia ze wygrywa.
Ja mówię NIE Prestige silverstarowi 🙂 Szybko się go pozbyłam, mimo że był strasznie drogi i piękny 🙂 Zamieniłam na DawMaga i jeździ mi się w nim o niebo lepiej. Jak był z pół rozmiaru mniejszy to by w ogóle było git.
Jedziłam w moim dwa lata, na dwóch koniach i naprawdę nie narzekałam. No i spaść z konia, jeżdżąc w tym siodle, to nie lada wyczyn, a kobyła, którą dzierżawiłam, miała różne ciekawe pomysły. Mam nadzieję, że z czasem dogadam się z Daw Magiem, bo Silver Star na bardzo wykłębionego konia nie pasuje, a Hubert tak.
izydorex, ale z którego siodła ciężko spaść? Bo ja ze swojego konia spadłam przez 2,5 roku 3 razy, w tym dwa w ciągu dwóch tygodni z silver stara 😀 I to nie działo się nic strasznego, po prostu miałam zerową równowagę w nim 🙂
Z Prestige'a, nie miałam w nim problemów z równowagą. Mnie się w nim idealnie siadziało. Zaczynam się bać Daw Maga, skoro mamy tak diametralnie różne odczucia 😉
izordex
Ja nie miałam problemów z równowaga w Silver starze a kupiłam siodło od Dzionki własnie. jedyny problem to było to ze nie moglam w nim głebiej usiasc. A w Daw Maga po prostu usiadlam i pojechalam, nie musze sie meczyc zeby siedziec poprawnie, a wcale nigdy nie miałam problemów z fotelowym dosiadem czy uciekajacą łydką. W Silverze sie gimnastykowalam czasem zeby sie rozluźnić i te łydke dobrze trzymać. A i tak nie do konca byłam zadowolona, bo zeby super wygodnie w nim siedziec to musialam usiasc troche fotelowo. Mysle ze wiekszosc uzytkowników tego siodła ma ten problem.
galeria W jakich prestige jeździłaś?  🤔

No właśnie, to jest jeszcze pytanie, w których Prestie'ach. Bo powiedzmy sobie - Silver star to jeden z najsłabszych modeli, trudno oceniać całą firmę po nim...
Ja jeździłam w dwóch star'ach, silver i właśnie nie wiem który to ten drugi, ale z żadnym się nie polubiłam, wręcz znielubiłam. Natomiast dobrze wyjeżdżone Paris-K i Elastic to mniej więcej trzecie siodła w kolejce wymarzonego sprzętu 🙂
izordex
W Silverze sie gimnastykowalam czasem zeby sie rozluźnić i te łydke dobrze trzymać. A i tak nie do konca byłam zadowolona, bo zeby super wygodnie w nim siedziec to musialam usiasc troche fotelowo. Mysle ze wiekszosc uzytkowników tego siodła ma ten problem.


Ten problem pojawił się, gdy siodło przestało dobrze leżeć na koniu. Gdy leżało ok, siedziałam dobrze bez żadnych dodatkowych starań.
Dziś test Daw Maga - jadę w nim do nowej stajni. Mam nadzieję, że dotrzemy tam razem  koniem bez problemów 😉
Odnośnie prestige - jeździłam w green starze, silver starze, jakimś appaloosa, venezii, rialto i gp. W niczym oprócz gp nie mogłam normalnie "wsiąść" w konia. No, jeszcze to wiekowe appaloosa było super, ale reszta nie wiem czy jest warta tylu pieniędzy ile daje się za nowe. Aaaa - i do każdego z nich, oprócz appaloosy i gp, by prawidłowo leżało, potrzebowałam podkładki z korekcją tyłu, niezależnie od łęku, czego powodem były mocno ścięte poduszki z tyłu, co przy grzbiecie "prawie jak deska" dawało opłakany rezultat. Silver, rialto i gp miały łęk dopasowany do konia, green z początku był "na styk", szybko zrobił się przyciasny, venezia i appaloosa były pożyczane na jedną jazdę.
I potwierdzam, niestety, tendencje fotelowe. 🙁 Z kolei w euroridinga, daw maga albo nawet 20letniego stubbena po prostu wsiadłam i pojechałam, nic mi nie przeszkadzało. Oprócz tego, skóra na siedzisku bywa "poślizgowa".
Tak czy siak - z całą pewnością mogę polecać prestige gp. Tam też się wsiadło i jechało, czułam się bardzo komfortowo. Koń najwyraźniej też, bo pamiętam jazdę w gp jako bardzo udaną.
W ogóle GP to bardzo udany, choć mocno niedoceniany model Prestige. Ludzie się trochę boją, bo to takie nie do końca wiadomo co. Ale właśnie to siodło podejrzewam, że spełniało by wymagania 70% ludzi jeżdżących rekreacyjnie + jakieś zawody niższych klas. Spokojnie da się go dostosować do potrzeb przez zmianę ułożenia klocka, a tybinka typowa dla wszechstronnego siodła pozwala zarówno na wygodną pracę ujeżdżeniową jak i przy zmianie położenia klocka - na podskoki.
Ja te zjeździłam w wielu modelach Prestiga w Silver Starze, Golden Starze, Versailes D, Archimede, GP, Venecia no i w Top dressage i w ani jednym nie siedziało mi sie super. Tylko Versailes D idealnie leżało na koniu i było najwygodniejsze z nich wszystkich, ale i tak, cos mnie tam niefajnie usadzało. Nawet Top był bez szału. Ale i tak jestem zdania ze to najsliczniejsze , najleżejsze i jedne z najfajniej wykonanych siodelek jakie sa dostępne na rynku. A jak spzredawałam silvera to było mi smutno. I żebyście widziały moja krzywa mine jak przysłali mi Huberta. Byłam rozczarowana tym ze nie wyglada równie idealnie. Zdanie zupełnie zmieniłam jak zaczełam jeździć w nim. Aczkolwiek o Prestiga dbałam jak głupia. O tego Huberta już mniej. Wyszlam z założenia ze to siodło robocze .
Prestige mają ten plus, że są lekkie i gdy ktoś ma do przejścia "kawałek" z siodlarni do stajni to nagle zaczyna to mieć znaczenie 😁 Jak mam zatargać millenium pod boks razem z resztą osprzętu to mi ciężko. 😁
Zgadzam się z epk odnośnie gp. Nie jeżdżę wcale dobrze, może gdybym jeździła lepiej to i lepiej by mi się siedziało w innych prestige, ale jaka poziom rekreacyjny to z gp byłam bardzo, bardzo zadowolona. Pomagające, ułatwiające "puszczenie" nogi, nie zakleszczające i nie trzymające nie wiadomo jak mocno, bez klocka to prawie jak ujeżdżeniówka, miękkie, wygodne, akurat na konia też mi pasowało i strasznie żałowałam, że musiałam je oddać. 🙁 Kiedyś nazbieram i sobie kupię.
Mój koń "pomógł" mi dzisiaj przestestować Daw Maga. Poniósł pierwszy raz, odkąd go mam (konia). Muszę przyznać, że dobrze trzyma to siodło 😉
Dramka jeździłam w elasticu, golden i silver starze, venezii i mereditce. jak dla mojego tyłka po prostu nie ma lepszego siodła skokowego niż ten daw-mag gp którego męczę 😉
Ja mam w sumie problem z moim siodłem ( prestiża, ale nie pamiętam jaki model ) gdyż ma niesamowicie ogromne klocki, w sumie jest o profilu skokowym, ale ciężko się w nim skacze, kiepsko trzma noge w dodatku kolano wychodzi mi poza siodło, może to wina moich długich nóg? ( 173 wzrostu ) 🤔 nie mam uwiecznionwego na focie jak wylatuje kolano, ale czuję to jak jeżdżę...

chciałabym jakieś wszechstronne które będzie trzymac łydke, będzie wygodne i nie będą mi kolana wylatywac, wiem że daw magi są dobre, ale nie mam pojęcia jakie modele...  🙇
Anderia   Całe życie gniade
02 stycznia 2011 18:25
To czy będzie wygodne to pojęcie względne - zależy od twojego gustu i poczucia wygody... ja ci mogę z wszechstronnych Daw Magów w których się dobrze skacze polecić Huberta. Tylko jedno ale - nie wyżej niż 110 cm bo wyżej już trochę blokuje, ale tak to ok. Fajna skóra, w miarę tanie i dobre do wszystkiego 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się