Kobitki... (antykoncepcja)

smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
05 stycznia 2011 19:09
to nie wiem czy dobrze rozumuję, ale z Twojej wypowiedzi wynika, że nic nie bierzesz, tak?  😉 a tego bym się nie domyśliła w wątku o antykoncepcji  😁
Nie, szczęśliwie już nic nie biorę i nie mam zamiaru.
To chyba jedyny taki wątek, gdzie można zapytać o sprawy nazywane kobiecymi, więc zadałam pytanie tu 😉
Poza tym okres jest ściśle powiązany z tematem antykoncepcji 😉
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
05 stycznia 2011 19:16
Musiałabyś nie wiadomo jakie antybiotyki brać żeby miało to wpływ na okres.
Solina   Wszyscy mamy źle w głowach że żyjemy hej hej la la
05 stycznia 2011 19:24
niekoniecznie czasem z przeziębienia, radykalnej zmiany diety, zmiany klimatu ( wyjazd za granice) okres może pojawić się wcześniej lub później szczególnie przy braniu leków więc tym bym się nie martwiła
Tia, ale okres pojawił się wczoraj, a dzisiaj zniknął  😎 w tym sęk  😎
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
05 stycznia 2011 19:43
Nie chce tam krakać, ani gadać, wiadomo, ze każdy ma inne ciało i inaczej reaguje.
U mnie zmiany diet, zmiany klimatów (przez 3 lata co miesiąc!), choroby, antybiotyki, ogromne stresy nic nie robiły z okresem.

Szepcik chyba, że się głodzisz 😀 (żartuję 😉 )
Wiesz może to być znak, że jest coś nie tak, ale niekoniecznie. Głupio pytać o Twoje życie intymne, ale moja koleżanka też miała taki okres jednodniowy po globulkach dopochwowych.
Nie stosowałaś żadnych innowacji? 😀
Taaaa, innowacja w postaci nowego faceta. Generalnie nie ma powodu do stresu... ale stres zawsze jest, wiecie jak to jest...
I tak się wybieram do lekarza, więc jeśli jutro się część dalsza okresu, to przyspieszę wizytę na piątek.
Solina   Wszyscy mamy źle w głowach że żyjemy hej hej la la
05 stycznia 2011 19:52
JARA, każdy ma inny organizm, znajoma wyjeżdżając na 3 miesiące do Irlandii się strasznie rozregulowała jeśli można to tak określić, to co podałam wcześniej może być np przyczyną aczkolwiek niekoniecznie, zresztą tak jak z lekami jest cała długa lista co mogą powodować a czasami nic ze skutków ubocznych nie ma 😉

szepcik, idź do lekarza przynajmniej Cie uspokoi i powie czym mogło być to spowodowane
To może to plamienie śródcykliczne? Cykl się rozwlekł i to plamienie w trakcie?
słuchajcie to ja mam pytanie: Nie moge brac tabletek gdyż przy tabletkach nasiliła się migrena. wydaje mi się że chyba hormonów nawet nie moge brać (ale to nie potwierdzone)  co bedzie najlepsze w tej sytuacji? oczywiscie lekarz w drodze 😀
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
05 stycznia 2011 20:28
Chuda, może odpowiednie dobrane hormony?
Chuda spróbuj NuvaRing - krążka dopochwowego. Ma najmniej hormonów ze wszystkich leków antykoncepcyjnych.
U mnie nie powodował żadnych bólów głowy, a wcześniejsze pigułki tak.
smarcik  biorę Syndi od października, zdarzały się popijawy, ale nie zauważyłam gorszej tolerancji alkoholu. U mnie to raczej od samopoczucia zależy ile % wejdzie 😉
Ale możliwe, że twój organizm tak zareagował, nie masz żadnych innych objawów ubocznych ?

Koleżanka na tabsach (nie pamiętam nazwy...) miała podobnie, po jednym drinku dostała niezłych zawrotów głowy (ale generalnie na tych tabsach czuła się źle) - zmieniała je wtedy i wszystko było okej
Epikea, ja kiedys mialam taka sytuacje, ze przez zgubiona tabletke skonczylam opakowanie dzien wczesniej. lekarz powiedzial, ze moge spokojnie wziac jeden dzien pozniej, tak jakbym miala cale opakowanie. czyli pierwsza wzelam po 8 dniach nie 7.
smarcik, nie powinno jedno z drugim miec zwiazku. ja od alko nie stronie 😉 i nigdy nie mialam uczucia, ze jedno z drugim moze miec jakies niekorzystne interakcje. jesli jestes przekonana, ze ma to zwiazek z tabletkami, a nie po prostu sie nagrzalas 😉  to koniecznie powiedz o tym lekarzowi.
dziewczyny po jakim czasie od rozpoczęcia przyjmowania tabletek (mniej więcej oczywiście) uregulował Wam się cykl? chodzi mi o to że w dniu kiedy zaczyna się tygodniowa przerwa zaczyna się również okres, ani wcześniej ani później.
nigdy nie zacznie ci sie w 1 dniu przerwy
organizm musi miec chwile zeby zauwazyc ze nie ma hormonow.
Ja ostatnią tabletke biore w poniedzialek a okres mam rowno w piątek rano.
Przy pierwszej przerwie dostalam w srode, a potem od drugiej przerwy równiotko jak w zegarku 😉
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
05 stycznia 2011 21:27
jesli jestes przekonana, ze ma to zwiazek z tabletkami, a nie po prostu sie nagrzalas 😉  to koniecznie powiedz o tym lekarzowi.


no właśnie ja raczej też nie stronię od alkoholu (nie to, żebym była jakimś pijakiem  😁 ale imprezy w weekendy, czasem jakiś bar ze znajomymi na tygodniu..) i nigdy nic mi nie było po dużo większej ilości alkoholu, a tu proszę, 2 piwa i umieram- tzn do domu wróciłam całkowicie trzeźwa i dopiero nad ranem zaczęłam umierać  😉 no nic, dzisiaj wzięłam tabletkę 'na trzeźwo' i zobaczę jak będę się rano czuć. Niestety moja pani ginekolog przyjmuje tylko we wtorki i czwartki, a jutro święto, więc muszę czekać do wtorku  🙄 a nie chciałabym teraz odstawiać, lub tym bardziej robić przerwy po kilku tabletkach  🤔
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
05 stycznia 2011 22:10
fruity_jelly, dokladnie tak jak mowi Epikea. ja koncze opakowanie w niedziele, krwawienie pojawia sie zawsze w czwartek (Epikea pon-->pt),wniosek- srednio 4 dni po ostatniej pigulce. Aha- i zazwyczaj oczywiscie nie konczy sie do czasu zaczecia nowego op. 😉
aha już rozumiem, myślałam że to działa na zasadzie-dziś nie było tabletki, jest krwawienie. mam nadzieje ze po dobraniu odpowiednich tabletek mój okres sie ogarnie bo aktualnie działa to bardziej na zasadzie niespodzianki, np w grudniu miałam dwa razy. pierwszy zaczął sie 5 a drugi 30.
ja koncze opakowanie w niedziele, krwawienie pojawia sie zawsze w czwartek

ja dokladnie tak samo. koncze w niedziele, w czwartek krwawienie.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
06 stycznia 2011 09:06
Ja mam tylko 4 dni przerwy między opakowaniami i najpierw pojawiało się w 3dniu, później w 4dniu.
Sluchajcie jak to jest...czy sa jakies badania na ustalenie hormonow, ktore mozna zrobic zeby dobrac tabletki... po ciazy zastanawiam sie nad braniem jakis ale do tej pory mam srednie doswiadczenia bo probowalam chyba z 5 roznych i za kazdym razem lekarz nie trafial w mi odpowiadajace, tzn. kazde z nich w jakis tam odstepach za nim oczywiscie decydowalam sie na kolejna probe konczyly sie przyjmowaniem ich okolo 4 nie raz 5 miesiecy i hymmm mialam notoryczny okres, w sensie plamilam przez caly czas przyjmowania tabsow na sam koniec troche sie uspokajalo po czy przychodzil okres wlasciwy, chwile przerwy 3-6 dni i abarot to samo...wiem, ze malo ktory lekarz z wlasnej incjatywy zaleca jakies badania ale jak bede wiedziala co mu zasugerowac to zawsze bede mogla sprobowac.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
06 stycznia 2011 09:37
Pegasuska żartujesz, lekarz dawał Ci tabletki bez badań?  🤔 to na jakiej podstawie je dobierał?  🙄 robi się próby wątrobowe, żeby w ogóle zobaczyć, czy możesz przyjmować tabletki, ponadto poziom testosteronu, może jeszcze jakieś, ale nie wiem, te co napisałam to podstawa  😉
tylko jeśli chodzisz do prywatnego ginekologa, to za te badania musisz niestety zapłacić.
smarcik, wpierw chodzilam do nfzetu potem do prywatnego i mowilam mu, ze mam takie jazdy, proby watrobowe to ja sobie robie regularnie bo dawno temu mialam zoltaczke...ale tu jest wszystko oki innych badan mi nie zlecali. No nic musze bardziej zaglebic sie w ten temat... dzieki🙂
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
06 stycznia 2011 10:10
smarcik,  wiesz na podstawie czego dają hormony? Na podstawie układów z firmami farmaceutycznymi 😉

smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
06 stycznia 2011 10:33
nie generalizujmy, to zależy od lekarza.
A ja tak chwaliłam, tak chwaliłam a jednak zaczynam miec jakies chore jazdy na tabletkach, wiadomo ze charakter jest jaki jest,był i sie nie zmieni. ale jednak teraz wystarczy jedna drobna rzecz która mnie wkurzy i gotuje sie tak ze wybucham jak jakis furiat, w sekundzie, zanim zdąze pomyślec. Ewentualnie do wyboru, rycze po 3 dni pod rząd. średnio :/
Zaczynasz mieć jazdy im dłużej bierzesz tabletki? A nie masz przypadkiem niedoboru magnezu? Tabletki, kawa i alkohol wypłukują go z organizmu. Ja tak miałam.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
06 stycznia 2011 12:02
A ja tak chwaliłam, tak chwaliłam a jednak zaczynam miec jakies chore jazdy na tabletkach, wiadomo ze charakter jest jaki jest,był i sie nie zmieni. ale jednak teraz wystarczy jedna drobna rzecz która mnie wkurzy i gotuje sie tak ze wybucham jak jakis furiat, w sekundzie, zanim zdąze pomyślec. Ewentualnie do wyboru, rycze po 3 dni pod rząd. średnio :/


Dzieje się to w czasie brania całego opakowania czy pod koniec? Kiedy ma się okres zbliżać?
Jeśli przez całe opakowanie to pomyśl o zmianie leków.
Przechodziłam to samo przy Logeście i Microgynonie, szłam ulicą i płakałam bo na wystawie były fajnie spodnie 😉
Najlepszym rozwiązaniem u mnie było rzucenie tabletek. Teraz biorą, bo muszę, a nie dlatego, że chcę i obawiałam się, że będzie to samo. Fakt faktem mam wku*wa przed okresem (i dodatkowo jestem bardzo nerwowym człowiekiem, ale to już nie wina tabletek), ale to jest nic w porównaniu do tego co się działo przy poprzednich tabletkach.
Pegasuska żartujesz, lekarz dawał Ci tabletki bez badań? 

niestety taki urok lekarzy bylam u 5 róznych, zawsze prywatnie i nigdy nikt nie chcial robic mi badan zeby dobrac najlepiej tabletki. Na pytania czy to potrzebne mowili ze NIE. Jak sie dobrze czulam zostawaly, jak cos bylo nie tak byly zmieniane, raz sie wkurzylam bo babka zmienila mi tabletki "bo tamte byly za drogie" mimo moich protestów.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się