paznokcie, żele, tipsy

udorka, od poniedziałku mam na paznokciach lakier OPI właśnie i się trzyma - wprawdzie jest w neutralnym kolorku, ale nic nie odprysnęło (poza jednym paznokciem, ale to takie maleństwo + moja nieuwaga) - także niezły jest.
Dodatkowo pozbyłam się wszystkich pilników papierowych i metalowych i używam teraz szklanego - to też pomogło - zmieniłam styl piłowania - tylko w jedną stronę, a nie "szorowanie" po paznokciu.Przestały się łamać i faktycznie są ładniejsze.

Ramires ja używam Sally Hansen - i ona coś tam pomogła, ale faktycznie najbardziej pomogło mi wyrzucenie pilników w zamian za szklany i jak już pisałam wyżej inne piłowanie.
Nie obgryzałam nigdy paznokci, ale  i tak było kiepsko.
Czasami moczę je w ciepłej oliwie, ale nie mam pojęcia czy to coś daje - mimo, że po kąpieli wygladają zdrowo  😉
Ramires, dziewczyny polecały herome
Dzięki :kwiatek:
Herome ma pozytywne opinie, tylko czy to naprawdę coś daje...?
Zaszkodzić nie zaszkodzi więc i tak spróbuję.
korsik głowa do góry, naprawdę nie są beznadziejne, widziałam o wiele gorsze przypadki ! 🙂
Ja żałuję, że nie mam żadnych zdjęć moich paznokci gdy były krótkie, krzywe i z pozadzieranymi skórkami. Zostawiłabym dla moich dzieci, żeby ich nie korciło brać paznokci do ust 🤬

udorka - chyba nie ma takiego lakieru, co wytrzyma aż 7 dni przy codziennych pracach domowych. Widzę to po mojej mamie. Zrobie jej paznokcie, po dniu już ma odpryski. Używasz top coat'ów ? One przedłużają żywotność lakieru. Pozytywne opinie zbiera Seche Vite i TP Sally Hansen.

Ramires - tak, naprawdę coś daje 🙂 wystukaj w szukajkę herome, dużo tu o niej pisałyśmy.

Czerwonym stuknął dzisiaj 3 dzień, miętowe sprzed paru tygodni. A na jutro mam przygotowany taupe 😜
ja ostatnio miałam czerwony lakier OPI + utwardzacz...po 6 dniach nic nie odprysnęło i nie mogłam go domyć moim zmywaczem do paznokci  🤔
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
06 stycznia 2011 20:30
moim zdaniem nic nie pobije lakierów YSL La Laque. nie odpryskują, nigdy, po tygodniu zaczynają się lekko wycierać na końcówkach, a prace domowe im nie straszne.
Robiłam tydzień temu - żel, na moich paznokciach 😉 Zdjęcie takie, bo z lampą, więc kolory inne. Są ciemno-szare, a wzorki bardzo bardzo ciemna zieleń, wpadająca nawet w czerń.


I przepraszam za skórki, w zimie mam straszne problemy z nimi  🤔
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
07 stycznia 2011 14:24
Atutowa, Śliczne!

Dobrze, że nie widzisz moich skórek 😵
ładne, jak był robiony ten wzorek?
Dziękuję  🙂

Korsik, ten wzorek to pieczątka  😉
Gillian   four letter word
07 stycznia 2011 21:49
pierwsze wrażenia po Herome Extra Strong.
Plusy :
- buteleczka choć 10 ml jest bardzo bardzo wydajna, za jednym umoczeniem pędzelka da się pomalować wszystkie paznokcie na jednej dłoni
- fajna konsystencja, ani nie gęste ani nie rozwodnione, takie akurat, nic nie spływa
- ekspresowo schnie
- nadaje paznokciom ładny połysk, wyglądają jak pociągnięte bezbarwnym lakierem
- buteleczka jest elegancka

minusy:
- śmieeeeerdzi
- paznokieć choć błyszczy jest chropowaty tak jakby
- lekko pieką mnie skórki

ogólnie zapowiada się ciekawie, jestem bardzo ciekawa rezultatów 🙂
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
07 stycznia 2011 22:42
Gillian przy Herome koniecznie zadbaj o skórki- wsmarowuj oliwkę albo olejek rycynowy. jezeli są jakieś ranki itp to będzie piekło
Gillian   four letter word
07 stycznia 2011 22:44
no właśnie tak będę robić, bo sporo się zdążyłam naczytać 🙂
Ja mam dzisiaj 5 dzien uzywania Alessandro Express Nail Hardener. Ktos cos wie o tym?? Pani w Douglasie polecila mi to jako cudowny srodek na wszystko, lacznie z hemoroidami, no i dalam sie skusic...
mam 2 warstwy lakieru inglot i utwardzacz inglot a po 2 dniach już lakier poodpryskiwał...więc nie polecam
Moon   #kulistyzajebisty
08 stycznia 2011 18:22
A są w ogóle jakieś lakiery/utwardzacze, dzięki którym lakier na naturalnych paznokciach wytrzyma więcej niż kilka dni?
Jak miałam swoje pazury, to czym bym nie maznęła i tak po 2 dniach przy dobrych wiatrach zaczynało odłazić. Musiałabym chyba nic nie robić i leżeć do góry brzuchem, żeby się lakier się utrzymał dłużej. ;-)
Ale moje naturalne, uhodowane na długo pazury były dość "miękkie" i rozdwajające się więc to też tłumaczy dlaczego lakier nie bardzo chciał się trzymać.
Dla mnie takim genialnym utwardzaczem jest Sally Hansen, ten diamentowy.
Uzywalam go jak jeszcze trenowalam plywanie i przy dwoch treningach dziennie, 6 razy w tygodniu, czyli masakrycznym moczeniu w wodzie z chlorem lakier potrafil sie trzymac tydzien.
A co do Inglota - maja piekne kolory, duuuuzy wybor, ale trwalosc tych lakierow jest praktycznie zadna... 😵
Ada   harder. better. faster. stronger.
18 stycznia 2011 20:48
Poszukuję lakieru (i szminki do "kompletu"😉 w kolorze bardzo mocnym bordo wręcz wpadającym w brąz.
Ktoś może poleca jakiś konkretny lakier i kolor?  👀
Nie mam ograniczenia cenowego.

Przyznam szczerze że szukałam tylko na allegro, poszczególnych marek.
Gillian   four letter word
18 stycznia 2011 21:25
czy lakiery Herome są dostępne gdzieś w Polsce? na allegro nie ma. Mają BOSKĄ paletę kolorów  😲
gillian, jak tam odżywka? widzisz już jakieś efekty?
ja zaczęłam stosować wczoraj  😉

to się stosuje przez 2 tygodnia jednego dnia nakładam, drugiego dnia nagładam drugą warstwę, trzeciego zmywam i nakładam jedną warstwę czwartego drugą warstwę i tak przez 2 tyg?

a co potem? kiedy można znowu zastosować taką kurację? czytałam, że może byćstosowana jako baza pod lakier, jak często- raz w tygodniu,2 razy w tygodniu?
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
18 stycznia 2011 21:58
Raz w tygodniu- nie częściej 😉

to się stosuje przez 2 tygodnia jednego dnia nakładam, drugiego dnia nagładam drugą warstwę, trzeciego zmywam i nakładam jedną warstwę czwartego drugą warstwę i tak przez 2 tyg?

dokładnie tak. najlepiej nakładaj na noc i nie myj później rąk 😉

Gillian Herome ma cudne lakiery- ten o nazwie 103 Warszawa z kolekcji World Inspired Colours ma piękną barwę 😀
Gillian   four letter word
18 stycznia 2011 22:27
widzę już delikatne efekty - paznokcie są jakby twardsze, nie uginają się już aż tak i zaliczyły skok w rośnięciu, który potem ustąpił.
Poza tym pomalowane paznokcie odżywką wyglądają super, naturalnie ale błyszczą pięknie, od razu +10 do zadbania 😉
czasami delikatnie boli mnie któryś paznokieć, ale to trwa dosłownie kilka minut i nie jest to ból w ścisłym tego słowa znaczeniu 🙂

na Warszawę się napaliłam strasznie między innymi  😜 no cudne odcienie  😜
gdzie można znaleźć te kolory? bo w google coś nie widzę
Gillian   four letter word
18 stycznia 2011 22:38
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
18 stycznia 2011 22:40
na stronie Herome kolekcja miasta
miasta-zima
A są w ogóle jakieś lakiery/utwardzacze, dzięki którym lakier na naturalnych paznokciach wytrzyma więcej niż kilka dni?
Jak miałam swoje pazury, to czym bym nie maznęła i tak po 2 dniach przy dobrych wiatrach zaczynało odłazić. Musiałabym chyba nic nie robić i leżeć do góry brzuchem, żeby się lakier się utrzymał dłużej. ;-)
Ale moje naturalne, uhodowane na długo pazury były dość "miękkie" i rozdwajające się więc to też tłumaczy dlaczego lakier nie bardzo chciał się trzymać.


Znajdź salon, gdzie wykonują manicure metodą shellac 😉 Mi się french już 16 dni trzyma- oczywiście, że paznokieć rośnie normalnie, czyli od skórki urósł już jakieś 4mm, natomiast sam lakier trzyma się IDEALNIE. Przestowany w stajni, w ciągłym stukaniu w klawiaturę, absolutnie nic go nie rusza.
Gniadoszka   Przyjaciel to mało ... to członek rodziny ...
19 stycznia 2011 01:36
Tyle już czasu na Volcie, a ja dopiero teraz taki ciekawy wątek odkryłam  😜
Więc stwierdziłam, że dołączę do Was i się nieco pochwalę  😡

Usiadłam dzisiaj i doprowadziłam swoje pazury do stanu ... yhm ... no że tak się wyrażę "użyteczności publicznej".
I oto efekty tej jakże ciężkiej pracy 😉



Zdziwić się można, ile pociechy i radości sprawia dłoniom pół cytryny po pobycie w stajni  😅
(Tylko te łapy kurcze takie jakieś życiem styrane!!!)
Zen a nie niszczy Ci to paznokci?

Gniadoszka śliczne pazurki 🙂
ash   Sukces jest koloru blond....
19 stycznia 2011 08:49

Znajdź salon, gdzie wykonują manicure metodą shellac 😉 Mi się french już 16 dni trzyma- oczywiście, że paznokieć rośnie normalnie, czyli od skórki urósł już jakieś 4mm, natomiast sam lakier trzyma się IDEALNIE. Przestowany w stajni, w ciągłym stukaniu w klawiaturę, absolutnie nic go nie rusza.


Zen, jak to jest z niszczeniem naturalnej płytki metodą Shellac? jestem bardzo zainteresowana tą metodą bo żaden lakier nie trzyma mi się dłużej niż 3-4 dni. Maluję tylko french, ale jak to bywa po powrocie ze stajni mam kilka paznokci "gołych".
Nie chciałabym zniszczyć paznokci, bo za długo czekałam aż mi odrosną mocne i ładne po żelu.
ash - podobno nie niszczy a nawet lekko wzmacnia - mama kolegi sobie taki manicure robi. Ja dziś też spróbuję manicuru shellac i dam znać 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się