100dniowka

Czytałam na fejsbuku. Mojego chłopa też jakaś córka koleżanki jego matki wynająć chciała, ale tylko za koszty jego pobytu na samej imprezie ;]
To jest coś niesamowitego, ta presja na posiadanie partnera na studniówce. Ale ja jestem cwana, bo wyśmiewam to parcie na znalezienie kogokolwiek, a swojego mam od dawna :P
jak miło ... w sobotę studniówka, a ja dziś zaczynam antybiotyk  🙁 angina  🙁
Ja jutro i coś mnie dziś kaszle i właśnie wstałam, po nieplanowanej drzemce. Rety, nareszcie czuję emocje dzięki tej studniówce 🙂
karolinaaa biedna, tuz przed sama 100 🙁

ja tez mam swoja studniowke juz w sobote! i nie moge sie doczekac 😅
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
20 stycznia 2011 19:58
karolinaaa antybiotyk dożylny czy doustny? dożylny zdążyłby pomóc do sobotniego wieczoru, na doustny bym nie liczyła..
smarcik - doustny  🙁 jestem taka wściekła, no ale co zrobić?
najgorsze jest to, że muszę iść jutro do szkoły, a powinnam leżeć w łóżku do soboty i wypoczywać
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
20 stycznia 2011 21:09
no to leż! nie masz zwolnienia lekarskiego?
zwolnienie to najmniejszy problem - mam jutro dużo rzeczy do zaliczenia w szkole, poumawiana jestem z nauczycielami już od dłuższego czasu..
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
20 stycznia 2011 21:55
kurcze, współczuję  🙁 trzymaj się  :przytul:
dzięki smarcik  :kwiatek: jakoś się trzymam, ale aż płakać mi się chce z tej bezsilności  🤣
karolinaaa  :przytul:  trzymam kciuki, że dasz radę poczuć się lepiej do soboty  😉 ja w zeszłym roku spędziłam sylwestra z anginą i antybiotykiem, dałam radę i nie rozchorowałam się bardziej więc będzie dobrze!! Udanej zabawy!
Dziś studniówka, ja mam dreszcze, kaszlę tak, że zaraz wypluję płuca i bolą mnie absolutnie wszystkie mięśnie. Ale będzie zabawa... :/
honey byłam na chłopa studniówce w podobnym stanie, dałam rade, nie pogarszając stanu 😉
a w torebce miałam lekarstwa  😁
Ja też dziś kryzys - nos mam czerwony jak klaun, węzły chłonne spuchnięte...ale co tam, dam radę!  😀
Dziś dokupiłam dodatki 😉
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
21 stycznia 2011 20:22
a czy macie jakieś kotyliony/wstążki? my(tzn komitet) ciągle toczymy o to wojnę, kotyliony, które zrobiła nam jakaś tam firma są moim zdaniem nie do przyjęcia, wolałabym zwykłe skromne wstążki..
smarcik, a nic mi nie mów!  😁 my mamy takie kwiatki na rękę na wstążce ... wyglądają jak zebrane na cmentarzu, z wiejskich, sztucznych wiązanek  🤔wirek: są obleśne!
,
u nas ustawili dni sutków w pewnym momencie.
a czy macie jakieś kotyliony/wstążki? my(tzn komitet) ciągle toczymy o to wojnę, kotyliony, które zrobiła nam jakaś tam firma są moim zdaniem nie do przyjęcia, wolałabym zwykłe skromne wstążki..


My mamy błękitne wstążki z kartonowym kółeczkiem z tłoczonym nadrukiem. Delikatne i ogólnie ładne ale oczywiście moja klasa musi być niezadowolona dla zasady  🙄

Fotka niestety komórkowa bo aparat zostawiłam w stajni  😤
Chess, naprawdę ładne...jak będę miała zdjęcie mojego cudownego kwiatka to z pewnością tu wstawię - będzie można się pośmiać  😉
Nie wierzę, że to już dzisiaj!  😜
A my nie mamy nic 🙁 jak zawsze były problemy ze wszystkim i wielka wojna kto &co&dlaczego wybierze, więc z pewnych reczy zrezygnowaliśmy całkowicie 😉
Chess ładneee 😀
Mi też się podoba. Mam czarną sukienkę więc w żaden sposób nie bd mi zaburzać kolorystyki. Oczywiście reszta mówi, że to obciach, nawet na poloneza założyć  🙄. Czuję się w tej klasie jak wśród gimnazjalistów.
Chess, widzę że też kochasz swoją klasę  😁

moje włosy, na żywo wyglądają lepiej, na zdjęciu ten tył wygląda jak gniazdo  😎 :
No kocham, kocham  🤣
Jak słucham o ich światłych planach przemycania wódy to śmiać mi się chce  😁
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
22 stycznia 2011 15:30
Chess, jak nam pokazywali kotyliony i wstążeczki do wyboru to była wstążeczka podobna do twojej tylko różowa. Klasa zgodnie stwierdziła że wygląda jak ta z akcji przeciw rakowi piersi 😁 W końcu stanęło chyba na kotylionach ale głowy nie dam 😂
Haaaa  🤣
Jakby nam dali różowe to też bym się pluła  😜
aaaaaaaaaaaa, jak było genialnie  😜
później dodam coś już ze studniówki, ja chcę jeszcze raz!  😀
Ja wpadam tylko na chwilę, żeby się pochwalić, że przetrwałam studniówkę, mimo ponad 39 stopni gorączki... Na pierwszym zdjęciu jestem trzecia od lewej w pierwszym rzędzie. Na drugim zdjęciu w lewym dolnym roku płyn w szklance ma tylko przypominać szampana, ja niestety całą imprezę raczyłam się herbatą i obecnym na zdjęciu fervexem. Straciłam przez to cały weekend, bo musiałam swoje odchorować, ale nie żałuję.
piękna karolina  😀
honey- gdzie to, gdzie to?

Mimo 39 st bardzo ładnie wyglądałaś 🙂 Fajny rudy!
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się