Sesja/Studia i t d ;)

ash, póki nie trzeba opowoadac przebiegu kazdego nereu i opisywac zakretow mózgu, to anatomia jest naprawde do ogarniecia 😉
co studiujesz?
ash   Sukces jest koloru blond....
24 stycznia 2011 11:34
Niestety mózg, układ nerwowy, ucho, gardło to mamy w 250% przerobione i zapewnione na egzaminie  🤔
Logopedia 😅
ash ja przez anatomie nie zaliczyłam roku :P
ash   Sukces jest koloru blond....
24 stycznia 2011 12:00
nie strasz mnie!!!!!  😵
ash, ja jestem na medycznej (nie na leku, a na ratownictwie, ale mamy podobnie anatomie) i mimo wielkiego strachu zaliczyłam na 5 😉. Mieliśmy calego człowieka, wszystkie kości, mięśnie, nerwy, narządy, przyczepy mięśni, przebiegi nerów itp. Da się tylko trzeba się przyłożyć!

Ja za 1,5 godziny mam koło z odbierania porodów i patologii ciąży. Za nic mi to nie chce wejść :emot4:
no szlag by to.. z wejściówki z metod numerycznych drugi tydzień z rzędu 2 :emot4: ... i ani słowa jakie oceny proponuje wystawić.. 
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
24 stycznia 2011 12:57
Ja się właśnie dowiedziałam, że z piątkowego testu dostałam 3,5, kiepsko ale cieszę się, że w ogóle zaliczyłam i nie muszę się już tym martwić.
Jutro kolos z umów handlowych... boję się 🤔
I jeszcze jakieś bzdurne zaliczenie wykładu, nie mam pojęcia czego się spodziewać :/
Solina   Wszyscy mamy źle w głowach że żyjemy hej hej la la
24 stycznia 2011 13:29
Mieliśmy calego człowieka, wszystkie kości, mięśnie, nerwy, narządy, przyczepy mięśni, przebiegi nerów itp. Da się tylko trzeba się przyłożyć!
na dietetyce miałam to samo i jak się chce to się da, wszystko się da tylko czasami trzeba przysiąść na spokojnie i polecam uczyć się z jakimś atlasem gdzie są duże wyraźne rysunki bo tak na sucho to ciężko jest.

u mnie się sesja powoli zaczyna a ja dziś od 8 nie robię nic tylko uzupełniam notatki bo nie miałabym się z czego uczyć a nawet nie wiedziałabym co 🙂
no to uwalilam 1 przedmiot, ale nic to, student bez poprawki jest jak zolnierz bez karabinu przeciez 😉
poza tym "pocieszajace" jest to, ze nie zdalo jakies 80 osob na 100

drugi egzamin na 3 ale wg mnie niesprawiedliwe, bo odpowiedzialam na 3,5 pyt na 4 a dostalam "ledwo naciagana troje", inni odpowiadali na 1 pytanie i ich puszczala, nie lubi mnie franca jedna
a teraz ide przynajmniej sprobowac wtloczyc do glowy jakies informacje z filozofi, bo jutro kolejny egzamin 😵
Oblałam kolosa z geomorfo, ja już nie mam siły do tego przedmiotu  😕 'Dobija' mnie jeszcze fakt, że ćwiczenia zaliczyła koleżanka której ja wszystko tłumaczyłam, a ona miała mega olewczy stosunek do przedmiotu...  A ja się dalej bujam.
No, praktyk zdany, na wyniki z teorii muszę poczekać tydzień, aczkolwiek tutaj nie spodziewam się sukcesu (skąd mam wiedzieć jak się karmi małego jerzyka?? ja bym zostawiła skubanego tam gdzie znalazłam).

Ja tam pazerna na oceny nie jestem- 3 i do przodu;]
znalazłam sobie fajny kierunek do kontynuacji w ramach mgr  🏇
myślicie że to głupoto-ciekawostka, czy w miarę przyszłościowy? http://www.ibism.dsw.edu.pl/index.php?id=3761
sei   . let's grow old together & die at the same time .
24 stycznia 2011 21:21
rtk, teraz to moze on byc wrecz topowy 😉

ja nie zaliczyłam prawa. nawet nie odpowiadałam. ponad połowy roku w ogóle nie spytał, gdyż brakło mu czasu. egzamin z botaniki to było jak skreślanie totka. ale jestem spokojna bo wiekszosc tak miala, a teraz wiem czego sie najwiecej uczyc.
poprawiam uklad nerwowy z anatomii w czwartek. ja nie zalicze to o 14 wyjsciowka. a to kiepsko gdyz o 14 mam zaliczenie macierzy w statystyce tez  😵 takze musze sie postarac  🏇
jutro poprawa statystyki part I, a później inwestowanie na giełdzie.
teraz kiedy dopalacze by mi sie przydaly to ich nie ma  😂

gratulacje dziewczyny za te przedmioty co do przodu 🙂 a z innych. bedzie drugi termin. drugi termin też dla ludzi 😉
sei, drugi jest bardziej dla ludzi, bo jest drugi;] Jakby mi dali prawo wyboru kiedy co chcę zaliczać to w życiu bym do połowy egzaminów nie podeszła- zawsze są za wcześnie i ja się nie czuję w 100% przygotowana. Dobrze, że u nas wywieszają czasem straszące kartki- OSTATNI termin. Oczywiście on nigdy nie jest ostatni, ale zawsze to jakaś mobilizacja.
Scottie   Cicha obserwatorka
24 stycznia 2011 22:28
rtk, nie boisz się, że będzie Ci brakowało podstaw w nauce? (ale z drugiej strony- jak oglądam przedmioty, to mam to samo teraz, na licencjacie, więc w sumie fajny pomysł). W końcu z ratownictwem to ma mało wspólnego... Zastanów się, czy Cię prawo i administracja kręcą, bo myślę, że uczenie się do egzaminu wszystkiego na pamięć Ci nie przeszkadza (w końcu jesteś na medycznym profilu) 🙂

A ja robię podejście numer dwa do bezpieczeństwa ekologicznego, bo chociaż wyników egzaminu jeszcze nie ma (pojawią się jutro wieczorem, a we środę około południa poprawka...), to coś mi się wydaje, że udupiłam.
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
25 stycznia 2011 09:48
Za 3 tyg fizjologia :< ... A ja jak nic nie umiem się za to zabrać ;< Gdyby takich pierdu pierdu nie trzeba było się uczyć ;<
sei   . let's grow old together & die at the same time .
25 stycznia 2011 11:11
ja mam pierwszy wpis w indeksie. dziękuję  🙇 przynajmniej wiem ze jeden przedmiot zaliczę 😉
a jutro hakuna-matata z prawa...

szam, ja mam nadzieję, że u nas będzie więcej niż 2 terminy  😂 ale fakt że pierwszy z niektórych przedmiotów ewidentnie nie jest dla ludzi  🤔wirek:
Meise, Oj tam, student bez jakiegoś oblanego egzaminu w swoim życiu to jak żołnierz bez karabinu

masz rację, ale ja to tak przeżyłam, że powiedziałam sobie, że poprawię to na 5.0 choćbym zaraz po wyjściu miała zejść..
i zdałam na 5.0, przed chwilą wróciłam z uczelni, a że tamto, to była zerówka, więc w indexie mam tylko czystą "pjontke"  😁

no ale jutro kolejny ciężki egzam, zaraz się biorę, tylko zamówię pizze, żeby rodzina nie głodowała  😉
O rany, czyżby to było takie cudowne miejsce gdzie można wypłakać swoje smutki, wylać żale i zrobić sobie dobrze przez cudze zrozumienie? 😀
Za tydzień zaczynam sesję, ten i poprzedni tydzień to hardcore, naważyło się piwa to i wypić trzeba, przyznaję.Ale mam słabą głowę więc wcale nie tak hop siup to wszystko ogarnąć, brrrr....
Z fizjologii zwierząt połowę mojego roku(w tym i mnie) czeka zbój z całości bo pan nie lubi studentom zaliczać kolokwiów, nieważne, że praktycznie powinny być zdane na 4-5 😉 Przynajmniej w tym tygodniu mi odpada, zostaje więc genetyka-w tej chwili moja wielka zmora.Zaliczenia wykładów jeszcze 🤔 Środki ochr.roślin, technika rolnicza(konstrukcja maszyn rolniczych, dramat dla miastucha hahaha), żywienie zwierząt a gdzie do egzaminów, AAAAA!!!!!nie pozbieram się!!! 😵

P.S.Niech mnie ktoś poczochra 😉
martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
25 stycznia 2011 13:10
U mnie sesja na całego.
Dziś miałam jeden egzamin jutro i w czwartek kolejne.
Na ostatnim wykładzie prof puścił listę, zapytał się co chcemy w zamian za chodzenie na wykłady bla bla bla... no i stanęło na 3. Do wczoraj wszyscy nam to potwierdzali, nawet pani mgr która nas również egzaminuje. Co dziś się okazuje? Nie ma tej listy, a jak jest to nie jest brana pod uwagę. No to w takim razie jak to mówią: Nie po to jest drugi termin aby zdawać w pierwszym...  😵 🙁 🙁 🙁
sei   . let's grow old together & die at the same time .
25 stycznia 2011 13:16
ja bym powiedziała 'nie po to są wykłady, żeby na nie chodzić' 😉
martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
25 stycznia 2011 13:38
Tzn akurat mi te wykłady dość dużo dawały, podobne zdanie mają moi znajomi. No ale kwestia chodzenia na wykłady lub też nie to dość nazwijmy to sporny temat i zdania będą podzielone 😉
Blow-ja Cie poczochram, bedzie dobrze! 🙂
Martva-a noz widelec bedzie ok, trzymam kciuki! a nawet jesli sie nie powiedzie to witaj w klubie, ja juz jeden egzamin bede poprawiac😉
Sei-u mnie na Uniwerku wyklady sa obowiazkowe, nie dosc, ze to juz jest chamstwo, to jeszcze nie mamy z tego absolutnie zadnych przywilejow, ew za nieobecnosci mozemy byc niedopuszczeni do egzaminu 😎

dzisiaj kolejny egzamin na 3,5...moj indeks zaczyna brzydkow wygladac, ale biorac pod uwage stan mojej wiedzy ciesze sie, ze w ogole zdalam
jeszcze tylko 3 zaliczenia, 1 egzamin i jedna poprawka (mam nadzieje!) i wolne🙂
martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
25 stycznia 2011 13:46
Ciri- powiem Tobie ta, do tej pory się nie stresowałam, było ok. Dziś niestety jest koszmar i nie wiem czy dam radę cokolwiek ogarnąć 🙁

No i co do wykładów jeszcze - dokładnie tak jak Ciri mówi - u nas są obowiązkowe. Niby wykładowcy mówią "nie nie, spoko nie musicie chodzić" a jak przychodzi co do czego... :/
A ja juz mam plan na 4 semestr  😅  Ogólnie całkiem fajny, ale zajęcia terenowe mamy uwaga... w lipcu  😵 I to niestety nie jeden dzień, a do tego tak jest rozłożone, że pierwsza połowa lipca to dalej zajęcia  😵

Czekam jeszcze na plan pierwszoroczniaków, mam nadzieję, że podpasuje mi termin botaniki  🤔
U nas na wykłady zupełnie nie trzeba chodzic na szczęście, bo nie wiem jak bym się zmusiła żeby na wszystkie chodzic.
A co do egzaminów to całkiem pozytywnie na szczęscie rozpoczęłam ten tydzień antropologią 😉 z tym, że uwielbiam ten przedmiot i z przyjemnością się uczyłam, a jutro nie będzie tak pięknie, bo czeka mnie prawo 😵
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
25 stycznia 2011 16:53
Umowy handlowe już za mną, poszło mi chyba całkiem przyzwoicie, ale na wyniki muszę poczekać do przyszłego wtorku...
Miałam dziś również zaliczenie wykładu z bzdurnego przedmiotu, było śmiesznie, pracowaliśmy zbiorowo i cały rok ściągał z tych samych notatek 😁
Ciekawa jestem jakie będą wyniki...
Byłam dziś również u promotora, był bardzo miły i rozmowny 🙂
Tak więc bilans dnia wychodzi na plus 😀

Teraz powinnam usiąść do notatek na poprawę w czwartek, ale nie mam dziś już siły na nic 😵
trzynastka   In love with the ordinary
25 stycznia 2011 17:22
Dzisiaj się dobrze zdziwiłam :/

W zasadzie już 3 raz mam egzamin u profesora X.
O profesorze X przez te dwa lata nauczyłam się kilku rzeczy:
- że uczy bzdur
- że nie sprawdza obecności więc na wykłady nie opłaca się chodzić
- że nie zwalnia z egzaminu
- że egzamin jest pisemny
- że na egzaminie można ściągać.


Więc na jutro przygotowałam się, mam milion ściąg, niektóre w formie papierowej, niektóre wgrane na telefon.
Wszystko cacy, tak jak w zeszłym semestrze i w poprzednim, i jeszcze poprzednim - zdam na dobrą ocenę ściągając sobie w najlepsze.
A tu co ?! EGZAMIN BĘDZIE USTNY.  😵
Idę się uczyć... mam 13 godzin....
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
25 stycznia 2011 17:23
ninevet
Trzymam kciuki!
trzynastka   In love with the ordinary
25 stycznia 2011 17:34
dzieki  :kwiatek:
idę się uczyć :/
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się