Siodło skokowe

Powiedz to Edwardowi Galowi :P
fakt, że w siodłach skokowych poszukiwany jest producent ujezdzeniówek, jest dla mnie więcej niż symptomatyczny 😉
Hihi, wrotki, ja czytam wszystkie wątki - zawsze mogę się czegoś nauczyć... 🙂 A tak na serio bush mnie tu ściągnęła tymi dylematami o odstawaniu tybinki w monoflapach 🙂
sio pingwiny! Bogdan jest nasz 😉 🏇
Może być okazja do wykorzystania go  😀iabeł:. W celach różnych  😁
[/quote]
nie wiem co Ty chcesz od Bogdana ( mam myśli różne  😉 ) ale Jurek Lipkowski  zamówił u Bogdana siodło  😀.
Wiesz, jak kiedyś poznam Bogdana to dopasuję oczekiwania do rzeczywistości :P.

Poza tym ja mówię o okazji dla innych, a tutaj już nie mam niestety wpływu na sposoby wykorzystania...  😀iabeł:
Szukam skokówki trzymającej i pomagającej w skoku. Na razie ze względu na możliwości konia skaczę max metr, jeżdżę konkursy LL.
Możecie polecić mi konkretne modele?
Do 2 500 znajdę coś używanego godnego uwagi?


Ja bym poleciła uzywaną Venezie (Prestige)  :kwiatek:

Orzeszkowa Znam osoby jeżdżące grand prix w siodle trzymającym typu venezia.  🙄

MR36 devoucoux baritzz..np prestige versailles?


Ja bym poleciła uzywaną Venezie (Prestige)  :kwiatek:

Orzeszkowa Znam osoby jeżdżące grand prix w siodle trzymającym typu venezia.  🙄



No i fajnie, jak sprzedamxx dojdzie do poziomu GP niech sobie jeździ w czym chce, na poziomie L powinien (powinna?) nauczyć się skakać bez - jak to mawia Wrotek - protez.

Venezia IMO jest koszmarna.
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
26 stycznia 2011 06:52
dokładnie, Orzeszkowa, ma rację,najpierw trzeba się nauczyć - jak coś usadza,to nie da się prawidłowego półsiadu zrobić...na ostatnich zawodach widziałam pewną znaną personę...w siodle,w którym tylny łęk sięgał mu do połowy pleców 😲 zastanawiałam się,gdy stepował,jak on w tym siodle cofa tyłek....nie cofał...masakra... 😵 stary prestige apallosa to był  👿


epk, to przerzuć się na skoki -skakanie jest fajne  🏇 i mamy już przetestowanych kilka modeli  😎

Bogdan jak już siodełko dla Jurka będzie gotowe,to wstaw najpierw fotki tu 🙇
A kysz, a kysz maro nieczysta... 😀iabeł:
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
26 stycznia 2011 08:24
od razu nieczysta <foch z przytupem> 👿


mam pytanie do użytkowników siodeł skokowych i wsechstronnych - nie bolą was nerki po skokach?skakałam niedawno w starym daw-magowym hubercie zdaje się i to był koszmar,co odbicie,dostawałam łekiem po tyłku  😤
ktoś ale do pewnej wysokości to w sumie nie czuć 😉 Mi się zdarzało takie małe przeszkody sobie w ujeżdżeniówce skakać i nie było tragedii. Problem zaczyna się na większych wysokościach, wtedy faktycznie wszechstronne siodła są hmmm bolesne 😉
Dramka dzięki, obczaję  😉
bez przesady swego czasu jeździłam konkursy 120 w prestige venezia i nie było tragedii. a częstym widokiem na zawodach jest przerost formy nad treścia w temacie siodła. ludzie nie potrafiący usiąść w siodłe ale mają close contakty z najwyższech pólek a biedne konie dostaja po plecach bo ani równowagi ani nic.
A tak, zgodze się z powyższym. Zdarzyło mi się kilka razy widzieć ludzi jadących brązową odznakę w super siodle totalnie do nich nie pasującym.
No i oczywiście koń cały poubierany w sprzęt z najwyższej półki, jeździec rownież. Generalnie to widok niczym z konkursu GP, po prostu przerost formy nad treścią  😎
Felinka   z niejasnych przyczyn zajmuję się niczym
29 stycznia 2011 10:05
No i oczywiście koń cały poubierany w sprzęt z najwyższej półki, jeździec rownież.


Przepraszam, że się wtrącę, ale jak ktoś gorzej jeździ to nie może mieć lepszego sprzętu ? Bo to przerost formy nad treścią ?

Co do reszty to w sumie się zgadzam, trzeba mieć close contacta bo to "cool, trendi, dżezi", ale przecież w dobrym guście jest posiadać dokładnie ten model siodła w którym jeżdżą najlepsi.  😎
bez przesady swego czasu jeździłam konkursy 120 w prestige venezia i nie było tragedii.
ale dziś już w tym kiblu nie jeździsz 😉...kiedyś nie było białych krawatów i ludzie bandaże sobie pod brodą wiazali 🤔
moim zdaniem lepiej od razu uczyć się w dobrym sprzęcie, zamiast potem mieć problem z niszczeniem paskudnych nawyków, które w protezach niebywale łatwo powstają.
Felinka, jasne, że można. Bardziej chodziło mi o to, że ludzie nadrabiają brak umiejętności sprzętem, profi wyglądem, dowartościowują się po prostu 😉
jest u nas w stajni juniorka która dopiero zaczyna przygodę z jeździectwem, ma dobry sprzęt ale co z tego skoro od ponad roku nie może usiąść w tym siodle. jest bardzo duży kłopot i jestem przekonana że gdyby miała mniej profi sprzęt to problem byłby już dawno rozwiązany.

Felinka niech ma dobry sprzęt tylko niech  go dostosuje do swoich umiejętności.

A prestige Venezie  bardzo lubiłam, ale niestety im wyżej tym mniej wygodnie. ale uważam ze na pewien etap jest to dobre siodło.
[s]jakieś opinie nt DM vicky? 😉 bardziej mi chodzi o te złe :P[/s]
nieaktualne po po odkryciu, że Vicky ma tylko jeden r. siedziska - 16"...  😵
Moim zdaniem uczyć się powinno w siodle bez "wspomagaczy". A jak się już umie, to można jeździć w czym się chce, tylko wtedy gigant-klocki przestają być potrzebne.

Ze mnie skoczek żaden, niemniej jednak widzę nawet po sobie, jak bardzo trzymające siodło może popsuć dosiad.
Moje prywatne siodło nie ma żadnych klocków za łydką, z przodu bardzo symboliczne i od zawsze dobrze mi się w nim jeździło, nie miałam problemów z półsiadem.
Potem dużo więcej, niż w swoim, jeździłam w pracy w siodle ze sporymi klockami i w bardzo szybkim czasie okazało się, że zapieram się o nie łydką (z boku wyglądało nieźle, bo łydka zostawała na swoim miejscu, ale nie było mowy o lądowaniu na strzemiona), a po przesiadce na siodło bez klocków odjeżdżałam do tyłu siodła 😵
Miał ktoś może do czynienia z siodłem Joy Jumper? Zaczynam się nad nim zastanawiać tylko nie wiem czy gabarytowo ma sens się nim interesować (ja mam jakieś 154cm i ważę 46kg...) i jak się w nim ogólnie jeździ?. I czy sklep ihaha lub equishop umożliwiają jazdy testowe?
Ktoś mnie po skokach w Hubercie koszmarnie bolały kolana, bo na każdym zeskoku dostawałam bloczkiem przednik po nodze.

co do close contact, jezdziłam max L na treningach max 110 i w hubercie miałam mega problemy. Przerzuciłam się na dm gp, ze zmniejszonymi klockami i dzięki większej swobodzie czułam się dużo lepiej. Poza tym mój koń też woli cc, jak ostatnio założyłam siodło ze zwykłymi panelami to myślałam ze mój koń wykorkuje ze złości 😉
Kayra   Kucusiowy wariat :P
30 stycznia 2011 10:34
kasztanowo, ihaha na pewno udostępnia, właśnie mam je u siebie na testach 🙂 Na mnie jest za duże, jestem jeszcze mniejsza. Ogólnie siedzisko to 16".
usłyszałam dziś opinię, że daw-mag GP jest na wykłębione konie. prawda to? mam konia praktycznie bezkłębowego (zdj) i narobilo mi to wątpliwości, a miałam na dniach kupować. :/
Co możecie powiedzieć o skokówkach Winteca?
Interesuje mnie
- 500 jump cair
- pro jump cair

Nie są pewno tak trzymające i ortopedyczne jak Prestige Elastic, nie?
Ale nie wymuszają jakiegoś nieprawidłowego dosiadu? Dobrze są uszyte? Siedział ktoś w tym? Warto sobie nimi głowę zawracać, czy nie?

Jest jeszcze skokówka close contact..... Dobrze się w tym siedzi?

HELP  :kwiatek:
Do tej pory nikt nic konkretnego nie napisał.
Felinka   z niejasnych przyczyn zajmuję się niczym
04 lutego 2011 19:38
Co możecie powiedzieć o skokówkach Winteca?
Interesuje mnie
- 500 jump cair
- pro jump cair

Nie są pewno tak trzymające i ortopedyczne jak Prestige Elastic, nie?
Ale nie wymuszają jakiegoś nieprawidłowego dosiadu? Dobrze są uszyte? Siedział ktoś w tym? Warto sobie nimi głowę zawracać, czy nie?

Jest jeszcze skokówka close contact..... Dobrze się w tym siedzi?

HELP  :kwiatek:
Do tej pory nikt nic konkretnego nie napisał.


Ja mam z winteckami dużo do czynienia. 😉
Jeździłam w close contactcie, wygodne, zwykłe siodełko bez rewelacji, dla mnie troszkę przytwardawe. Super się trzyma pomimo nieszanowania, takie zwykłe, nie trzyma nie usadza, jest okej jak dla mnie, dobrze mi się w nim jeździło i skakało.
Co do Pro Jumpa, mam to siodło od ponad roku i wprost go uwielbiam. Warunki pogodowe mu niestraszne, strasznie dobrze mi się w nim skacze, jest super wygodne, mięciutkie, zwłaszcza ten zamsz 😉 I można w nim pojeździć nie tylko stricte skokowo, ja używam go do wszystkiego, rzadko wsiadam w ujeżdżeniówkę.
Ogólnie u nas w stajni jest wintec, ujeżdżeniówka 500 od trzech lat, jeżdżona codziennie na 3 koniach i wygląda jak nówka po wyczyszczeniu.
Felinka-  :kwiatek:
Nie martwi mnie to, że jest to syntetyk. Mam Winteca wszechstronnego 2000 i wiem co to znaczy mieć siodło syntetyczne.  🙂 Co do tego nie trzeba mnie przekonywać.
Bardziej mi zależy na opinii odnośnie budowy siodła, odczuć z jazdy, no kurczę...chcę wiedzieć czy to dobrze zrobione i przemyślane siodło, czy jakaś kicha.
Potrzebuję dobrej skokówki.
Dobrze mi się siedzi w Prestigu Elasticu ( fajnie trzyma, ortopedyczne, pomaga mi usiąść na tym etapie mojego wyszkolenia, że tak powiem) tylko nie mogę dorwać używki. A nowego za 5 tyś nie opłaca mi się kupować, bo skoczkiem nie jestem.  😉
Winteci są tanie i dostępne.
Tylko czy dobre?
Felinka   z niejasnych przyczyn zajmuję się niczym
04 lutego 2011 19:57
Ja i moi znajomi odczucia z jazdy na tym siodle mamy świetnie, imo siodełko świetne jak na swoją cenę.
ale co dupa to inne upodobania do siodła.  😁
tundira, niedawno był elastic na allegro za 2400, nie sprzedał się, może poszukaj w archiwum
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się