Stajnie w Lublinie

a czy jest możliwość obejrzenia treningów prowadzonych przez Panią Justynę?
pytam z ciekawości bo sama rozglądam się za jakimś sensownym instruktorem ale przed podjęciem współpracy zależało by mi na tym aby 'sprawdzić' metody treningowe😉
mafera? lub inni z wieży?
MoniaaA, Wieża zaprasza ;D, kiedy chcesz możesz wpaść i sobie poobserwować 🙂 Mamy na hali ławeczkę, więc jest gdzie posiedzieć i popatrzeć 🙂.
Sisisa, ale to nie chodzi o stajnie a o ewentualne zdanie instruktorki, mozliwe ze nie życzyłaby sobie żeby ktoś oglądał jej trening
MoniaaA, myślę, że nie będzie miała nic przeciwko 🙂.
Sisisa, ale to nie chodzi o stajnie a o ewentualne zdanie instruktorki, mozliwe ze nie życzyłaby sobie żeby ktoś oglądał jej trening


HAHAH dobił mnie ten tekst; a co zabronisz komuś wejścia na stajnie ze względu na to, że bd miała trening?  🤣 🙄
Niektórzy nie życzą sobie gapiów. Zresztą nie Tobie o tym decydować czego sobie życzy osoba o której mówimy  🙄
okwiat   Я знаю точно – невозможноe возможно!
04 lutego 2011 20:55
Poza tym myślę, że nikt nie będzie chciał wchodzić NA stajnię, bo to chyba trochę niebezpieczne  😂
pony   inspired by pony
04 lutego 2011 20:57
esperado,moze Ty z tym sie jeszcze nie spotkalas, ale w stajni, w ktorej kiedys stalam, podczas treningow jednego trenera byl zakaz wchodzenia na hale i obowiazywala maksymalna cisza w stajni. Wiec zanim cos wysmiejesz i zanim cos Cie 'dobije' to przemysl.

pony, oczywistością jest fakt, że cisza musi być zachowana, podobnie jak brak gwałtownych ruchów przy koniach ale to chyba każdy wie ...  🤔 ale nikt nie może zabronić osobie, która np. płaci za pensjonat, wejścia na "trybuny" i poprzyglądania się na trening innych, co innego jeśli chcesz z koniem wejść na ujeżdżalnie, na której odbywa się dany trening (ale to jest kwestia do dogadania).  Oczywiście, może Ci się nie podobać że ktoś Cię obserwuje ale sorki nikt z tu obecnych (włączając mnie) nie ma władzy rządzenia się innymi. A tak wgl to wydaje mi się, że jak ktoś tak kategorycznie ZABRANIA oglądania swojej jazdy to zdecydowanie ma kompleks.  🤬 Uff, dobrze że nie jesteśmy razem w stajni ... Pozdrawiam! I kończę ten temat, bo ani ja nie odpuszczę, ani ty i nie ma sensu się dalej spierać o to kto ma racje. 😵

okwiat, haha zdecydowanie tak; dzięki za złapanie za słówko  😀

Ps. A tak wgl to sorki za  🚫
esperado, kim innym jest pensjonariusz a kim innym obca osoba z zewnatrz (czyt. ja). Poza tym, nie widzę nic dziwnego w tym, że jakiś trener zabrania oglądania treningu prowadzonego przez niego, a przyczyna jest prosta-to jest jego praca, jego zarobek, więc 'usługobiorcą' jest jedynie osoba, która zapłaciła.
MoniaaA: spokojnie, z pewnością jak przyjedziesz do nas na zwiady i podpatrzysz jakiś trening to nie zostaniesz wyrzucona z hali  😉
a czy jest możliwość obejrzenia treningów prowadzonych przez Panią Justynę?
pytam z ciekawości bo sama rozglądam się za jakimś sensownym instruktorem ale przed podjęciem współpracy zależało by mi na tym aby 'sprawdzić' metody treningowe😉
mafera? lub inni z wieży?


nagrań nie mam ani nie widziałam nigdzie na necie. myślę, że spokojnie możesz przyjechać popatrzeć, akurat w tej stajni nikt nie ma nic przeciwko i nie będzie robił prooblemu (a już na pewno nie Justyna).
problem polega na tym, że nie ma zbyt wielu koni do jazdy, bo albo kobyły są źrebne albo kulawe, użytkowe pozostają głównie kucyki 🙂 chyba, że chodzi Ci o trenowanie własnego konia.
jakoś ja jestem z Pony w stajni i nie narzekam hihihi :P, no może poza tym, że okrutny siwski zjadł nam pół ogona!  🤬
Lublinianie i Lublinianki oraz wszyscy z okolic, kontaktowałam się wczoraj z  Lek. wet. Katarzyną Żukiewicz  w sprawie przyjazdu do mojego konia.
Planuje przyjechać do nas w lutym lub marcu w okolice Lublina.
Jeśli ktoś jeszcze byłby chętny, aby skorzystać z jej usług najlepiej jak skontaktuje się z nią telefonicznie,
wtedy będzie mogła określić dokładniejszy termin przyjazdu.
pony   inspired by pony
06 lutego 2011 18:46

pony, oczywistością jest fakt, że cisza musi być zachowana, podobnie jak brak gwałtownych ruchów przy koniach ale to chyba każdy wie ...  🤔 ale nikt nie może zabronić osobie, która np. płaci za pensjonat, wejścia na "trybuny" i poprzyglądania się na trening innych, co innego jeśli chcesz z koniem wejść na ujeżdżalnie, na której odbywa się dany trening (ale to jest kwestia do dogadania).  Oczywiście, może Ci się nie podobać że ktoś Cię obserwuje ale sorki nikt z tu obecnych (włączając mnie) nie ma władzy rządzenia się innymi. A tak wgl to wydaje mi się, że jak ktoś tak kategorycznie ZABRANIA oglądania swojej jazdy to zdecydowanie ma kompleks.  🤬 Uff, dobrze że nie jesteśmy razem w stajni ... Pozdrawiam! I kończę ten temat, bo ani ja nie odpuszczę, ani ty i nie ma sensu się dalej spierać o to kto ma racje. 😵

okwiat, haha zdecydowanie tak; dzięki za złapanie za słówko  😀

Ps. A tak wgl to sorki za  🚫

esperado, ja napisalam jak bylo w stajni, w ktorej STALAM. Ludzie mieli zakaz wstepu na hale. To jest fakt. Ja nie oceniam tego, nie mowie, czy mi sie to podoba czy nie. Ale tak bylo, wiec tak sie zdarza, o to mi chodzi i tylko o to.
Nie wiem czemu nie chcialabys bys ze mna w stajni i nie wiem czemu sadzisz, ze nie odpuszcze-nie przekonuje Cie- podaje tylko przyklad. Strasznie sie pospinalas,a nie ma o co, luz 😉

Kornelia- dobrze, ze gorzki psikacz dziala na ogon bo... bo na kantar nie dziala😀
Jasnowata ja to w sumie podstawy 😉. To znaczy wolty robię itd. takie najprostsze rzeczy ,a chciała bym zacząć się szkolić w tym kierunku. A własnego konia nie mam tylko dzierżawie w mojej stajni takiego typowo skokowego i raczej nie zabierała bym go ze sobą bo nie ma sensu stresować zwierzaka na tak krótki czas.
Czy ktoś wie cokolwiek o jakichś halowych zawodach ujeżdżeniowych w woj. lubelskim?
Ja wiem. Jedne jedyne u Profa w kwietniu. "Mistrzostwa Województwa"
Ma ktoś propozycje tych najbliższych skokówek?
Zerknęłam w kalendarz, ale w sumie, średnio to biorę pod uwagę, znając zeszłoroczne przeboje z podłożem czyt. zalanie hali i przekładanie terminu po 5 razy... zostaje mi chyba czekać aż odbiorę mój wyczekany plastik na B+E i jeździć do Waw... chociaż szczerze mówiąc wolałabym debiutować z Gajem u nas w woj... prawko odbieram za ok 2-3 tyg... później zostaje rejestracja konia, odwalenie badań, haracze wszelakie i wio 🙂
Kornelia, Ty tez tak długo czekasz na plastik, czy tylko ja mam z tym problem?  😵
Ja debiutowałam w Wawie i bardzo się z tego cieszę, bo od razu dostałam po tyłku i dobrze mi to zrobiło 😉 U nas nie ma gdzie jeździć. Sama widzisz, że tylko dwa razy są ujeżdżeniówki.
lockmittel   Co nie zabije to dobrze zrobi mi.
12 lutego 2011 20:35
Kornelia tak jak w tamtym roku okolica pływa i szczerze? Marne szanse na chwilę obecną na poprawę.;|


edit: zmieniłam wyboldowanie.
u mnie to trochę insza inszość, bo ja robiłam prawko w lbn, a zameldowana jestem dalej w powiecie kieleckim, więc tam muszę jechać po odbiór, co jest dla mnie conajmniej chore... dobrze, że chociaż wpłatę z ksero dowodu mogłam im wysłać pocztą, ale odebrać muszę odobiście, bo muszę im zdać B żeby dostać B+E... takie kombinacje alpejskie...a z wyjazdami do waw się liczę, tylko też trochę będę musiała z samochodami pokombinować... ;/

Lock - dla mnie ten kalendarz jest conajmniej śmieszny, skoro w zeszłym roku zawody udało się rozegrać jakoś pod koniec kwietnia dopiero, a w tym roku, z tego co widziałam w egipskich ciemnościach i słyszałam jest jeszcze gorzej z tą wodą...
lockmittel   Co nie zabije to dobrze zrobi mi.
12 lutego 2011 20:44
Kornelia w tamtym roku ja nie miałam wody na posesji, zaś w tym wypompowywała mi straż bo mi już kostkę zalało. Więc skoro u Pietrzaka było tragicznie w tamtym roku a u mnie spokojnie, zaś w tym jest u mnie tragedia to ja wolę nie wiedzieć co się dzieje tam w stajni...
aaaa, nie zrozumiałam Cię, o innym plastiku piszesz, a ja o innym 😉
Tak, ja piszę o plastiku czyt. prawie jazdy nie o licencji... btw, to prawda, że trzeba im skan/ksero badan lekarskich dać żeby wystawili?

Odnośnie Pólka, to podobno mają betonować podłogę w boksach... generalnie to jeśli nie będzie tam melioracji to ładna lipa, że tak powiem...
Jeśli pytasz o licencję, to tak, trzeba.
lockmittel   Co nie zabije to dobrze zrobi mi.
13 lutego 2011 07:50
Nam mają robić jakieś odpływy, melioracja niby ma być - dokumenty są już w starostwie, natomiast ja wiem, że jej nie będzie. Po prostu ludzie się nie zgodzą. Przepusty gdzieś muszą być - czytaj na działkach - działki budowlane - tracą na wartości i nikt ich potem nie kupi, a dla niektórych to niezły pieniądz w plecy. Kiedyś, kiedyś te przepusty melioracyjne były właśnie na wybiegach w Fideliusie lecz zostały zaorane. Zapewne Pietrzak już kupił z zaoranymi bo z tego co słyszałam to w innych miejscach też zostały zniszczone kilka ładnych lat temu może z 10 jak nie więcej.
Ten rów wzdłuż drogi prowadzącej już bezpośrednio do bramy  stajni też został zaorany... przez to nie ma odpływu... generalnie to straszna lipa, bo fajny ośrodek, z możliwościami organizacji imprez, a tu taka nieciekawa sytuacja...
Orientuje się ktoś, czy osobiście muszę pójść do związku hodowców koni i przepisać konia na siebie,czy mogę dać wszystkie papiery znajomej,żeby zrobiła to za mnie?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się