Olsztyńscy voltowicze

wszystko ma swoje plusy i minusy. Kortowo - oczywsicie lokalizacja. ale dla mnie podstawowym minusem jest brak pastwisk, bo na to przede wszystkim zwracam uwage. no i wlasnie, placisz jakby nie patrzec, sporo kasy, a nie pojezdzisz na hali,bo : zamarzla, jezdzi rekreacja/wf/sekcja/kurs. To za podobne pieniadze ja juz wole Marengo ;-) Kon jest padokowany, zadowolony z zycia, ma wielki i przede wszystkim czysty boks, jedzenia pod dostatkiem i nikt go nie skresla na wstepie dlatego, ze jest lykawy czy leniwy  😁 Wiadomo ze wygodniej by bylo, gdyby takie Marengo bylo troche blizej niz na koncu swiata :P Ale nie narzekam. No i oczywiscie hali by sie chcialo, ale nie mozna miec wszystkiego.Ja za to mam tereny ciekawe 😉 A i wlascicielka baaardzo sympatyczna osoba, na obsluge nie mozna narzekac.
Robson - no jasne, rewelacja. Ale teraz ta podwyzka to juz bym sie nie zdecydowala tam konia postawic. Jeszcze dojazdy, bez samochodu nie ma szans, a na paliwo tez kupe kasy trzeba wydac. Jak bylam w niedziele na zawodach i widzialam w glownej stajni konia, z ktorego prawie juz spadly derki, to tez mnie zastanowilo, ze nie ma tam nikogo, kto te derki mu poprawi. Kazdy przechodzi obojetnie. Ja juz konia mialam w takim molochu (Sopot hipodrom) i to tez nie jest fajne.

Wiadomo, WSZYSTKO ma swoje zady i walety  😁 Kazdy ma swoje priorytety. Ja postawilam na wygode fizyczna i psychiczna konia, wiec stoi w Marengo a nie w Kortowie 😉 A na Robsona nawet mnie nie stac 😉


A.Nalazek - jak czytalam twoja historie to mialam ciarki na calym ciele. Rozmawialam juz z moja mama - masz nasz 1% podatku. Trzymaj sie dzielnie dziewczyno ! Pamietam jak mi sie podobala twoja praca z tym arabkiem (ogladanie jazdy jest czesto ciekawsze niz wyklady na kursie  😁 )
No tak, dlatego napisałam Kortowo, bo raczej nic lepszego w Olsztynie nie ma co do warunków 🙂 Jeśli ktoś potrzebuje pastwisk dla swojego konia i bycia dużo na świerzym powietrzu to niestety ta stajnia już odpada. Lepiej szukać poza Olsztynem 🙂

Może u mnie 😀
to wrzucę i tutaj http://www.facebook.com/profile.php?id=100000327074639#!/event.php?eid=182584105113232 zapisywać się i zapraszac znajomych.
[quote author=moneta link=topic=216.msg890684#msg890684 date=1297234357]
No tak, dlatego napisałam Kortowo, bo raczej nic lepszego w Olsztynie nie ma co do warunków 🙂 Jeśli ktoś potrzebuje pastwisk dla swojego konia i bycia dużo na świerzym powietrzu to niestety ta stajnia już odpada. Lepiej szukać poza Olsztynem 🙂

Może u mnie 😀
[/quote]

do Ciebie chyba troche za daleko zeby dojezdzac z Olsztyna :P
Może i daleko od Olsztyna, ale jak ktoś na źrebaka lub emeryta i szuka mu miejsca to nie aż tak daleko.
Angeel dzięki za słowo, chociaż ze swoich "szpiegów" których miałam w szeregach studentów i kursów instruktorskich to "męczę konie i nie umiem jeździć". I tak całe życie..
Angeel dzięki za słowo, chociaż ze swoich "szpiegów" których miałam w szeregach studentów i kursów instruktorskich to "męczę konie i nie umiem jeździć". I tak całe życie..


A.Nalazek nie wiesz, że każdy kto "jeździ" na koniach to jest "męczykoń" 😉 Przeciez nosić kogoś na grzbiecie to jest wbrew konskiej naturze. Czym Ty się dziewczyno przejmujesz? Że ktoś Ci powiedział "nie umiesz jeździć"? Nawet jeśli, to co z tego?? Jeździ się dla swojej przyjemności, a nie by cieszyć innych. olej ich...
Głowa do góry! będzie dobrze!
Akzzi, gdybym ja się takimi rzeczami przejmowała, to bym skończyła jeździć jakieś 5 lat temu, bo od tylu gdzieś wysłuchuję takich rzeczy od anonimowych mistrzów polskiego jeździectwa.

Niech się dzieje co się chce, ja już nic nie mówię..
W Stękinach. I tutaj w końcu znalazłam to czego nam trzeba w każdym calu.  🙂 O ile wiem, też swego czasu trzymałaś tutaj konia?

Tak, trzymałam tam konia podobnie jak forumowa silverstar i ja osobiście odradzam tą stajnie i to głownie z jednego powodu-brak kompetencji i podstawowej wiedzy na temat koni u osób zajmujących się pensjonariuszami, poza tym podłoże na placu nie nadawało się do jazdy nie wspominając już o skokach. Dawno mnie tam nie było, może coś zmieniło się na lepsze.
**Ola** jestem zdziwiona! 🤔 Mnie właśnie urzekli właściciele, którzy wiedzą sporo a jak czegoś nie wiedzą to szybko starają się te braki uzupełnić. Mam konia chorego na RAO i jak na razie to jedyna stajnia, która była w stanie zapewnić mu to czego potrzebuje a ja nie boję się go zostawić bo wiem, że w razie potrzeby mogę liczyć na szybką i właściwą interwencję. I w końcu nie żałuje nam się jedzenia i ściółki o co niestety musiałam toczyć batalię w poprzedniej stajni. I mamy super duży boks!  😀 Jesteśmy tutaj od sierpnia i jak na razie nic nie wzbudziło moich zastrzeżeń.  🙂 A naprawdę kilka stajni już mamy za sobą i podchodzę bardzo krytycznie do pensjonatów.
Plac może nie jest wypasiony ale podłoże nie jest takie tragiczne jak mówisz. Nie jest grząsko ani twardo. Z czystym sumieniem można skakać.
Możliwe, że wcześniej wyglądało to wszystko inaczej. W końcu po to mamy różne stajnie do wyboru aby wybrać to co nam najbardziej odpowiada  🙂. Ja osobiście nigdy nie wstawiłabym konia do Kortowa.

Pozdrawiam!
To wszystko zależy od tego czego tak naprawde oczekujemy od pensjonatu, gdybym miała konia z RAO to moje oczekiwania byłyby napewno inne. W obecnej sytuacji nie wyobrazam sobie trzymac konia w stajni bez hali i zdecydowanie wybieram hale, a nie pastwiska tym bardziej, ze konia moge sobie wypuscic kiedy tylko chce na duzy padok. 
... a tak w ogóle to najchętniej bym wstawila Siwka do swojej stajni 😁
no wiesz co silver!!!a ja myslalam ze do mojej!!  😂 😁 😅
megi007, No jasne, że każdy wybiera stajnie pod siebie i swojego konia 😉 Nie piszę również, że w Stękinach dzieje się jakaś wielka krzywda koniom bo to też nie prawda. Dla mnie plac był koszmarny, grząsko i od groma kamieni wielkości pięści. A boksy malutkie z krzywą podłogą (spadzista), brak poideł w boksach no i siodlarnia też była dla mnie problemem. Bardzo źle wspominam tamten okres 🙁 Natomiast Kortowo jak Kortowo każdy zna, ale myślę, że na temat tego pensjonatu mogą się wypowiadać jedynie te osoby, które trzymały tam konia. One wiedzą najlepiej co się dzieje od środka😉
Dla mnie plac był koszmarny, grząsko i od groma kamieni wielkości pięści. A boksy malutkie z krzywą podłogą (spadzista)

megi007, o kamienie na placu nie ma się co kłócić bo faktycznie jeszcze w zeszłym roku były, pamiętam bardzo dobrze, bo jak wpadliśmy sobie na koniach potrenować to nam się tam niestety jedna kobyła z lekka podbiła. Przed ostatnimi zawodami wszystkie znalezione kamyki pozbierali i teraz padoczek niczego sobie, chociaż na ostatnich skokach trochę błotko gdzieniegdzie przeszkadzało  😉
Jeżeli chodzi o boksy to nigdy się dokładnie nie przyglądałam, ale czasem pochylona czy krzywa podłoga umożliwia odprowadzanie moczu.

A jak ktoś lubi trzymać konia na łonie natury to ja polecam swoją stajnię  😁
kosteczka, Jak pisałam wcześniej to było 2 lata temu więc możliwe, że teraz jest zupełnie inaczej. To tylko takie moje obserwacje i doświadczenia związane z tą stajnią, taka była wtedy i taką ją zapamiętałam 😉
o kamienie na placu nie ma się co kłócić bo faktycznie jeszcze w zeszłym roku były, pamiętam bardzo dobrze, bo jak wpadliśmy sobie na koniach potrenować to nam się tam niestety jedna kobyła z lekka podbiła. Przed ostatnimi zawodami wszystkie znalezione kamyki pozbierali i teraz padoczek niczego sobie, chociaż na ostatnich skokach trochę błotko gdzieniegdzie przeszkadzało 😉
Jeżeli chodzi o boksy to nigdy się dokładnie nie przyglądałam, ale czasem pochylona czy krzywa podłoga umożliwia odprowadzanie moczu.


A kamienie są i owszem bo podłoże pracuje. Ale jak tylko się pojawią to pensjonariusze wraz z właścicielami z uśmiechem na ustach wędrują na plac z wiaderkami i dobrze się bawiąc i śmiejąc, zbierają je  🙂
O ile dobrze pamiętam to błoto nie przeszkodziło w zajęciu 2 miejsca?  😉

A boksy malutkie z krzywą podłogą (spadzista), brak poideł w boksach no i siodlarnia też była dla mnie problemem.
Krzywa podłoga? Nie zauważyłam ale to może dlatego, że z poziomicą nie biegałam 😉 Boksy są małe, to prawda. Nam na szczęście trafił się największy angielski boks dlatego dla mnie nie ma problemu  🙂 A można wiedzieć czemu siodlarnia była problemem? Dla mnie jedyna niewygoda to taka, że drzwi mam po drugiej stronie i albo wychodzę oknem albo biegnę na około  😉

Ale najważniejsze, że każdy trafił tam gdzie mu najbardziej odpowiada  🙂
Pozdrawiam!
Mi tam osobiście nie przeszkadzało bo to nie ja na koniu siedziałam  🏇 Ale warunki napewno były ciężkie do jazdy. Nie ma jak to u nas, tak sucho, że jedynie sosny dobrze rosną 🙂 Z Waszej strony Pasłęki już inna strefa klimatyczna  to i inna ziemia  😁

A można wiedzieć czemu siodlarnia była problemem? Dla mnie jedyna niewygoda to taka, że drzwi mam po drugiej stronie i albo wychodzę oknem albo biegnę na około  😉

I za to okno 👍 bo ja już się w nim nie mieszczę  😉

A jeżeli chodzi o siodlarnię to teraz można jej tylko pozazdrościć... sporo przestrzeni, sprzęt ma swoje miejsce, w kominku ogień no i łazieneczka 🙂 To kiedy robimy następną biesiadę siodlarnianą?  👀 Miał być cały cykl, ale skończyło się na jednej.
To kiedy robimy następną biesiadę siodlarnianą?  👀 Miał być cały cykl, ale skończyło się na jednej.


Z Michałem już intensywnie nad tym myślimy  😉 Na wiosnę na pewno coś się zorganizuje.  🏇
Tylko  🙇, poczekajcie chociaż aż urodzę i wrócę do formy 🙂 Możemy wtedy coś wspólnie zdziałać bo z tej naszej strony Olsztyna to za mało się dzieje, a jak już coś jest to tylko w zamkniętym gronie.
ircia2   KARULA ZOŁZULA:)
11 lutego 2011 19:54
kosteczka nie zapomnij o mnie!!!ja już sie wyzrebiłam i dochodze do siebie teraz Twoja kolej!!!A nie możesz tego przyspieszyć tak jak ja,chociaż 3 tyg. szybciej 🤣
No tak, ja to ja, ale jeszcze muszę poczekać aż mi się kobyły posypią bo wszystkie trzy mamy termin na kwiecień 🙂

Edit: ircia2, jedno wałaszysko już pod siodłem chodzi, ale gdzie ja będę od razu po porodzie wsiadać na młodą, świeżo zajeżdżoną sportówkę  🤔wirek:
A wałacha to ja bym najchętniej z męża zrobiła  😁
ircia2   KARULA ZOŁZULA:)
11 lutego 2011 20:18
to niech Ci mąż wałachy zrobi,już czas 🏇
No tak, ja to ja, ale jeszcze muszę poczekać aż mi się kobyły posypią bo wszystkie trzy mamy termin na kwiecień 🙂

Edit: ircia2, jedno wałaszysko już pod siodłem chodzi, ale gdzie ja będę od razu po porodzie wsiadać na młodą, świeżo zajeżdżoną sportówkę  🤔wirek:
A wałacha to ja bym najchętniej z męża zrobiła  😁


Hej Kosteczka, a ja myślałam, że w XXI wieku nie trzeba z faceta wałacha robić żeby w ciążę nie zajść  :emota2006092:
[quote author=megi007]
Ale najważniejsze, że każdy trafił tam gdzie mu najbardziej odpowiada  🙂
Pozdrawiam!
[/quote]
No i tak niech pozostanie, bo nie chce mi się wymieniać wad pensjonatu w Stękinach, jak i licytować się,która stajnia jest lepsza. Po prostu warunki panujące w tamtejszym miejscu mnie nie interesują i interesować nie będą 😉 pamiętam jak to wyglądało 2lata temu i to w pamięci mi pozostało 🙂
[quote author=fajna_jula link=topic=216.msg895706#msg895706 date=1297539384] Hej Kosteczka, a ja myślałam, że w XXI wieku nie trzeba z faceta wałacha robić żeby w ciążę nie zajść   :emota2006092: [/quote]

A, to jeszcze zależy od faceta, niektórych to tylko na stół i ciach bo inaczej się nie da  😁
Kosteczka Ty chyba w średniowieczu jeszcze....  :emota2006092: hehe kiedy się źrebisz??
[quote author=fajna_jula link=topic=216.msg897381#msg897381 date=1297631376]
Kosteczka Ty chyba w średniowieczu jeszcze....  :emota2006092: hehe kiedy się źrebisz??
[/quote]
Nie, nie, my bardziej w kierunku naturalsu, oczywiście z ròżnym skutkiem :-p ...
A wyźrebienie podobno na 9 kwietnia.
hehe chyba, że tak, a 9 kwietnia to już lada dzień  🙂 a wiadomo co na świat przyjdzie ❓
ircia2   KARULA ZOŁZULA:)
14 lutego 2011 11:32
fajna_jula a ty kiedy?bo Kochana czas ucieka 🙂 ❗
Ale co kiedy  :emota2006092:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się