Końska rewia mody cz. V (2011)

kodusiowata No w sumie, jest się czym chwalić  🤣

Ale po co aż tyle tego 😉 Ale ok, każdy lubi i kupuje co chce 😉

etosha łoo matko sorki ale jak dla mnie to trochę przesada mieś AŻ tyle derek ... 

No z Tobą się zgodzę, tym bardziej że są to derki do zarzucenia na chwilę... Ale wolna Polska, każdy robi z kasą co mu się podoba - w końcu mówię to ja, dziewczynka kupująca czapraki po to żeby leżały w szafie  😁

Nie tylko chcę dać zdjęcia na forum do szmatoholików i nie wiem które wybrać.
Poza tym lubię mieć dobry sprzęt.

etosha łoo matko sorki ale jak dla mnie to trochę przesada mieś AŻ tyle derek ... 


Kto co lubi 😉 Dla mnie przesadą jest posiadanie takiej ilości czapraków, jak macie 🙂

croopie dla mnie też przesadą jest posiadanie tych moich 11 czapraków, uwierz mi, czasami otwieram szafę, łapię się za głowę i postanawiam sprzedać choć kilka. Ale nie tylko z żadnym nie potrafię się rozstać, ale przybywają ciągle nowe  😂 No cóż, silna wola nigdy nie była moim atutem  😁

Dziewczyny myślę, że bez przesady - ja również mam derkowe zboczenie (faktem jest, że dość specyficzne) i derek na jednego konia ponad 10 (różnej grubości, gramatury etc.). Wiele razy powieka mi drgnęła zwłaszcza jak oglądam kolekcje ES, HV czy Schockemöhle.
Nie dziwię się więc etoshy, bo pewnie też miałabym na swojego dziadka  mnóstwo derek gdyby nie jego mało fortunna maść, do której trudno cos rozsądnego dobrać  😁.

Dla równowagi mam 'tylko' 4 czapraki i jest mi z tym dobrze....

etosha, po co trzymasz za małe derki ?

Ja uważam ,że lepiej kupować i dostawać coś fajnego .  Niż wydawać forsę na głupoty.
Jakoś nie mam odwagi się ich pozbyć.Zastanowię się jeszcze czy pozbyć  S dralona ,czy wymienić się .

Nie chcę być złośliwa, ale czy ty się chwalisz?


kodusiowata, etosha ma dziwny irytujący sposób pisania o swoich rzeczach.  😎 Nie wiem czy to chwalenie się (to nie byłoby takie złe), ale jak ona pisze o swoich zakupach, a jak np Aga to wygląda to zasadniczo inaczej.

ja mam wrażenie ze tu nie chodzi o ilość rzeczy etoshy ale o styl pisania. Człowiek ma wrażenie że ona się mega przechwala co i od kogo i za ile dostała. Bo jeśli ktoś dba o konia to jak dla mnie może mieć i 100 derek, czapraków na jednego konia.  Do portfela nikomu zaglądać się nie powinno 😉

Poza tym lubię mieć dobry sprzęt.

Tu się tak tylko wtrącę że nie zawsze (powiedziałabym że wręcz coraz rzadziej) markowy znaczek idzie w parze z dobrą jakością  😀
Niż wydawać forsę na głupoty.
Ostatnio miałam mini wykład od rodziców że szmatoholizm to wyrzucanie pieniędzy w błoto i kupowanie samych głupot. Oczywiście, jako nałogowiec, wiem swoje  😀iabeł:

Felinka, xxagaxx, podpisuję się rękami i nogami 😉 Ale co zrobić  😁

Za to głupotą dla mnie jest trzymanie za małych derek 😉

Felinka pisałam równocześnie z Tobą 😉

etosha ponawiam pytanie noen: po co trzymasz za małe dery? Nie wolisz sprzedać i uzbierać na jakąś nową, fajną, w dobrym rozmiarze?  😉

etosha, Ty piszesz czasami w rodzaju męskim czasami w zeńskim. Jestes dziewczyna czy chłopakiem bo już sie gubię ...

etosha jak chcesz sie pozbyc dralona deepblue-nougat, to juz masz chetnego 😀

Felinka, xxagaxx macie rację. W internecie, kiedy nie widzimy gestów i mimiki osoby wypowiadającej się, nasza interpretacja zależy głównie od stylu pisania  🙂

ja mam wrażenie ze tu nie chodzi o ilość rzeczy etoshy ale o styl pisania. Człowiek ma wrażenie że ona się mega przechwala co i od kogo i za ile dostała. Bo jeśli ktoś dba o konia to jak dla mnie może mieć i 100 derek, czapraków na jednego konia.  Do portfela nikomu zaglądać się nie powinno 😉


zgadzam się ! ale nie ukrywam to lekko irytujące ...

juliadna, zawsze możesz wcisnąć taki jeden przycisk  😁 Bo coś mi się nie widzi, żeby etosha zmieniła swój styl 😉

[quote author=etosha link=topic=41891.msg916864#msg916864 date=1298823360]
Poza tym lubię mieć dobry sprzęt.

Tu się tak tylko wtrącę że nie zawsze (powiedziałabym że wręcz coraz rzadziej) markowy znaczek idzie w parze z dobrą jakością  😀[/quote]

to weź sobie czaprak no-name i ES  🙄 po co takie bzdury opowiadasz? żeby posta nabić?  🙄

_kate ja się zgadzam z kodusiowatą ostatnio coraz częściej te popularne firmy sobie lecą w kulki ( patrz anky - krzywe pikowanie )

ale fakt faktem ES jest jedną z najfajniejszych firm ,dbających o swoją renomę  😁

[quote author=_kate link=topic=41891.msg916941#msg916941 date=1298824683]
[quote author=etosha link=topic=41891.msg916864#msg916864 date=1298823360]
Poza tym lubię mieć dobry sprzęt.

Tu się tak tylko wtrącę że nie zawsze (powiedziałabym że wręcz coraz rzadziej) markowy znaczek idzie w parze z dobrą jakością  😀[/quote]
wydaje mi się, że chodziło raczej o cottony eskadrona. Bo nie zaprzeczysz, że są słabe jakościowo 🙂

to weź sobie czaprak no-name i ES  🙄 po co takie bzdury opowiadasz? żeby posta nabić?  🙄
[/quote]

Bo jeśli ktoś dba o konia to jak dla mnie może mieć i 100 derek, czapraków na jednego konia.  Do portfela nikomu zaglądać się nie powinno 😉


święta prawda. jej sprawa na co wydaje kasę, jeśli koń jest zadbany.
etosho[ nam nie chodzi o to, że masz mnóstwo fajnego sprzętu, tylko o sposób w jakim o nim piszesz, wcinając się czasem ze swoim postem o szmatach do dyskusji zgoła na inny temat.


noen zapomniałaś jezyka w gębie, ze puste posty nam wysyłasz?  😉

ale kodusiowa nie określiła o jaki czaprak jej chodzi. Można dyskutować na temat stosunku jakości do ceny, ale nawet Eskadron czy Anky jest lepsza od jakiegoś no-name.

te derki ze zdjęc Etoshy z "mamusia" to nie są za duże??  👀

_kate napisałam, że coraz częściej tak jest, ale nie że w każdym przypadku.  🙂 Do jakości ESów się nie mogę przyczepić, ale takie Anky czy Eskadrony pozostawiają wiele do życzenia - tym bardziej za taką kasę. A no-name no-name'owi też nierówny, więc chyba trochę nietrafne porównanie  🙂 Podsumowując, chyba nie odkryję Ameryki stwierdzeniem, że np te 240 zł za brillanta płaci się za metkę.

co do tego, że cena jest niewspółmierna do jakości to nie ma żadnych wątpliwości i tu się zgadzam zupełnie, ale co do no-name czapraków, to zdecydowanie gorzej leżą, gorzej się piorą i kolorystyka też bez szału. BA! powiedziałabym, że istnieje zaledwie parę wyjątków, które są godne uwagi i prezentują się na koniu jakoś.

Szczerze kodusiowata? Dla mnie odkryłaś. Sądziłam, że tutaj piszą osoby, które kierują się swoim szmatowym gustem, mają ciągoty do takiej właśnie estetyki, lubią ich krój, jakość, wypuszczanie kolekcji w fajnych wariantach kolorystycznych i nie mówiąc już o pościgu za rarytasami. I to powoduje, że się szarpią z zamachem na swoje portfele. Nie chęć zaszpanowania metką. Ale to fajnie, że znamy już Twoje podejście 🙂

Medzik zapraszamy!

noen dziękuję, będę uważać 😉

Edytka na szczęście póki co oszczędził mi obtarcia od popręgu, ale zdecydowanie wolę chuchać na zimne 🙂 Nie wiedziałam, że te nowe modele mattesa mają tyle miejsca jeszcze poza sprzączkami, super :kwiatek:

Szczerze kodusiowata? Dla mnie odkryłaś. Sądziłam, że tutaj piszą osoby, które kierują się swoim szmatowym gustem, mają ciągoty do takiej właśnie estetyki, lubią ich krój, jakość, wypuszczanie kolekcji w fajnych wariantach kolorystycznych i nie mówiąc już o pościgu za rarytasami. I to powoduje, że się szarpią z zamachem na swoje portfele. Nie chęć zaszpanowania metką. Ale to fajnie, że znamy już Twoje podejście 🙂

Do grona takich osób jakie opisałaś należę, po prostu lubię Eskadrona itp firmy, na metce mi nie zależy, zresztą nigdzie tak nie napisałam. 🙂