MOTOCYKLIŚCI

patrysia   nowe miejsce, nowa szansa:-p
26 lutego 2011 15:19
Wiem, tylko kurde w fajnej cenie jest na allegro. Jak cos  to dowiem się jaki model i w sklepie przymierze hehehe
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
26 lutego 2011 17:28
patrysia ja juz wiem że zanim kupię to zmierzę- ja 2 strony temu miała podobny dylemat i byłam prawie przekonana, że fajnego kombiaka Dainese'a wezmę, na szczęście właścicielka podrzuciła mi go do przymiarki i.... okazało się ze był dużo za duży.
bjooork - tyle ze ja to raczej po 3miescie jezdze niz Olsztynie :P
patrysia - to idz gdzies do sklepu gdzie mozesz przymierzyc a potem zamow na allegro 😉
patrysia   nowe miejsce, nowa szansa:-p
27 lutego 2011 16:33
Jestem w 7 niebie.
Dziś była giełda w Katowicach moto. Kupiłam kurtę skórzaną ze wszystkimi protektorami. Jest super dopasowana, do tego za małe pieniądzę i rękawiczki. Jeszcze tylko spodnie kask, buty i jazda.
A dzisiaj gęba mi się cieszyła na widok motocyklistów na ulicach. Także już niedługo będziemy jeżdzić.
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
03 marca 2011 16:52
Jak dobrze pójdzie i obgonię uczelnie, pracę i sierściucha to w ndz z kumplami otwieramy sezon bo ten suchy asfalt kuuuuuusi przeokropnie.
Tymczasem  Franek i ekipa grzecznie czekają na sezon i pozdrawiają z garażu 🙂


kujka będziesz z rodzicami na tych targach??
kujka   new better life mode: on
04 marca 2011 00:28
bjooork, tu lejt, myslalam zeby sie wybrac, gdyby jakis voltowicz sie wybieral, ale nikt sie nie odzywal, to juz mam inne plany niestety. takze innym razem... 😉
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
04 marca 2011 09:37
kujka spoko ja i tak nie dotrę, bo mam uczelnię, a potem okazało się, że wieczorno-poranny trening na dziadku więc bez szans na dojechanie na wystawę 🙁
Wiosna na całego, a moja kawa stoi w garażu pozbawiona akumulatora i płynów 🙁
Jak tam wasze maszyny? Sezon już rozpoczęty?
mi sie geba cieszy jak widze motocyklistow juz na ulicach i potwornie im zazdroszcze. U mnie sprzetu brak i nie wiem kiedy sie jakis pojawi. Ten sezon chyba nie bedzie nalezal do mnie.
patrysia   nowe miejsce, nowa szansa:-p
11 marca 2011 19:26
U Mnie na wiosce już tyle motorów, że szok.
Ale juz mam miejsce zagwarantowane u chłopaka z forum na zadupku. Juz sie doczekać nie mogę 😀iabeł:
9 kwietnia mamy organizowaną imprezę Bezpieczna jazda-Dawcy uśmiechu 😎
A 17 otwarcie sezonu w Częstochowie wybiera się ktoś??
Zmienilam zdanie - geba mi sie nie cieszy jak widze motoklistow. Patrze na nich z dzika zazdroscia i powoduje o u mnie wrecz chwilowe przygnebienie ze "a ja nie moge a bym chciala".
🙁
Nieodmiennie jezdze caly rok. No teraz moze poprostu dalej/dluzej/wiecej 😀
hehe nowa maszyna tez, co raz blizej sezonu, co raz gotowsza 😉

lewa w gorze!
A my właśnie kupiliśmy sprzęta do lasu. Będzie musiał mieszkać na podwórku. Brzydki jak noc, ale działa. I o to chodzi.  😀 Ciężki będzie jego żywot, oj ciężki. I raczej nie skończy się na jednym, bo jak się nim podzielimy? Trza nabyć drugie brzydactwo.  😁

tunrida - super ! ale bedziecie mieli swietna zabawe 😉
darolga   L'amore è cieco
13 marca 2011 09:43
Boże, zakładajcie kaski, proszę...
Wczoraj wjechał na nas pijany motocyklista, nie miał kasku, oby przeżył.
Błagam, noście kaski... zawsze, nawet jeżeli wsiadacie na 5 minut...
darolga- współczuję.
Zakładamy kaski i nie jeździmy pod wpływem alkoholu. Przynajmniej ja z mężem. Jesteśmy na tyle starzy, że durne pomysły i pstro w głowie mamy już za sobą. I kiedy ma się rodzinę na utrzymaniu, dziecko w domu czekające na powrót rodziców z wypadu motocyklowego, to naprawdę jeździ się zupełnie inaczej.
Aczkolwiek te 10-15 lat wstecz przyznaję, że różnie bywało.  😡

dziewczyny- a jak się jeździ na motocyklach, w których przednia owiewka jest nieruchoma? Przymierzałam się wczoraj do Hondy Dominatora i strasznie mnie wkurzało to uczucie, że kręcę sterem, a przód motocykla ( owiewka) jest nieruchoma.  🤔 I o ile sobie pomyślałam, że w jeździe po asfalcie bym to przeżyła, o tyle nie wyobrażam sobie jazdy w terenie bez widoczności przedniego koła. Przecież nie dość, że nie widać nierówności terenu, po którym jadę, to jeszcze nie widać jak koło skręca.  🤔 Idzie się przyzwyczaić do jazdy takim sprzętem w terenie ? Czy jednak szukać innego typu motocykla?
darolga   L'amore è cieco
13 marca 2011 10:02
tunrida, i dzięki bogu... ja też zawsze zakładam kask na swoją niunię, a moja takich prędkości nie rozwija i nie jest tak niebezpieczna jak ten jego motor... Boże, gdyby on miał kask, byłoby inaczej, nie rozbiłby głowy i byłby tylko połamany. Co za nieodpowiedzialność, raz, że podwójny gaz, a dwa - ten kask... Nie wiem jak tak można, nie wiem. Kask to jest kurde absolutna podstawa! Absolutna!
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
13 marca 2011 21:44
darolga- myślę, że wszyscy re-voltowicze motocykliści to raczej rozsądne osoby -  i tak jak napisała tunrida - nie jeździmy bez kasków a tym bardziej pod wpływem (% i innych środków). Ba obstawiam, że większość z nas jeździ też w moto ciuchach. Nie mniej jednak bardzo współczuję Ci całej sytuacji.

Dziś wracając z gór jechałam przez Wrocław i rzeczywiści na Dolnym Śląsku motocykliści obudzili się z zimowej hibernacji. Po powrocie odpaliłam Franka i zainaugurowałam sezon na 2oo- na razie spokojnie zapoznaję się z jego możliwościami, ale nie powiem, że nie było fajnie a banan z gęby nie schodzi  😎.


dziewczyny- a jak się jeździ na motocyklach, w których przednia owiewka jest nieruchoma? Przymierzałam się wczoraj do Hondy Dominatora i strasznie mnie wkurzało to uczucie, że kręcę sterem, a przód motocykla ( owiewka) jest nieruchoma.  🤔 I o ile sobie pomyślałam, że w jeździe po asfalcie bym to przeżyła, o tyle nie wyobrażam sobie jazdy w terenie bez widoczności przedniego koła. Przecież nie dość, że nie widać nierówności terenu, po którym jadę, to jeszcze nie widać jak koło skręca.  🤔 Idzie się przyzwyczaić do jazdy takim sprzętem w terenie ? Czy jednak szukać innego typu motocykla?
[/quote]
Nie wiem o ktora owiewke Ci chodzi, ale ktora kolwiek by to nie byla to co ona ma sie do jazdy?
Jesli Ci chodzi o ta  ktora ma cie niby chronic od wiatru, to ma tyle dobrego ze im wieksza tym lepiej zeby cie oslonic, ale jak ma sie ruszac?
A co do obserwowania przedniego kola i terenu przed, to ja nigdy nie patrze na przednie kolo w czasie jazdy, chyba bym sie zabila! Masz przeciez patzrec przed siebie tam gdzie jedziesz, a nie na kolo czy owiewki. Wiadomo kazda maszyna inna i jedna pasuje inna nie, ale zasada taka sama patrzysz na droge i co przed toba. Wiem ze choperkiem sie jezdzi deko inaczej niz scigiem, i inny promien skretu, ale mimo wszystko... 😉
tysia- ale ja nie mówię o choperze, ja nie mówię o ścigu.  😉  Ja mówię o zwykłym crossie, na którym chcę jeździć po lesie. Na przykład ten, który wklejam.
Patrz o co mi chodzi,.....o ten zielony fragment plastiku, który jest wokół lampy. Cały ten plastik jest tak rozbudowany, że zupełnie zasłania widok terenu po którym jadę.
I o ile zupełnie nie ma to znaczenia na asfalcie, o tyle nie wyobrażam sobie, żeby nie miało to znaczenia w terenie.
Dlatego pytam.
Jeśli NAPRAWDĘ jeżdżąc w terenie ( czyli w błocie do pół łydki, po korzeniach, po żwirówce z kawałkami cegieł) nie patrzy się NIGDY i WCALE pod przednie koło to ok. Zrozumiem to.  😉 ( na razie nie bardzo chce mi się w to wierzyć  😲)
Poza tym wkurza mnie w tym zielonym plastiku to, że kręcisz sterem na boki, a cały zielony plastik jest nieruchomy.  🤔



A tu masz crosa bez żadnych owiewek. Ja tym motocyklem nie zamierzam poruszać się jakoś dużo po asfalcie. ( aby dojechać do lasu) I widoczność terenu przed przednim kołem lepsza. ( siedziałam na takim i widać co jest bezpośrednio przede mną na ziemi)

Na crosie czasami wstać trzeba, nie? Podskoczyć z motocyklem na jakiejś małej dziurze. I jak to robić nie widząc zupełnie terenu po którym jadę?  😲



Nie wiem...nigdy nie jeździłam crosem po lesie. Stąd moje pytania. Czy idzie się przyzwyczaić do jazdy crossem bez widoczności przed przednim kołem?

Za to dwóch znajomych, którzy kupili właśnie takie crosy "z plastikami" wokół steru, porozbrajali je jak tylko mogli i przebudowali tak, że tego plastiku już nie ma. Czyli też ich musiało to wkurzać.  🤔 Za to mąż mój mówi, że wolałby nie przebudowywać i w związku z tym wolałby, żebym się zdecydowała przed zakupem na tyle, żeby nie musiał przy tym motocyklu zbyt dużo rzeźbić.
A ja właśnie nie wiem co brać.
Bo większość tych, które mi się optycznie podobają, właśnie mają te plastiki.
I siedzę i dumam, czy przyzwyczaję się, czy jednak jak ci kolesie, będę marudzić mężowi, żeby pozdejmował.
Nie wiem.....dlatego pytam.  😉

ps- i ostatnie zdanie podsumowujące chyba dobrze o co mi chodzi.

Ja nie zamierzam non stop gapić się pod przednie koło, bo owszem...chyba bym się zabiła. Ale podczas jazdy terenowej takie spojrzenie pod przednie koło CZASAMI MOŻE BYĆ CHYBA PRZYDATNE, nie?
A tu...... patrzysz i guw..no widzisz. Owiewkę widzisz.  🤔
Uff...teraz już chyba wytłumaczyłam o co mi chodzi.  😉
Alicja_8   Z pasja...z miłością...
19 marca 2011 11:00
Jak ja uwielbiam crossy🙂
Ja ze swoim facetem jezdze na takim oto sprzęciku(głownie po  łakach, lasach, polach, piaskowych drogach):


Tutaj na zdjęciu po dokupieniu owiewek baku i pomalowaniu baku 🙂

tunrida musimy sie zgadac na wspólne szalenstwa 🙂hehe
Tunrida, teraz juz wiem przynajmniej o jaki plastik ci chodzi.
Wnioskuje, ze jesli ci ow plastik wszystko zaslania i cie generalnie denerwuje to kup moto bez tego plastiku. Ja na crossy sie nie pcham bo to kozy za wysokie dlamnie 😉
Szukaj takiego na ktorym bedzie ci sobrze siedziec, dobrze widziec i bedziesz zadowolona bo z przerobkami roznie bywa.
Alicja_8 fajna yama 😉
Moj brat jezdzi na crosie ale on ma glowe wysoko nad owiewkami jemu nie wadza.
No...właśnie pojechałam przejechać się pierwszy raz w życiu na takim enduro/crosie.
ALE ZABAWA !  😀
Dziwne uczucie wjeżdżać wszędzie tam, gdzie normalnie się nie wjeżdża. Odważyłam się zaatakować wielką dziurę, a potem jeszcze większą dziurę.  😜 Ale jazda.  😀 Podoba mi się.

I tu właśnie na motocyklu męża ( Aprilia)  bez tego plastiku. I fakt...często pod to koło nie patrzyłam, ale jednak czasami człowiek patrzy przed siebie na ziemię, blisko tego przedniego koła. I coś tam zawsze widać.
A w tych durnych plastikach NIC nie widać.

Będę szukać takiego bez plastiku. Po co mam się wkurzać, nie?

Strój bez sensu, ale cóż.... to tylko próba była.



I tym sposobem zaingurowałam sezon na nie swoim motocyklu.




alicja- ale ŚLICZNA Yamaha. Co to jest dokładnie? Tenera? Super śliczna. i

Nakręciłam się. Siedzę i oglądam crosy na allegro. I kur@#$% mać.  Czemu wszystkie tanie, fajne motocykle są na drugim końcu Polski? No CZEMU?  😵
Alicja_8   Z pasja...z miłością...
19 marca 2011 13:57
tunrida to jest Yamaha xt 600 E z 98 rokku bodajze. No my po naszą jechaliśmy az pod Częstochowe🙂 praktycznie wszystkie takie sprzęty można kupic z terenów południowych...
Wasz endurak tez fajny?Widac że jest lżejszy niż nasz...bo ja mam problemy z utrzymaniem go. Wogole podziwiam cie jako taką zapaloną motocyklistkę 🙂ja sama po wsezlakich górkach i dołkach nie dam rady pojechac - bo sprzet dosyc ciezki. Wole jako pasazer przezywac emocje trudnego terenu🙂hehe
Pozatym motorek po zmianie opon na szosowe da rade pokonac troche kilometrów asfaltówką - ale tylek odpada bo siedzenia niewygodne. My bylismy naszą nad morzem - tak mi tylek wytrząsneło ze myslalam ze zwatpie🙂

To jeszcze dam fotke przed dokupieniem owiewek i przed malowaniem 🙂szalenstwa mojego mena na łace - ja fotograf🙂



Uploaded with ImageShack.us
Ja to bym chciala kupic Aprilie Pegaso 650 🙂 Takie tez undurowate to i bardzo mi sie podoba, a mozna niedrogo je kupic w dobrym stanie.
tunrida - zazdroszcze 🙂 Ja sprzetu na razie nie mam i nic nie wskazuje na to zebym miala w tym sezonie 🙁
A po gorkach tez lubie jezdzic, moja Yamaha fajnie sie spisywala "w terenie" jak na szosowy motocykl. A pod kola w takim terenie fakt, czasem trzeba patrzec. Ja bardzo nie lubie jezdzic po rzaskich piaskach, tam trzeba najbardziej uwazac zeby ci kolo nie ucieklo. A jesli chodzi o jazde przez pol Polski po moto - z Gdyni po swoja jechalam do Ostrowa Wielkopolskiego. Jak dojechalismy po nia, licznik pokazywal 399km 😀 Wiec kawalek sie przejechalismy :P Eskapada sie zaczela o 8 rano, wrocilismy rowno o polnocy. Ale warto bylo jechac taki kawal drogi 🙂 Moto mnie nigdy nie zawiodlo 🙂
alicja- wow...ja też tak będę , taż tak będę...tylko muszę poćwiczyć.  😉
Wiesz..ja duża dziewczynka jestem. I pary w łapkach trochę mam. A czy motocykl lżejszy? Może....nie mam pojęcia. Na pewno mógłby być ciut niższy, bo całych stóp swobodnie nie postawię na ziemi. Tak troszkę na palcach mi wychodzi ( ale podobno można niektóre obniżać. Dla mnie będziemy szukali właśnie takiego dość lekkiego i niższego)

angeel- my to się rozbestwiliśmy z ilością tych motocykli. Coś czuję, że koń w to lato będzie miał urlop.  😉 Ja mogę jechać i te 400 kilometrów po motocykl, ale wiesz jak to jest. Może być tak, że pojedziesz...a tam...mimo iż sprzedawca zapewnia, że motocykl w super stanie, to na miejscu okaże się, że kicha. I cała wycieczka okazuje się stratą czasu.
I w momencie kiedy kupujesz ten jeden jedyny motocykl docelowy, za kupę szmalu, to trudno. Jeździ się i wybiera.
A że to mają być nasze drugie, dodatkowe motocykle, na zabawy po lesie, to chcielibyśmy by były jak najtańsze. Poza tym...muszą być tanie, bo będą musiały mieszkać na zewnątrz, jedynie pod plandeką. Bo garaż zajęty przez chopery.

Dziś się przejechałam, tak troszeczkę i bestia się we mnie obudziła. Ja chcę na motor!!!!  Ja chcę lato.
Jutro odstawiam swoją maszynę do kolegi, na wymianę płynów, filtrów i taki ogólny pozimowy lifting. Oby w weekend pogoda dopisała 😀
A u nas mam nadzieję, że już jutro zawita w garażu druga aprilcia, tym razem pegaso. Fajnie będzie znów razem jeździć. Nie jeździłam na motocyklu od 1,5 roku... a babunia moja dzielna czeka odpalana i jeżdżona tylko żeby ją ruszyć  🙂 już się doczekać nie mogę weekendu...

  Czemu wszystkie tanie, fajne motocykle są na drugim końcu Polski? No CZEMU?
Prawda!!!! "Nasza" tylko 500km  😁

Powoli zaczynam się rozglądać za nową kurteczką  😜 bo stara za duża się zrobiła  🤔
AnetaW-koniecznie foteczki poproszę jak już zawita ta aprilia.  😀
Ja jeszcze nie jeżdżę, bo jednak a to za zimno, a to przeziębiona, a to czasu nie mam. I tak w kółko. Za to stare zdjęcia oglądam i przymierzam nową kurtkę co chwila.  😁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się