Interpretacja zdjęć- koń+jeździec :)

Hegemonia, gumy dla twojego konia to ostatnia rzecz jakiej powinnas uzywac. eskaluja tylko problem ktory u was wystepuje, zachowania takie jak opisujesz u konia moga byc rowniez efektem gum. wypinacze- ok, ale dopiete. "delikatny" kontakt wbrew pozorom jest znacznie mniej delikatny od normalnego. na "delikatnym" kontkakcie luzuje ci sie wodza i kon dostaje po pysku- co z reszta widac na twoich zdjeciach. to samo robia za luzne wypiecia. i tu nie chodzi o to, ze masz miec krotkie wodze, tylko o to, aby kon na wedzidle byl oparty. jesli potrafisz konia ustawic nisko, z nosem do przodu, to mozesz miec dlugie wodze.
Hegemonia, ja też tak jeździłam jak Ty i miałam podobne problemy. Tak jak pisze Katija, kontakt musi być stabilny. Pierwsze miesiące na moim koniu to był koszmar pod tym względem, nie dawłam mu szansy oparcia się na wędzidle przez tę rzekomą delikatność. Na szczęście byłam za  to konsekwentnie rugana z ziemi i przyszedł taki moment, że zrozumiałam 😉 Nadal nie jest idealnie, ale jest coraz lepiej. Jednak jeżdżąc sama, nigdy bym chyba nie zrozumiała, o co chodzi.
To ja teraz się wcisnę  👀
Maluch jest mój, w kwietniu skończy 5 lat. Generalnie jest okropnie nie równy. Jednego dnia chodzi bardzo dobrze, a potem np 2 dni się buntuje i tak w kółko  😵 Siwy nie jest mój, na codzień sobie tupta do lasu albo dokoła ujeżdżalni. W sumie to wsiadłam na niego z doskoku, ale też jestem ciekawa co powiecie 😉








Na siwym:

















Zdjęcia na siwku wstawiłam w linkach bo chyba jest ich trochę za dużo. Są wstawione w kolejności od początku do końca jazdy 😉 Przepraszam, że tak dużo, ale chyba łątwiej jest coś powiedzieć jak się ma obraz całej jazdy  😡
Bijcie i to mocno  🤬
Ręce masz na większości za nisko, na niektórych się odrobinę garbisz. Innych rażących błędów nie widzę. 🙂
Ręce mam mieć nisko i szeroko z polecenia pani trener 😉
nie wiem jak na siwym, bo nawet nie otwieralam, ale na gniadym reka nie moze byc wyzej. kon jest ustawiony tak, ze linia wedzidlo- lokiec jest zachowana. gdybys podniosla reke, linii by nie bylo
Nord   -"Bryknąć Cię?"-zapytała Łoza
01 marca 2011 17:55
Bo gniady wydaje sie dosc nisko ustawiony... Na siwku jest lepiej, ale znowu w galopie łyda ucieka do przeodu, nie wiem czy to kwestia takiej perspektywy na zdjeciach czy faktycznie sie tak dzieje.
Wprawdzie całe siodło na siwym jest z przodu, ale też mam wrażenie, że wewnętrzna łydka ucieka do przodu, a już na pewno nie działa. Ręka niestety regularnie ciągnie  (na zdjęciu z podwiniętym batem najlepiej to widać). Choć jak się siwy rozbujał, zaczęło to lepiej wyglądać, ale wciąż za podstawowy cel stawiałabym "dojechanie łydką do zamkniętej ręki". Może wtedy konie nie wykręcałyby głów na boki.
Z_tym_dojechaniem_to_może_być_kłopot._Przez_siodła_na_szyi.
Mnie_już_coś_boli_gdy_znowu_widzę_popręg_"pod_pachą".
Przez_układ_siodła_dosiad_"dojeżdża"_do_ręki,_a_łydki_już_nie.
Utrzymanie_ręki_jako_centralnego_punktu_układu_staje_się_celem_samym_w_sobie
(_twierdzę,że_przez_siodło:_tyłek_szuka_dobrego_miejsca/w_równowadze_a_kolano
-_tybinki,_robi_się_rodzaj_fotela_i_kłopoty_ze_stabilnością_=_"walka_o_rękę"😉
Trzeba_"dojeżdżać"_ale_do_żywej_ręki_a_nie_do_na_siłę_utrzymywanej_w_miejscu.
Jeśli_trudne_do_zrozumienia_-_wybaczcie._Jakoś_strasznie_trudno_to_opisać.
Bo_chodzi_o_cały_dynamiczny_układ_ciała.
halo nie jest trudne do zrozumienia 😉 Ogólnie to koń jest do pchania i o ile z tym problemu nie ma bo po jakimś czasie się budzi i nie trzeba walczyć o jakikolwiek ruch do przodu, to z tym że okropnie wpada łopatką nie wiem co zrobić. Kręcę dużo wolt, staram się podeprzeć wewnętrzną łydką i nic. A i wydaje mi się, że on nie do końca rozumie jeszcze o co chodzi z zewnętrzną wodzą 
To siodło jest tragiczne. Jak dociskałam łydkę to mi kolano odskakiwało na kilometr, a jak przykładałam kolano łydki zaczynały mi latać  🙄
A i ja konia nie siodłałam, więc mnie nie bijcie  😉

[quote author=wł. Felix-Huston, forever felicis! link=topic=107.msg920072#msg920072 date=1299003838]
Może wtedy konie nie wykręcałyby głów na boki.
[/quote]
Ogólnie to ja staram się je wyginać tak do wewnątrz, może nawet przesadnie. Gniadego nie za bardzo(a poza tym tylko na jednym zdjęciu nie jestem lub nie wchodzę zakręt), ale siwego tak bo on ma głowę jakby mu ją przykręcili na stałe w jednym miejscu...
Frania, siwy jest strasznie zwalony na przodzie. nic dziwnego, ze jest sztywny, nie moze byc inaczej. zad w stajni zostal. na wodzy sie nie wiesza?
Mi się nie wiesza, ale parę razy zdarzyło mu się schować, ale też raczej nie 😉 Właśnie w tym problem, że ja nie mogę go podjechać, średnio reaguje na łydkę. Na tych zdjęciach i tak jest lepiej bo jest chociaż troszkę podstawiony, a wcześniej to zad się wlekł za koniem.

Frania, na kilku zdjęciach widziałam, że oddajesz zewnętrzną wodzę - na siwku notorycznie jedna z twoich rąk była bardziej "z przodu". Gdzieś tam widziałam, że nawet udało ci się popełnic trzymanie wewnętrznej ręki w okolicach uda - tak konia na pewno nie rozluźnisz i nie sprowadzisz w dół prawidłowo. Poza tym siwek faktycznie wygląda na uwalonego na przodzie, ja bym na twoim miejscu starała podnieśc mu nieco głowę, żeby ułatwic "zejście" zadu na dół, a ty w tym czasie ściągnęłaś go (pewnie siłą) na dół, koń znalazł oparcie na wodzach i sobie tak szedł, bez zaangażowania zadu. Przeginasz go na lewo i prawo (a to też nazywamy przeganaszowaniem), koń widac, że opiera się na wewnętrznej wodzy - to na pewno nie pomoże mu w uzyskaniu giętkości i rozluźnienia, bardziej mu tym przeszkadzałaś, niż pomagałaś. Głowa w dodatku rzadko na zdjęciu wygląda prosto, ciągle jakoś dziwnie wygięta (nawet jak nie wykonujesz zakrętu) Generalnie koń wymaga mnóstwa pracy, ale mówisz, że jeździłaś na nim z doskoku, więc nie ma co polemizowac na ten temat.
Frania, a moim zdaniem siwy przestanie być taki do pchania, jak twoja łydka będzie tam gdzie ma być a nie na łopatce. Koń też przestanie się tak walić na przód - bo na razie z Tobą w tej pozycji to on nie ma się jak podnieść.
dokladnie, przede wszystkim siodlo do tylu, latwiej bedzie konia podjechac i tobie moze przestana lydki uciekac do przodu. i jak ikarina pisze- warto by go podniesc przodem i zaangazowac zad.
Dzięki dziewczyny  :kwiatek:
Niestety nie wcielę niczego w życie bo konia nie będę już jeździła, bo by już na nim jeździły 5 osób w tym 2 trzymające równowagę na wodzach i jedna jeżdżąca na luźnych. Bez sensu mu robić wodę z mózgu  😵
nightmare   Dobra Lama nie jest zła <3
13 marca 2011 14:06
Pierwsza wiosenna jazda z Siwą  😉





i wiem,  że mistrzem owijkowania nie jestem  😁
nightmare, skomentuję dziwnie: przeglądam sobie wątki i nagle zdziwienie - zaglądałam już do "interpretacji?", jakim cudem? Chodziło o to, że twoje zdjęcia wzięłam za zdjęcia do KRM czy szmat 🙂
Nie widzę tu w ogóle "pomysłu" na jazdę - istnieje obawa, że po prostu się wozisz  😀
Bezwzględnie do poprawy ustawienie rąk: jak powinna być ustawiona ręka, no jak?  😎
A nie jest  🙁
skomentuje mi ktoś filmiki?
jest to jazda testowa - pierwsza jazda na koniu, którego zamierzałam kupić. Wrzucam to, bo nie mam innych filmików z jazd. Strasznie się stresowałam nowym koniem i siodłem uj., przez co kijach nie chciał wyjść  😉
kłus:
http://s104.photobucket.com/albums/m177/LadyGiselle/?action=view&current=MOV02554.mp4
galop, kłus:
http://s104.photobucket.com/albums/m177/LadyGiselle/?action=view&current=MOV02556.mp4
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
14 marca 2011 08:22
Chodziło o to, że twoje zdjęcia wzięłam za zdjęcia do KRM czy szmat 🙂


no co ty toż to zaprzeczenie wątku modowego. Zaistniał spory, niedopuszczalny wręcz dysonans kolorystyczny 😉

Tak na poważnie: widzę sztywnośc i zapartość. A kask na oczy spada i nic nie widać.
i masz pozawężane ręce 😉
Proszę o ocenę 🙂
Koń 4,5 roku, kl. L w ujeżdżeniu. Proszę o ocenę bardziej jeźdźca niż konia.






Jakby zdjęcia nie wchodziły:






Kamienie są poza obrębem czworoboku
Na moje laickie oko to masz za daleko nogę w strzemieniu i nie masz w nim oparcia.😉
Meise, szkoda, że nie zdecydowałaś się ożywić interpretacyjnego wątku z filmami (jest takowy). Na szybko dwie rzeczy: nie wiem dlaczego, ale nie podoba mi się praca lewej zadniej i w kłusie i w galopie. Jakaś mini- sztywność? To bardzo ulotne wrażenie. I czy jesteś pewna, że będziesz potrafiła tego konia unieść? Wyrobić siłę nośną?
iza90, poradzę Ci, żebyś starannie pilnowała ułożenia ud. Nie tylko kolanem w dół, ale zrotowane do wewnątrz i przyłożone - na tyle, żeby nie "chlubotały". Strzemiona dostosuj do takiego ułożenia. Jednego dla wszystkich chodów. Mniej uwagi zwracaj na ręce (imo ciut za mocno trzymasz) byle kciuki obracać do góry, bo czasem kładziesz rękę płasko. Oczywiście, jeśli dotyczy to Ciebie. Jeśli kogo innego...  🙄 To uwagi do jeźdźca w każdym razie.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
14 marca 2011 18:38
Proszę o ocenę bardziej jeźdźca niż konia.



gdyż, jak sama nazwa wskazuje, koń w jeździe konnej jest tylko zbędnym dodatkiem 😀
[quote author=iza90 link=topic=107.msg936292#msg936292 date=1300126077]
Proszę o ocenę bardziej jeźdźca niż konia.



gdyż, jak sama nazwa wskazuje, koń w jeździe konnej jest tylko zbędnym dodatkiem 😀
[/quote]


AMEN  :kwiatek:
Zu   You`ll ride my rainbow in the sky
14 marca 2011 19:01
ja u nightmare widzę też, że mimo iż już poprawnie zapięty hanower, to chyba pełni tylko funkcję ozdobną, bo zdaje się być mega luźny...
Meise, I czy jesteś pewna, że będziesz potrafiła tego konia unieść? Wyrobić siłę nośną?

nie wiem, nigdy nie trenowałam stricte uj., ja dupoklep jestem, ale myślę, że z (konkretną) pomocą z dołu i regularną moją jazdą (w końcu), mogłoby się powoli udać  😉
a coś jeszcze o moim dosiadzie? w razie czego przeniosę się do wątku filmowego  🙂
Dziękuję za ocenę  :kwiatek:
Tak, ja siedzę na koniu.

Z tą oceną bardziej jeźdźca niż konia chodziło mi o to, że koń jest po sporej przerwie, i myślę, że ocena jego w tym momencie mogłaby być trochę niesprawiedliwa. Mogę nie mieć racji i ta przerwa zimowa nie ma aż tak dużego wpływu?
Meise, szkoda, że nie zdecydowałaś się ożywić interpretacyjnego wątku z filmami (jest takowy). Na szybko dwie rzeczy: nie wiem dlaczego, ale nie podoba mi się praca lewej zadniej i w kłusie i w galopie. Jakaś mini- sztywność? To bardzo ulotne wrażenie. I czy jesteś pewna, że będziesz potrafiła tego konia unieść? Wyrobić siłę nośną?
iza90, poradzę Ci, żebyś starannie pilnowała ułożenia ud. Nie tylko kolanem w dół, ale zrotowane do wewnątrz i przyłożone - na tyle, żeby nie "chlubotały". Strzemiona dostosuj do takiego ułożenia. Jednego dla wszystkich chodów. Mniej uwagi zwracaj na ręce (imo ciut za mocno trzymasz) byle kciuki obracać do góry, bo czasem kładziesz rękę płasko. Oczywiście, jeśli dotyczy to Ciebie. Jeśli kogo innego...  🙄 To uwagi do jeźdźca w każdym razie.


Poza tym co powiedziała halo i z czym sie zgadzam, dodalabym jeszcze fakt ze nie siedzisz w siodle, tylko nad nim. gdyby pupa byla głebiej to dało by sie konia napchac na wędzidło, trocha aktywowac jego zad i noga wygladala by lepiej...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się