Olsztyńscy voltowicze

mi tez sie podoba ; )

Łooo ja też wielbie kowala. Jak byłam mała i jeździłam w kortorekreacji to się go bałam. Ale potem czasy buntu małe kłótnie i przestał byc groźny hehe. Fajny człowiek. I syna też ma fajnego  🙂
ircia2   KARULA ZOŁZULA:)
16 marca 2011 19:22
A u mnie kopyta robi p.Marek Ch.Jest super!polecam!
ircia2 p Marek Ch. werkuje Ci naturalnie?
Edit: Kiedy się będzie u Ciebie zjawiał?
ircia2   KARULA ZOŁZULA:)
16 marca 2011 19:32
tak naturalnie.
U mnie będzie na początku kwietnia.
jak chcesz to ci na pw moge wysłać numer do p.Marka,mi poleciła go ircia jest świetny.
generalnie ze stajnia w korowie nie mam aż tak wiele wspólnego, ale miałam tam praktyki tygodniowe i wtedy strasznie polubiłam kowala, silver rzeczywiście jest on tam chyba jedynym normalnym i fajnym 😉


kurcze a kto tam taki doszedł nowy, bo ja pamietam tylko Dawida i Grześka, Kowala i Macka, to oni zawsze bardzo fajni byli. Była jeszcze Pani Gosia i Kierownik (hyhy). I z nikim nie mieliśmy jakoś problemu
ircia2 numer do p.Marka mam. coprawda nie korzystam z jego usług werkowania, ale potrzebuje jego pomocy w innej sprawie końskich kopyt/nóg, a słyszałam o nim bardzo dobre opinie i chciałam "dyskretnie" zobaczyć jego prace.
ja polecam Marcina z Dobrego Miasta ! cierpliwość anioła  👍
zielona mowisz o tym mlodym marcinie stasiewiczu?
tak  😀
mi tez robil swego czasu i bylam zadowolona z tym ze bardzo dlugo mu to zajmowalo 😉 Jak tak sobie mysle ze chyba on robil mi najdoklaniej wszystko. 😉
magdanik masz rację, meeeeeeeega długo mu schodzi, ale za to dokładnie. Ja Pana  Z. nie polecam nikomu.
i ja wolę długo i spokojnie bo Lary do grzecznych dla kowala nienależy  🤔wirek:
heh Kierownik byl najlepszy jak udawal ze sie wkurzyl  😀 zawsze chcial byc taki stanowczy i nigdy mu to niewychodzilo  😉 nawet jak mowil "dzien dobry" to zaczynal sie juz smiac 🙂


kurcze a kto tam taki doszedł nowy, bo ja pamietam tylko Dawida i Grześka, Kowala i Macka, to oni zawsze bardzo fajni byli. Była jeszcze Pani Gosia i Kierownik (hyhy). I z nikim nie mieliśmy jakoś problemu


ciągle ta sama ekipa 😉 z tym, ze Maciek juz chyba nie pracuje, bo bardzo rzadko go widać no i 3 nowych portierów
Grzesiek i p.Gosia skutecznie zawsze potrafia zepsuć mi humor... ostatnio doszło nawet do sprzeczki, nie mogłam dojsc do siebie przez kilka godzin 😁 wole unikać godzin, w których pracuja.

Tercet kiedy miałas praktyki 🙂?
jascus199   :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-)
17 marca 2011 12:49
magdanik masz rację, meeeeeeeega długo mu schodzi, ale za to dokładnie. Ja Pana  Z. nie polecam nikomu.
          dlugo to mu schodzi tylko kucie🙂  lepiej dlugo i dokladnie, niz potem maja zostac obzyny jakies , jak to bylo u jednego z  Olsztynskich  'KOWALI'
jascus199   :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-)
17 marca 2011 12:51
tak naturalnie.
U mnie będzie na początku kwietnia.
jak chcesz to ci na pw moge wysłać numer do p.Marka,mi poleciła go ircia jest świetny.
                 a co to znaczy naturalnie?
😉

prosze edytowac posty!!!  😤
sorry ale muszę się wtrącić...

ja polecam Marcina z Dobrego Miasta ! cierpliwość anioła  👍


ten facet jest cierpliwy? dobre sobie... panicznie boi się koni, mojego w Kieźlinach przy kuciu chciał szprycować środkami uspokajającymi bo twierdził że ten koń go zabije, że jest szalony i niebezpieczny... a nie robił nic, tylko czasami zabierał nogi jak ten koleś wkładał sobie kopyto pomiędzy swoje nogi. jak koń tylko drgnął, ten już przerażony odsuwał się i biadolił że on się nie podejmie okucia go bo nie chce zostać kaleką. poza tym, jak już go w końcu okuł, kopyta zaczęły pękać po 2 tygodniach i spadały podkowy. założył mu podkowy o 2 rozmiary za duże i kopyta się zaczęły rozłazić... do rozczyszczania może jest ok ale na kuciu się kompletnie nie zna. poza tym dla niego koń musi być oazą spokoju i najlepiej żeby się w ogóle nie ruszał.

o kowalu kortowskim też zbyt dobrego zdania nie mam, strasznie ścina przody i kopyta robią się takie kwadratowe. mój koń po dwóch rozczyszczaniach kopyta ma w stanie gorszym niż przed jego robotą

uważam że jedyny kowal godny zaufania i polecenia w naszych okolicach to Mirek Musiał. solidny fachowiec, na prawdę zna się na rzeczy i nie słyszałam żeby ktoś narzekał na to jak on robi kopyta
jascus199   :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-)
17 marca 2011 14:37
whitershadeofpale-----------    Moze to ze kopyto peka to nie kowala wina,  mi on kuje Konia, i jestem zadowolony bo jeszcze nie zgubila podkowy , i jak przyjechala do stajni Pani Jagoda Pacyńska z Tatą to pytali kto mi tak konia ladnie kuje 😉 wiec ja jestem zadowolony 😉
sorry ale muszę się wtrącić...

[quote author=zielona33 link=topic=216.msg939199#msg939199 date=1300308794]
ja polecam Marcina z Dobrego Miasta ! cierpliwość anioła  👍


ten facet jest cierpliwy? dobre sobie... panicznie boi się koni, mojego w Kieźlinach przy kuciu chciał szprycować środkami uspokajającymi bo twierdził że ten koń go zabije, że jest szalony i niebezpieczny... a nie robił nic, tylko czasami zabierał nogi jak ten koleś wkładał sobie kopyto pomiędzy swoje nogi. jak koń tylko drgnął, ten już przerażony odsuwał się i biadolił że on się nie podejmie okucia go bo nie chce zostać kaleką. poza tym, jak już go w końcu okuł, kopyta zaczęły pękać po 2 tygodniach i spadały podkowy. założył mu podkowy o 2 rozmiary za duże i kopyta się zaczęły rozłazić... do rozczyszczania może jest ok ale na kuciu się kompletnie nie zna. poza tym dla niego koń musi być oazą spokoju i najlepiej żeby się w ogóle nie ruszał.

o kowalu kortowskim też zbyt dobrego zdania nie mam, strasznie ścina przody i kopyta robią się takie kwadratowe. mój koń po dwóch rozczyszczaniach kopyta ma w stanie gorszym niż przed jego robotą

uważam że jedyny kowal godny zaufania i polecenia w naszych okolicach to Mirek Musiał. solidny fachowiec, na prawdę zna się na rzeczy i nie słyszałam żeby ktoś narzekał na to jak on robi kopyta

[/quote]
Zupełnie się nie zgadzam co do Marcina z Dobrego Miasta. Robił nam kopyta, koń dęba stawał i różne cuda wyczyniał, nogi zabierał, tańczył,  nie zauważyłam, żeby kowal się go bał.... cierpliwie poczekał aż bestia się uspokoi, poklepał konika, pogadał z nim, po czym zabierał się do swojej roboty. Długo mu schodzi owszem, ale absolutnie nie robi nic na siłę, nie proponuje też rzadnych dziwnych środków uspokajających. Jak koń wydziwiał to po prostu chciał zostać z nim sam i dochodzili wspólnie do porozumienia. Oczywiście podglądaliśmy co on tam robi  😡 bo byliśmy ciekawi  👀 no i ku naszemu zaskoczeniu koń stał nawet nie uwiązany. Także zgadzam się całkowicie z Jascus199, z czystym sumieniem można go polecić.  👍
Ircia   Olsztyn Różnowo
17 marca 2011 14:45
Moim zdaniem Pan Marcin robi bardzo dokładnie i dobrze, nie boi sie koni, sama widziałam i chociaż mam swojego kowala który też robi świetnie i na spokojnie to na pewno mogę polecać też Pana Marcina.
whitershadeofpale-----------    Moze to ze kopyto peka to nie kowala wina,  mi on kuje Konia, i jestem zadowolony bo jeszcze nie zgubila podkowy , i jak przyjechala do stajni Pani Jagoda Pacyńska z Tatą to pytali kto mi tak konia ladnie kuje 😉 wiec ja jestem zadowolony 😉


uwierz mi że to była wina kowala. koń był podkuty na wyraźnie za duże podkowy przez co kopyto robiło się płaskie i pękało. Jak zobaczył to pan Mirek, zdziwił się że można było tak zniszczyć kopyto w miesiąc. Po jego kuciu podkowy trzymały się przez 2 miesiące i nie było żadnego pęknięcia na kopytach...

co do tego co pisze fajna_jula , możliwe że w końcu zmienił swoje podejście do koni. ale to co wyprawiał w czerwcu to był dramat... wiem tylko że od tego czasu nie chcę mieć z nim nic wspólnego
A u mnie kopyta robi p.Marek Ch.Jest super!polecam!



Nam też kopyta robi p. Marek Ch.  🙂 Dwa lata już trwa nasza współpraca i jestem bardzo szczęśliwa z tego powodu  🙂 Koń ma rewelacyjne kopyta, ruch super.  🙂 U nas też będzie na początku kwietnia jakby ktoś chciał.
Ircia   Olsztyn Różnowo
17 marca 2011 15:13
U mnie też M.Chodkowski i to już ponad dwa lata i też jestem zadowolona z naszej współpracy  🙂
a czy pan Marek tylko werkuje czy rowniez kuje ?
Angeel nie powiem Ci jak jest z kuciem, wiem tylko, że werkuje metoda Strasser.
jascus199   :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-)
17 marca 2011 18:20
[quote author=jascus199 link=topic=216.msg939807#msg939807 date=1300372669]
whitershadeofpale-----------    Moze to ze kopyto peka to nie kowala wina,  mi on kuje Konia, i jestem zadowolony bo jeszcze nie zgubila podkowy , i jak przyjechala do stajni Pani Jagoda Pacyńska z Tatą to pytali kto mi tak konia ladnie kuje 😉 wiec ja jestem zadowolony 😉


uwierz mi że to była wina kowala. koń był podkuty na wyraźnie za duże podkowy przez co kopyto robiło się płaskie i pękało. Jak zobaczył to pan Mirek, zdziwił się że można było tak zniszczyć kopyto w miesiąc. Po jego kuciu podkowy trzymały się przez 2 miesiące i nie było żadnego pęknięcia na kopytach...

co do tego co pisze fajna_jula , możliwe że w końcu zmienił swoje podejście do koni. ale to co wyprawiał w czerwcu to był dramat... wiem tylko że od tego czasu nie chcę mieć z nim nic wspólnego
[/quote]    aha  rozumiem 🙂 , no to dobrze ze juz teraz z kopytami jest okej, to powodzenia zyczę🙂
silverstar jakoś 2 tygodnie przed Bożym Narodzeniem, trochę czasu temu 😉 ooo, zapomniałam, jeszcze  Dawida lubię, także p. Zygmunt jest moim ulubieńcem 😉 Dawid jest zaraz po nim, no i chyba na tym koniec  😉 😉 😉 silver jak Ci się stacjonuje w Kortowie? Spoko się tam trzyma konia?
a czy pan Marek tylko werkuje czy rowniez kuje ?

jak jest taka konieczność to kuje
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się