Konserwacja sprzetu metody

zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
20 lutego 2011 23:30
bardzo dziekuje  :kwiatek: :kwiatek:

Ze spokojnym sumieniem polecam sposób jak pozbyć się pleśni ze skóry:
Wyszorowac porządnie miękką szczotką zapleśniałą powierzchnię, mocząc co chwilę w  ciepłej wodzie z mydłem glicerynowym.
Następnie szmatką nasączoną roztworem( spirytus+ woda 1:1) przeczyścić każdy namnniejszy zakamarek.
Kolejno wysmarować warstwą oliwy z oliwek dla dzieci. -pozwolić skórze podeschnąć  przy kaloryferze.
Na koniec nakładamy preparaty konserwujące- pasty, smary oleje....jak kto tam woli.
veredus curium moge z szczerego serca polecić. a o tym drugim niestety nic nie wiem
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
28 lutego 2011 07:56
po zniknięciu z rynku (chyba,że ktoś wie,czy jeszcze gdzieś jest  👀 ) Leather Therapy szukam zastępstwa...
czy ktoś używał?:

http://konik.com.pl/pl,product,1990112,plyn,do,prania,futer,owczych,wyrobow,skorzanych,oraz,welny,500ml.html

Jak wyczyścić wodze parciane? Mój koń swego czasu koszmarnie się pocił, cały brud z potem lądował na wodzach i teraz są strasznie nieprzyjemne w dotyku.
Uprać. W delikatnym detergencie. Suszyć w temperaturze pokojowej. Zanim na 100% wyschną - dobrze nasmarować/natłuścić części skórzane, taśmę parcianą "powygniatać". Uwaga! nie naciągać gdy mokre, bo łatwo rozciągnąć i zmienić długości. Chyba, ze to potrzebne - to wykorzystać pranie do korekty długości (pamiętając, że co się wyciągnie, to ścienieje).
A! warto użyć środka do czarnych tkanin, bo taśma łatwo blaknie.
edit: Dla przypomnienia: skórę pierze się w temperaturze poniżej! 40 st. (bo się zetnie jak białko  🤔)
Nie mogę użyć środka do czarnych tkanin, bo są brązowe.  😁 właśnie myślałam o wypraniu, ale nie wiedziałam, czy ich nie zabiję. Dzięki.  :kwiatek:
Altiria, możesz użyć środka do czarnych tkanin - on nie farbuje, on tylko zapobiega wymywaniu pigmentu. Nada się nawet do granatowych i ciemnoczerwonych  😀
Aaaa, takie buty.  😁
MASAKRA, od wczoraj nie znoszę kotów :/

macie pomysł jak odsmrodzić sprzęt??

póki co z braku paki mój sprzęt był w siodlarni na wysokości wolno dostępowej dla kociego towarzystwa i to co zrobił mi z nim kocur zakrawa na barbarzyństwo!

Wszystko, łącznie z siodłami, mam dokumentnie oszczane, smród unosi się na 5 km, czapraki, ochraniacze, rękawiczki, oficerki, ogłowie, ZAŁAMKA

na razie pilnie piorę, myję skóry, pastuje, ale nie puszcza do końca

najgorzej jest z kaskiem, bo nie bardzo idzie taki zamsz piłować szmatą, pralki nie zniesie, a capi tak, że brak słów...
Endurka, trzymaj się stołu ale po kocurze to niewiele można zrobić 🙁 ja butów skórzanych nie uratowałam mimo wielu prań, myć, płukań, miliona smarów itp...
tego smrodu niestety nie da się niczym usunąć  😤 
Spróbujcie kupić taki środek u weta neutralizujący zapach kociego moczu. Na normalny koci mocz działa rewelacyjnie - nie wiem jak na kocura. Środek kosztuje ok. 40zł za dość sporą butelkę.
podwójne pranie z podwójnym płukaniem na 60st załatwiło sprawy tekstylne (tylko deko im się zafarbowało...)

zostały skóry i kask :/
Kami   kasztan z gwiazdką
28 marca 2011 12:45
Czy ktoś korzystał z mydła Leoveta http://www.hidalgo.pl/products/101/p/530  👀 jak wrażenia?
Kami miałam, lecz nie darze go miłością wielką, o  wiele bardziej pasuje mi np. mydełko stubbena 🙂
Jest jedyny sposób na usunięcie smrodu skunksa (pewnie kota też) ,zamoczyć w soku pomidorowym na noc a potem pralka ...widziałam w National Geographic
A co byscie polecili do nowego siodla ze sklepu zeby nie bylo takie sztywne?
Gillian   four letter word
11 sierpnia 2011 15:03
Czy ktoś korzystał z mydła Leoveta http://www.hidalgo.pl/products/101/p/530  👀 jak wrażenia?


ja korzystałam i korzystam do dziś, uważam to za najlepszy preparat jaki istnieje 🙂 mydełko jest po prostu genialne. Skóra po nim jest super, czysta, miękka, elastyczna. Jak dla mnie rewelacja.
Przewertowałam kilka stron wątku, ale nie znalazłam odpowiedzi.
Jak przywrócić połysk czarnej skórze? Balsamy, mazidła pielęgnują, ale wytarte miejsca są nadal widoczne. Czy da się ponownie nadać jednolity blask?

obawiam się, że lakierowanie tylko. bo skóra jest zaprawiona zawsze na lekko nawet blyszczaco. a jak sie zetrze to niestety i tak bedzie to widoczne 🙁
a czy lakierowanie jest w miarę trwałe? i czym najlepiej lakierować?
Gracja   Piękna i Dobra Księżniczka
26 sierpnia 2011 18:03
jest sposób😉 tam, gdzie miałam wytartą (do białości!) skórę, zrobiłam tak: kupiłam czarną farbę do skór (ok 5-6 zł), nałożyłam balsam na gąbkę i odrobinę tej farby - to ważne, bo w ulotce farby jest napisane, żeby farbowane miejsce odtłuścić, ale jeśli pomiesza się tą farbę ze smarem, to skóra zafarbuje równomiernie. Jak wyschło, położyłam nabłyszczać leather therapy i nie ma śladu 😉 (niestety tego nabłyszczacza nigdzie się już nie dostanie, może jakaś inna firma takie robi?)
Ja wytarty nachrapnik normalną pastą zasmarowuję, a później wszystko olejem/smarem.
Nabłyszczacz Leather Therapy jest jeszcze dostępny na www.animalia.pl ale trzeba się o niego pytać osobiście, bo nie mają go w ofercie sklepu.
Apropos Leather Therapy .... czy jest jeszcze gdziekolwiek dostępna w Polsce. Dystrybutor ma jakiś resztki, niektóre przeterminowane, ma jeszcze Finish i Wash i to wszystko, a reszty  nigdzie nie ma.
jak pielęgnować skórę syntetyczną  🤔 🤔

(chodzi mi o buty)
Zdecydowałam się na terapię ogłowia w oleju, jednak po przeczytaniu całego wątku mam wątpliwości co do tego, jaki olej wybrać. Czy musi być taki 'koński' w stylu Veredus Curium ( i czy 500ml starczy? :P), czy może być zwykły spożywczy? A jeśli spożywczy, to jaki? Lniany, parafinowy?
Aha i czy siodło, które jest dość sztywne też mogę porządnie nasmarować olejem i będzie taki sam efekt? 🙂
ja moje 2 ogłowia po prostu wsadziłam na noc do wiadra z olejem zwykłym, słonecznikowym? czy jakimś takim, najtańszym z biedronki 🙂 Później 2 dni suszyłam i było ok 😉 Skóra duża zmiękczała, do teraz się super trzyma. Ale ja tak robiłam tylko z takimi tańszymi ogłowiami (np. z hooksa) bo Kieffera czy Passiera to bym tak nie potraktowała.
moje olejowane ogłowie rozeszło się (dosłownie) na szwach, po jednym pasku co jakiś czas i tak oto mam je w częściach 🙂 nigdy więcej olejowania.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się