Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

dempsey super cytat  😀

Euforia_80 fajna taka chwila gdy dziecko robi się samodzielne, z tym uczuleniem to Ci współczuję  🙁
Wiem, że małym dzieciom nie robi się testów alergicznych i to trudna sprawa. Amelka jak miała miesiąc ssała boczek, a jak pół roku próbowała węgiel z kominka i dzieliła się jedzeniem z Kati (mój owczarek niemiecki) z jej miski. Ja żarłam i piłam wszystko. Amelka teraz budzi mnie o szóstej rano i krzyczy:
mamo wstawaj! zrób mi jajka mieszane ze skwarkami, tu masz szlafrok i kapcie i wstawaj!

Jest urocza, ale już nie je z psem z jednej miski hihi :-)

I co dziecko to inne zwyczaje, pierwsza była księżniczką i do tej pory taka paniusia :-)
Euforia szczerze to powiem Ci że ja bym na Twoim miejscu wprowadzila " produkty niedozwolone " do tej pory i obserwowała małą. Jeżeli będą takie same objawy w sensie taką samą wysypkę to wtedy zaczełabym szukać problemu innego niż pokarm
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
01 kwietnia 2011 20:40
Trochę mnie to wkurza bo pediatrze najwygodniej powiedzieć trzymać dietę i maja problem z głowy. Trzymam już 3,5 miesiąca i nie widzę różnicy tak na gorsze jak i na lepsze. Katuje się, odmawiam sobie wszystkiego, a tak naprawdę nie wiem czy to ma sens  🙁 , jest to dla mnie bardzo trudne bo lubiłam sobie pojeść różnych rzeczy, bardzo różnych i nigdy niczego sobie nie odmawiałam, a tu tyle wyrzeczeń 😵 .

Powiedzcie mi jak wygląda sytuacja z jedzeniem np. ogórków konserwowych czy papryki? Czy produkty na occie można wprowadzać? Teraz pomidory i ogórki sa bardzo niezdrowe, bo wyhodowane na nawozach więc tez chyba lepiej nie wprowadzać teraz?


Ksenia S.
żebyś Ty kobieto wiedziała jak ja Ci zazdroszczę . Tak mi sie tęskni za pizzą, czy jakąkolwiek sałatka na jogurcie czy śmietanie  🙁
Euforia ja Cię bardzo proszę kobieto jedz normalnie bo zaraz wg lekarzy wylądujesz na suchym chlebie i wodzie. Jeżeli przez 3,5 miecha wysypka Hani nie przeszła to wierz mi że to nie wina Twojego jedzenia jeżeli na prawdę trzymasz dietę.
dempsey   🤬 zaplułam sobie cały ekran proszkiem bebilon pepti, który miałam w buzi.
Dokładnie to zdanie cisneło mi się dzisiaj na usta- Tymek niby chory został w domu  🤣

Euforia wydaje mi się, że  twoje dziecie ma alergie czy też nie tolerancje pokarmową !!!!! Pytanie się o zdanie osób które dzieci z alergią nie maja chyba się mija z celem nie mówiąc już o radach które mogą zaszkodzić i to poważnie !!!.  Dzisiaj w DDTVN o alergiach u dzieci opowiadał dermatolog( rady specjalistów w tym programie dziele przez 5) ale i on powiedział,że na DZIEŃ DZISIEJSZY NAJLEPSZYM LEKIEM NA ALERGIE JEST UNIKANIE ALERGENU !!!!!!. Konsekwencją nie unikania może być w przyszłości  nawet astma.
Może znajdź rozsądnego lekarza, który nie bedzie sie dziwił, że dziecko może być uczulone na marchewkę czy jabłko, bo twój to idiota z całym szacunkiem jeżeli nie widzi problemu w zmianach skórnych u tak małego dziecka. Lekarza najlepiej znajdz z polecenia najlepiej na forach dla alergików tam naprawdę jest skarbnica wiedzy   dla matek dzieci alergicznych.

W odpowiedzi na twoje pytanie może być uczulone na te składniki których nie jesz nawet do końca karmienia, a jak olejesz i zaczniesz jeśc to może byc uczulone do końca życia. Niestety życie z alegikiem jest piekielnie ciężkie. Ale chyba lepiej sie przemęczyć niż doprowadzić do tego,że w wieku szkolnym będzie musiał przy sobie nosić adrenalinę- tak w razie czego  😉

Twoja dieta ma sens !!!!!!!!!!!  Też miałam chwilę załamania a jem kilka rzeczy ( na pewno dużo mniej niż ty) od 8 miesięcy. W tej chwili buzie ma czyściuteńką. Jesz coś co ją uczulą w 100%
Dziecko może być nie uczulone na cytryne, a jednocześnie nie tolerować ryżu, albo glutenu itd.

aszhar proszę nie pisz o rzeczach o których nie masz pojęcia bo jak ktoś Cię posłucha to zrobi krzywdę swojemu dziecku.
Demon nie pisze o rzeczach o których nie mam pojęcia syn mojej siostry jest alergikiem i do tego astmatykiem ( tak jak piszesz od alergii do astmy ) obecnie ma lat 9.
W skrócie wszyscy lekarze zgodnym churem mówili mojej siostrze że to alergia pokarmowa dziecko męczylo sie na dosłownie co dwutygodniowej zmianie mleka.
Okazało się że syn mojej siostry ma alergie na prawie wszystko kurz sierść większość traw proszków do prania ale nie na żywność.
A początki były identyczne wysypka na całym ciele która nie znikala mimo ścisłej diety i zmian mleka






Przy tak silnej alergii baaaaaardzo ważna jest deta w związku z alergiami krzyżowymi zatem doradzenie by ktoś jadł zakazane produkty to niewiedza a tylko coś tam coś tam zasłyszałem i przekazuję dalej.
my_karen na razie bez płynu będę płukać. Po pierwsze nie dostałam w sklepie, a po drugie Agatce na początku też nie płukałam w płynie, im mniej chemii tym lepiej, szczególnie na początku
moje biedne dziecko usiadło gołe na dnie pustej wanny i z miną zbolałą powiedziało "mamo okropnie tęsknię za bąbelkami"  😁




uwielbiam Kazia
dempsey dowiedziałaś się może o te domki nad morzem 😉?
my_karen   Connemara SeaHorse
02 kwietnia 2011 09:25
my_karen na razie bez płynu będę płukać. Po pierwsze nie dostałam w sklepie, a po drugie Agatce na początku też nie płukałam w płynie, im mniej chemii tym lepiej, szczególnie na początku
galop, dzięki :kwiatek: Juz sama nie wiem czy wydziwiam czy nie 😉
A ta cala regula prania ubranek dzieciowych tyczy sie tylko ubranek? Co z ręcznikami np? Nasza posciel tez mam prac w dzieciowym proszku?
Spakowalas juz torbe do szpitala? 😉

Darek w tym rankingu jest na miejscu 89, sama nie wiem czy to dobrze czy zle 😉
Ja w dziecinnym proszku prałam ubranka, ręczniczki, kocyki, pościel młodego i pieluchy tetrowe. Naszej pościeli już nie prałam, bo wychodząc z takiego założenia to powinnam swoje ciuchy też uprać w dzieciowym bo jednak dziecko do mojej bluzki np też dotyka...
my_karen   Connemara SeaHorse
02 kwietnia 2011 09:58
No właśnie🙂 Wczoraj usłyszałam taka wersje (ze wszystko powinnam prac w dzieciowym) od znajomej i wydala mi sie hmm 'lekko przesadzona' :/

Nord   -"Bryknąć Cię?"-zapytała Łoza
02 kwietnia 2011 11:59
Ale wszystko dzieciowe w dzieciowym, czy ogólnie wszystko, wszystko?? tzn swoje ubrania też?
my_karen   Connemara SeaHorse
02 kwietnia 2011 12:30
No wlasnie juz któryś raz słysze, że powinnam prac wszystko (swoje tez) w dzieciowym. A bo to dziecko w naszej poscieli bedzie spalo, a to jeszcze inne opcje, dla mnie troche przeginanie, bo zamierzam stwarzac 'sterylne warunki' tylko na tyle, na ile to absolutnie konieczne...
W sumie jesli znajde jakis fajny dzieciowy proszek to chyba prosciej bedzie tak prac wszystko, zamiast ciagle sie pilnowac...

Narazie pierwsza tura prania dzieciowego zrobiona, w przyszlym tygodniu zamierzam torbe miec spakowana 😉
Najgorsze, że chyba przeniose sie do mamy na jakis miesiac, i juz jak pomysle o tym calym pakowaniu i przenoszeniu 300km dalej to mi sie odechciewa :/ I to sama, bez męża...eh
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
02 kwietnia 2011 12:38
demon zacząć od dobrego pediatry czy udać się od razu do alergologa ?
edit:
a może dermatolog  🙄 ?
Nord   -"Bryknąć Cię?"-zapytała Łoza
02 kwietnia 2011 12:43
my caren ale z drugiej strony nic Twojego aż tak bezpośrednio nie będzie dotykało skóry dziecka, bo zawsze jest ubrane w swoje-dzieciowe w dzieciowym wyprane😉
Tez się właśnie nad tym zastanawiam, ale z drugiej strony kiedyś było tylko szare mydło i nikt się nie rozdrabniał na pranie osobno 🙂
Ale może jakieś już doświadczone mamy nam pomogą...Jak robicie Dziewczyny?
my_karen   Connemara SeaHorse
02 kwietnia 2011 13:24
Nord, ja myśle, ze racjonalnie bedzie tak jak napisala Muffinka, ewentualnie z lenistwa ulatwie sobie zycie na ile  moge i zeby nie kupowac kilku proszkow i plynow wszystko w dzieciowym bede prala 😉
Euforia_80, do dermatologa zapisujesz sie bez skierowania bo my tez musimy isc ale juz po rehabilitacji bo teraz nie moge isc z Bobasem do innego lekarza niz ci w szpitalu bo niby, ze na oddziale siedzimy...alergolog powiedzial,ze to moze byc ten tradzik ktory sam zniknie, bo po pepti u nas to zniknelo ,potem pojawilo sie znowu i zniknelo i teraz znowu delikatnie jest spowrotem...

Co do naszej rehabilitacji mamy fango, bioptrom na ten obojczyk ktory jest przyczyna wszystkiego, oprocz tego cwiczeniametoda Vojty chyba ze bedzie wskazanie do ich zmiany ale jak narazie Bobas z chlodna obojetnoscia poddaje sie zabiegom 🙂 od poniedzialku fizykoterapia i masaze dochodza. Pani rehabilitantka powiedziala, ze niepotrzebnie nas nastraszyli bo te jego napiecie nie jest duze i pare lat wstecz nawet nie dostali bysmy skierowaniana rehabilitacje...poza tym Bobas sam odwraca juz glowe w lewa strone i jak tylko ma ochote lezy prosciutko jak struna.

A tak poza tym laski rozpakowywac sie bo juz dawno nalesniczkownie bylo!!!!
[quote author=udorka link=topic=74.msg959932#msg959932 date=1301657245]
ja jestem Zuzia 🙂
córka jest Magda
a następna córka będzie Aleksandra, jeśli syn to Aleksander.

No i co, jesteś przebojowa? Sprawdza się moja teoria ❓  😀
[/quote]

zależy od sytuacji i ludzi z którymi jestem więc ... chyba tak jak u każdego 😉 na pewno nie jestem z tych nieśmiałych, tchórzliwych czy skrytych
dempsey   fiat voluntas Tua
02 kwietnia 2011 16:23
ach Muffinka jak dobrze że mi przypomniałaś!!!  😡 😵 (głowa pusta, a raczej pełna czego innego)
już dzwonię do męża żeby zadzwonił do swej mamy  😎 bo inną drogą to raczej ni  😎
najpóźniej wieczorkiem będę miała odp
(z mamą męża niełatwo jest się porozumieć i ja już troszkę odpadam)
Ksenia S., nieźle Amelka odpadła. I tak wygląda porządnie umęczone dziecko 🙂
Mój mąż twierdzi, że z małym dzieckiem tak jak z małym zwierzątkiem (zazwyczaj porównuje do koni). Trzeba porządnie zmęczyć, czymś zająć żeby się nie nudziło, jak trzeba to i trochę po uprzykrzać życie, żeby widziało, że czasem nie jest łatwo i przede wszystkim jak najwięcej ruchu. Wtedy dziecko jest pokorniejsze, wieczorem nie ma problemów z uśpieniem, bo jak się w dzień wymęczy to od razu idzie spać i nie sprawia tylu problemów.

Świetne i bardzo trafne cytaty dziewczyny!

Jeżeli chodzi o pranie to ja w dzieciowym proszku prałam tylko ubranka niemowlaka, pieluchy tetrowe, które kładłam maluchom pod główkę na moją poduszkę i pościel maluchów, nic więcej, żadnej naszej pościeli (chociaż maluchy po porodzie większość czasu spały ze mną w łóżku), ręczników, moich ubrań też nie. Wszystko inne prałam w normalnym proszku. Kiedy maluchy skończyły mniej więcej 7 miesięcy to zaczynałam ich ciuszki prać w proszku, w którym prałam nasze rzeczy, z dodatkiem jakiegoś delikatnego Lenora dla dzieci. Nie było żadnych problemów z wysypkami i innymi podobnymi rzeczami.

co do prania ja nie piore w dzieciowym proszku...piore w bialym jeleniu w plynie do prania, wczesniej pralam w nim swoje ubrania teraz i Bobasa.
Hmm a moj malzowin jakies 30 min temu poszedl na spacer z Kuba i jest mi cholernie dziwnie ze nikt mi nad uchem nie placze marudzi nikt nie gęga
O masz nie wiedzialam ze tak jakos dziwnie w domu samemu ale w koncu sobie na spokojnie prasuje jedyny + tego wszystkiego
hey dziewczyny! widzę, że temat o praniu... więc ja żółtodziób mam pytanie : otóż mój facet jest podkuwaczem no i wiadomo - ciuchy po pracy ma całe w końskiej sierści, czy jeśli będziemy mieli dziecko to będę musiała mieć dwie pralki? jedna do prania ciuszków dziecka, a druga do naszych rzeczy?
deborah   koń by się uśmiał...
02 kwietnia 2011 18:22
byłam dziś w stajni. wymiziałam koniska, wykąpałam Szoguna i od razu mi lepiej.

wioooosnaaaa

asieńka ja w tej samej prałam końskie derki i ciuszki dziecka.
Michał nie miał alergii na czystą sierść 😉  ale ja to wyrodna matka jestem bo nigdy jakoś specjalnie nie przykładałam wagi do tego typu spraw. dziecięce ciuszki też już po miesiącu prałam normalnie z naszymi..
dempsey   fiat voluntas Tua
02 kwietnia 2011 18:26
hm asieńka u mnie nie tylko mąż ale i ja mamy wiecznie pełno "koni" na wszystkim w każdej postaci
nigdy nie myślałam o drugiej pralce. dzieci niealergiczne (no ok poza niewielkim odczynem na mleko krowie 😉 )


edit:

deborah, wiem o czym mówisz.  myśmy (z Julem i Polą, a jakże) umyli boksy szczotami  😜 - to tak a propos sierści i brudów hhehe


z innej beczki: ciekawy blog mogę Wam polecić
http://ojcieckarmiacy.blox.pl/html
może juz znacie...
czteroletni obecnie chłopiec w wieku dwóch lat zaczął się niepokojąco zachowywac. stopniowo udało się zdiagnozowac formę autuzmu (ZA). ojciec pisze bardzo fajnie, ciekawy z niego człowiek. i pisze o rzeczach które są mi nieznane albo nie wiedziałam że istnieią (pedagogika niedyrektywna). oczywiście wszystko dotyczy terapii chorego dziecka, ale samo w sobie też jest ciekawą lekturą.
mi jak pralka zapcha sie sierscia to czasami wlaczam plukanie i dopiero potem piore rzeczy Bobasa.
dempsey to czekam 😉

My byliśmy dziś na pierwszych zajęciach na basenie z Filipem 💃 Było super, Filip zadowolony, była fajna zabawa i mam nadzieję że będzie tak dalej 😉
Ja piorę w jednej pralce dzieciowe rzeczy, końskie i męża ciuchy z warsztatu 🙂 Tylko nie wkładam dziecka ciuszków bezpośrednio po końskich żeby w razie czego sierścią nie oblazły, tylko idą jakieś nasze ciuchy, np. moje z koni.

Ja też przed porodem naczytałam się, że trzeba na początku prać wszystkie rzeczy z którymi dziecko bedzie miało styczność w proszku dla dzieci. Ja w sumie z niedzieciowych to tylko moje koszule do karmienia uprałam w ten sposób. A resztę ciuchów w normalnym proszku.

A słyszeliście, że we Francji zapadł wyrok skazujący matkę wegankę za zagłodzenie dziecka. Matka karmiła dziecko do 11 miesiąca wyłącznie swoim mlekiem, nie rezygnując z własnej diety. Dziecko wazyło w 11 miesiacu 6kg i było wg lekarzy skrajnie wyczerpane.

Co sądzicie o noszeniu przez niemowlaka okularków korekcyjnych? Moje dziecko wg okulistki odziedziczyło po mnie astygmatyzm i dostało receptę na okulary 🙁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się