Do podlasian STAJNIE, PENSJONATY, WECI

fixxxer12   "Try again. Fail again. Fail better."
07 kwietnia 2011 07:49
ehhh, kiedy to zleciało 🙂 pamiętasz kiedy to siedziałyśmy i zastanawiałyśmy "ileeee to jeszcze zanim stajnia stanie?" hehehe
Dokładnie Kamka. Szkoda tylko że Dużas wyjechał od Bolesława i wszystkie plany poszły w .......😉
nie wiem w sumie gdzie to wstawić. a może ktoś chce psa rasy syberian husky? brązowe oczy, 2 lata w maju kończy. chipowany - nowy właściciel dane musiałby tylko zmienić na siebie. Muszę go oddać.
Proti   małymi kroczkami...
13 kwietnia 2011 20:39
Pisałam już na fb, ale dodam jeszcze tutaj 😉

Kochani, w przyszłym tygodniu zawita do nas p Olga Kulesza, która będzie masować nasze szkapiny 😉 Zostało nam jedno wolne miejsce. Mamy już 4 konie i generalnie tyle wystarczy, ale może ktoś jeszcze byłby chętny, bo max może być 5.
Warto skorzystać, bo później p Olga nie będzie miała możliwości wyjeżdżać gdzieś dalej😉
witam sorki ze tak się wpakuje w środek jakiejś rozmowy i zrobię spam ... wiec z góry przepraszam  :kwiatek:
a chciałbym się zapytać o jakieś fajne miejsce do jazdy najlepiej w okolicach Białegostoku, czasem jakiś teren,
Jak szukasz fajnych terenów to kieruj się na Supraśl.
margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
19 kwietnia 2011 09:11
tereny sa swietne w okolicy Jurowiec.
na podlasiu to wszedzie tereny 😉 bardzo, bardzo wam ich zazdroszcze i mam nadzieje ze nastepnym razem jak przyjade to uda sie na jakis wypad zalapac!
A ja chciałam się zapytać, jaką stajnie polecacie w okolicach Białegostoku? Bo wybieram się tam na studia z koniem 🙂
I czy wiecie coś na temat "Pieniek"?
coś tam wiemy na ten temat ale pieńki już pod Białymstokiem nie są zresztą jak zapewne  wiesz
a co do stadnin to proponuje przejechać się po nich i posprawdzać chociaż w grabówce wydaje mi się że dość fajne stajnie
Znaczy one są jakies 20km od Białegostoku z tego co słyszałam, a dla mnie to niewiele. Przejadę się kiedyś, ale jak narazie nie zapowiada się, żebym miała odwiedzić tamte okolice, dlatego wolę zrobić najpierw takie wstępne rozeznanie.
hmm 20km od to chyba o Supraśl ci chodzi gdzie w sumie jest tez i hala

a tak z ciekawości chciałbym się zapytać na jakie studia się wybierasz ??
no tak... świetna hala, z której zimą nie da się korzystać 😉
oj tam ale zawsze jest a co tam z nią w zimą się dzieje ?? śnieg w środku pada ?? bo wygląda jak na podlaskie realia dość dobrze
Jest twardo, równie dobrze można by było jeździć po asfalcie... No i strasznie się kurzy.
Chociaż niektórym nie przeszkadzało to nawet w skokach  🤔 a potem zdziwienie że koń kuleje.
Proti   małymi kroczkami...
20 kwietnia 2011 21:12
josey, Pieńki są znacznie dalej niż 20km 😉
Jeśli chodzi o inne stajnie, to zależy jakie masz wymagania.
O cholera, sprawdziłam te Pieńki.. 40km jednak :o
Hmm wymagania.. dobry trener, padoki, świeża słoma w boksie 😉 hala niekoniecznie.
A wybieram się na pewno na medyczny, a co do kierunku, to nie jestem jeszcze pewna.
Proti   małymi kroczkami...
20 kwietnia 2011 22:34
Z tym dobrym trenerem możesz mieć pewien problem 😉
margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
21 kwietnia 2011 07:46
jest jeden ale nie na stale w stani tylko dojezdza🙂
margaritka kto?
margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
21 kwietnia 2011 12:42
agnieszka szafran 🙂 od dwoch lat jestem bardzo zadowolona i nei tylko ja 😉
Pani Agnieszka jak najbardziej! Obecnie uczy mnie w szkole ale dawniej jak jeszcze pracowala na stajni w Supraslu to z nia jezdzilam. Zaden instruktor nie nauczyl mnie tyle co ona w tak krotkim czasie. W tej chwili w stajni ucza Pani Helena  Pruszynska ( chyba.. nigdy nie moge zapamietac jej nazwiska) i Pani Ewa Zielenkiewicz, która chyba bardziej pod skoki uczy. Malo z nimi pracowalam bo podczas lekcji z Pania Lena mialam wypadek co wykluczylo mnie z jezdziectwa na poltora roku. Radze po prostu sie przejechac i sprawdzic samemu 🙂 Pozdrawiam!
margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
21 kwietnia 2011 16:51
Agnieszka pod skoki rowniez jak najbardziej 😉
Też polecam Agnieszkę 🙂
a ja mam pytanie czy zna ktoś kogoś takiego jak pan Nidecki i jak się sprawca jako trener
Proti   małymi kroczkami...
21 kwietnia 2011 21:09
redzio, a w stajni w której pracujesz/pracowałeś nie miałeś okazji oglądać treningów z nim?
redzio, ja współpracuję z p. Nideckim od 6-7 lat i bardzo pozytywnie oceniam 🙂
właśnie widziałem i mi się podobało tylko że słyszałem kiedyś coś tam i tak z ciekawości o opinie zapytałem mam na dzieje ze to nie problem a zwłaszcza ze mam chęć się wybrać tylko ze dojazd  i ceny paliw  🤔
ja słyszałam wiele niepochlebnych opinii na temat pana N. w tym,np.  karmienie koni "pyłem księżycowym"  😉 i wciska kit odnośnie sprzedaży koni... ale to kwestia gustu 🙂
Ej hola hola pył księżycowy musi być super widziałam ostatnio na zawodach jak nonie chodzą po pyle księżycowym i muszę go koniecznie dostać ! 🏇
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się