Jakie pasze dajecie swoim koniom?

ktosia i bardzo dobrze 🙂 aaa przypomniało mi się właśnie o tej paszy o której pisze gryglodor, czyli reform musli G, tez uzywałam w zeszłą wiosnę i fajne efekty były, bez zbednej energii i masy faktycznie przybywa.
ktosia, mój koń stoi na Hippolycie od roku ponad, pełnoporcjowo i ma bardzo dobre wyniki krwi/włosów oraz b.dobrze wygląda.
siwek, Jak znajoma podała na sucho to się nie dziwię, że mógł trafić do kliniki.
Rozwolnienia mogą dostać te, którym się podaje mocno rozmoczone otręby. Odwrotnie - zatwardzenia mogą dostać te, którym się podaje otręby takie "zbite", z małą ilością wody, ale.... otręby same w sobie nie szkodzą. No chyba, że jakieś spleśniałe 🤔
Mój teraz dostaje otręby i się nic nie dzieje. A normalnie raz-dwa razy w tygodniu do meszu przez cały czas.

ktosia, taka "rekreacyjna" pasza podstawowa Hippolyta to la rosslet, ponoć bardzo fajna. Przynajmniej nie znalazłam złych opinii o niej. Jeszcze hesta mix jest ponoć nieenergetyczna, ale z tego co pamiętam, ona była zalecana do konkretnych ras koni, choć myślę, że "niekonkretny" koń nie ucierpi od niej 😁

Burza, a co dokładnie dajesz? 🙂
hesta mix jest ponoć nieenergetyczna, ale z tego co pamiętam, ona była zalecana do konkretnych ras koni, choć myślę, że "niekonkretny" koń nie ucierpi od niej 😁


oj,nie wiem,  nie wiem.... mój koń ogólnie jest z natury bardzo niekonkretny  😁
Sankaritarina, Equigard i Pre Alpin 🙂 ale ja mam specyficzne potrzeby.
mam pytanko, ostatno analizowałąm sobie sklad elektrolitów sukcessa i sklad eggersmana golden mineral, i właściwie to te same skladniki są w obu tych uzupelniaczach ale w egersmanie jest wieksza ich ilosc, dlaczego zatem elektrolity te nazywaja sie elektrolitami a nie witaminami?
bo jak szukasz elektrolitów, to byćmoże chętniej weźmiesz taki suplement, który oferuje dodatkowo inne wartości. Jeżeli szukasz witamin "ogólnorozwojowych", to prawdopodobnie nie zwrócisz uwagi akurat na ilość elektrolitów.
Mój dostaje Golden Mineral właśnie ze względu na elektrolity, a przy tym pełno witamin i minerałów. Ale ja lubię czytać opisy.
Ja tak z innej beczki - jak to jest, że często używa się określeń co do jakiejśtam paszy "taka na przed zawodami".  W sensie że przed zawodami nagle zmieniacie pasze, czy stosujac stare zwyczaje dodajecie nie wiem, pół miarki czegoś mega kopiącego, czy od razu więcej, przecież koń i tak tego nie pzyswoi... chyba, że koniowi wprowadza się w okresie przed zawodami pasze tak jak być powinno czyli ok 2 tygodnie, ale licząc że w sezonie, jeśli ktoś startuje regularnie to co tydzień dwa są zawody, więc gdzie tu przerwa od tej paszy? i czemu w takim razie nazywa się ją paszą "dobrą przed zawodami"??
Rozumiem samą ideę wprowadzenia czasowo czegoś bardziej powerowego przed wiekszym wysiłkiem ale jak to ma wyglądać w praktyce?

To taka dygresja, bo czytając wątek szukałam czegoś o hartogu classic energy, który aktualnie wsuwamy z kobyłą i wzmianka że byłby dobry na "przed zawodami" ale na codzień już nie mnie zdziwiła... cóż, dla mnie kopa nie daje, stosuje raczej jako urozmaicenie i dodanie sił koniowi co nie startuje, ale pracuje porządnie i regulanie. Daję 1 kg do śniadania (1,5 miarki) i 1 kg po treningu w nagrode jako 4 posiłek, czyli śniadanie 2 kg owsa+ 1 kg musli, obiad 2 kilo owsa, wiataminy, marchew, kolacja 2 kg owsa, po treningu 1 kg musli + elektrolity.
Chciałabym kobyłę jeszcze ciut zaokrąglić, ale już i tak ładnie wygląda na takim zestawieniu, więc czekam aż pokarzą się efekty pracy, nie chcę zmieniać paszy (chyba że polecacie sieczkę, ale ta mnie nie przekonuje, mam wrażenie że to ma tylko spowalniać jedzenie...)
caroline   siwek złotogrzywek :)
15 kwietnia 2011 21:35
przecież koń i tak tego nie pzyswoi... chyba, że koniowi wprowadza się w okresie przed zawodami pasze tak jak być powinno czyli ok 2 tygodnie,

etam, mit totalny (bzdura nawet, rzekłabym)
na przyswojenie potrzeba raptem 48 godzin.
i efekty "kopiące" dobrej paszy danej w odpowiedniej ilości widac po tych 48 godzinach.

co do reszty, poczytaj sobie, wszystko już dawno temu napisalismy i jest w tym wątku.
nadal nie rozumiem - wciąz mówimy o tym, żeby nie zmieniać koniowi paszy z dnia na dzień
czyli ty w ciągu 48 godzin przestawiasz konia z pełnych porcji jednej paszy na pełne porcje innej, czy zostawiasz podstawowe żywienie w spokoju i dodajesz jakieśtam ilości paszy "na przed zawodami" i robisz to faktycznie na dwa dni przed zawodami??
caroline   siwek złotogrzywek :)
15 kwietnia 2011 21:54
sposobów jest mnóstwo. od zostawienia paszy podstawowej i do tego dodania paszy ekstra, poprzez zamianę części, aż po zwykłą zmianę - która nie uczyni koniowi odpowiednio żywionemu wielkiej różnicy.
i tak, zgadza się, potrafię i nie raz tak robiłam, że przestawiałam mojego konia z jednej paszy na inną po prostu dając mu nową paszę. bez zbędnych ceregieli - zazwyczaj koń ma swoją sieczkę zostawioną, do tego codziennie dostaje probiotyk, żadne zmiany paszy od ponad 3 lat nie przyniosły żadnych negatywnych efektów, w tym nawet wrzucenie mu znienacka sianokiszonki.

a przed zawodami, to trzeba mieć głowę i doświadczenie oraz - najważniejsze - zmysł obserwacji - żeby pasze dobrze dopasować. i należy to wcześniej wypróbować - ile i kiedy zmienić pasze, żeby poziom energii podczas zawodów był optymalny.

jak już pisałam - zechciej łaskawie poczytać, to się dowiesz. chociażby Ktoś fajnie opisywała efekty przestawiania na pasze energetyczną z okazji zawodów.

lit.
emuu, tak z ciekawości, Twój koń je dziennie 8kg paszy treściwej? To w jakich on zawodach startuje?  👀
w zrywce - zawodach dla drwali i ich koni... 😉
Jeśli lekko pracujący koń dostaje 8 kg paszy w tym 6 kg owsa to powinno mu od energii dupsko urywać a nogi same galopowac po boksie.
No po prawdzie znam takie, co nawet dość spokojne będą i wcale nie jakieś bardzo do przodu przy tej ilości owsa, ale po co? Po co tak obciążać żołądek konia paszą treściwą. Konie nie powinny jeść treściwej w takiej ilości. Zresztą tak szczerze, miałam okazję widywać konie, które były poddane na prawdę dużym obciążeniom i też nie dostawały w takich ilościach żarcia, czy dodatkowo po treningu  - tu już w ogóle nie rozumiem sensu. Że niby uzupełnić straconą energię? Czy jaki kaktus?
Jeśli lekko pracujący koń dostaje 8 kg paszy w tym 6 kg owsa to powinno mu od energii dupsko urywać a nogi same galopowac po boksie.

Jak dla mnie to powinien w żołądku wrzody już hodować, dorobić się zmian ochwatowych, jeśli nie samego ochwatu etc.  Szkoda konia. Chyba, że faktycznie treningi ma dość mocne, a i niezłą przemianę materii 😉
O kurczę 😀 Może to perszeron wkkwista ? Rozumiem, że każxdy koń ma inny temperament itd, inaczej reaguje na ogromny nadmiar ( bo cóż to innego), ale bez przesady ?
emuu Jaki jest cel dawania tak ogromnych ilości treściwego ?
Hhehe moja koby,ła należy do wrażliwych psychicznie - ma swoje jazdy w bani, ale na nadmiar energii nie narzekam, zawsze jest opanowana i nawet po dwugodzinnym terenie, gdy jest mokra od piany to dalej jest "świeża" a że jeszcze doprowadzam ją do porządku w kwestii wagi ( nadal nie wypełniliśmy dobrze zadka po ogromnym wychudnięciu - żeby nie było, nie tuczyłam konia tylko owsem, wsześniej dostawala condition extra jeszcze) i właściwie skoro nie odpala, nie czuje się źle, jest zawsze chętna do pracy to nie widze powodu zmniejszać jej owsa. Jeśli to cos zmienia tro podajemy owies niegnieciony.
myślę, że obcięcie jej owsa nie spowoduje ani spadku wagi, ani mniejszej energii do pracy. Dostaje go na prawdę dużo za dużo, na dłuższą metę taka dieta będzie miała negatywne skutku. Toż to nie jest koń, który pracuje w lesie albo wozi węgiel, wtedy taka dawka byłaby optymalna
Dżizas! Wiesz jaką objętość ma 1kg GNIECIONEGO owsa?! I ty ładujesz w tą swoją kobyłę (pomijam wagowo) ale i objętościowo tyle kg w brzuch swojego konia?  😲

Zaklinam, powiedz że miałaś na myśli miarki, a nie kg...  🙄

Doprowadzasz do porządku... zaiste.  🙄
Napisałam ze podaje NIEGNIECIONY.
Nie widze powodu zmieniac ilości paszy - wiekszosc koni w tej stajni dostaje taki posilek,czyli okolo 2 miarek owsa (miarki pavo wiec wnioskuje ze 1 kg) a kon jest zdrowy, łapy suche, sierść się błyszczy, kupa dobra...
nie spotkałam się z takim zdziwieniem wcześniej, konie które latem pracują dobrych parę godzin w rekreacji dostają więcej niż moja kobyła, a przeciez ich zadaniem jest treptać głownie, nawet nie sa spocone po 4 godziach jazd (bo wiekszosc jazdy to step, lekkie ćwiczenia w klucie, pare kolek galopu i znowu gimnastykowanie jezdzcow) wiec nie myslalam ze to cos tak bulwersujacego. z reszta zawsze myslalam ze skoro kon nie lata po suficie ani nie myśli nawet o "gnaniu" naprzod to ma dobrze dobrana ilosc owsa
Tak właśnie myślałam, że to nie są kilogramy, tylko miarki 😁 Grunt, to wiedzieć, ile dokładnie i czego je mój koń 😀iabeł:

Ale tak na serio emuu - jest taka złota zasada, żeby nie przekraczać 1kg paszy treściwej na 100kg wagi konia (a taki przeciętny konik waży 500-600 kilo). Przy dawkowaniu takim, jak opisałaś, błyskawicznie rozwaliłabyś koniowi żołądek, nogi (obstawiam, że przebiałczenie murowane) i kopyta (ochwat). Chyba, że koń jest naprawdę w ekstremalnie ciężkiej pracy i rzeczywiście tyle jeść potrzebuje, ale obstawiam, że jednak przy zrywce drewna nie uczestniczycie.

Jest tyle dostępnej literatury na temat żywienia - co koń powinien jeść i ile, żeby było dla niego zdrowo. No i warto przynajmniej na początek ogarnąć rzeczywiste ilości paszy...
Jeżeli Ty nie widzisz powodu zmieniać diety to nasze wypociny są daremne. Argument, że konie w tej stajni tyle dostają-pozostawię bez komentarza. Świadomość ile koń na prawdę zjada przydaje się, bo mam wrażenie, że wstawiłaś konia do stajni i zdałaś się na panujące tam dawki w ogóle się nie zastanawiając ile Twój koń czego powinien jeść
no dobra, moj bład - doczytalam ze miarka pavo to ok. 0,7 kg a nie kilogram
czyli waszym zdaniem powinnam odstawic nie wiem, 1/4 dawki owsa tak po prostu? eksperyment mozna zrobic, choc nadal nie jestem przekonana, kobyla duza wazy ok 550 kg czyli liczac 6 x 0,7 kg wychodzi 4,2 kg owsa dziennie, dodaj musli ok 2 kg (bo pewnie tez jest lzejsze niz kilo jedna miarka) wiec 6,2 kg - dostaje tylko niewiele wiecej niz "ustawa przewiduje" jesli mowimy o zasadzie 1 kg na 100 kg.
jesli odstawie tyle owsa ile mowisz to bedzie za malo.
napisalam ze przemysle i poszperam dodatkowo, ale nie wiem czy sie dodała moja edycja - dziekuje za rady i wcale nie zamierzma puszczac ich mimo uszu. Pogadam jeszcze w tym temacie i postaram sie ograniczyc owies - przeciez zdrowie konia najwazniejsze jest, tylko z glupoty moze nie do konca wiem CO jest faktycznie dobre
Nie widze powodu zmieniac ilości paszy - wiekszosc koni w tej stajni dostaje taki posilek,czyli okolo 2 miarek owsa

To jest właśnie Polska i polaków mentalność.- "Bo każdy koń tak dostaje, bo mnie tak nauczono, bo tak mi radzi Ździsiu spod sklepu a on się zna..."

To, że większość dostaje to nie znaczy, że Twój ma dostawać. Każdy koń jest inny, do każdego trzeba podejść indywidualnie. Po to są normy żywienia, książki, specjaliści żywienia żeby się pytać, czytać i uświadamiać sobie niektóre kwestie.
Na szczęście jeszcze powoli, ale zawsze do przodu zaczyna się kreować w Polsce zwyczaj normowania dawek, a to już klucz do sukcesu myślę 😉
Makrejsza   POZYTYWNIE do przodu :)
16 kwietnia 2011 14:22
Emuu, to że 1 miarka Pavo jednej paszy waży 0,7 kg, nie oznacza, że 1 miarka owsa to tyle samo wagowo. Waga tej objętości zależy również od jakości owsa. Dlatego, żeby  sprawdzić ile kilogramów owsa dostaje Twój koń, proponuję po prostu tą miarkę zważyć.
Ja tam nie chcę się wtrącać ale z tego co wiem to nie powinno dawać się koniowi więcej niż 1,5kg owsa dziennie....
sepia   Koń stworzon ku bieganiu, jak ptak ku lataniu.
16 kwietnia 2011 14:42
Mam pytanko. Zrobiłam nowy padok koło stajni, i przy okazji "ruszania gleby" traktorek przejechał kawałek za padokiem. Posiałam tam już marchewkę, ale dalej pozostaje mi dosć duży kawałek do zagospodarowania. Myślałam o kukurydzy, ale nie jestem pewna, czy konie mogą jeść całe roślinki (liscie, łodygę) czy tylko same nasiona?
A jeśli nie mogą, to może macie pomysł na co innego? Chodzi o coś takiego, co można zerwać i przeżucić przez ogrodzenie najlepiej 😉
Ale wszystkie pomysły będą mile widziane 😉
Proszę...POMOCY 😀
Green Grass   Beczkowy Trójkąt Bermudzki
16 kwietnia 2011 15:50
Pomyśl nad Burakami.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się