Wybór kierunku studiów

Chciałabym wiedzieć czy mam szansę dostać się tam z maturą podstawową z matematyki 😉 wiem, że nawet jak się dostanę to od pierwszego roku pójdę gdzieś na korepetycje z matmy.
Nalle, miałaś duży problem ze znalezieniem zatrudnienia ?
Z góry dzięki laski  :kwiatek:
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
27 marca 2011 14:48

Hm, dziwna rekrutacja jak na weterynarię. Biologia ALBO chemia ALBO matma? I liczony polski i angielski? Jaaaaaa teeeej 👿


łaaaaaaaał, składam papiery, a co mi tam  😁
Nalle   Klapiasty & Mała Cholera
27 marca 2011 15:10
Chciałabym wiedzieć czy mam szansę dostać się tam z maturą podstawową z matematyki 😉 wiem, że nawet jak się dostanę to od pierwszego roku pójdę gdzieś na korepetycje z matmy.
Nalle, miałaś duży problem ze znalezieniem zatrudnienia ?
Z góry dzięki laski  :kwiatek:


To już zależy od wymagań konkretnej uczelni, ale z reguły progi na geologii nie są wyśrubowane - to trudny kierunek jest.  😉
Ja zostaję na uczelni i tam pracuję, więc nie miałam okazji szukać, ale po geologii raczej nie ma problemów, specjaliści są poszukiwani.
jest tutaj ktoś studiujący zootechnikę ze spec. rehabilitacja koni na UWM w Olsztynie? baardzo proszę o informacje o tym kierunku, dokładniej o specjalności.
Nalle, dzięki  :kwiatek:
ovca a mogłabyś się dowiedzieć czy wysokie były wymagania żeby się dostać ? ( choć jak pisałaś, że znajomi są już po geologii to się pewnie na przestrzeni kilku lat wiele pozmieniało)
fanelia   Never give up
27 marca 2011 18:26
Za rok kończę architekturę krajobrazu ze stopniem inżyniera, chciałabym gdzieś na magisterkę zaoczną - czy są tu jacyś architekci krajobrazu i mogliby mi coś doradzić? 😉 Gdzie polecacie wybrać się na magisterskie? Mieszkam w Trójmieście, ale w grę wchodzą nawet dłuższe dojazdy, no może na samo południe Polski bym nie chciała jechać, chyba że będzie trzeba 😉 Aktualnie jestem na uczelni prywatnej, mam jedną z wyższych średnich i staram się dość mocno siedzieć w temacie, najbardziej zależałoby mi na takiej uczelni, na której uzupełnię swoją wiedzę, ale też złotym rozwiązaniem była by dla mnie taka, gdzie nie musiałabym w pocie i krwi wszystkiego zaliczać i nakrywać się nogami z powodu problemów z zaliczeniem (aktualnie na mojej uczelni jest wysoki poziom, ale wykładowcy i ćwiczeniowcy nie robią żadnych problemów, bo w końcu my płacimy, więc dają wiele razy poprawiać, często zostają żeby coś wytłumaczyć, jak ktoś ma problem z nauczeniem się czegoś i generalnie są bardzo ludzcy), dlatego zależałoby mi też na takim miejscu, gdzie wykładowcy będą w porządku 😉
Lov   all my life is changin' every day.
27 marca 2011 22:56
smarcik, jak mnie przez Ciebie nie przyjmą, to wiesz... 😎

smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
28 marca 2011 07:44
spoko, mnie tym bardziej nie  😁 chociaż zastanawia mnie podany tam przelicznik punktów- jak ktoś zdaje podstawę i rozszerzenie to punkty się sumują  😲 jednym słowem trzeba pisać matmę  😁
halo,  jest ktos na finansach i rachunkowosci bądź ekonomi na sggw?
sei   . let's grow old together & die at the same time .
05 kwietnia 2011 12:24
mam sporo znajomych na tych kierunkach. czego chciałabyś się dowiedzieć? 🙂
Dziwi mnie ten przelicznik na UP... nie wyobrażam sobie, żeby na wecie dał sobie rade ktoś kto np. zdał bardzo dobrze matematykę a słabo chemię. I wtedy jak rozumiem biorą pod uwagę ten lepszy wynik?
Matematycy sobie na tych studiach nie poradzą bo to jedna wielka pamięciówka, jedyny kontakt z matmą mam w tej chwili na biostatystyce a i tak 5 minut coś liczymy żeby potem przez 15 rozmawiać o rasach krów 😉 Za to bez chemii ani rusz, z góry zakłada się, że ogarniasz to co było na maturze rozszerzonej. Bez biologii tez mozna sobie poradzić, bo w sumie i tak wszystkiego uczyc się od zera 😉

Lov a nie chcesz spróbować na wete w innym mieście? bo rozumiem ze Poznań masz blisko, ale ja widzę po SGGW jak bardzo długo ten kierunek się rozwijał, jak wielkie mają zaplecze, uznanych profesorów, którzy kształcą w tym miejscu od lat. Domyslam się, że we Wrocławiu Lublinie czy Olsztynie tez tak jest. Ale życze Ci powodzenia, ja o weterynarii marzylam od dziecka i teraz spełniam to marzenie, jest jak jest (czyli dośc cięzko 😉 ) ale da się przezyć i sprawia mi to ogromna satysfakcję, więc życze jak najlepiej! 🙂

W sumie dobrze, ze to tylko 60 miejsc 😉 Myślę, ze ok 500 absolwentów weterynarii w ciągu jednego roku w zupełności wystarczy na cały kraj 😉

Lov   all my life is changin' every day.
07 kwietnia 2011 00:33
Cricetidae, ja generalnie pomyślałam o weterynarii dopiero wtedy, kiedy w Poznaniu kierunek zrobili. Nie chciałabym wyjeżdżać 😉 bo ja taki odludek, co ma problemy z nawiązywaniem znajomości 😁 i bym się w innym świecie pewnie nie odnalazła 😉
Lov coś w tym jest i Ci się nie dziwię 🙂 Choć u mnie na roku to na jakies 200 osób to moze z 40 jest z Warszawy. I fakt było im na początku ciezko, ale da sie przywyczaić, zależy jeszcze z kim mieszkasz 🙂
Ale ja Cię rozumiem, to duża zmiana w życiu, plus jeszcze koń w nowym miejscu to duża przeprowadzka 😉
Bee.   przewodnicząca chaos serce ma przebite strzałą.
08 kwietnia 2011 14:31
[quote author=Lov link=topic=132.msg918831#msg918831 date=1298922706]

Hm, dziwna rekrutacja jak na weterynarię. Biologia ALBO chemia ALBO matma? I liczony polski i angielski? Jaaaaaa teeeej 👿


łaaaaaaaał, składam papiery, a co mi tam  😁
[/quote]

co Wy mówicie?! to ja też składam! ;p
To ja rzucam reklamę, zdaję maturę z biologii i też składam na wet. 😜
Lov   all my life is changin' every day.
08 kwietnia 2011 22:12
Cholera. Trzeba się było nie odzywać 😁
Bee.   przewodnicząca chaos serce ma przebite strzałą.
12 kwietnia 2011 13:11
UP w Poznaniu nie ma rekrutacji na ten rok na wet.. bynajmniej mi się nie wyświetla.
Po pierwsze: rekrutacja jest.
Po drugie: przynajmniej a nie bynajmniej.
Bee.   przewodnicząca chaos serce ma przebite strzałą.
12 kwietnia 2011 16:26
oo, faktycznie, byłam zapytać, kajam się za bynajmniej/przynajmniej, aczkolwiek można było to napisać w przyjaźniejszy sposób. : )
bianca   At first I'm shy but then comes wine.
15 kwietnia 2011 21:00
idę jutro na konsultacje do filmówki.. ale się boję, jaa  😵
Bee.   przewodnicząca chaos serce ma przebite strzałą.
21 kwietnia 2011 17:01
bianca i co, i co?
Bischa   TAFC Polska :)
22 kwietnia 2011 23:12
Wybiera się ktoś na Dni SGGW 20-22 maja? Zapraszam na PW, lub gg (4020531).
bianca

ja też byłam ! 😀

i jak po konsultacjach wrażenia ? 🙂
bianca   At first I'm shy but then comes wine.
23 kwietnia 2011 08:18
Ogólnie było fajnie, za długo nie posiedziałam, bo byłam przejazdem. Ale jak profesor jechał wszystkich od góry do dołu, to się poczułam taka malutka..
🙂 hihi jednakże teraz był poziom o niebo lepszy niż na pierwszych 😉

Ja byłam około 4 h i 4 profesorów zwerbowałam omalże siłą  😀iabeł:

Masz gdzieś portfolio na necie ? Może Cię kojarzę ?
bianca   At first I'm shy but then comes wine.
24 kwietnia 2011 09:46
Nie wystawiałam się, bo jak zobaczyłam te wszystkie pracę, to mnie wszystko jakoś przytłoczyło. Portfolio mam, ale i tak nie skojarzysz 😀
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
25 kwietnia 2011 11:56
Tak zaczęłam się zastanawiać nad tym co jak nie zdam matury z więcej niż jednego przedmiotu,bądź nie zdam z jednego,ale nie uda mi się go poprawić to co wtedy?Myślałam nad studium np weterynarii,macie z tym jakieś doświadczenie?
Przynajmniej nie bede marnowała czasu do momentu kolejnego podejscia do matury,a zdobede juz tytuł technika.Nurtuje mnie jednak to czy taki technik ma jakies szanse na rynku pracy?Jakis czas temu słyszałam,ze ludzie z takim wykształceniem są poszukiwani,ale jak jest teraz-nie wiem.
Nalle   Klapiasty & Mała Cholera
25 kwietnia 2011 15:27
Technik ze zdanym egzaminem, a więc specjalista w pewnej dziedzinie, ma na to na pewno większe szanse niż byle jaki magister.
Nie mniej, zakładanie nie zdania matury przy obecnych standardach świadczy o nadmiernie pesymistycznym podejściu..
bianca   At first I'm shy but then comes wine.
25 kwietnia 2011 16:18
Nalle to samo pomyślałam. W sumie ta matura superelomelo trudna nie jest. Wiadomo stres, ale zakładać, że się nie zda?
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
25 kwietnia 2011 16:54
Wiecie dziewczyny zawsze trzeba zakładać,że mimo wszystko tak może się nie daj Bóg stać i lepiej mieć na taką ewentualność jakiś plan 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się