Od lipca czipujemy konie? Pięknie...

Badania na NZK, ZS i nosaciznę robią Zakłady Higieny Weterynaryjnej.
Są w każdym województwie.
Krew ma pobrać lek.wet i na skierowaniu wpisać ten nr chipa  nadany przez Związek.
No i jakiś opis dodać:płeć, wiek, rasa. Nr paszportu matki -jeśli jest.
U nas kosztuje to 133 zł.
dlugo trwają takie badania ?
dlugo trwają takie badania ?

Trzy dni robocze. Jak ZHW jest miłe to wynik wyśle np.faxem do Związku.
Tania dziękuję 😉

A temu źrebakowi co mam to też bedą badania robione czy nie ? cała rodzinka jest w stajni.. bez problemu wyrobią paszport ?
Musisz spytać w Związku. Z tego co widzę w skierowaniach, zlecają badania wszystkim, co mają mieć paszport.
Jednak jest to różnie w różnych okręgach.
Aha dzięki jeszcze raz  :kwiatek:
Nie ma za co.
Krew kucowi do badania musi pobrać wet ?
Jak np robi się badanie dwóm kucom to płaci się jak za jednego czy za dwa ?
Mam jedno pytanie. W związku z zaleceniem zmiany paszportu muszę zachipować konia.
Czy mógłby ktoś mi opowiedzieć jak dokładnie wygląda chipowanie? Jak "długo" pan(i) z OZHK wbija igłę? i ogólnie przebywa w pobliżu szyi konia?

Pytania głupie ale dla mnie istotne, mam klacz 3/4 ślązaka, 10 lat więc jest potężna i niestety kompletnie nie współpracująca przy zabiegach weterynaryjnych ( wyjątek stanowi nasz stały weterynarz - ma do niej podejście więc sobie radzą  🏇 )
na wszelki wypadek dostałam od naszego weta pastę - pan z OZHK natomiast twierdzi że jest wystarczająco szybki....
z dutki się potrafi "wykręcić" a dokładniej wyrywa się zdzierając sobie skórę z chrap i zastanawiam sie czy mimo wszystko spróbować wcześniej podać pastę, zanim się pan pojawi i moja się zorientuje, że coś się będzie działo czy ryzykować, ze nie pozwoli się do siebie w ogóle zbliżyć. zwłaszcza po nieudanej pierwszej próbie... 🤔
to trwa chwilę- przynajmniej u mnie tyle trwało i szczerze powiem, że ani ja ani mój koń nie zaważyliśmy kiedy to się odbyło 🙂 igła co prawda gruba al wszystko jak najbardziej ok 🙂
podaj pastę , po co konia stresować.
prib

bo wiesz...moja to lubi straszyć "dębowaniem" i odstawia takie cyrki nawet przy zwykłym szczepieniu na grypę, nierzadko wtedy okrążają maneż (ona tyłem, wet "napiera" na nią - nie ma możliwości wspięcia się) w boksie zaś atakuje.... to koń przy którym nie ma co liczyć na nieruchomość chyba ze już po "głupim jasiu" czy paście uspokajającej
ponadto doskonale wyczuwa czy ktoś ma chwilę zwątpienia, nie zliczę ilu wetów "pogoniła" zwłaszcza mniej wprawnych...

ech.. a ja chciałam tylko dodatkowe kartki na wpisywanie szczepień do paszportu  😵

marysia550

pewnie tak zrobię jednak - mam czas do namysłu do jutra na 7 😉 dziś dostałam wiadomość, że się do nas wybierają, konsultowałam z naszym wetem i ma nam zostawić mocniejszą pastę od sedalinu coś na "d" nie pamiętam nazwy...


Że też posiadających już paszport koni nie mogą zostawić w spokoju.... :/
Gillian   four letter word
19 kwietnia 2011 23:30
Domosedan 🙂
Mazia   wolność przede wszystkim
20 kwietnia 2011 08:09
Wprawny inspektor czipuje szybciej niż wet robi zastrzyk
Gillian  dokładnie tak, domosedan

Melduję, że już po wszystkim, pastę podałam i to był bardzo dobry pomysł. Przy paście trochę rzucała głową ale stała w miejscu mimo to pan ze związku przez to rzucanie głową nie mógł od razu podać pomimo swojej szybkości i kompetencji ( a szybki bardzo był jak już się nadarzyła okazja - gdybym nie patrzyła mu na ręce to bym przegapiła ten moment ). Wolę nie myśleć co by było, gdybym nie podała pasty - na pewno konia bym nie utrzymała 😉

Teraz tylko czekamy na cynk, że paszport do odbioru. Całość kosztowała mnie 105zł (czip plus paszport sportowy)

edit:literówki
a ten Zakład Higieny Weterynaryjnej moze sam przyjechac pobrać krew (jak zadz i poproszę) ?
ech.. a ja chciałam tylko dodatkowe kartki na wpisywanie szczepień do paszportu  😵

I kazali Ci zaczipowac konia?
Kurcze, czyli konie, które mają już paszporty dawno wyrobione, trzeba teraz czipować? Jest jakiś czas, do kiedy trzeba to zrobić? Czy są jakieś konsekwencje, jeśli się tego nie zrobi?
Nie sądzę aby był jakiś termin, po prostu jak się zwracasz o coś związanego z paszportem jak w moim przypadku dodatkowe kartki to zamiast kartek dostajesz nowy paszport plus czip (paszport kosztował mnie 45 a czip 60)

Podejrzewam, że wymiana jako taka nie jest obowiązkowa ale każdy pretekst (tj jakaś zmiana w starym) będzie dobry na wyrobienie nowego - po prostu im więcej koni ma nowy typ paszportu tym lepiej 😉 a właścicieli koni z wyrobionym już paszportem nie "zmusisz" do dobrowolnego, bez jakiejś "zewnętrznej" potrzeby nie związanej z samym paszportem, wymienienia na unijny... 🙂
wymienienia na unijny... 🙂


A pierwsze paszporty to niby jakie są?
Mój koń od 2006 roku miał taki z zieloną okładką - nie pytajcie mnie - nie mam pojęcia czym się różnią, dlaczego zamiast dodatkowych stron musiałam wyrabiać nowy. Wiem tyle że jest rozdział na sportowy i hodowlany. Tylko, że właśnie wczytałam się teraz iż paszport sportowy jest wydawany przez PZJ a hodowlany przez OZHK/PZHK.
Najlepiej to dowiadywać sie w swoich okręgowych związkach - nie chcę nikogo wprowadzać w błąd.
kto inny oprócz weta może pobrać krew ?
bo ,,nasz'' wet nie ma czasu przyjechać ; /

mogę zadzwonić tam do tego laboratorium i przyjadą ?
NIE  🤣
zadzwoń do innego weta, nawet do takiego "od piesków i kotków"

denewa- u nas klaczka dostała ten hodowlano-sportowy (już po okładce widać różnicę, ta tabelka na dole o wpisach do FEI) a ogierek taki sam jak kiedyś (fakt, że reproduktorem nie może zostać nigdy, tylko czemu ktoś mu zabroni zostać sportowcem?)
Od niedawna paszport zawiera strony dla PZJ i nie trzeba robić drugiego paszportu PZJ. Ale konie opisywane wcześniej mają inne paszporty i niestety trzeba im robić drugi dokument.
Alicja_8   Z pasja...z miłością...
12 listopada 2012 15:21
Czy ktos czipował swojego dorosłego konia?Czy jest jakis sens?
[quote author=Alicja_8 link=topic=4858.msg1582024#msg1582024 date=1352733698]
Czy ktos czipował swojego dorosłego konia?Czy jest jakis sens?
[/quote]
Tak. W wypadku kradzieży. Zakładając, że chip się nie popsuje. Bo ktoś tu o psuciu sie pisał.
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
12 listopada 2012 15:24
My czipowaliśmy nasze rekreanty + kilka prywatnych koni. Nad sensem nie ma co dywagować, bez tego w tej chwili nie dostaniesz paszportu. A sens jest taki, że teoretycznie, jak Ci konia ukradną, to łatwiej go znaleźć, o praktyce już tu rozmawialiśmy, jak to wygląda.
Alicja_8   Z pasja...z miłością...
12 listopada 2012 15:25
Mój koń ma paszport i to jest juz 9 letni wałach. Tyle się teraz słyszy o tych kradzieżach że niewiem czy dla bezpieczeństwa nie zaczipować.
handlarze mówią że czip łatwiej zepsuc niż go założyć ;/
ale nie wiem czy prawda ...
a  ile teraz kosztuje czipowanie?
Czip ma niby chronić konia przed kradzieżą, a dokładniej -że łatwiej go odnaleźć 😉 Problem w tym,  że do rzeźni nadal trafiają konie nie tylko z lewymi paszportami, ale tez konie, którym nikt czipu nie sprawdza. Nie mówię już o tym, że na terenach przygranicznych konie "znikają" bez śladu.
Skąd to wiem? Bo znam sytuację, kiedy gość przywiózł sobie młodego ślązaczka z rzeźni, bez paszportu oczywiście, " na lewo" . I znam tez sytuację z autopsji, gdzie ukradziono nocą 3 konie ze stajni i się nie odnalazły nigdzie i nigdy 🙁
To co dają czipy w takich sytuacjach?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się