COPD

Nigdy nie slyszalam o czyms takim.  😲 moj jak dostawal to nic sie nie dzialo.
U swojego również nie zaobserwowałam takich objawów 🤔  Konsultowałaś to z wetem?
Jeszcze nie, w poniedziałek pewnie zadzwonię się dopytać.

W zeszłym roku też nic takiego się nie działo.

Wydaje mi się że pojawiła się lekka grzybica na nogach, ale to też mogło mieć związek z antybiotykami + ventipulminem.
W tym też małe czarne kropki wyskoczyły, ale tym się nie martwię bo łatwo się tego pozbyć a;e arab bez grzywy :/
Jak podawałyście Flixotide i Serevent? tzn w jakich dawkach i jak długo?? Ja mam podawać 10 dawek serevent i 9 Flixotide raz dziennie, do momentu, aż się skończy aerozol tylko że wet nie napisała na recepcie czy ma to być opakowanie 60 czy 120 dawkowe....jutro muszę zadzwonić... :kwiatek:
mój koń po podawaniu sputolisinu miał nasilone oddechy, wiec odstawiłam.
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
20 kwietnia 2011 09:30
Agnieszka u mnie w tym roku było to samo !! koń dwa tygodnie temu skończył leczenie ventipulminem - przy czesaniu grzywy doznałam szoku..... bo włosy z grzywy zaczęły wychodzić garściami ....  😲 nie wiem o co chodzi bo w zeszłym roku też żarł ten sam lek i nic takiego się nie działo. na szczęście teraz jest ok - po odstawieniu leków wszystko wróciło do normy....
Gillian   four letter word
20 kwietnia 2011 10:23
o rany, no nie straszcie! mój koń od jutra ma wejść na ventipulmin  😲
Ad wypadającej grzywy.
Pytałam się Weta czy może to mieć jakiś związek z ventipulminem powiedziała że nie.
Raczej podejrzewała by że po antybiotykach (które były podawane na chwilę przed venti)
pojawiła się jakaś grzybica. Ale jak obejrzała go to nie było tragedii.
Ma minimalnego grzybka na nogach i grzywie - więc pranie w manusanie 😀

A i mam wrażenie że kłaków wypada już mniej, 3 dni były takie intensywne.

Także nie martwicie się nie ma to związku z venti.

🙂
a czy wie ktoś może czy Secrete można stosowac cały czas? czy robić jakieś przerwy?
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
20 kwietnia 2011 20:43
to ja już w takim razie nie wiem od czego nam ta grzywa zaczęła wyłazić ...  🙄 no nic - najważniejsze, że już jest ok.
prib ja robię przerwy - miesiąc podaję i przerwa. Ale myślę, że jeżeli nic się nie dzieję to nie ma potrzeby podawania secrety - może jakieś zwykłe ziółka ??

u nas w końcu poprawa  😅 oczywiście . Nie kaszle , ładnie oddycha ... ale znowu dokuczają temperatury  👿 i bidak cały mokry ... ehh
U nas też się wydawało, że nastąpiła poprawa, na padoku praktycznie zero kaszlu w boksie też, ale pojechaliśmy dziś na spacer i się chłopak podekscytował i non stop kaszlał...dopiero 30 min po powrocie do stajni przestał🙁 Już nie mam siły na te jego zwyrodnienia i COPD 😵
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
20 kwietnia 2011 21:31
a może coś podrażniło mu drogi oddechowe ? teraz kiepski sezon na nasze kaszlaki - wszystko pyli i wysoka temperatura !! nie przejmuj się bo u nas jest tak samo ... w stajni nic to samo na padoku ale jak pojedziemy do lasu to kaszlemy .... trzeba to przetrzymać i tyle..
zduśka dziękuję  :kwiatek: słowa otuchy są bezcenne  💃Mam nadzieje, że się jakoś unormuje 🤔 wet polecił nam ten preparat, nowość na Polskim rynku ma w składzie ACC http://www.countrysmiths.co.uk/proddetail.asp?prod=BA_6033-Maxavita-MaxaBreathe + leki wziewne, o których pisałam wcześniej🙂 Pójdę z torbami daję słowo 🤔wirek:
Mój koń po leczeniu samymi inhalatorami i regularnym ruchu, w tym sezonie czuje się bardzo dobrze, praktycznie nie widać zmian oddechowych.
Zdecydowanie polecam inhalator Rokale + serevent i flixotide, bałam się, że bedzie jak to na wiosne, dość źle się czuł, a koń praktycznie zdrowy.
Dziewczyny, czy ktoras z was dawala konia z zawansowanym copd na calodobowe laki na pol roku- rok bez jakiegokolwiek ruchu wymuszonego?? Czy to cos pomoglo,dalo sie konia potem odpalic, czy kicha?
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
25 kwietnia 2011 13:40
Arimona aż tak źle jest ???  🙁
ja kiedyś o tym myślałam, ale na myśleniu się u nas skończyło ..
No aż tak nie umiera, i tak jak na konia który juz w 2008 roku juz mial sie tylko i wyłącznie na laki nadawać, bo mial zapalenie pluć i juz dosyć zaawansowane COPD juz wtedy,  to trzymal sie dzielnie te następne kilka lat. Jest teraz juz emerytowany zupełnie (tylko tereny), jest u kogoś w dzierżawie dożywotniej, ale niestety wiek robi swoje i chyba juz ma początki rozedmy pluć.
I zastanawiamy sie czy mu by taka dłuższa przerwa na porządnych lakach (w stadzie, górki - cala doba) dobrze nie zrobią.
Blanka pewnie mnie zlinczuje, Przewoźny tez jest bardziej za tym zęby takie konie jeździć.
Ale slyszalam ze kilku koniom pomoglo i waśnie nie mogę podjąć żadnej decyzji. 
A trzeba cos pokombinować, bo mój dzierżawca juz trochę siada finansowo, a jak koń chociaż trochę sie poprawi i będzie funkcjonować bez za czestych sterydów i duszenia sie co chwile to będzie git. Zeby może chociaż tak do jesieni potrzymać go na trawie wyłącznie. Co myslicie?


Brzask   kucyk,kucyk...a to kawał s.........
25 kwietnia 2011 21:45
u nas też słabo, całą zimę był na suchym sianie wszystko było ok, od paru dni coś mi sie nie podoba, nie kaszle ale za ciężko oddycha, dostał wczoraj wziewne sterydy.

od jutra szlaban na suche siano i na zielonkę przestawiam, na wieczór tylko moczone. mam nadzieje ze bedzie lepiej...
U nas pogorszyło się jakieś 2 tyg. temu. Zwiększyłam dawkę płynu na drogi oddechowe, siano tylko moczone, a nie polewane wodą, bo to nie ma sensu, całe dnie na padoku. No i już nie pojawiamy się na kurzącym się placu do jazdy.
Teraz jest zdecydowanie lepiej, poprawiło się na tyle, że jeździmy na trawie, Argos tylko odkaszlnie na początku i nie oddycha tak ciężko jak wcześniej 😀
Mój w sobotę po dłuższym galopie odkaszlnął, zdarzyło mu się też dwa razy wieczorem w stajni. Oddech ma w normie, wydolnościowo jest super. Od października koń nie ma żadnych objawów, dostaje tylko ziółka od czasu do czasu. Teraz też dostaje ziółka. Mam nadzieję, że będzie lepiej niż w zeszłym roku, bo w maju zaczęła się masakra.
Stoi na trocinach, siano cały czas moczone, na padoku teraz cały dzień. Mam nadzieję, że w tym tygodniu pójdzie już na trawę. Bardzo pomogła zmiana stajni i weta.
Mój niestety w nie najlepszym stanie 🤔 Właśnie skończyłam podawać Ventipulmin i syrop z prenisolonem. Teraz podaję inhalacyjnie Flixotide i Serevent. Kaszel jest ale troszkę rzadziej niż był. W czasie jazdy kaszle a na padoku od czasu do czasu. Ale pojawia się przyspieszony oddech i duszność. Choć to wszystko zależy od pogody. Od tygodnia stoi non stop na padoku, nie wpuszczam go do boksu. Ma moczone siano a owsa i tak nie dostaje, bo nie może. Niedługo zaczynamy budowę wiaty, żeby mógł cały rok siedzieć na świeżym powietrzu. Mam tylko nadzieję, że przestanie kaszleć i poczuje się lepiej. 
Aaa jeśli chodzi o Ventipulmin, dowiedziałam się na zajęciach, że ok 2 tygodnie po zastosowaniu powoduje obniżenie odporności. Może to jest wynikiem wypadania włosów z grzywy.
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
26 kwietnia 2011 08:55
Arimona zawsze możesz spróbować - jak by było coś nie tak, można go zabrać do domku. Ale powiem, że ja słyszałam same plusy na temat takiego chowu.

w ogóle zauważyłam, że od jakiegoś miesiąca wszystkie konie znajomych co mają copd zaczęły się uaktywniać  - kurde może coś w powietrzu wisi  👿 już sama nie wiem..

solusiek   nasze kaszlaki są na takich samych lekach - ale my dodatkowo jemy secretę i jest już duuuużo lepiej  🏇 🏇
Atamanka to mi chyba coś umknęło z Argosem - to On ma COPD ??  😲

a my po weekendzie się golimy - bo futro zimowe daje mu ostro popalić w upały i chłopak ledwo zipie 🤔wirek:

Izydorex a kto teraz leczy Twojego ogona ? może być na pw.
zduśka tak, I faza RAO. Załatwił się tak 2 lata temu, gdy stał całą zimę w dusznej stajni z grzybem na dachu 🤔 Długo myśleliśmy, że to przeziębienie, w końcu zrobiliśmy bronchoskopię i wyszło COPD.
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
26 kwietnia 2011 09:09
zduśka tak, I faza RAO. Załatwił się tak 2 lata temu, gdy stał całą zimę w dusznej stajni z grzybem na dachu 🤔 Długo myśleliśmy, że to przeziębienie, w końcu zrobiliśmy bronchoskopię i wyszło COPD.


o matko  🙁 ... to ja nic nie wiedziałam - biedny chłopak ... może sobie teraz przybić piątkę z moim kucykiem ehhh.

W ogóle biedne te wszystkie kaszlaki, szczególnie teraz w sezonie...
zduśka Mój też powinien dostawać Secretę, niestety zamówiłam ją i nie doszła więc czekamy. Ale to co najważniejsze to dostaje. Mam nadzieję, że mu choć trochę przejdzie 🤔 Nie mogę patrzeć jak kaszle i się męczy.
[quote author=zduśka link=topic=138.msg990279#msg990279 date=1303804554]
Izydorex a kto teraz leczy Twojego ogona ? może być na pw.
[/quote]

zduśka, Agnieszka Jakubowska
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
26 kwietnia 2011 13:36
zduśka Mój też powinien dostawać Secretę, niestety zamówiłam ją i nie doszła więc czekamy. Ale to co najważniejsze to dostaje. Mam nadzieję, że mu choć trochę przejdzie 🤔 Nie mogę patrzeć jak kaszle i się męczy.


rozumiem, wszystko doskonale rozumiem - u nas tak samo było. Non stop kaszel dodatkowo podwyższona ilość oddechów. Chłopak osowiały i widać po nim, że umęczony .... i masakra z zastrzykami, więc za każdym razem modlę się - oby ich nie trzeba było podawać  🙄 Niestety musiał dostać serie  😵
izydorex dzięki
Atamanka a gdzie stoisz ze swoim ???
W Stanicy Husarskiej, w miejscu dawnego Stangreta. Dzierżawię go od 2 lat i się razem z jego właścicielami i ich innymi końmi przenieśliśmy we wrześniu. Wcześniej był Pepeland i Wliczeniec (tam właśnie był grzyb w stajni :/ )...
Arimona
Mojej na łąkach się pogorszyło. Póki chodziła regularnie pod siodłem było ok, po ok. 2 tygodniach bez pracy cholerstwi wróciło ze zdwojoną siłą  😵
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się