MOTOCYKLIŚCI

Szczerze ? Chyba nie chcialabym czegos takieo przezyc ;] Utwierdzam sie w przekonaniu, ze nie pasuja do mnie duze predkosci. Jak tata dzisiaj dociskal do 100 to mi sie cisnienie podnosilo. Jakos mnie nie ciagnie do predkosci. Chociaz na pierdzipędku rozwijalam takie zawrotne predkosci czasami  😁
Wiesz co Angeel- bo dopóki się nie siedziało za sterem, to człowiek ufnie siedział na tym tylnym siedzeniu. Ja nawet potrafiłam PRZYSYPIAĆ !! kiedy jeździliśmy nocą.
A odkąd sama jeżdżę, boję się i nie mam zaufania.
Sama wolę się rozkręcić mocniej, niż siedzieć z tyłu zdana na łaskę i niełaskę kierowcy ( choćby najlepszego)

Też się boję dużych prędkości.  😉 Jeżdżę 100-110 ale tylko wtedy kiedy nie ma bocznych wiatrów i nie ma dużego ruchu. A przed zakrętami zwalniam. Najchętniej to bym se pyrkała choperem 80 /h.  😀 Albo enduro po lesie na 2-ce jeździła.
Ale nie da się. Trzeba cisnąć. Zwłaszcza kiedy trzeba gonić męża znikającego za kolejnym zakrętem.  🤔
Wiesz co Angeel- bo dopóki się nie siedziało za sterem, to człowiek ufnie siedział na tym tylnym siedzeniu. Ja nawet potrafiłam PRZYSYPIAĆ !! kiedy jeździliśmy nocą.
A odkąd sama jeżdżę, boję się i nie mam zaufania.
Sama wolę się rozkręcić mocniej, niż siedzieć z tyłu zdana na łaskę i niełaskę kierowcy ( choćby najlepszego)



otoz to ! Moj tata jest naprawde baaaardzo doswiadczonym kierowca (wszak jezdzi juz...ponad 30 lat 😀 ), ale tez wole sama prowadzic, a jesli juz plecaczkuje, to z pewna obawa.
Dziewczyny, tak czytam wasze posty to większość posiadaczy terenowych motorów typu enduro/cross pcha się do lasów  🤔 MNIEJ DO LASÓW WIĘCEJ NA TORY  😉
Musze sie pochwalic, bo kupilam wreszcie wyszukiwana dluge kurteczke, czekam z niecierpliwoscia kiedy nadejdzie  💃 💃 💃
Dainese model lola2 wersja skora mrrr mrrr 😀
Atutowa- a skąd ja sobie wezmę taki tor dla ENDURO?  😲
Bo enduro to nie jest typowy cross.
Na enduro nie poskaczesz na torze, bo się zabijesz.

Cross- to motocykl to tory. Malutki, leciutki, z małą pojemnością 125-250. Jak rower. I tym skaczesz.
Enduro- to rodzaj motocykla służący do jeżdżenia zarówno po asfalcie, jak i w terenie. Są duże, ciężkie, masywne. Pojemności sięgają do 750 chyba. Ja mam 650. Zabiłabym się tym, gdybym próbowała tym wjechać na tor.
Ta aprilka, którą wkleiła AnetaW na poprzedniej stronie to też motocykl zaliczany do enduro. Wyobrażasz sobie czymś takim skakać po torze?  😉

O zobacz..
Tu masz typowego crosa- do skoków.



A tu masz typowego enduro- szosowo-terenowy.



Tysia- a widzę w googlach, że są różne te Lola 2. Bierzesz z paskami, czy bez?
tunrida, wiem jak wygląda cross  😉 Jednak i tak nie podoba mi się to,że ludzie jeżdżą po lasach, skoro mają do tego wyznaczone tory, tereny,ścieżki. Wybacz, ale enduro widziałam także na torze. Może nie było tak masywne jak na tym zdjęciu które wstawiłaś, bo było zdecydowanie bardziej w typie crossa i dawało sobie radę na torze  😉
Poza tym zdjęcie crossa, którego wstawiłaś - nie jest to motocykl na tory tylko do FMX, freestyle  😉
Nie wiem czy wiesz, skoro każesz endurem pchać się na tor crossowy.  😀

W moich okolicach NIE MA specjalnie wyznaczonych torów, ścieżek ani terenów tylko dla motocykli czy quadów.
Nie ma też ścieżek konnych. Ani ścieżek rowerowych w lasach.

W lasach zaś jest mnóstwo dróg po których jeżdżą samochody. Drogi przez las prowadzą od wsi, do wsi. Albo od wsi przez las, na pole. Albo do rzeki, albo po prostu są to drogi leśne przejazdowe. Na tych drogach są koleiny od samochodów. Ludzie jeżdżą tymi drogami na grzyby, na ryby, na spacery rodzinami po lesie, z psami, z piwem, na działki, na pole itd itp.

Lasy, w których jest zwierzyna leśna, mają drogi, ale drogi są pozagradzane szlabanami. I tam wjazd wiadomo, że grozi problemami. I tam się nie wjeżdża.

Widać cienkich mam znajomych, bo żaden z nich nie pcha się swoim typowym endurakiem na tor dla crossów. Mamy jeden taki tor, niedawno zbudowany. I nie wyobrażam sobie skakać endurakiem tak jak ten pan na zdjęciu.



Jeżdżę głównie po leśnych drogach i nieużytkach. I jeśli Twoim zdaniem to karygodne, to ...trudno. Przyjęłam to do wiadomości.







Miałam na myśli enduro tego typu, który MOŻNA jeździć po torach:   😉 I co innego jest jeździć po drogach, a co innego po lesie ogólnie mówiąc - między drzewami. Co nie zmienia tematu mojego wcześniejszego posta - ile crossowców jeździ po lasach, skoro mają tory budowane specjalnie dla nich? Nie chce im się tyłka ruszyć czy co?  🤔
Nie wiem co kieruje tymi ludźmi.  🙂 Potrafię odpowiedzieć tylko za siebie.
Dlatego nie chcę i nie chciałam naskakiwać na Ciebie, wzięłaś mój post chyba za bardzo do serca  🙂 Jestem baardzo wyczulona na oranie lasu na crossach. Mamy tyle wspaniałych torów w Polsce, i moglibyśmy mieć ich jeszcze więcej gdyby był popyt na nie. A obstawiam,że 50% mających crossy i enduro w typie crossa [coby nie było nieporozumień] pojeździ w lesie i tyle. Dlatego motocross w Polsce jest średnio rozwinięty, niestety.
A wiesz czemu?
Myślę, że dla wielu takich osób jeżdżenie ednurakiem TYLKO po crosie jest chyba nudne.
Co innego, jeśli chcesz jeździć wyczynowo. Chcesz skakać, chcesz pokonywać swój lęk, chcesz być coraz lepsza na tym torze. itd itp.

Ale jeśli chcesz zwiedzać okolice, błądzić po lasach i wertepach, wbijać się w grząskie piachy, w głębokie błota, czuć na twarzy deszcz i uważać na ślizgi po mokrej nawierzchni. Jeśli chcesz sprawdzić czy uda ci się dojechać do jakiegoś tam celu. Prawie, że płakać z bezsilności, kiedy zakopiesz się na amen, a potem po powrocie do domu cieszyć się, że jednak udało się pokonać to błoto. I czuć przyjemne zmęczenie i radość z tego, ze się udało. Jeśli chcesz przeżywać przygody, to tor crosowy ci tego nie da.

To coś jak deptanie koniem kapusty na ujeżdżalni a wyprawa a rajd.
Dwie totalnie różne potrzeby.
Nie można powiedzieć, że któraś jest lepsza, a któraś gorsza.
Ona są po prostu inne.  😉
Może i masz racje. Dlatego dyscypliny są podzielone - motocross, freestyle, jakieś step up'y. Gorzej jak ktoś chce jeździć bardziej wyczynowo po tym nieszczęsnym lesie.
Dla zainteresowanych mogę polecić kilka torów motocrossowych  😉 :
Tor w Ostrowie Wielkopolskim, z hopkami, trumnami, i najsłynniejszym elementem toru jest zjazd w dół, z wysokości o ile dobrze pamiętam 15m [to zdj. z niższej skarpy]
Tor "Kacze Doły'' we Wschowie- organizowane są tam zawody na range ogolnopolską, a także ME i MŚ.
To są wg mnie jedne z najlepszych torów jakie posiadamy  😉

A ktoś może mi wytłumaczyć co to ?  🙂
Moja kremowa z czarnym na plecach dwa paski czerwony i zolty 😀 i napis Dainese. Wstawie fotke jak juz bedzie zemna. Znalezienie modelu i rozmiaru na mnie to byl prawdziwy wyczyn  💃 💃
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
23 kwietnia 2011 11:58
Tysia fota konieczna, byłam ostatnio u kujkowych rodziców w sklepie i dostałam ślinotoku na widok kombiaków Dainesa  😍
patrysia   nowe miejsce, nowa szansa:-p
23 kwietnia 2011 14:10
Dainese to moje marzenie jak Swój sprzęt będę miała 😍
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
24 kwietnia 2011 18:05
AAAAAAA kupiłam dzisiaj kurs na prawko  😁 Jestem głupia, zaczynam w czerwcu i już się stresuję, że nie zdam  🙄 Chociaż przed B nie stresowałam się wcale, i świat  też się nie zawalił jak nie zdałam  😉

A niedługo zacznę Was męczyć pytaniami z serii co kupić dla początkującego  😉 Na początek: jak jest z przebiegiem w motocyklach? Wiadomo, że przy kupowaniu auta nikt raczej nie bierze pod uwagi samochodu z przebiegiem 200tys., a przy kupowaniu motoru?  😉
duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
25 kwietnia 2011 14:16
czy ktoś z dobrych ludków z tego wątku mógłby pomóc mi w zakupie części do motocykla, w niemczech, w sklepie hesslera?
może ktoś tam siedzi i mógłby kupić i wysłać mi do Polski :kwiatek:
Atutowa- właśnie o takich przygodach mówiłam, jaką miałam dzisiaj.

Jak zobaczyłam chłopaków, to już wiedziałam, że nie będzie lekko.  😀iabeł:



Przejazdy były naprawdę trudne. Niejeden motocykl się kopał, niejeden leżał.



Poświęcenie męża, żeby sprawdzić czy jest bardzo głęboko i jakoś przejedziemy, czy jednak nie.



Były i chwile zwątpienia. Brak picia, motocykl nie ma rozrusznika i pali tylko z kopniaka, a odpalić nie chce. Męża opuściły siły. (tak, tu jest zryta ściółka, bo musieliśmy omijać zalany kawałek drogi i przebić się bokiem- a propos poprzednich rozmów na ten temat)



I zasłużony odpoczynek. Na tę górę po lewej wgalopowywuję koniem. Motocyklem się bałam podjechać.



Żaden tor nie dostarczy takich przygód.
Wokół masa błota, grząskich piachów, wertepy, badyle, woda do połowy motocykla, motocykl nie odpala, nie ma picia, do domu daleko, komary tną.
Sama przyjemność.  😀iabeł: Dziś byłam z siebie bardzo dumna, bo jestem pierwszą kobietą jaką ta trasa widziała na motocyklu. A prawko robiłam w tamtym roku.
Dziewczyny- do boju.  🏇
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
25 kwietnia 2011 17:08
Tunrida aleeee czad  zdradź czy daliście radę przejechac przez wodę?

Ja jednak pozostanę chwilowo ze swoimi rozterkami serca na szosie  😉


Za to dziś z Panem Starszym spotkaliśmy w lesie sympatycznych Panów na crossach. Jak zwykle na widok konia chłopaki dali po heblach i puścili nas przodem nie mogąc uwierzyć, że "konik taki zrównoważony i nie boi się sprzętów" a ja po raz n-ty w duchu pomyślałam "jaki Pan taki kram"  😂.
Kochani, jeżeli chciałabym się poradzić nt skuterów (wiem, wiem, że tu motocykle) to znajdę tutaj jakąś dobrą duszę, czy mam uciekać do wątku o samochodach?  😡 :kwiatek:
AAAAAAA kupiłam dzisiaj kurs na prawko  😁 Jestem głupia, zaczynam w czerwcu i już się stresuję, że nie zdam  🙄 Chociaż przed B nie stresowałam się wcale, i świat  też się nie zawalił jak nie zdałam  😉

A niedługo zacznę Was męczyć pytaniami z serii co kupić dla początkującego  😉 Na początek: jak jest z przebiegiem w motocyklach? Wiadomo, że przy kupowaniu auta nikt raczej nie bierze pod uwagi samochodu z przebiegiem 200tys., a przy kupowaniu motoru?  😉


Kazdy tu poradzi ci inaczej - ja powiem ze 125, 250 wystarcza na poczatek, zeby sie obyc z ruchem miejskim i sprzetem. Ale czesc wsiadla od razu na duze maszyny i sobie radzi 😉



tunrida - usmialam sie po pierwszym foto i podpisie 😀


Ja wlasnie wrocilam z wypadku motocyklowo-samochodowego na dzialke i grilla. Plecaczkowalam tacie przez jakis czas, ale zawialo mi nerki (mimo dluzszej kurtki) i przestala mnie satysfakcjonowac taka rola  😁 Wiec przesiadlam sie do samochodu. Tata mial mi dac pojechac kawalek trasy, ale sie nie pchalam, wiec nie wyszlo. A jechalismy w 3 moto, niestety jeden kolega po drodze wyrwal na przod i sie zgubil  😁 Fotorelacja bedzie, jak dostane fotki od znajomej.
I grill bylby udany, gdyby moja mama.... nie zapomniala z domu kielbasek  😵 😂
bjooork- nie próbowaliśmy jednak tego przejeżdżać. Chłopaki stwierdzili, że za głęboko. Bop ta woda to się ciagnęła tam w lewo i ciągnęła. I wyglądało, że jest długa i jednak za głęboka. Jutro znajdę fotkę wielkiej wody, to wstawię.

Aczkolwiek dużo różnej innej wody się naprzejeżdżałam i jak sobie przypomnę emocje towarzyszące przejazdom przez większe kałuże (tak z miesiąc temu) to śmiać mi się chce z samej siebie, że tak się tym podniecałam.
Ale wiadomo....początki.
Pewno za jakiś czas będą mnie śmieszyły dzisiejsze wrażenia. Za ileś tam miesięcy na enduro stwierdzę, że "toć to żaden hardcore nie był ten dzisiejszy teren, tylko spacerek po lesie"  😉

Angeel- ja czekam na fotki.  🙂

Sierra- ja bym Ci poradziła, ale się nie znam.  😉
Wczoraj zrobione ponad 200 mil  😀 po to aby zjesc sniadanie na klifie hehe
Ja mam od samego poczatku dainese, i niezamienilabym na nic innego. Mam czarny dwuczesciowy, prosty kombinezon, ale zachcialo mi sie czegos ciekawszego  😉
Jesli mowa o malych moto to tak, ciezko sie tym jezdzi bo nie maja mocy, takie moje 125 honda CBR wyciaga jakie 130km/h moze ze 4 km by poszla szybciej, ale to juz trzesie i jakos srednio przyjemnie. Ciagle czekam na nowe kolo i kranik do paliwa grrrr
ewa w gorze 😉
Ja lubie jak mam tak moto poparkowane przed domem ( jak na twoim foto Tunrida )  😀
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
25 kwietnia 2011 21:34
Sierra znać się nie specjalnie znam, ale mam kolegów, których w każdej chwili mogę podpytać  zależy co potrebujesz wiedzieć 😉

Tysia zazdroszę śniadania na klifie 😉 za mną chodzi wypad nad morze i jak się w końcu zbiorę to pojadę sobie w następny pon na wschód słońca nad bałtykiem a co...


dziś z kumplem zrobiliśmy mała rundę po mieście (ponad 65 km) i stwierdzam, że koniecznie się muszę wybrać na doszkalanie- bo wolałabym nie być 'miszczem jednej prostej'  😂 a jak widziałam jak kumpel cbr'ką wchodzi w zakręty to, aż mi się ciepło robiło.
Wczoraj zrobione ponad 200 mil  😀 po to aby zjesc sniadanie na klifie hehe
Ja mam od samego poczatku dainese, i niezamienilabym na nic innego. Mam czarny dwuczesciowy, prosty kombinezon, ale zachcialo mi sie czegos ciekawszego  😉
Jesli mowa o malych moto to tak, ciezko sie tym jezdzi bo nie maja mocy, takie moje 125 honda CBR wyciaga jakie 130km/h moze ze 4 km by poszla szybciej, ale to juz trzesie i jakos srednio przyjemnie. Ciagle czekam na nowe kolo i kranik do paliwa grrrr
ewa w gorze 😉
Ja lubie jak mam tak moto poparkowane przed domem ( jak na twoim foto Tunrida )  😀


Szczerze mowiac, ja swoja 125-ka wyciagnelam 110 i chyba wiecej do szczescia mi potrzebne zupelnie nie jest. 130 to chyba bylaby dla mnie juz predkosc swiatla  🤔wirek: i nie mam zamiaru do niej dobijac. Ja naprawde chce zyc...



Tysia zazdroszę śniadania na klifie 😉 za mną chodzi wypad nad morze i jak się w końcu zbiorę to pojadę sobie w następny pon na wschód słońca nad bałtykiem a co...



heheh, jak ja kocham mieszkac w 3miescie 🙂


Przeraża Was 130km/h? Obejrzyjcie to.. 😲
Nie nie przeraza mnie ta predkosc, wrecz odwrotnie hehe
A filmik jest um... nudny... po prostej to kazdy potrafi zasuwac. Nie sztuka jest  "za**ac"  sztuka jest umiec jezdzic a wyciaganie 300km/h na prostej tym nie jest. z calym szacunkiem do tych co lubia  z***ac  😉
Och jak ja czekam zeby moc znow odpalic moje baby blade  🍴
Bjoork; " na motorze wszedzie blize"j 😉 (uzyte celowo "motor"😉
A co do tego skutera trzeba Ci wiedziec??
Ja tam na swoim choperku maksymalnie jechałam 115.

Może dlatego bałam się szybciej, że przy takich prędkościach motocyklem już buja, wozi go. Jazda nie jest wówczas żadnym komfortem.
Mąż, który umie naprawdę jeździć  😉, potwierdza, że ten mój V-star najprzyjemniej jeździ do 90/h. A potem, człowiek zaczyna się na nim czuć jakby "walczył z żywiołami".
Twierdzi, że trzeba mi zmienić motocykl na taki, na którym można bez dyskomfortu walić te 110 non stop. Bo on chce żebyśmy mieli takie właśnie prędkości przelotowe.

A dla mnie to niestety za szybko. Mi się najmilej jeździ 85/h. I do tego po pustych drogach. Bo na pełnych jestem wówczas zawalidrogą z taka prędkością.  🤔
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
26 kwietnia 2011 07:18
Angeel ja jestem zdecydowana na 125, nawet mi przez głowę nie przeszła myśl o czymś większym  😉 Pytałam jak jest z przebiegiem, bo mnie tata o to męczy.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się