ostatnio non stop paktofonika - powierzchnie tnące, wszystko przez obecność na planie zdjęciowym do filmu o pfk, powtarzaliśmy scenę z tym kilkanaście razy i wryło się w beret 😀
no i po wczorajszym koncercie hif banda ft. sokół - dobra droga i vnm - placek z haszem 😀
Ajjj- ciężkie czasy nastały. Jeszcze 1,5 tyg. temu gdy kolega śpiewał "śpiesz się powoli" to się usmiechałam, dziś chce mi się płakać... A co tam- poryczę sobie. Może wtedy jakoś mi ulży i lepiej zniosę te, tak sprytnie obliczone 12 lat...