FOODPORN

smartini   fb & insta: dokłaczone
05 marca 2017 22:09
Jedzenie nie zadaje pytań. Jedzenie rozumie. Jedzenie daje przyjemność  😍
Otwieram, bo zaraz mnie i kilka innych osób wywalą z wątku o odchudzaniu, bo jak ja już zacznę o żarciu to nie kończę  😜

Miejsce na nasze kulinarne sukcesy i porażki, na pytania i odpowiedzi (służę pomocą i moją bazą przepisów  😀iabeł🙂, na inspiracje, nowości, knajpy i dania, które nas powaliły na kolana.
Na wszystko związane z jedzeniem i jego przygotowaniem.
I bądźmy tolerancyjni dla pizzy z ananasem, dla kanapek z masłem i nutellą i wszelkich innych spożywczych grzeszków 3🙂


Jeżeli chcecie dodać miejscówkę do polecanych, proszę piszcie w postach następująco:

MIASTO - nazwa knajpy/restauracji/kawiarni/co chcecie polecić a jest związane z jedzeniem i piciem - lokalizacja (dzielnica, ulica, dokładny adres można sobie darować ale żeby mniej więcej wiadomo było 😀) - rodzaj kuchni/podawanych rzeczy (włoska/chińska/bar mleczny/kawiarnia/sklep z ciastkami) + opcjonalnie za co polecamy i jeśli ktoś ma pod ręką linka do www czy fb to też będzie fajnie, ale to już dla chętnych

Lista jest subiektywnym zbiorem propozycji forumowiczów od budek z kebsem po wypaśne restauracje ą ę. Ma być podręczną listą sugestii gdzie pójść, nie rankingiem jakości

POLECANE W PL

GDAŃSK


Avokado || Obrońców Wybrzeża (Przymorze) i Wajdeloty (Wrzeszcz) || wege || Póki co mi tam wszystko mega smakowało. Jedzenie jest zdrowe, codziennie kilka dań spoza karty. Wszystko świeże, smaczne, dobrze doprawione. Dbają o detale, czyli np wczoraj jak jadłam curry orzechowe to była posypka z sezamu białego i czarnego oraz troszkę granatu. Zawsze ładnie podane, dobrze doprawione. Plus dni tematyczne, fest śniadania itp itd. FACEBOOK FACEBOOK
Pizzeria Rogata || Przymorze || pizzeria || Pyszna pizza, bardzo dobre ciasto, sos pomidorowy. Minus za sosy dodatkowe - w większości gotowce niskiej jakości.

KRAKÓW

Il Piatto || Rakowicka-blisko dworca głównego || włoska/molekularna || przyjemna obsługa, włoska kuchnia w nowej, bardziej wykwintnej odsłonie i bardzo przystępnej cenie w porównaniu do jakości!, od 12 do 15 wyśmienite lunche za 20zł, my chodzimy we dwie i jemy na pół, bo nie przejadamy! koniecznie na deser zjeść mus z białej czekolady i gorgonzoli, dla tych szukających nowych smaków 😀iabeł: FACEBOOK
GoodLood || Plac Wolnica, Plac Nowy, Huta i jeszcze 2 lokalizacje || lodziarnia - ze świeżych produktów! || prócz 4 standardowych smaków codziennie dwa inne (jeden mleczny drugi sorbet), smaki takie jak masło orzechowe z dżemem jagodowym, różane, sorbet awokado-daktyle, sorbet marchewkowy, duże porcje, można posmakować przed wzięciem gałki, dają w pudełkach na wynos - uwaga, kolejki i tych ciekawszych smaków czasem im braknie, ale warto! || FACEBOOK
Gruzińskie Chaczapuri || ? || gruzińska|| Jedzenie pyszne (moim, Chłopa i rodziców zdaniem, brat narzekał uśmiech ), ceny w porządku. Odkryłam tam moje ulubione białe, słodkie wino - Tvishi. Polecam spróbować chociaż jednak kupione i nalane samodzielnie smakuje trochę inaczej. Mówiąc prost chyba je trochę rozwadniają...
CoffeeCe || Przemysłowa 12 || kawiarnia || świry kawoszowe, od zwykłego latte przez espesso z gorączą czekoladą po wszelkie dripy, nitro (kawa gazowana na zimno) i inne cuda. Przeróżne mieszkanki ziaren do kupienia, kawowe sprzęty również, do tego własne granole, kanapki, musy malinowe i inne cuda, od niedawna prowadzą też kawowe szkolenia i mają wyjazdowy ekspress na eventy || FACEBOOK
Bezogródek || Piastowska 20 || Foodtruck park || Park z przeróżnymi foodtrackami, sezonowy. Fryty belgijskie, curry, tajskie lody, jakieś zapiekany, wege, burgery + eventy modowe, psie. Leżeczki, lampiony, drewniane podesty, psiolubne miejsce, warto wpaść i posiedzieć sobie latem, takie wiciszające miejsce dla większej grupy, gdy każdy chce zjeść coś innego 😀 || FACEBOOK
Pizza Garden || Marii Konopnickiej 11/1 || pizzeria || rewelacyjna pizza z raczej średniej półki cenowej jeśli chodzi o pizze, ale naprawdę warto, bo czuć, że używają bardzo dobrych składników. Moja ulubiona to z szynką parmeńską i parmezanem, najlepiej brać ich propozycje z menu, bo kompozycja własnej pizzy wychodzi drogooo. Mają trochę przystawek, sałatek do wyboru, ale niewiele, głównie to pizzeria. Spory ruch, zwłaszcza w weekend i wieczornych porach, warto rezerwować stolik, albo czekać 20-40 min w kolejce
En Plato || Bibice ul. Warszawska 170 || typowo neapolitańska pizza, bardzo dobra, mają rzesze fanów (choć dla mnie jednak za cienka, bo jak karton), a i ja przyznaję, że przepyszny sos i dodatki, desery też bardzo fajne. Lokal nawet spory, też warto zarezerwować w chodliwe dni, bo mają branie.
Boscaiola || Szewska || włoska || póki co jadłam tylko pizze ale są wyśmienite, OBOWIĄZKOWO do zamówienia z serem kozim, gruszką i płatkami migdałów. Świetnej jakości składniki, super ciasto, profesjonalna obsługa (wino nalewane przy gościu, te sprawy. Warte swojej ceny (pizze +20zł, niby jednoosobowe ale we 4 jadłyśmmy 3 pizze i się przejadłyśmy) || FACEBOOK
Kebab pod 13 || plac Wolnica 13 || kebab || bardzo przyzwoity, całkiem tani i przede wszystkim wypasiony kebab. Np. danie z jagnięciny za 19 zł ledwo mieści się na talerzu, sosu można brać "dolewkę", surówka na boku elegancka bardzo, z oliwkami, fetą i w ogóle wypas. A mięcha tyle, że zjadłam na obiad, kolację i jeszcze na śniadanie dojadałam w domu. Smakowo dupy nie urywa, ale jest bardzo w porządku, znaczy smaczny jest, ale wiadomo, to tylko kebab :P
Moaburger || Mikołajska 3 || burgerownia || ja nie lubię burgerów, bo nie jara mnie mielony w bułce, gdzie nie lubię większości dodatków, ale w Moa mi smakowało (tylko pomidora wyjęłam hihi). Tak dobierają te smaki, że super ze sobą wszystko współgra i każdy składnik podbija smak towarzysza. Rewelacja. Cenowo trochę drogo jak za burgera, ale mięso i reszta bardzo dobre jakościowo.
[hr]
TYTANO (kompleks okołorestauracyjnych miejscówek) || Starych Młynów 10 || FACEBOOK
MashRoom || bar || drinki z kija hojnie lane (0,5 karafka za 28zł!), mój faworyt to Jack75 - whisky, prosecco i pomarańcze, fajne miejsce do posiedzenia, pogadania i wypicia czegoś nietuzinkowego || FACEBOOK
Międzymiastowa || europejska || lunche, pizze, odjechane drinki w ludzkich cenach, standardowa, wielkomiejska restauracja z industrialem w środku. Warto tu zacząć jedzeniem a potem dokończyć w Mashroomie 'za ścianą' || FACEBOOK
Strefa || europejska || jak Międzymiastowa, ten sam typ || FACEBOOK
[hr]


OLSZTYN

Hammurabi || ulica Prosta 3/4 (Na Starym Mieście) || kuchnia arabska i śródziemnomorska, pizza, lody, desery itd. Wystrój pasujący tematycznie do serwowanej kuchni, przytulny.
Reastauracja "U Artystów" zwana przez tubylców po prostu Artystyczną || ulica Kołłątaja 20 (na Starym Mieście) || kuchnia polska, regionalna, dania z ryb, mają też w menu potrawy dla wegetarian. Wystrój lokalu spodoba się na pewno osobom lubiącym styl rustykalny, zaś część lokalu jest w piwnicy, która pamięta jeszcze czasy średniowieczne, ale pomimo ograniczonego miejsca, jest przytulna i idealna do spotkań we dwoje


RZESZÓW

Ristorante Sicilia || Mickiewicza 9 || włoska || prowadzona przez prawdziwego włocha. Wnętrze nie powala ale bardzo sympatyczna knajpka, przepyszne krewetki, pizza też wporzo. Warto 🙂 || FACEBOOK


TORUŃ

Mistrz i Małgorzata || Szewska, 40m od Starego Rynku || współczesna europejska z inspiracjami wschodnimi || (trochę mi nie wypada, bo to częściowo moje dziecko no ale 😉 ) przepyszny stek, tatar ze śledzia w przyprawie z toruńskich pierników, pyszne lunche i drinki, do tego przepiękne wnętrza (piwnica w stylu łodzi podwodnej Nautilus, rzeźby w salach na parterze, biblioteka z pona 2000 książek do wypożyczenia, kameralne patio 'na wyłączność' ze szklanym dachem), wszystko dookoła literatury i sztuki || FACEBOOK
Dom Sushi || Franciszkańska || japońska || wybitne sushi, sezonowo z różnymi dodatkami (latem dostałam z łososiem i TRUSKAWKAMI, bomba!), inne dania też świetnie (wołowina w wasabi, ah i oh). Pyszna herbata i profesjonalna obsługa + na piętrze lada z łódeczkami! || FACEBOOK
Grillbar Widelec || Targowa 42B i Sienkiewicza 39 || Burgery, inne mięska, sałatki || Śmiało mogę polecić: burgery, talerz różności (skrzydełka, camembert w panierce, krążki cebulowe, duszone pieczarki, sosiki), koktajle, desery. Burgera dostaje się z dodatkiem i polecam do potencjalnego pieczonego ziemniaka domówić masło czosnkowe || FACEBOOK
Stary Młyn, Stary Toruń || starówka || pierogarnia || To jest teraz sieciówka, zdaje się że w Bydgoszy i Wrocławiu jest, nie wiem gdzie jeszcze. Ogromne porcje, pieczone pierogi pyszne, bardzo dobry sos grzybowy.



WARSZAWA

AIOLI || Plac Konstytucji i Świętokrzyska || mix europejskich || kolejne świetne lunche i WYBITNE śniadania (za 10zł w wawie takie śniadanie to nigdzie... pyszna pizza, mule w cydrze i drinki, industrialne wnętrze, latem duży ogródek. Duży tłok i zabiegana obsługa ale miła i profesjonalna || FACEBOOK
La Tomatina || Krucza || włoska || dla wybrednych miłośników włoskiej kuchni, świetna pizza i makarony, desery też pyszne. Lepiej rezerwować bo obłożenie duże || FACEBOOK
Posiaduffka || Chruściela 66 (Rembertów) || kawiarnia || Pyszne ciasta (beza!) i lody. Uwielbiam ich lemoniadę kocham Dziecio- i psioprzyjazna! || FACEBOOK
LE CEDRE || Praga, naprzeciwko "Miśków" || Kuchnia libańska || jadłam pyyyyszny hummus, sałatkę z pietruszki i wegetariańskie danie ze szpinaku z serem. W ogóle raj dla wegetarian
Groole || Nowy Świat 35/Ciołka 11a || pieczone ziemniaki/fastfood || genialny fastfood! wielki ziemniak pieczony w specjalnym piecu, do tego mnóstwo farszów (kurczak hawajski, fasolka po bretońsku, feta z suszonymi pomidorami, bryndza, śledzie, hulaj dusza), do tego zawsze wszelkie ziarenka i zieleninki, kefir, oranżada. W zestawie są dwa i dla mnie_żarłoka to za dużo. Jak ktoś chce szybko zjeść to polecam 😀 || FACEBOOK
Przystanek Piekarnia || kilka lokalizacji || piekarnia+ || sieciówka ale bardzo fajna, chlebki, ciastka, soki tłoczone, domowe hummusy, pasty i kanapki - świetne miejsce do zaopatrzenia się w pieczowo (znajomy piekarz testował i zaakceptował 😀iabeł🙂 i dodatki || FACEBOOK



WROCŁAW

Gruzińskie Chaczapuri || ? || gruzińska|| Jedzenie pyszne (moim, Chłopa i rodziców zdaniem, brat narzekał uśmiech ), ceny w porządku. Odkryłam tam moje ulubione białe, słodkie wino - Tvishi. Polecam spróbować chociaż jednak kupione i nalane samodzielnie smakuje trochę inaczej. Mówiąc prost chyba je trochę rozwadniają...
Soczewka || Rynek 20/21 || burgery || Bardzo smaczne burgery, uchodzą nawet za jedne z najlepszych we Wro. W dodatku na rynku więc jak zgłodniejemy szwendając się będąc na wyjeździe to jest to charakterystyczne miejsce i nie musimy błądzić po obcym mieście wink Minus - może być dużo ludzi || WWW
Pasibus || kilka "stacji" i foodtruck, stacjonarna restauracja m.in. ul Świdnicka oraz w Arkadach || burgery || Smaczne burgery, nie są moim nr 1 ale myślę że jest to pierwsza 3. Mimo sporej ilości miejsc siedzących zwykle są ogromne tłumy WWW
Burger Ltd. || Psie Budy 7/9 (blisko Ruskiej) || burgery || Chyba mój top burgerów we Wro, uwielbiam ich hawajskiego burgera
WWW
Pizzeria Piekielny Kupiec || Rynek 46/47 || Pizza smaczna, ze śmiesznymi nazwami i w fajnej cenie, zawsze i każda po 14zł (jednoosobowa), sałatki super. Uwaga: nie jest to pizza włoska tylko bardziej wypasiony grubasek. Minus - lokalik mały. 3 dni polowaliśmy na stolik ||  WWW
Piec na Szewskiej || ul. Szewska 44 || włoska || aaa, tutaj jadłam najlepszą pizzę w życiu, moje ukochane 4 sery (w dodatku same ulubione!). Mały lokal, ruch spory (ludzie biorą po 10 pizz na wynos), ale warto poczekać. Pizza niby dla jednej osoby, ale zjadłam pół i było mi okej, także spokojnie się można nażreć i jeszcze zostanie. Margherita 15 zł, serowa 25, także ceny bardzo przystępne, a za ten smak to w ogóle taniocha. Mają też makarony, baaardzo dobre i solidne porcje, ceny również 20 coś zł.



FOODINSTA
@chinamisakamoto || @_die_or_eat





no to zaczynamy:
ciasto z czekoladową truflą i kandyzowanymi fiołkami
[img]https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/539425_2519203878500_120485233_n.jpg?oh=536cf3f37d81080ef92495ffe769d538&oe=5967CDF6[/img]

klasyczny red velvet (na serku philadephia)
[img]https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/1001978_10203865890366748_1691472495557224235_n.jpg?oh=5345eaa849b26d6c3e61745fd65fcb7a&oe=5930335B[/img]

czarny ryż z batatami
[img]https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/11112221_10202648325688392_3016047432458033839_n.jpg?oh=3496725e3702ad0dd1e96ec1c307c99c&oe=59697A40[/img]

sałatka ze szpinakiem, truskawkami, mozarellą i czekoladowym dressingiem
[img]https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/10003985_10200838647687573_5167300411265020894_n.jpg?oh=16da96fdfb8c74dfe59ee7fcff84145e&oe=5925443A[/img]

zielona sałatka z awokado, kiwi i gruszkami
[img]https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/10176141_10200838646327539_859803461675045583_n.jpg?oh=918e453017883b4118b247f8842a7b67&oe=593566DE[/img]

krem z dyni na ostro
[img]https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/16195454_10206302389997716_2696383683612651929_n.jpg?oh=3db8f847afd83221da9673a2756a5495&oe=59370D76[/img]

polędwiczka cielęca z sosem dijon i ziemniaczki w rozmarynie pieczone w maśle
[img]https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/16142604_10206337590997719_2739641310260759299_n.jpg?oh=66c45a970985dbda7eb32ab03ff3dbd0&oe=59280D12[/img]

dorada filetowana 'w całości' z grillowanymi warzywami
[img]https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/12814621_913431542089238_4778020044361120214_n.jpg?oh=2ba7cb63b847704644580edb34d32cb2&oe=596F5B97[/img]

krem z pieczonego czosnku z chipsami z parmezanu i pianką jabłkową
[img]https://lh3.googleusercontent.com/M16_yrqxjnzXD2n0vzOzCCkKAYt1PSvrTnOGDdy7rXQwxeB1CuG7KeHoA1pzAqGAPaiSml3VORpmoqGKqQT7aU2JUb7GujdA3XDp62ukh_dVn0NSrd_k32--dpqHTYEsS1atQcuGA_-FuKgJ_MgzZr_VBRYfyJwI99ev0Efp4hzl7jDwiBs-gghLDkQ542nAHR-Q8PjI6hgB9pWKIk1EcINbQLC5o1Fv3J5iMGlzZAf8lcU8LY_Ek3a71twbKu7Eh7lqw4NKTMDX0a7X9OEEKQltiEyfC__hVQRawk9TP1aTaVrs3_hiacibv3vhQikoVjuG6-GDutIkpu8-bzo5yg2TjfRsJBzw6mSqcQ6e3XZJ45XI1pRy0JdiN7cvOSCOEgYlSvdRS6dbW9MRP_dMtknOuZThYs5lhmmphbNflB9qVGjfIM5iLOSt9wkT7PbqKL2n_5umWCjXjcmZAPdp-9wWeNJzcCk_g8XXQ6TBVOSt29d69M6Yd4OSYEuIhDtVrhiM7CzQNMVvz78n3wS5sC0nJypNPFabZg_JAFi3AcQGmYujVaMVtQ5eUrTWTCP6f-FxqDbn7pxuVq3a_0DIQVCbAqW077mhlPjPyZDBc9ATFNcg=w785-h589-no[/img]


i nie_pamiętam_jaka_ryba, sos z białego wina i szpinak z pieczarkiami
[img]https://lh3.googleusercontent.com/ZdPUZWoQ0d68a1NGW3hi4ZWTHWrm2J8S23R6GTBDAhHV6RSvrzr8uoJpvZkhmoLPY-EoR15T-q5bjC7wz2waDswEF9BbkrZO1RMZvgOabAcuZrwYrLHfQCmIQ44qrF9v5odkW_HtDPZq9alFdk575PDelGvhqWlEfBbullENY07ehA_n9vpUp1BUxaLCXCuXQKXkP6DQrc1tT9crWv6Z3KJAdj0LLqKKrMASxwRHoVgjRXxhxluaOYfTlUmMrhvYdvzwMSbLR47UsA0M51KkJ0qQGkmzzmu3jCPHj9sR70plcgEme6U3JlfiH7tGOIgjHV8G9jt-UZ3RS0Qns87QozBvMbgW4HS1d6oMHXuqbiZHkzrXTJHQThPyQdWhtWOVWTAUE6dG-p2NM2mlsCEQHZwfi6a2lEQRUaQGE6GiwrQlWMGdLXSE3YoK0fo_kgxXiEwzZoB_sofrUqfzLAv37l4emRHz2g9UWUBAsb8Z6HR20K2GZZZsiuuZbzBi2GrWKCjX76BJgdY19q1arPsYir7zJWQjNFdpBk4WjzJ4gUgDmXl2mN66ZUJkHonoI-Teh7D4FaurlJlBPg4RlkLfMkSkdViaxtDZrt2cQctbBnaTaX8Q=w883-h589-no[/img]


No to ile tutaj mamy osób uwielbiających jedzenie? 3🙂
Sadystka
smartini   fb & insta: dokłaczone
05 marca 2017 22:16
ogurek, od razu sadystka.....🙁
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
05 marca 2017 22:18
To ostatnie to nie sandacz?
ogurek ma rację. Zgłodniałam, a teraz ni jak nie ogarnę składników, ani czasu na upichcenie tego. No i A. tak ładnie (bo smacznie to jest zawsze ) w życiu mi żarcia nie zrobi, nie ten level. 😀 Ty sadystko  🙁
smartini   fb & insta: dokłaczone
05 marca 2017 22:23
safie, chyba tak 😉 późno już a wtedy (zdjęcia z kursu) tyle ryb na raz przerobiliśmy, że już mi się mieszają która z czym była 😀
Wikusiowata, może Was pocieszy, że skoro sadystka to też masochistka, już też nic dzisiaj nie zjem a przejrzałam wszystkie moje jedzeniowe zdjęcia :P
Od razu tyle zdjęć, to pierwsze co mi przyszło do głowy. 😉
Pisałam i mi się nie dodało  👿
To napisze jeszcze raz tylko krócej-
Smartini jesteś zła i podła i takie tam podobne  😁  😤
smartini Dobra, to ja ze swojej strony wybaczam. 😀 I zmykam z tego wątku, podziwiać będę jutro. Przed zakupami spożywczymi. I A. posadzę przed ekranem. To jest plan.  🤣
no chyba, że nas zaprosi, co nie baffinka, 😉
smartini   fb & insta: dokłaczone
05 marca 2017 22:32
hm... tyle zdjęć, bo jest limit 10ciu na post 😂
ale zapamiętam, wrzucać mniej na raz :P
baffinka, ja już przywykłam, 90% moich znajomych na fb mnie nienawidzi chyba że przyjeżdżam do nich i nocują mnie 'w zamian za gotowanie' albo dzwonią z pytaniem w stylu 'ej, mam to, to i to w domu, co z tego zrobię??' 😁
No ba :p jak zaprosi to zapomnimy o sprawie  😎
smartini   fb & insta: dokłaczone
05 marca 2017 22:36
pewnie dałoby się coś zaaranżować, jak będę miała luźniej w grafiku 😁

ale żeby nie było, wątek nie ma służyć tylko mojemu chwaleniu się jedzeniem (do tego z czasem będzie blog) ale ogólnemu uwielbieniu tej części życia 😀 nie wiem jak reszta, ale mi dyskusje o jedzeniu też sprawiają przyjemność (mniejszą na głodzie, większą jak najedzona jestem 😀 )
Ja mam tylko takie, smakowało lepiej niż wygląda  🤣
Lubię się bawić w kuchni, ale zazwyczaj nie mam na to czasu.
smartini   fb & insta: dokłaczone
05 marca 2017 23:06
ogurek, bo pizza dzieli się na tą pyszną i przepyszną 3🙂 a doświadczenie mi mówi, że im bardziej krzywa, bezksztaltna i dziwna tym lepsza 😀 to amerykanie sobie wymyślili plastikową, idealnie okrągłą, z równo poukladanymi dodatkami i brzegami od linijki wersję, żeby im do keyvisuala reklamowego pasowały :P
madmaddie   Życie to jednak strata jest
06 marca 2017 05:50
o ja, ale super wątek! ja wstawię jakieś wege żarcie jak się ogarnę z robotą :>
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
06 marca 2017 07:48
Jajka z chlebem
Smartini, ja tam jestem kulinarnym barbarzyńca ale ten krem z dyni na ostro i czarny ryż z batatami  😜 daj przepis proszę  :kwiatek:
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
06 marca 2017 08:04
Naprawdę, nikt nie chce przepisu na jajka z chlebem?  😕


A tak poważnie - smartini jest podwójnie zła, bo nie dość, ze dobrze gotuje, to jeszcze jest fotografem. Można jeść oczami. Teraz będzie wstyd cokolwiek wrzucić bo nawet najlepsze potrawy na zdjęciach robionych telefonem wypadną tutaj marnie  😂
martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
06 marca 2017 08:17
I bądźmy tolerancyjni dla pizzy z ananasem, dla kanapek z masłem i nutellą i wszelkich innych spożywczych grzeszków 3🙂


Ale co jest nie tak z kanapkami z masłem i nutellą?  😕
smartini   fb & insta: dokłaczone
06 marca 2017 08:19
sanna, bataty STĄD, polecam zrobić, bo nie są jakoś specjalnie skomplikowane a wychodzi PRZEPYSZNIE. Idealny zamiennik zwykłych ziemniaków na jakiś ważniejszy obiad 😉 jedyne co - jak ktoś nigdy nie gotował czarnego ryżu (tego 'prawdziwego' czarnego a nie barwionego sepią) to on się długo gotuje i nadal pozostaje 'al dente'. Taki jego urok i taki ma być, leciutko twardy, zupełnie inny w konsystencji niż inne ryże
A krem robię bardzo na oko... dynię pokrojoną w grube plastry obtaczam w oliwie i wrzucam do piekarnika na jakieś 190-200' aż będzie miękka i skórka łatwo będzie odchodzić.
W garnku na oliwie podsmażam delikatnie czosnek (na małym ogniu, żeby się zeszklił a nie spalił!) wypestkowane, posiekane chilli i świeży imbir jak mam ochotę, do tego wrzucam miąższ dyni, smażę wszystko kilka minut i zalewam wodą/bulionem (rzadko, bo rzadko mam), przyprawiam solą, pieprzem i gotuję, aż się miąższ lekko rozgotuje. Miksuję, jak mam za geste to dolewam wody, czasem zabielam śmietanką/mlekiem, często podaję z fetą albo z lazurem. Do tego pestki dyni, słonecznik prażony. Wersja ze zdjęcia akurat zabielona śmietanką, bez żadnych serów.
tu np. wersja i z fetą i z gorgonzolą
[img]https://scontent.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/10665666_10201611756134801_7209752901079532811_n.jpg?oh=448c2af8219eff15865b0dbdcbac5dff&oe=59725393[/img]
tu jeszcze inna wersja podania (tak, uwielbiam dynię i krem z dyni...)



smarcik ej, też robię telefonem :P (pacz wyżej) ja tu chciałam wszystkich zachęcić a nie zniechęcić :<

martvamasło + nutella? Fuj :P
Scottie   Cicha obserwatorka
06 marca 2017 08:20
smarcik, ja chcę, chlebek wygląda smakowicie 🙂 Dużo bardziej do mnie "mówi" niż jedzenie ze zdjęć smartini- ta grillowana ryba wygląda jak zdechła, wyrzucona razem ze śmieciami na plażę przez fale :P
smartini   fb & insta: dokłaczone
06 marca 2017 08:23
Scottie, raczej ciężko, żeby smażona na maśle, filetowana ryba wyglądała na żywą 😂
Scottie   Cicha obserwatorka
06 marca 2017 08:25
smartini, zdechła to nie zabita do zjedzenia 😉 Ta ze zdjęcia wygląda na rozkładającą się.
smartini, coś mi rozjeżdża forum
smartini   fb & insta: dokłaczone
06 marca 2017 09:14
ogurek, już nie powinno 😉
Skoro wątek dla lubiących gotować to powiedzcie DLACZEGO? Jak dla mnie to najgorsza i najgłupsza domowa czynność. No, nienawidzę po prostu. A robię to (prawie) codziennie i to wcale nie poprawia mojego podejścia. To jest złośliwość losu, to ja powinnam pracować regularnie zawodowo a mój mąż (żon?) gotować, sprzątać i uprawiać ogródek (nie mam jeszcze). On to lubi i gotuje dobrze. A mnie się od rana czegokolwiek odechciewa jak pomyślę, że trzeba będzie gotować obiad. Jeść lubię, niestety... A najlepsze jedzenie to takie, które ktoś zrobił.
Jest jakiś sposób, żeby może nie polubić ale chociaż przestać nienawidzić gotowania?
smartini   fb & insta: dokłaczone
06 marca 2017 09:46
SzalonaBibi, ciężko odpowiedzieć dokładnie 'dlaczego' 😀 A dlaczego się lubi oglądać filmy, chodzić na spacery czy jeździć konno. Każdemu przyjemność sprawia co innego, ja uwielbiam i jeść i gotować (głównie dla innych, dla siebie mniej). Dla mnie gotowanie ma ogromny element 'twórczy' a ja twórczy człowiek jestem. Ogromną przyjemność sprawia mi odkrywanie nowych przepisów i smaków, odtwarzanie czegoś, co gdzieś jadłam, eksperymentowanie a na koniec - radość tych, których karmię 🙂 I nie chodzi tu o moje ego (bo smakuje komuś coś, co zrobiłam i prawi mi komplementy) tylko autentycznie sprawia mi ogromną frajdę fakt, że sprawiam przyjemność innym taką 'prostą' czynnością. Mam wśród znajomych chyba samych smakoszy, więc możliwość dania im tej przyjemności jest niesamowita.

Mi się kilka osób udało 'odkręcić' i polubiły gotowanie. Ale to etapowy proces był 😉 Przede wszystkim - co gotujesz? Ciągle to samo? Coś co lubisz czy standardy domowe? Gotujesz dla siebie czy dla innych?
Ja często z gotowania robię wydarzenie i chyba tym głównie 'ratowałam' takie przypadki jak Ty 🙂 Spotkanie nie zaczynało się od podania jedzenia tylko od przygotowania wszystkiego razem. Muzyka w tle, pogaduszki, przepis na kompie na blacie i heja, w trakcie rozmowy podział obowiązków i gotowanie 😀
Skoro lubisz jeść to jest dla Ciebie nadzieja 😀 zastanów się co lubisz, znajdź przepis i to odtwórz. Nie rób z tego domowej czynności tylko wyzwanie. Małe dzieło sztuki.
Ja nigdy gotowania nie rozważałam w kategoriach obowiązku domowego. Jest sprzątanie, pranie, zmywanie i jest gotowanie, odrębny byt bardziej zaliczający się do grupy przyjemności domowych. Jak są święta to praktycznie mieszkam w kuchni i jestem przeszczęśliwa.

Także przede wszystkim trzeba zmienić podejście do gotowania. Znajoma też nie umiała i nienawidziła i strasznie zawsze zazdrościła, że my (ja i mama) to tak ciągle w kuchni i nam to sprawia frajdę i ona też by tak chciała, a nie cierpieć musząc obiad zrobić. Studiowała filmoznawstwo, zafascynowana nim była totalnie więc - kupiłyśmy jej książkę kucharską z daniami ze sławnych filmów. Spaghetti z 'Ojca Chrzestnego', gorąca czekolada z 'Czekolady' i tym podobne. Gotowanie z przykrego obowiązku zamieniło się w odkrywanie jej pasji (kino) 'od kuchni' dosłownie i w przenośni 😉 I zaskoczyło. Chyba dlatego, że przestało właśnie być 'czynnością domową' a stało się swego rodzaju przygodą.

Masz jakąś znajomą, która lubi i potrafi gotować? Niech Cię zaprosi na kilka obiadów 'do it yourself', przy winku, muzyce i pogaduszkach 😀
Z tego co piszesz dla mnie nie ma nadziei, żadnej. Udupiłam się mieszkaniem w lesie, męża mam, delikatnie mówiąc, nietowarzyskiego; ja bym powiedziała, że aspergerowca. Gości właściwie nie miewamy. Wyjechałam prawie 300 km od znajomych więc widuję się z nimi sporadycznie.

a na koniec - radość tych, których karmię 🙂 I nie chodzi tu o moje ego (bo smakuje komuś coś, co zrobiłam i prawi mi komplementy) tylko autentycznie sprawia mi ogromną frajdę fakt, że sprawiam przyjemność innym taką 'prostą' czynnością.


I to jest chyba kluczowe. Gotuję tylko dla męża i córki. Młoda, jak to nastolatka jadłaby pizze, steki i spagetti na okrągło. No mogą jeszcze być mielone, ruskie pierogi i gołąbki (czasem popełnię, ale kilka godzin w kuchni dla 20 minut obiadu to nie dla mnie). Z warzyw pomidory, sałata i kukurydza z puszki, reszta bleee...
Mąż chyba nigdy w swoim życiu nie był z niczego zadowolony: to nie takie, to do tego nie pasuje, ciągle to samo/nie kombinuj, bo i tak nie umiesz...

Dla siebie nie gotowałabym na pewno. Jak kilka dni jestem sama to jadam gotowe warzywa na patelnię, bo uwielbiam.
smartini   fb & insta: dokłaczone
06 marca 2017 10:15
SzalonaBibi, wciągnąć córkę? Ja gotuję bo mama gotowała i z czasem od prostych pomocy doszłam do pełnoprawnego drugiego kucharza 😉 My też uwielbiamy makarony i często jemy, mozna przecież robić na 1000 sposobów - zacznijcie od 'prostej' carbonarry. Włączcie Jamiego Olivera, który jest tak pozytywnym kucharzem telewizyjnym, że ja mogłabym w kółko tylko jego oglądać. Wręcz zalewa entuzjazmem z najprostszych przepisów 😉
Wspólna pizza to też frajda, ostatnio tak robiłam urodziny - każdy przywoził swoje ulubione składniki i robiłyśmy taśmowo różne pizze.

Co do kilku h w kuchni... moim rekordem jest 5h nad sushi i dodatkami dla 12osobowej grupy 😁 Nawet babcia jadła! Szok 😉

Jak jeszcze w domu rodzinnym mieszkałam, to też głównie dla siebie nawzajem gotowaliśmy (a raczej gotowałyśmy, dla siebie i dwóch chłopów :P) ale jakoś nie hamował mnie brak entuzjazmu drugiej połowy rodziny na takie eksperymenty jak burgery z ryby z salsą z arbuza 😀 najpierw marudzili, potem sobie tego arbuza dokładali.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się