Wybory 2019/2020 i co dalej ...

busch, mnie przeraża to, że w komentarzu np na stronie Polsatu jest pani, która głosuje, że ona płaci abonament RTV i protestuje, że dzisiaj nie ma Polsatu. Głąb nie kuma, że abonament RTV idzie na TVP i Polskie Radio a nie na prywatne media. Takich ludzie jest wiele i im TVP i politycy PIS są w stanie wcisnąć absolutnie każdy kit...
dea   primum non nocere
10 lutego 2021 22:35
Niestety, czas rządów ciemnej masy. Mimo całej antypatii, mam szczery szacunek dla wizjonera Kurskiego. Jest mistrzem tego bagna. Steruje motłochem jak teatrem kukiełek.
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
11 lutego 2021 07:48
Z drugiej strony weszłam wczoraj na stronę radia zet i od razu zaatakowała mnie reklama środka na grzybicę stóp - takie paluchy z grzybicą  😵 zaraz obok reklama środka na brodawczyka i dietę w stylu "-10 kg w tydzień" - trochę ciężko czegoś takiego bronić  🙄
PiS konsekwentnie realizuje program wprowadzenia dyktatury.  Przejęcie mediów i wyeliminowanie niewygodnych to kolejny etap, a ten podatek to kolejne podejście do przeprowadzenia tej operacji.

Mnie zastanawia ten twardy elektorat PiSu od lat utrzymujący się na tym samym poziomie. Czy ci ludzie nie rozumieją, co się dzieje czy jest im to obojętne? Czy widzą dla siebie jakieś korzyści? Przecież nie każdy z nich należy do najbardziej uprzywilejowanej kasty zagnieżdżonej razem z rodzinami w spółkach, gdzie pobierają krocie niepoparte żadnymi albo mizernymi kwalifikacjami.  500+ może ludzi aż tak omamić? 

Niestety, forumowi wyborcy PiS zamilkli (pewnie po cichu upajają się, w jakim tempie pędzimy w stronę wymarzonego PRL-bis), osobiście żadnych nie znam, więc się nie dowiem.

Czy podniesienie obowiązku nadawania wyłącznie polskich piosenek z 33 do 49 proc. czasu antenowego czegoś nie przypomina?  A to też jest tylko etap prowadzący do wyeliminowania obcych wpływów na umysły ludu polskiego. Wszystko ma być narodowe, Wanda Niemca nie chciała i to jest nasza narodowa bohaterka. 
Elektoratowi pisu nie jest obojętne to, co się dzieje. Oni są z tego zadowoleni. To są 'patrioci', ludzie chcący 'dokopać' tym zachodnim koncernom, chcący krzewienia polskiej kultury (cokolwiek by to miało znaczyć), chcący bronić dzieci przed aborcją, wyznający katolickie wartości, uważający, że w sądownictwie działała klika a PiS oczyścił je z układów i układzików etc etc.

Wszystko co się dzieje jest jak moneta. Z jednej strony jesteśmy my - ludzie mocno zbulwersowani i sfrustrowani kolejnymi krokami rządzących. A z drugiej strony tej samej monety są ci ludzie, którzy są z tego zadowoleni i uważają, że to kolejny krok w dobrą stronę. Ogromną siłą PiSu jest to, że oni nie pozostawiają swoich wyborców obojętnych wobec bieżących wydarzeń. Oni nie chcą robić czegoś wbrew niemu lub bez jego emocjonalnego udziału. Oni nadają narrację swoim działaniom i jest ona taka, żeby po pierwsze - uzyskać poparcie 'swoich' ludzi a po drugie nastawić wrogo do przeciwnej strony. Tak jak teraz. Ściągnijmy podatki od koncernów - damy wiele milionów m.in. na NFZ - brawo, super pomysł. Plus - zachodnie koncerny, opozycja i lewactwo nie chcą się dokładać do zdrowia Polaków. Czyli wykopanie kolejnych kilku cm rowu między dwoma obozami w kraju.
Są zadowoleni, ale jak to się dzieje, że są niezmiennie zadowoleni?  Nie widzą, jaka drogą PiS prowadzi kraj i jaki jest cel tej podróży? Trudno mi zaakceptować, że tyle ludzi wierzy w propagandę PiSwizji. 

Generalnie to taki szary człowiek jak ja jest bezsilny. Jedyne, co mi przyszło do głowy, to decyzja, że nic nie kupuję na stacjach Orlenu.  Nawet jak za pół darmo będą benzynę sprzedawać.

trusia, ja już to kiedyś gdzieś tu pisałam. Jakoś wiosna wśród pracowników pewnej firmy postanowiłam zrobić "badanie". Żeby nie było, to ludzie w 99% po studiach, humanistycznych ale jednak.
Zdecydowana większość była przekonana, że nie płacą żadnych podatków. Przecież podatek od ich pensji płaci pracodawca a nie oni a vat w ogóle ich nie dotyczy bo jest to podatek który płacą firmy. Dalej było niewiele lepiej, bo na pytanie skąd są pieniądze na ich leczenie to że no to jest z państwa. Jeśli ktoś tak kompletnie nie ogarnia to jak ma ogarnąć zależność wpływu proponowanego podatku na media czy innych złożonych spraw.
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
11 lutego 2021 10:08
trusia ja ci mogę powiedzieć co myśli wyborca PISu bo mam w najbliższej rodzinie. POLSKA wielka, 44, Chrystus narodów, nie potrzebuje zachodu i biznesów, Polacy będą jeszcze wracać z zagranicy bo będzie tak dobrze, my sami mamy swoje wszystko, obce = zle. Hurrr durrr zachód ma bo oni nie byli zrównani z ziemia w wojnie, bu Anglicy zrzucili na nas ulotki a teraz majo a my nie, Niemcy nie zapłacili reparacji i tez majo a my nie. Na zawiść przechodzi już nawet nie na Churchilla za jego decyzje a szaraków Anglików bo mój tato już pare razy wyrwał takiego hita ze obraził grupowo moich znajomych (na szczęście tylko w rozmowie telefonicznej ze mną) ze Anglicy maja zdradziecka krew i w ogóle, aż kłapnęłam telefonem i kazałam pomyśleć dwa razy zanim coś powie i wtedy możemy gadać jak przeprosi.

Wkurza, nie - WKU*WIA mnie to ze nie mogę z własna rodzina wymienić zdań bo od razu mam „głowę wyprana lewackimi mediami” i „to co za Tuskiem jesteś”. Każda rozmowa o polityce kończy się awantura. Jak TVP wyciągnęło słowa Johnsona z kontekstu o odporności stadnej („BORYS SKAZUJE LUDZI NA SMIERĆ POLACY WRACAJO #lotdodomu Premier ratuje Polaków), to miałam w tej samej minucie telefon żeby wracać do Polski 😀 i puściłam wystąpienie Johnsona tłumacząc jednocześnie co tak naprawdę powiedział.

Przykre jest to niesamowicie i ciagle im wmawiam żeby posłuchali czasem „obozu wroga” żeby mieć własny punkt widzenia. Ze nie można bazować opinii na jakiś temat polegając na jednym źródle. Naprawdę ciężko jest przemówić zwłaszcza ze mój tata nie dość ze ogląda TVP to jeszcze tych prawicowych szurów na YT od których mi uszy więdną. Nie polecam i czekam z utęsknieniem na dzień kiedy w końcu zauważy w co gra PiS, ma czasem przebłyski ale niestety „no i co z tego ze kradną przynajmniej się dziela” jest silne
donkeyboy, ja również mam takie doświadczenie, że osoby prawicowe obecnie stały się bardzo agresywne słownie. Nie da się normalnie pogadać, tak na luzie albo chociaż bez wielkiej napinki. Od razu jest czerwona twarz i jakieś pokrzykiwania. Ja unikam takich rozmów z niektórymi starszymi osobami bo po ich reakcjach to się serio boje, że im żyłka pęknie 😉
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
11 lutego 2021 10:43
vanille tzn. nie nazwałabym tego agresja tylko jakimś odklejeniem od rzeczywistości ze Polska jest jakimś kurde imperium. Kwiklam jak tuczna świnka jak usłyszałam ze Polska niby chce Polexit, bo „UE wtrąca się między wódkę a zagryzke a zachodnie firmy na nas żerują”.
Problem w tym ze to państwo ustala płace minimalna, firmy mogą płacić ile im się zechce a jeśli siła robocza jest tania a rynek wolny to chyba dobrze ze da przedsiębiorstwa które chca inwestować? To lepiej w januszexie pracować gdzie szklany sufit się kruszy dopiero jak jesteś z rodziny. Albo w fabryce należącej do skarbu państwa gdzie szklany sufit tez nie ustąpi chyba ze masz znajomosci :rolleyes:
Zawsze pytam polexitowców jak wyobrażają sobie dzisiejsza Polskę bez dotacji (największy beneficjent), Polskę jako króla logistyki poza tym układem. Wielka Brytania ledwo na nogach będzie stać przez dobre pare lat a co niektórzy myślą ze Polska to jakieś imperium, jakbyśmy stali na kopalni złota. Nie wiem skąd to się bierze, nigdy nie byliśmy jakaś wielka siła w Europie ze względu na dupne położenie między dwoma większymi silami.

Aż mi się przypominają lekcje polskiego i omawianie lektur gdzie polonistka omawiała ksenofobię, megalomanie, itd. na przykładzie lektur.

Najlepsze jest to ze oni nie maja nic poza argumentem takim ze jestem młoda i g...o wiem „kto z kim był X lat temu”. Ciekawe jak zgrabnie się wypiera koneksje niewygodne dla pisowców a Olejnikowej to drzewo genealogiczne chyba do trzeciego pokolenia podają jaka ona „czerwona”. A jak wyciągnęłam kiedyś biografie Rajmunda Kaczyńskiego to było ciekawie. Jakoś wtedy „to ze ojciec był profesorem na uniwersytecie (ergo jako były AKowiec nagle zostaje profesorem na poważanym uniwerku, kształci wyższe krzesła w PZPR i ma świetna karierę za komuny) to nie ma znaczenia”.
donkeyboy, apropos historii rodu, to komuniści wykwaterowali rodzinę Lisa-Kuli, naszego bohatera narodowego i legionisty, żeby zrobić miejsce dla "AKowca" Rajmunda i jego rodziny. Przecież oni mieli takie komunistyczne koneksje, że głowa mała i Olejnik to przy nich jest mały pikuś. Akowcy to wtedy w więzieniach gnili a nie robili kariery na uczelniach i wprowadzali się do domów na Żoliborzu.

donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
11 lutego 2021 11:04
Dance Girl no dokładnie o tym mowa. I pewnie więcej takich jest, już nie wspomnę o karierowiczach co zmieniaja partie i poglądy tam gdzie jest władza. Jeszcze bym rozumiała te obronę tamtych ludzi jakby moja rodzina tęskniła za komuna bądź miała jakieś „ustawienie” z nimi ale nie 🙂
epk, donkeyboy, strasznie to przygnębiające, co napisałyście.  Skoro ludzie są takimi ignorantami, nie trzeba być „mistrzem tego bagna”, żeby „sterować motłochem jak teatrem kukiełek”, jak napisała dea. Motłoch sam się posteruje.
   

donkeyboy Akowcy to wtedy w więzieniach gnili a nie robili kariery na uczelniach i wprowadzali się do domów na Żoliborzu.
a ich dzieci nie grały w filmach.


Gnili z wyrokami śmierci. 
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
11 lutego 2021 12:41
trusia jak to powiedział pan premier - management of expectations. Wielu z nas Polaków jest dumnych ze swojego pochodzenia i nie ma w tym nic złego. Problem jest w tej powszechnej wiktymizacji (?) naszego kraju, wiecznego oglądania się za siebie i za plot „somsiada”. Nie potrafią zaakceptować tego ze my nigdy nie będziemy sobiesamem, albo się przytulimy do Putina albo UE i IMHO jakby nie było teraz to zmierza na wschód. I PiS robi ten słynny z cytatu u Sowy „management of expectations” Morawieckiego. Mów do ludu to co chce usłyszeć. Daj im jedna ręka a zabierz druga. Przecież ta narracja ze zachodnie media nie chca płacić na kulturę to miód na ich uszy. Już nie wspomnę ze naród podzielony jest łatwy do rozgrabienia i historia naszego kraju pokazała to nieraz.

Do tego przychody z tej "składki" zasilą słuszny cel - 50% NFZ, 35% zabytki, 15% kultura - czytaj pozostałe 50% idzie na wyklęte muzea, pomniki smoleńskie i jotpedwa oraz ojcu dyrektorowi, jedynemu słusznemu twórcy kultury w Pl.
Bo to jest na zasadzie jak nie kijem go, to pałką: kiedyś była cenzura, teraz będzie ten podatek. Skutek taki sam. 
naród podzielony jest łatwy do rozgrabienia i historia naszego kraju pokazała to nieraz.

Historia naszego kraju pokazała też nieraz, że stać nas na walkę o swoje - obojętne, czy z wrogiem zewnętrznym, czy z wewnętrznym. Teraz natomiast ludzi stać co najwyżej na zrobienie zamieszania w internecie. Czyli na nic.
dea   primum non nocere
12 lutego 2021 06:01
trusia - ja znam wyborcę PiS. Zdeklarowanego od początków aktualnych rządów. Ostatnio rozmawialiśmy, próbowałam zrozumieć. Czuje się jak dziecko we mgle. On nie jest typowy. To nie jest idiota ignorant albo beneficjent. Bez 500+ żyłby, niezauważywszy różnicy. Rozumie podatki, płaci niemałe. Miałam trochę wrażenie, że to buddysta polityczny, który osiągnął nirwanę 😉 Mówił, że tamci już byli, teraz ludzie chcą, żeby rządzili ci. Że kradli jedni i drudzy, a ujawnia to tylko przeciwna telewizja. TVP jest sprawiedliwą przeciwwagą dla TVN. Oba manipulują, tylko jedna manipulacja jest dla ludzi prostych, a druga dla inteligencji i w nią wycelowana - ale wg niego to taka sama manipulacja. Mówi, że go wkurza nabijanie się - z miesięcznic smoleńskich (co to komu szkodzi? To nasza kultura przecież), z Kaczyńskiego (niskiego lotu żarty 😉) itp... Mówi, że prości ludzie też zasługują, żeby mieć swój czas. Trochę ma racji w tym, że alternatywy mądrej nie ma. Tak powtarzam, bo ten człowiek to dla mnie zagadka. Powtarzam, lecz nadal nie rozumiem...

Ja myślę, że musimy odbić się od dnia. Jak za komuny, ludzie nie zrozumieją co się dzieje, dopóki nie skończą się pieniądze na tyle, żeby nie było tego 500+, żeby w sklepach był tylko ocet. Dopóki da się kupić pachnący papier toaletowy i pieniądze wpływają na konto, to będą patrzeć na tych krzykaczy - o co wam chodzi, przecież jest super. Ciekawe jak długo będziemy potem wychodzić z tego doła. Ciekawe czy znajdzie się ktoś zdolny dźwignąć Polskę znowu z ruin, w które na życzenie suwerena się obraca. Ciekawe czy wpół drogi, kiedy ocet dostanie na półkach towarzystwo, lud znowu nie zapomni. Ja się stałam polityczną pesymistką, niestety.
dea, OK, pochylił się nad prostymi ludźmi, uważa, że to ich czas. Ale skoro sam jest wykształcony, nie patrzy ciut dalej? Nie przeszkadza mu, że kawałek po kawałku dążymy do modelu państwa, gdzie rządzi partyjny interes, a człowiek nie ma żadnych możliwości obrony, bo trójpodział władzy nie istnieje?  Kradli wszyscy, ale nie widzi, że takiego zagrabiania jak za czasów PiS nie było za poprzednich rządów? Bo uchwalili sobie prawo, które pozwala ubiegać się o intratne stołki ludziom bez wiedzy i doświadczenie w danej dziedzinie, bo kwalifikacją jest przynależność partyjna? Przecież to fakty, nie propaganda.
 
On pamięta PRL, czy jest za młody i nie wierzy, że było jak było? 
Wszystko to stek bzdur jak dla mnie. Jaki czas prostych ludzi? To jest czas pisu a tymi prostymi ludźmi po prostu sie łatwo manipuluje. Stad szukanie wśród nich swoich wyborców i rzucanie im okruchów ze stołu.
Tu coś ciekawego o tvpis klik .
Jeśli ktoś chce dobrze dla jakiejś grupy społecznej to zakasa rękawy i pracuje żeby poprawić byt swoim obywatelom. Nie ma powodu żeby ich oszukiwać. A tvpis to manipulatorska maszyna do robienia z ludzi głupków. Jeśli ktoś chce dobrze dla prostych ludzi to dlaczego robi im pranie mózgu? To on jest dla nich czy chce miec ich dla siebie, traktuje ich jak marionetki, które chce wykorzystać dla własnych celów? Prawda sama sie obroni, jeśli ktoś działa na korzyść jakiejś grupy to po co mu dodatkowo machina propagandowa? To z daleka śmierdzi.
Ja myślę, że musimy odbić się od dnia. Jak za komuny, ludzie nie zrozumieją co się dzieje, dopóki nie skończą się pieniądze na tyle, żeby nie było tego 500+, żeby w sklepach był tylko ocet. Dopóki da się kupić pachnący papier toaletowy i pieniądze wpływają na konto, to będą patrzeć na tych krzykaczy - o co wam chodzi, przecież jest super. Ciekawe jak długo będziemy potem wychodzić z tego doła. Ciekawe czy znajdzie się ktoś zdolny dźwignąć Polskę znowu z ruin, w które na życzenie suwerena się obraca. Ciekawe czy wpół drogi, kiedy ocet dostanie na półkach towarzystwo, lud znowu nie zapomni. Ja się stałam polityczną pesymistką, niestety.


W komunie ludzie też wychodzi na ulicę nie dlatego, że im się władza czy brak demokracji nie podobał. W nosie to mieli, jeśli jako tako dało się funkcjonować. Szary obywatel miał w d...pie wolność czy demokrację -póki dało się raz na jakiś czas mięso na niedzielny obiad upolować to było ok. Przestało być ok, jak poszybowały ceny i brakło kasy, żeby cokolwiek "zorganizować" nawet. I niczym się nie różnimy jako społeczeństwo od poprzednich pokoleń ani nawet za specjalnie od innych krajów. Póki będzie starczało to ludzie będą mieli w nosie co się dzieje. W końcu wyjdą na ulicę, żeby obalić władzę - co więcej, pewnie zrobią to pod pięknymi hasłami garstki ludzi, którym zależy jeszcze na czymś innym poza kiełbasą na śniadanie. Niemniej jednak pobudki będą takie same jak zawsze - brak kasy. Tylko to może wykończyć obecną władzę. Opozycja nie ma szans - już pomijając brak obecnie planu na to co chcą zrobić - ale opozycja przede wszystkim nie ma co zaoferować - głównie dlatego, że świetnie wiedzą, że nie ma na to kasy. Rząd może cisnąć nowe podatki, daniny i tak sobie reperować trochę kasę na wydatki pseudo społeczne - opozycja tego nie zrobi. Co więcej, stawiam, że obecnie wcale nie chce dojść do władzy. Bo żeby pozbierać do kupy wszystko to by trzeba najpierw odciąć kurek kasy płynącej do ludzi w 500+ i innych  plusach a potem przynajmniej okresowo serio zacisnąć pasa we wszystkich dziedzinach. I co? Dojdą do władzy żeby ją za chwilę stracić bo niezadowolony szary lud wykopie ich szybciutko i zawezwie PIS z powrotem do rządzenia?
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
12 lutego 2021 10:30
A ja bym zaryzykowała stwierdzenie dać im rządzić ... do końca. Bo ktokolwiek ich zmieni i będzie próbował „ratować” to będzie tym złym co zabrał 500, podwyższył wiek emerytalny itd. I wszyscy będą to wypominać jak OFE czy wiek emerytalny właśnie Tuskowi. Wszyscy maja w D ze światowa gospodarka kwiczala bo przecież giełda dotyczy tylko buraków z wieżowców.

A tak to jak sami się zaoraja i naród wywiezie ich na taczce to przynajmniej będzie niskie ryzyko ze wrócą.

Poza tym z jednym się zgodzę - nie ma w Polsce żadnej alternatywy. Ja, jak i wielu moich znajomych nie mamy na kogo glosowac. Wiadomo ze żadna partia w 100% nie będzie odpowiadała moim poglądom ale żeby chociaż w tych fundamentalnych była zgoda... nie, nie ma takiej partii. Konfederacja i KOWiN niby (haha!) są partiami wspierającymi libertarianizm (w moim doświadczeniu w Polsce czesto z liberalizmem), ale z nich tacy wolnosciowcy jak z koziej dupy trąba - raczej zamordysci.
donkeyboy, tylko wiesz. Ja trochę mam obawy, gdzie jest ten koniec. Bo jednak trochę ludzi w tym kraju mieszka, duża część ma zupełnie inne poglądy od partii rządzącej i nie wiem jak długo przyjdzie znosić konsekwencje działalności obecnego rządu. Bo jak ktoś sobie siedzi i czeka na lepsze czasy robiąc swoje rzeczy i żyjąc swoje życie to spoko. Ale ciężko siedzieć i czekać jak ustalenia jaśnie panujących godzą bezpośrednio w ciebie i mają wpływ na całe twoje dalsze życie - np. temat aborcji. Jak komuś przyjdzie urodzić chore dziecko, bo rząd tak chciał to co mu z tego, że za 10 lat pojawi się nowa, lepsza władza? Zresztą mam wrażenie, że to wszystko to dopiero preludium i oni się jeszcze całkiem nie rozkręcili i nie pokazali na co ich stać tak w 100%.
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
12 lutego 2021 11:52
vanille problem w tym ze nawet jak się cała młodzież zbierze glosowac na nie-PIS to i tak jest więcej starszego pokolenia bo społeczeństwo się starzeje. A i wśród młodzieży masz obóz PiS. Myśle ze jakbym się spytała kilku beneficjentek 500plus na kogo by głosowały (nie mając zielonego pojęcia o polityce) to pewnie na PiS.

Plus, kiedy mamy naprawdę fajne społeczne ruszenie (protesty w związku z TK i aborcja) to przychodzi jakaś super odklejona od rzeczywistości frakcja która niszczy twarz całego protestu. Np. Lempart. Czasem się zastanawiam czy ktoś z PiS jej nie podrzucił żeby zgasić te protesty od środka. A wielu ludzi poszło na te protesty dla wolności wyboru a nie zmiany prawa w totalnie drugi biegun który nie przejdzie prawidłowo przez mózgi większości społeczeństwa. Ja wiem ze np. ludziom pokolenia moich rodziców ten poprzedni kompromis nie przeszkadzał bo ich nie dotyczył - dzieci już odchowali. Ale maja głębokie katolickie wartości które wraz z agresywna narracja TVPiS po prostu nastawiają ich negatywnie wobec tych co poszli na te protesty. Między innymi ja - automatyczne komentarze ze mam wyprany mózg przez lewackie media, wspieram zabijanie dzieci itd... ja mam to w dupie. Ja jestem za wolnością wyboru, chcesz zrobić aborcje to se rob, nie chcesz bo jesteś katolikiem nie rob. Jak porownalam Polskę do krajów arabskich to dopiero rozpętała się burza.

Żeby w Polsce się coś zmieniło na stałe trzeba przestać rwać rzepę każdy w swoją stronę jak w Familiadzie tylko nie ma w Polsce frakcji która byłaby gdzieś pośrodku. Inaczej to będzie tak jak jest w kolko, tylko inne warstwy społeczne będą zadowolone.

Oczywiście ze to preludium, polecam popatrzeć na Węgry bo oni trochę do przodu są już z tym 🙂
Gdyby nie Lempart to nikt by nie wyszedl na ulice.. nie byloby strajku kobiet...

To nie jej wina ze TVP ja obsmarowuje i tworzy paszkwile na jej temat. To wina TVP, i TVP i Pis sa winni tego szczucia jednych na drugich bo czuja zagrozenie ze strony tych demonstracji. To wina TVP ze twoi rodzice dostaju szalu na haslo strajk kobiet. To nie jest wina Lempart.

Moim zdaniem juz nie ma powrotu do kompromisu. Wszedzie w UE jest dozwolona aborcja do 12tyg bez podawania przyczyny  wiec u nas tez tak bedzie. Za jakis czas...
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
12 lutego 2021 13:12
ekwan ja nie słyszałam nic o Lempart kiedy szlam na protest. Dopiero potem się dowiedziałam kto to w ogóle jest.

Nie, to nie jest wina TVPiS bo oni maja takie poglądy jakie maja. Bez względu na to czy jest TVP czy radio Maryja czy nie. Wg. nich po prostu każdy ma prawo życia i tyle, nieważne ze trzeba cierpieć bo przecież cierpienie to podstawa katolicyzmu. Wciskanie nosa w nieswojego sprawy to tez przywara starszych ludzi którzy „wiedza lepiej”.

Mowie tylko ze wiele osób zrezygnowało ze wspierania protestów bo racjonalnie wiedzieli ze nic się nie wskóra jak się zacznie krzyczeć o wolnej amerykance. Sama mam mieszane uczucia co do protestów bo o ile wspieram i szanuje czyiś wybór, tak samo nie mam ochoty stać w tłumie i skandować ze juhuuu ja miałam aborcje, ty mialas aborcje, wszyscy chcemy aborcji. Bo tak było. Nie zmyślam i nie oglądałam tego skandowania na TVP. O takie coś mi chodzi kiedy mowie o tym przeciąganiu rzepy jak w familiadzie - każdy w swoją stronę albo lewa albo prawa, to moje. A nie ma nic po środku. Wole skandować wolny wybór niż sugerować ze każdy w tym proteście cyka aborcje na lewo i prawo, bo tak to niestety brzmi.

Będzie u nas taki cyrk dopóki kościół nagania PIS wyborców i myśli za nich. Niedawno mama mi wyskoczyła z tekstem ze szczepionka na COVID to z abortowanych płodów jest (tzn nie była przekonana, ale słyszała od kogoś a jej znajomi to głównie z kościoła). To był jeden z niewielu momentów w moim życiu gdzie w ciągu kilku minut powtórzyłam więcej „ja pier*le k*wa” niż jakiegokolwiek innego słowa próbując to jakoś ogarnąć. Puściłam potem tego absurdalnego newsa koleżance której mama rowniez ma podobne kręgi znajomych i okazało się ze to ksiądz w kościele powiedział.
dea   primum non nocere
12 lutego 2021 13:14
trusia on twierdzi, że nie jest gorzej, że tylko ludzie się zmienili. Że wcześniej też było wszystko ustawione, były afery, ale nie wychodziły, bo tej opcji TVN sprzyjał. Moje argumenty, podobne do Twoich, nie trafiają. Zresztą ja już od dawna nie chcę go przekonać, chciałabym zrozumieć tylko 😉

Też myślę, że oni powinni wypić to piwo i rządzić do końca, niestety się wszystko musi zawalić, bo inaczej jeśli nawet będą odsunięci od władzy to wrócą i agonia będzie dłuższa. Szkoda tej Polski, ale już tego nie odkręcimy. Za mało wykształciuchów idealistów.
Ustawa o posadach dla partyjnych koleżków i ich rodzin też wtedy była, tylko TVN nie chciał tego nagłośnić, a Wyborcza wręcz ukrywała, bo pewnie Michnik był jej beneficjentem.    😉

Facet kompletne zaimpregnowany. Skoro tacy są wyborcy PiSu nie dziwię się, że co by się nie działo, elektorat PiSu ani drgnie. Teraz afery nie wychodzą, bo w rozumieniu PiSoprzepisów to co było aferą już nią nie jest, a jest działaniem pro-narodowym, a w razie wątpliwości rozstrzygające zdanie ma prezes, dzięki czemu prokuratura nie jest przeciążona. Za co społeczeństwo jest mu wdzięczne.  Tylko dlaczego jego dom jest tak chroniony? Nawet dom Jaruzelskiego nie miał takiej obstawy. Nie mówiąc już o Tusku czy Kwaśniewskim.     

Edit:
Jednak w pewnym stopniu jest ignorantem, porównując TVN I TVP. Nie rozumie różnicy między telewizją prywatną a telewizją publiczna. Media utrzymywane z podatków nie mogą (a raczej nie powinny, bo jak widać mogą) wysługiwać się jednej opcji, być przeciwwagą dla czegokolwiek. Czyli może rozumie, że płaci podatki, ale chyba nie do końca rozumie, jak wpływy z podatków powinny być wykorzystywane.   


Z dedykacją dla tego pana:

Polskie władze sądzą, że najważniejsze jest, czy media są "nasze" czy "nie nasze". Z punktu widzenia demokratycznego państwa nie jest jednak specjalnie istotne, kogo media chwalą, a kogo krytykują. państwo nie ingeruje stronniczo na rzecz jakiejś partii lub opcji, a wspiera rynek medialny, to równowagę zapewnia mechanizm rynkowy. 

https://magazyn.wp.pl/informacje/artykul/zakowski-o-protescie-mediow-pieniadze-to-nie-wszystko-opinia


A ja bym zaryzykowała stwierdzenie dać im rządzić ... do końca. Bo ktokolwiek ich zmieni i będzie próbował „ratować” to będzie tym złym co zabrał 500, podwyższył wiek emerytalny itd. I wszyscy będą to wypominać jak OFE czy wiek emerytalny właśnie Tuskowi. Wszyscy maja w D ze światowa gospodarka kwiczala bo przecież giełda dotyczy tylko buraków z wieżowców.

A tak to jak sami się zaoraja i naród wywiezie ich na taczce to przynajmniej będzie niskie ryzyko ze wrócą.

Tyle że zanim to się zdarzy, wszyscy dostaniemy po d..ie. A odkręcenie tego, co PiS zdewastował, lata zajmie.
pomyłka
dea   primum non nocere
13 lutego 2021 10:14
trusia zgadzam się w 100%, dostaniemy po d.pie. Jakie zatem widzisz bardziej optymistyczne i realne scenariusze wyjścia z tego szamba? To nie jest szczyt marzeń, zdaje się być tylko jedyną opcją. Co będzie, to się przekonamy.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się