Koronawirus i jego skutki ekonomiczne a branża jeździecka

Właśnie na Polsacie wspominają o koniach ! Opowiadają że ludzie oddają konie gdyż nie stać ich na utrzymanie.
[quote author=Smok10 link=topic=103033.msg2920764#msg2920764 date=1585844538]


Jak widać w kryzysie nasi hodowcy robią zakupy  i dobrze się mają  😉  https://www.swiatkoni.pl/polscy-hodowcy-inwestuja


O fuck- a tam, aż jedna (JEDNA) osoba z Polski dokonała zakupu🙂 😁 😁 😁 😁 😁

... czy ty czytasz (tak do końca i ze zrozumieniem) to co wstawiasz?

[/quote]

https://horsedeals.auction/en/collection/6  Nie wiem czy jedna , z tego co wiem to  kilka  🤣 Zbyt dosłownie bierzesz newsy  😉
Pati2012   Koński insta: https://www.instagram.com/mygreybay/
02 kwietnia 2020 19:11
A czy można wyjechać w teren?
Jeżeli nie to jaka kara moze za to grozić? I w sumie na jakiej podstawie prawnej ludzie są karani za nieprzestrzegamie zaleceń?
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
02 kwietnia 2020 19:17
Można jechać w teren. Podstawą prawną jest niewiedza ludzi.  😉
Właśnie na Polsacie wspominają o koniach ! Opowiadają że ludzie oddają konie gdyż nie stać ich na utrzymanie.


Nie widziałam tego reportażu, ale patrząc po ogłoszeniach ceny nie idą w dół, a wystawionych koni też nie ma więcej. Mówili coś dokładniej, gdzie ludzie te konie oddają, co sie z nimi dalej dzieje?
Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
02 kwietnia 2020 20:14
Z tego co słyszałam to ludzie oddają konie z adopcji do fundacji (zdaje się że Pegasus wspominał o powrocie już 6 koni z domów adopcyjnych).
Tak dokładnie. Wspomniano o schroniskach. Ale też O fundacjach. Właściciel powiedział że ludzi przestaje być stać na utrzymanie siebie A co dopiero koni. I już mu konia przywieźli z powrotem . A oddał ich ogólnie 150 i ma nadzieję, że wszystkie nie wrócą.
A zbiórek na zrzutce na konie coraz więcej  🙄 Jednorazowo to pomoże,  ale co będzie dalej  👀

Tym co mówią fundacje to bym tak się 100% nie przejmowała - moja mama do mnie kilka dni temu zadzwoniła powiedzieć, że dobrze, że sobie dokupiłam siano, bo teraz podrożało o 80%. Sprawdziłam - w mojej okolicy i sąsiednich ceny takie same jak były. Dopytałam matuli skąd takie info - jakas Pani z fundacji w TV mówiła...
To pewnie będą " żerować" na sytuacji żeby zdobyć nowe środki.
Przednówek jest. Na przednówku pasze zawsze idą w górę. ZAWSZE. Oczywiście nie 80%, ale przecież siano, słoma i owies to pasze, które kupuje się podczas sianokosów / żniw, nie na przednówku. Prowadziłam 15 lat stajnię, zaopatrzenie w siano robiłam zawsze do lipca kolejnego roku, zadatkując całość. Owies kupowałam raz w roku. Tylko ściółkę na bieżąco , bo na trociny pora roku ma mniejszy wpływ 😉
Ja podziwiam i przeraża mnie działanie Pomorskiego Związku Jeździeckiego. Tam jest plan wysłania teraz koni na łąki i dofinansowania zakupu m.in. owsa. Kto kupuje owies w kwietniu? 🤔 Co te konie teraz na pastwiskach zjedzą - konie dotychczas żyjące w stajniach, nagle pójdą na łąki (przypominam że jeszcze jest mocno zimno) i utrzymają się z pozimowych resztek trawy? O ile sam pomysł pomocy szkółkom i hodowcom - super, o tyle totalnie nie ogarniam jak można być w d... żywieniowo o tej porze roku. Tak w totalnej d... (??)
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
03 kwietnia 2020 11:50
Rożnie bywa na przednówku, jak są duże zapasy to tanio można znaleźć. Dokupiłam 10 balotów 120 cm ze stodoły niezłej jakości po 30 zł / szt.
Smoku - kryzysu nie widać jeszcze.
Bo jeszcze ludzie płacą za pensjonaty, bo jeszcze ludzie mają konie w treningu. Jeszcze. Bo żyją nadzieją, że po wielkanocy, w maju wszystko zacznie "wracać do normy".
... a co jeśli nie zacznie?
W branży, która utrzymuje moją rodzinę - nie zacznie. Delikatne prognozy powrotu to dzis już jest wrzesień. Tyle, że wtedy u nas się kończy sezon. Pracujemy cały rok, aby pomiędzy marcem, a wrześniem zarobić na życie na ten następny rok.
I o ile mogliśmy się przygotować na 2-3 miesiące bez dochodu to właśnie szykuje nam się rok bez dochodu. ile firm jest w stanie przeżyć rok bez dochodu? Ile osób jest w stanie utrzymać konie nie mając dochodu przez rok? ( i startując z długami w kolejnym sezonie, którego istnienia teraz nie można być pewnym).
Na takie kryzysy stać tylko globalne korporacje, które po prostu sobie odetną palec aby ratować rękę.

I piany na ustach dostaję czytając takie "mondrości" o dywersyfikacji, zabezpieczaniu się itd. Kuśwa doba ma tylko 24h i wiele osób ma taki zawód, że nie jest w stanie prowadzić hotelu z gastronomią (teraz dno i koszty) i równocześnie jeździć ciągnikiem i produkować żywność (to będzie potrzebne bo jest podstawowe).



a u mnie paszy dalej brak... 🙂 jeszcze nie wysłali, niby dziś ma być dostawa... w weekend kobyła chyba zacznie pełnoporcjowo sieczkę.. więc jak ktoś zrobił sobie zapas odpowiednio wcześniej to jest szczęściarz! 🙂
vissenna   Turecki niewolnik
03 kwietnia 2020 13:00
Tak swoją drogą, przeiesiono IO na przyszły rok.
Ktoś wie jak wygląda sprawa kwalifikacji jeźdźców na IO? Zostają ci, którzy się zakwalifikowali, czy będzie od nowa trzeba szukać możliwości do kwalifikacji?  👀
Kryzys już widać a jego skutki będą straszne ale jak zwykle , nie dla wszystkich. Widocznie ci co inwestują dobrze wiedzą co robią. Ja tylko stwierdzam fakt . Nie oceniam co kto ma ani co robi , po prostu chłodna kalkulacja tego co się dzieje i będzie działo w branży  . Pierwsze prawo ekonomi brzmi kupuj kiedy krew się leje i nie ja je wymyśliłem . 🙄

Kwalifikacje pozostają bo i rankingi pozostają . Wszystko jest odkładane o kilka miesięcy z możliwością przedłużenia o następne miesiące gdyby sytuacja tego wymagała.  😉

http://www.tylkoskoki.pl/aktualnosci/5245-rankingi-w-zmienionej-formule.html
a u mnie paszy dalej brak... 🙂 jeszcze nie wysłali, niby dziś ma być dostawa... w weekend kobyła chyba zacznie pełnoporcjowo sieczkę.. więc jak ktoś zrobił sobie zapas odpowiednio wcześniej to jest szczęściarz! 🙂


Zamów Sukces, nie ma problemów z wysyłką
fabapi,
sieczkę mam 😉 dlatego mówię, że w weekend zacznie jeść ją pełnoporcjowo bo nie wiem czy paszy wystarczy do poniedziałku 😉
Jedziemy na bradonie. I tak nie je go za wiele, wiec pewnie bardzo nie ucierpi, ale gdybym w ramach zapasów nie zamówiła paszy wcześniej niż zwykle to na pewno by nam nie starczyło.

edit: info z ostatniej chwili, że dostawa znów opóźniona, a towar może będzie za tydzień 🙁
Constantia   Adhibe rationem difficultatibus
03 kwietnia 2020 20:04
Smok10, każdy kij ma dwa końce. Ci co mieli, będą mieć trochę miej a Ci co żyli z dnia na dzień właśnie szukają sposobu na przetrwanie. Jest tego coraz więcej.
klik


30 tys na trzy emerytowane konie? Co to za realizm? "Miesięczne utrzymanie jednego konia to około 800zł, oprócz jedzenia, są jeszcze inne wydatki, takie jak odrobaczanie, werkowanie kopyt, sprzątanie boksów." To one są na pensjonacie we własnej stajni? Bez przesady.

Niestety ale wkurza mnie fakt takiego żerowania w każdej dziedzinie na ciężkich sytuacjach. Możecie mnie zlinczować, ale uważam, że w kryzysie owszem wielu ucierpi ale również wielu za bardzo tego nie odczuje. Niestety najbardziej oberwą "samozatrudnieni" bezpośredni usługodawcy.


A co do paszy to bardzo się ciesze, że zamówiłam paletę jeszcze przed podwyżkami cen.
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
03 kwietnia 2020 20:53
Smok10, z jednej strony rozumiem o czym piszesz, z drugiej... mam wrażenie, że piszesz z perspektywy człowieka, który skrupulatnie spełnił swój plan i obecnie z bezpiecznym dystansem może pisać różne prawdy, fakty i "pomyślunki". Przypominasz mi w tym mojego tatę 😁

Ceny paszy czy komponentów już od kilku miesięcy co jakiś czas rosły - jak wolę nie robić x worków zapasu, tak teraz wolę mieć zapas "2 worków w przód". Nie tyle obawiam się dużego skoku cen, ile dostępności właśnie.

To co mnie przyprawia o niepokój to to, czy osoby u których mam konia są bezpieczne (traktuję ich niemal jak rodzinę) oraz oby moja kobyła nie wymyśliła nic "zdrowotnego" (a to zdolne zwierze...), co by miało spowodować zamieszanie dodatkowe.

Z tego co widziałam - nie czytałam dokładnie - to Służewiec chyba opublikował program wyścigów na ten sezon. Zastanawiam się na ile nie będą zmuszeni za jakiś czas tego ew. zmieniać terminowo.

Natomiast z plusów - mam wrażenie, że więcej ludzi jest skłonnych do rozmów. Pojawiają się inicjatywy dyskusji online (np. wczorajszy Cykl spotkań „Wyścig o folbluty”) co IMO jest fajnym krokiem na który do tej pory "nie było czasu".
Pozdro dla taty  😉 🥂
Constantia, powiem Ci więcej. Pierwsza wersja tej zbiórki to było 40 000 tyś. Potem ciut zeszli 🤣
Ja tego nie oceniam, kto chce niech wpłaca. Podałam tylko linki jako przykład, że pojawia się coraz więcej tego typu akcji.
Constantia, powiem Ci więcej. Pierwsza wersja tej zbiórki to było 40 000 tyś. Potem ciut zeszli 🤣
Ja tego nie oceniam, kto chce niech wpłaca. Podałam tylko linki jako przykład, że pojawia się coraz więcej tego typu akcji.

A najgorsze jest chyba to, że nikt tego nie rozlicza, nie weryfikuje, nie sprawdza. Kto skontroluje na co pieniążki poszły  🙇
Dla formalności jeszcze zapytam odnośnie wyjazdów w teren:

1. Do lasu nie wolno, ale łąki i nieużytki są ok?
2. Czy jeżeli w teren pójdą 3 konie to będzie to już nielegalne zgromadzenie podpadające pod grzywnę? Na koniach niby ciężko nie zachować odległości, chyba że się jedzie obok siebie i bardzo blisko.

Zasada odległości jest po to, by chronić ludzi przez wzajemnym zarażaniem się. Jest po to, by uchronić ich, a nie po to by unikać mandatu i przestrzegać jej tylko w sytuacji, gdy kontrolerzy są w pobliżu. 
No to chyba oczywiste, że ja nie zamierzam obchodzić prawa, żeby nie zarobić mandatu? Nie jestem rozwydrzoną smarkulą i rozumiem potrzebę zachowania odległości.

Moje pytanie brzmiało, czy w terenie 3 konie podlegają karze grzywny. Bo jeżeli chodzi o zachowanie odległości i tym podobne dezynfekcje rąk to nasza stajnia staje na wysokości zadania. Wstęp mają tylko prywatni właściciele i tylko 2 osoby na obiekt w danej godzinie. 
Meise, tak łąki, czy lasy tzw. prywatne (mamy ich trochę w Polsce) są ok.
i tak, 3 konie to już zgromadzenie, chyba że jedziesz z rodziną. Także jak masz opcję pojechania w teren na ląkę, to lepiej w 2 osoby.

Pomijam fakt że wszystkie to rozporządzenia są nielegalne bo łamią konstytucje (żeby były legalne musi zostać wprowadzony stan klęski, wyjątkowy lub wojenny) ale no, do sądu raczej nikt nie będzie teraz chodził żeby udowodnić że miał prawo tam być.
Meise, to się tylko chwali jeśli macie świadomość co i po co się robi  :kwiatek:
Bo jak się robi przepisy prawa na kolanie, to są takie kwiatki, powinny być jasne i jednoznaczne, wszystkich sytuacji nie da się oczywiście przewidzieć, ale choćby minimalnie powinny być widoczne intencje ustawodawcy. Bo, tak samo jak przy zgromadzeniach ludzi, czy 2 osoby, odstęp 2m (3, 4, 5?) i następne 2 osoby to są osobne zgromadzenia? Czy 2 konie, x metrów i kolejny koń to są osobne? Kto będzie tą odległość mierzył? Czy muszą być pogróżki, zwłaszcza gdy i tak nie ma jak wyegzekwować?
Żeby dojechać do stajni muszę wjechać do parku krajobrazowego. Jak myślicie - co w takiej sytuacji? Przepuszczą mnie w razie jakiejkolwiek kontroli? 🙄
Dzięki za odpowiedzi  :kwiatek:

A mam jeszcze jedno pytanie - mój facet albo sieje ferment i chce mi dokuczyć, albo ma rację: podobno nie wolno wyjeżdżać w teren na koniu, bo jest to pojęte jako rekreacja (niezależnie już od ilości osób). Jak to jest??

I gdzie mogę znaleźć info o lasach państwowych i prywatnych? 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się