strzemiona

Severus   Sink your teeth into my FLESH
23 grudnia 2009 09:49
Mam do was pytanie: które strzemiona pozwalają zachować poprawniejsze i bardziej naturalne ułożenie nogi - takie z oczkiem (od pusliska) położonym na środku kabłąka czy lekko przesuniętym w stronę konia?

Nie chodzi o sztuczne poprawienie dosiadu. Te z przesuniętym oczkiem wydają się bardziej "anatomiczne"...
Powiedzcie, czy te super strzemiona oprócz tego, że podobno działają lepiej na stawy i ogólnie są lepsze pod względem zdrowotnym, to czy pomagają jakoś w ułożeniu stopy w strzemieniu? Nie wiem, pomagają utrzymać pięte w dół czy coś takiego??

Proszę o odpowiedź.  :kwiatek:
Tylko z tego co slyszalam to te elastyczne raczej srednio sie nadaja jak ktos mial / miewa problemy z kostka czy okolicznymi sciegnami. Ponoc bardziej i czesciej boli.
Moja znajoma po skreceniu kostki nie byla w stanie w takich w ogole jezdzic tak ja ta kostka meczyla.
Likier, te łamane w x miejscach? typu sprenger kosztujący koło 400zł?
ja miałam rozwaloną kostkę, nie wystrzymałam 10 min jazdy, umierałam na koniu, tak mnie wszystko bolało.
ja miałam "przyjemność" jeździć w nowych sprengerach (chyba się balance nazywają) i to jakaś masakra była. Stopa mi się wykrzywiała we wszystkei strony i w ogóle oparcia nie miałam na lądowaniu.

Sama mam stare dobre sprengery, też są elastyczne ale nie aż tak i bardzo fajnie mi się w nich jeździ.
Moon   #kulistyzajebisty
27 grudnia 2009 18:33
Też jeździłam w balancach, ale dziwne, noga mi się nie wykrzywiała, całkiem jak w starych Sprengerach, jak dla mnie tylko na Balancach ta stopka jest wręcz za szeroka, no ale kto co lubi ;-)
Głownie chodzi mi o to czy uważacie, że te strzemiona pomagają w jakiś sposób w utrzymaniu łydki? Głownie chodzi mi o jazdy ujeżdżeniowe, bo ja taki tam niby pingwin;] Nie skacząca 😉 Zastanawiałam sie własnie nad tymi sprengerami wyginajacymi, ale nie tymi bow balance, tylko tymi 4 coś tam😀😀
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
27 grudnia 2009 18:45
Ja mam popsutą trochę jedną ostkę po starej glebie z konia (co z nią nie tak było to nie wiem, bo u lekarza oczywiście nie byłam 😉 ), ale pobolewała mnie regularnie, a odkąd jeżdżę w strzemionach elastycznych to mnie praktycznie nie boli - najgorzej jak pojeżdżę na jakimś koniu, który w nie nie jest wyposażony.
Ok, ja tam z kostkami raczej problemów nie mam. Chodzi mi tylko o to, czy te strzemiona "pomagają" w sensie czy mają w sobie coś takiego, że pomaga w utrzymaniu stopy lepiej w strzemieniu typu pięta w dół itp. itd. ?  Bo nie wiem, czy warto wymieniać swoje dotychczasowe na strzemiona warte 600 zł i potem okaże się, że to tylko taki trochę lans😉
Ja tez mam stare sprengery i je bardzo lubie 🙂

Likier
Niektórzy mówia że lepiej w ujezdzeniówce w stzremionach szerokich, najlepiej tych które sa "szorstkie" i chwytaja stope. Kiedys tez byłam takiego zdania i dazyłam do zakupu strzemion które pomagałyby mi w tym zeby nie wypadały.Sęk w tym ze problem z wypadaniem czy slizganiem miałam tylko wtedy kiedy trzymałam sie kolanem. Ktos bardzo madry i lepiej jezdzacy ode mnie, uświadomił mi osoatnio ze jak dobrze usiade, to nie ważne sa buty, strzemiona czy siodło, wszystko wtedy pasuje i jest super wygodnie, a dobry nacisk stopy na strzemie powoduje ze nie wypadają.
Jedyna róznica w wygodzie w stzremionach dla mnie jest ich waga. Jeździłam i w lekkich i w ciezkich i bardziej pasuja mi ciezkie. Ale  ludzie lubia tez lekkie, nie metalowe i jeździ im sie super 🙂

Likier mi się wydaje że nie. Ja w ujeżdżeniówce mam skośne strzemiona bo mi wtedy lepiej się noga układa. Ale różnicy pomiędzy sprengerami jeśli chodzi o łydkę to powiem szczerze że ja nie zauważyłam.
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
27 grudnia 2009 18:54
Ja też jeśli o ułożenie nogi chodzi różnicy nie widzę. Ale faktycznie stawy jeźdźca są dzięki nim oszczędzane, bo i kostak i kolana mnie praktycznie w ogóle nie pobolewają odkąd je mam, a wcześniej tak różowo nie było.
Mam skośne Kieffera, jeździ mi się w nich bardzo dobrze, nie narzekam, ale coś mnie korciło, że może inne będą jeszcze lepsze. Ale skoro mówicie, że to nie jest jakieś wielkie "WOW", to chyba sobie daruje😉

Dzięki za pomoc  :kwiatek:
jak będziesz miała możliwość to zaobacz sobie jak Ci się w jakiś elastycznych będzie jeździło. Bo stawy naprawdę mniej po dupie dostają i nawet jak teraz nic nie boli to i tak człowiek czuje różnice. Zwłaszcza jak się coś zaczyna skakać 😀
Ja jestem nielot i mój koń też, tylko ujeżdżenie, jakieś tam drągi treningowo i wypad w teren😉 Jak coś skocze to jakiegoś krzyżaka raz na sto lat 😀 Dzisiaj wsiadłam w koleżanki elastyczne i powiem, że różnicy za dużej nie czułam, było dość podobnie😉 Muszę się jeszcze z tym "przespać" 😀
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
27 grudnia 2009 19:16
Moje stawy i w jeździe płaskiej czują ulgę 😉  No i nie trzeba od razu za 600zł kupować, bo tańsze działają równie dobrze.
http://www.konik.com.pl/sklep,1321,,,03,,pl-pln,680566,0.html

czy ktoś miał styczność z tym wynalazkiem :P?
Miałam je dość krótko (ok.1 miesiąca) więc nie wiem jak z wytrzymałością. Jeżeli chodzi o jazdę terenowo-ujeżdżeniową to sprawowały się całkiem dobrze, miały jeden minus gdy zmokły była bardzo śliskie. Nie skakałam w nich więc nie powiem jak się sprawują w tej dziedzinie.
na poczatku jak zaczelam uzywac tych strzemion lamanych (mam takie, ktore lamia sie tylko przod-tyl, nie na boki), wydawalo mi sie, ze nie maja wplywu na polozenie piety. teraz jednak uwazam, ze maja, bo ja nigdy nie trzymalam piety nisko, teraz jest duzo lepiej. choc moze to tez byc zasluga siodla, poniewaz strzemiona dostalam razem z nowym siodlem.
Ktos bardzo madry i lepiej jezdzacy ode mnie, uświadomił mi osoatnio ze jak dobrze usiade, to nie ważne sa buty, strzemiona czy siodło, wszystko wtedy pasuje i jest super wygodnie, a dobry nacisk stopy na strzemie powoduje ze nie wypadają.




Cudownie uchwyciłas geneze, jak to kiedyś lostak powiedziala ze jak ktoś ma dobry dosiad to i w kulbace bedzie dobrze siedział  🏇, żadne nawet najlepsze strzemiona nie beda odpowiednio trzymac nogi za nas bo ulozenie nogi nie zalezy od strzemienia tylko od dosiadu.
Nie zgodzę się. To wg mnie sytuacja życzeniowa. Teoretyczna. Mowa-trawa. Dobrze brzmi. Poprawia mniemanie o wygłaszającym takie opinie.
Ale to nie jest prawda. Siodło robi różnicę (a na przedziwnych wynalazkach jeździłam i zasadniczo żadne mi nie przeszkadza), buty robią różnicę, strzemiona, bryczesy - ba, nawet puśliska! Jeździectwo jest wystarczająco trudne i bez atrakcji ze strony sprzętu. Narty też jeszcze można znaleźć drewniane, tylko po co?
Tylko może się zdarzyć i Prestige do niczego i no name - przewygodne, dobrze usadzające - to nie chodzi o markę.
Może i świetnemu jeźdźcowi jest wygodnie w kulbace  🤔wirek:, ale jego częściom intymnym  😕 - na pewno nie.

Elastyczne strzemiona mają sporą wadę  🤔 piekielnie trudno potem przyzwyczaić się do "normalnych"  😁
Ja już nie chcę jeździć w zwykłych! Nigdy! (stare złamanie w kostce na pewno ma wpływ na tę opinię).

Pewnie, że zjawisko pt. "złej tanecznicy..." jest irytujące, ale zbyt dużo naoglądałam się dramatycznych ludzkich walk ze sprzętem, doprowadzających do opinii "ze mnie już nic nie będzie, jestem d*" - a po przesadzeniu w porządny albo choćby normalny sprzęt - proszę - just magic - porządnie siedzący jeździec, człowiek cieszący się jazdą!  💃

Uporczywym męczarniom sprzętowym mówię stanowcze NIE!

BTW teraz będę jeździć w 40letnim siodle (takie akurat mam) i będzie mi wygodnie. Ale giętkie strzemiona lecę kupić najszybciej jak się da (po ogarnięciu wydatków).
"Elastyczne strzemiona mają sporą wadę - piekielnie trudno potem przyzwyczaić się do "normalnych"

Ale po co wracać do "normalnych"?  😁

Ja mam takie elastyczne bezfirmowe i mi bardzo służą  😀

http://www.konik.com.pl/sklep,1321,,,03,,pl-pln,294621,0.html
halo! Mogłaś tego nie mówić, bo teraz jak ktoś "gorzej myślący" przeczyta to uzna, że jak kupi dobry sprzęt to już będzie umiał jeździć i nic innego mu nie będzie potrzebne 😉

To ja już nie wiem, kupić czy nie kupić takie strzemiona, opinie są podzielone 😉 Najlepiej byłoby przetestować na dłuższą metę, ale niestety nie mam jak...
"Elastyczne strzemiona mają sporą wadę - piekielnie trudno potem przyzwyczaić się do "normalnych"

Ale po co wracać do "normalnych"?  😁

Ja mam takie elastyczne bezfirmowe i mi bardzo służą  😀

http://www.konik.com.pl/sklep,1321,,,03,,pl-pln,294621,0.html


one są łamane przód tył na zawiasie, czy tam są kulki?
Moje są łamane przód i tył

Najnowszy model Sprengera ma taki łancuch od rowera  😎
Właśnie przyszły moje strzemiona elastyczne Sprengera, wyglądają bardzo fajnie 😜
Jutro je wypróbuje i napiszę czy czuć różnicę, bo wcześniej jeździłam w takich najzwyklejszych.
Ada   harder. better. faster. stronger.
08 stycznia 2010 12:47
Dramka, jeździłaś w tych Sprengerach ?
Stwierdzam, że elastyczne Sprengery są baardzo fajne i dobrze amortyzują- szczególnie jest to odczuwalne w kłusie i galopie, super przyczepność gumy w tych strzemionach, skacze też się dobrze. Ogólnie polecam 😉
Ja mam te strzemiona do skokówki i uwielbiam je. Miałam 3 pary innych łamanych i potrafiły sie zaciąć. Te są super i maja bardzo szeroka stópkę dzięki czemu są bardzo stabilne, ponadto nigdy mi noga w nich nie utknęła. Jedynym minusem jest cena :/ . Kupiłam nowe za 300zł ale gdybym miała za nie dać 570 zł to bym sie nie zdecydowała. Aha i są 2 rozmiary, męski i damski więc trzeba zwracać na to uwagę bo różnica jest spora. 
Nie jeździłam, już sprzedałam ale napewno jeździ się super
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się