Ogon

Ada   harder. better. faster. stronger.
07 sierpnia 2009 15:29
zoil, mam, używam sporadycznie.
Kupiłam bo voltowicze polecali ale jakiś super hit dla mnie to nie jest.
Fajnie się po nim rozczesuje, nabłyszcza, ogon nim pachnie długo.
Jednak mam wrażenie że po kilku dniach ogon jest "klejący".
a ja ostatnio zaczelam uzywac do ogona normalnej nafty kosmetycznej. efekt jest super. ogon jest rozczesany i blyszczacy. czesze ludzka szczotka, ale zdarza sie jej gubic zeby. jesli kon bez widocznego powodu trze rzep (i wiadomo ze nie robaki) trzeba go nawilzyc/natluscic. ja to robie mascia z witamina A.
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
07 sierpnia 2009 17:48
Zoil ja stosuje i jestem bardzo zadowolona - działa najlepiej ze znanych mi preparatów i wypada bardzo korzystnie cenowo.
Ja ogon pryskam środkiem FOUGANZA i też mam wrażenie że po kilku dniach się klei.. 🤔wirek:

W dodatku używam szczotki AWA (ma plastykowe ząbki)

Ogon mamy taki:
Ja miałam Fouganze i w życiu tak pieniędzy nie wywaliłam, butelka poszła może na 10 użyć- tyle musiałam wylać na ogon i grzywę, żeby zobaczyć rezultat. Co w efekcie tej jakże wielkiej 'ekonomiczności' wyszło mi na jedno jakbym odżałowała i odłożyła na Absorbinę  🤔
Dramka ja juz wiem, ze macie piekny ogon, ale nie chwal sie tak bo zazdrosc budzisz  😉  😉
ja tez mam absorbine, ale chyba jednak wroce do stubbena.
zen, stubben ładniej pachnie, ale chyba jest porównywalny działaniem?
katija muszę bo się uduszę  😵 Kiedyś mi dawna właścicielka konia powiedziała z wyrzutem że jej wszytkie włosy z ogona wyrwie..jak widać jestem mało skuteczna  🍴

Burza Szczerze mówiąc mi na bardzo długo wystarczy spray Fouganzy. Może dlatego że nie pryskam codziennie tylko rozczesuje..

Dramka, ja generalnie szinów używam raz na kilka dni, czasem raz na tydzień, nie częściej. Chodzi o to, że musiałam wylać drugie tyle żeby móc ogon rozczesać. No i szkoda, że bez zapachu 🙁 😉
zen, stubben ładniej pachnie, ale chyba jest porównywalny działaniem?


hmm, akurat zapach mnie drazni, wole bez zapachowe kosmetyki- ale stubben zostawia bardziej rozdzielone wlosy- sa takie w mily sposob sliskie, fajnie przelewaja sie przez palce. i efekt utrzymuje sie naprawde przez pare dni (2, 3), czego niestety o absorbinie powiedziec nie moge. poza tym absorbina jakos tak osiada na wlosie i mam wrazenie, ze sie klei- ale to tylko wrazenie, bo jak odparuje to jest juz ok.
katija muszę bo się uduszę  😵


😀 pewnie jakbym taki miala, to tez bym sie nie powstrzymala  😉
Burza Ma delikatny swój zapach..Może rozczesujesz na mokro? Albo może kupiłaś oszukany?  🤔
Dramka, na sucho, normalnie, kupiony w decathlonie 😉
Po prostu na Piorkowy ogon nie działa.

zen, a gdzie w wawie kupujesz stubbena?
Hmm..ciekawe. Myślałam że każdy ogon taki sam 😉

Ja np kiedyś nie wiedziałam ze po psikaniu nie mozna od razu rozczesać tylko trzeba czekać asz wyschnie  🤦
caroline   siwek złotogrzywek :)
07 sierpnia 2009 22:10
hmmm... jak tyle tego wylałaś to chyba nie dziwne, ze ogon zaczął się lepić? 😉
kazda przesada jest zła 🙂
Dzieki dziewczyny, prawda jest taka, ze jednak kazdy wlos ma inna strukture i dany kosmetyk moze roznie dzialac...

Skusilam sie na Absorbine bo rzeczywiscie tak jak wspomniala Koniczka wychodzi bardzo korzystnie za butle a jaki bedzie efekt na 'naszym' ogone przekonamy sie jutro  😉
stosował ktoś tego różanego officinallisa? opłaca się kupować?
O, ja też się chętnie dowiem. Ogon dredziasty i sztywny, szukam czegoś co nie będzie kleić ogona przy częstym stosowaniu. No i żeby działał  😎
ekhem, Stubben, Absorbina, Veredus- mało?
ekhem, Stubben, Absorbina, Veredus- mało?

a skąd! Tylko, że absorbina podobno może sklejać, Veredus ma drażniący zapach i jest niezbyt wydajny (miałam), tego stubbena jestem ciekawa - ale officinalis kusi zapachem 😉
ekhem, Stubben ma taki zapach, że mnie z drugiego końca stajni przyciągą 😉 boski.
Ja używam Show Sheena Absorbiny i uważam że - jak na moje i Czardaszko potrzeby - to najlepszy preparat tego typu na rynku. Bezzapachowy, wydajny i nie drogi. Koń ślicznie się błyszczy a nasz falowany ogon zadbany i łatwo go rozczesać, a balejaż i rudo złote refleksy są bardzo ładnie podkreślone.

Ja jestem zdecydowanie na tak. 😉
arivle   Rudy to nie kolor, to styl życia!
11 sierpnia 2009 12:35
A co możecie polecić na wytarty ogon?
Bo jak go sobie wytarła to nie chce rosnąć, i taki mizerny ogonek mamy  😤
A co możecie polecić na wytarty ogon?
Bo jak go sobie wytarła to nie chce rosnąć, i taki mizerny ogonek mamy  😤



Nic stosowanego na zewnątrz, wcieranie - nie pomoże raczej.

Tylko podawanie suplementów np biotyny wpływa na szybszy wzrost rogu kopytowego i sierści.

W przypadku mojego kuca zdecydowanie na przyrost kopyt , grzywy i ogona pomógł preparat Formuła 4 Feet.

Też miał mocno wytarty ogon i grzywę.

Ale ten  preparat  tani nie jest 🤔

Ja stosowałam na szybszy przyrost kopyt, a ogon zagęścił się przy okazji 🙂

jascus199   :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-)
11 sierpnia 2009 13:03
Ja uzywam Jedwabiu do wlosów mojej siostry ogon przez ponad tydzien pachcnie i nie skleja sie 👍
Juz  przetestowalismy preparat absorbiny i jestem zdecydowanie na TAK!

Nie skleja, ogon,grzywa i siersc blyszcza sie!

Moge z czystym sumieniem polecic  🙂
Czy ktoś słyszał o preparacie do ogona, własnoręcznie robionym z piwa połączonego z miodem?  👀
Brzmi bardzo hm.... odżywczo 🙂
Ale co i jak się tym robi? psika? wciera? to ma być odżywka? Bo pewnie nie coś ułatwiającego rozczesywanie, wydaje mi się miód byłby skutecznym utrudniaczem?
Przyznam szczerze, że pierwszy raz słyszę.
Hmmm
J bym tam piła  🥂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się