Interpretacja zdjęć- koń+jeździec :)

Ulala Też podzielam zdanie Julie i skróciłabym od 2 dziurki minimum strzemiona, na pierwszym zdjęciun masz praktycznie prostą nogę, o ile na tych wysokościach jakoś może to przejść to już na wyższych nie mogłabyś prawidłowo cofnąć bioder pozostając w równowadze, a jednak warto dobrych nawyków od początku nabierac. Wydaje mi sie (albo to kwestia tych strzemion), że jesteś sztywna w lędźwiowym odcinku kręgosłupa i do półsiadu w skoku też bym sie trochę przyczepiła żebyś własnie mniej wstawała w strzemionach do góry a bardziej w kierunku cofnięcia bioder i pozostania dalej blisko siodła, ale myślę, ze tutaj strzemiona by w dużym stopniu załatwiły sprwę.
No właśnie o to chodzi. W takiej długości puślisk da się "jakoś" skakać, ale dobrze się nie złożysz. Żeby się prawidłowo ułożyć w skoku trzeba cofnąć tyłek i zbliżyć brzuch/klatkę piersiową do konia. 😉

Za zgodą brzezinki, wykorzystam zdjęcie jej dziecka do pokazania idealnej pozycji w skoku, dla porównania.
Spójrz Ulalala pod jakim kątem jest zgięta noga w kolanie.

Ulalala, A to błąd że do skoków nigdy nie skracasz. Jazda po płaskim a skoki to inna bajka. Ale niech może eksperci od skoków się wypowiedzią.


Ekspertem od skoków nie jestem ale pierwsze co zrobiłam jak córka zaczęła coś więcej niż tylko podskoczki przez kawaletki , to właśnie skróciłam strzemiona o dwie dziurki.  🙂
Myślę, że ma to znaczenie 🙂
Ja też ekspertem od skoków nie jestem, ale to jest pewne i lepiej tego wytłumaczyć i pokazać się nie da, niż na przykładzie zdjęć powyżej. 😀
W skoku na zbyt długich puśliskach trzeba wyżej wstać, a to niewskazane. Lepiej i bardziej w równowadze jest się pozostając jak najbliżej konia i przyjmując pozycję bardziej aerodynamiczną.
A.kajca   Immortality, victory and fame
22 czerwca 2015 22:18
A jak już tu jestem to i się wypowiem 😉
Odysowa Tak właśnie mi się zdawało, że błędy nad przeszkodą to wynik asekuracyjnego najazdu. Drugie zdjęcie ze skoku bardzo fajne. Nieśmiało dodam iż jestem zdania, że oparcie w strzemieniu jest dobre jeśli pięty nie wędrują w górę ani nie są usztywnione 😀 A co do fotki z galopu to jeśli nie jest to kwestia sekundy uchwyconej na zdjęciu i zdarza ci się tak przygryzać dolną wargę podczas jazdy- trochę się z tym przypilnuj bo jakby koń się akurat odgiął, odpalił, przytupnął, odskoczył, cokolwiek- zrobisz sobie krzywdę 😉 Też mi się to zdarzało (szczególnie w chwilach większej koncentracji) dopóki koń nie strzelił mi baranka- niespodzianki w środku szeregu- zakrwawiłam się tak, że musiałam skończyć trening a małą ledwie widoczną bliznę mam do dziś x)
Ulalala Jak tak patrzę to ogólnie skróciłabym puśliska 😉 Ekspertem nie jestem ale wydaje mi się, że powinnaś cofnąć łokcie bo kontakt z pyskiem wygląda na dość sztywny. Jeśli palnęłam bzdurę to mnie poprawcie ale to jakoś mnie ukuło w oko 🙂
I jeszcze jedno zdanie do niesobia, bo nie wytrzymam...
[quote="niesobia"]Każda rada jaką udzieliłem na tym forum młodej amazonce była szczera i w dobrej wierze.Myślę że bardzo krytycznie podchodzicie do moich wpisów za to co niektóre koleżanki mogą pisać co im ślina na język przyniesie.[/quote]
Gdyby "młodej amazonce" zależało na radach typu "zgonić konia po orce" udzielanych tonem nie znoszącym sprzeciwu to pytałaby pod wiejskim sklepem a nie na forum jeździeckim. A skojarzenie Rudzik to nie atak tylko informacja jak odbierają cię inni użytkownicy forum przeczytawszy co nawypisywałeś w tym wątku. Ale już nie ciągnę offtopa, jeśli chcesz się odnieść to na PW.
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] a jednak ciągniesz offa
Julie  :kwiatek:

jakieś tam  Nki się przewinęły ale JESZCZE to nie na moje nerwy
tu 2013 https://www.facebook.com/1809805960/videos/vb.1809805960/4386971491670/?type=3&theater
https://www.facebook.com/1809805960/videos/vb.1809805960/4363074014248/?type=3&theater

ale cofnęłam się do L i P aby nie kaleczyć  😁  😁
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
22 czerwca 2015 22:28
ja też nie jestem ekspertem, ani od jazdy po płaskim, ani od skoków. ale nawet przy skokowym treningu rozprężam się na dłuższych o 2- 3 dziury puśliskach...dopiero jak zaczynam pracę na drągach w galopie, to idą do góry.
Możliwe, że ze stresu nieco się usztywniłam i nie spuściłam pięty luźno w dół. A Achillesa mam chyba normalnego  🤣Postaram się wrzucić zdjęcia z treningu w najbliższym czasie , ale nie w tym tygodniu 🙁
Często się na tym łapię, że przygryzam wargę albo coś w ten deseń.

Jakieś ćwiczenia na nie wiszenie na wodzach istnieją ? Może ta strasznie-niedobro-zła jazda bez wodzy? 😀iabeł:
Magdzior, brzezinka, Julie,  Dzięki za radę, następnym razem skrócę strzemiona , jak kiedyś będę miała znów zdjęcia to wstawię dla porównania 🙂
A.kajca, Proste ręce w moim odczuciu były w momencie skoku proste, bo było to potrzebne by ręka poszła za pyskiem. Ale może to też niepoprawne?  Też się chętnie dowiem czy tu faktycznie jest błąd. Bo jak ręka miałaby być zgięta to ew. musiałabym o wiele bardziej właśnie się pochylić w stronę konia.
A.kajca   Immortality, victory and fame
23 czerwca 2015 07:54
Ulalala Tylko właśnie czepiłam się tej przedostatniej fotki- nie skoku tylko najazdu 😉
A  tak, to się zgodzę że to źle wygląda, ale mam z tym problem że nie potrafię utrzymać wodzy w galopie, wyciąga mi je przez co on się rozciąga jak jamnik i wszystko wygląda tak jak wygląda. Ciągle to słyszę, że nie ręka do konia wyciągnięta tylko koń ma przyjść do mnie. Tak w skrócie. Walczę z tym 😉
Ulalala Na takie wyciąganie wodzy jest jedna rada - reakcja łydką! Jak on wyciąga wodze a ty zaczniesz się z nim przeciągać, czy jeszcze gorzej pozwolisz sie wyciągnąć to przegrana sprawa. Dlatego tak ważna jest równowaga i stabilne oparcie w strzemieniu żeby potem w razie próby wyciągania wodzy tylko domknąć palce na wodzy i skorygować dołem. Jak sobie wyrobisz taki nawyk - koń kombinuje z pyskiem a Twoja reakcja jest łydką a nie ręką to powinno być dużo lepiej. Ręka oczywiście trzyma elastyczny, stabilny kontakt i w razie dojechania czy mocniejszego zadziałania łydką ręka nie otwiera się i nie wypuszcza wodzy z ręki, ale zamyka konia w pomocach.
Możliwe, że ze stresu nieco się usztywniłam i nie spuściłam pięty luźno w dół.
Nie chodzi o to, że pięta jest w złym miejscu i wystarczy ją przestawić. To jest objaw braku równowagi. To nie działa tak, że jak poprawisz piętę, to już będzie wszystko dobrze, potem jeszcze tylko znajdziesz magiczne ćwiczenie na nie-wiszenie-na-wodzy 😉
Dosiad to jest całość i wszystkie części ciała działają na siebie i są zależne. Tu już rola trenera jest niezbędna, żeby w odpowiednim momencie zainterweniować. Na skokach się nie znam na tyle żeby proponować konkretne ćwiczenia, ale nie zaszkodzi skupić się na  nieśmiertelnych kawaletkach w galopie i niskich szeregach gimnastycznych. I otworzyć się w siodle i pracować razem z koniem, zamiast się zakleszczać i myśleć "o rany co to będzie" 😀
JULIE,HALO,PASTUCH miło było poznać ja spadam Revolta to nie moja bajka.Strzyga mam wrażenie że jak mantrę nauczyłaś się pewnych sformułowań typu,, oparcie na strzemionach ",, zakleszczenie w siodle" i nic po za tym nie masz do zaoferowania, ale może to czasami wystarcza żeby stać się autorytetem. Co złego to nie ja czołem.
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnpmod.gif[/img] nadal offtopic
Magdzior, Wiem wiem 🙂 Niestety łatwiej u mnie chyba z teorią niż z praktyką, bo jestem tego świadoma, w kłusie już nie mam tego problemu, ale z galopem niestety tak. Ale niestety jest tak jak mówisz, brak mi oparcia w strzemieniu podczas galopu, tzn jestem na etapie jest, skupie się na czymś innym i już jest gorzej. Cały czas pracuję nad idealnym dosiadem w galopie i dlatego obrazek póki co jest jaki jest 🙂
Phi... Równie dobrze można by było mi postawić zarzut uczepienia się sformułowań "zakleszczenie i oparcie na strzemieniu".
To są problemy 90% jeźdźców i prawie każdy, przynajmniej okresowo i/lub na pewnym etapie, musi nad tym pracować.

niesobia, Daj spokój. To jest naprawdę fajne forum, na którym można poznać świetnych ludzi, także osobiście i się zaprzyjaźnić...
Wystarczy się trzymać kilku prostych zasad i jest git.
Jakbyś się od-obraził, to zapraszamy.
Wiesz ile razy ja za coś dostałam ostrzeżenie? Nie zliczę. 😁

Ktoś, Tiaaa... Ty nie jesteś ekspertem? 😁
Jakie konkursy jeździsz pogwizdując przy tym pod nosem i myśląc co by tu na obiad zrobić, w trakcie przejazdu? C? CC?
Skromność to dobra cecha, ale grubo przesadziłaś. 😉

naovika, No co chcesz? Udany przejazd. Fajnie trener pomagał. 😉
Pastuch różnica między PRE a XX jest mniej więcej taka jak między motocyklem do trialu a ścigaczem weź xx i przypnij między dwa słupy i próbuj go nauczyć wysokich figur  to się zabije a PRE od stuleci są tak trenowane[ moje zdanie barbarzyństwo] i dają rade.


[quote author=_Gaga link=topic=107.msg2377829#msg2377829 date=1434543413]
niesobia, zdaje się, że mylisz Pura Rasa Espanola z Lipicanami...
[/quote]
https://www.facebook.com/178389985634177/photos/a.178396358966873.44317.178389985634177/565305273609311/?type=1

Oto przyklad pura.. między słupkami czy w ręku na jedno wychodzi, maksymanle zebranie z wyjściem w górę.
A do interpretacji zdjęć ma to jak do... ? A nie czekaj, to nadal OT i to w dodatku nikogo nieintersujacy!
Interpretacja zdjęć: człowiek- koń , patrz główny temat 😉 nigdzie jest napisane że twoje 4 litery mają być oceniane.. a jak cię temat szeroko pojęty nie interesuje  pogubiłaś się 😉 to mów za siebie lub / i zmień wątek 😉 Amen
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
24 czerwca 2015 14:31
fuzja, no jak to? Przecież w pierwszym poście jest napisane wyraźnie:
[quote author=Nasturcja-Renata link=topic=107.msg2768#msg2768 date=1227113100]
Następnie ktoś interpretuje zdjęcie i dopiero wtedy nastepna osoba może wstawić swoje zdjecie 
[/quote]
To znowu ja wrzucę najnowsze foty i poproszę o rady zarówno do mnie jak i konia  :kwiatek:




CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
25 czerwca 2015 13:54
TheWunia ode mnie tylko cichutko to co się w oczy rzuciło, bo ja wielkim jeźdźcem nie jestem 😉 Staraj się patrzeć przed konia, a nie pod nogi, bo pochylasz się znacznie do przodu nawet tego zapewne nie czując. I ręka chyba troszkę za nisko, ale to już dziewczyny Ci napiszą czy faktycznie :kwiatek:
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
25 czerwca 2015 14:02
TheWunia:

- palce ci się co chwila otwierają
- dłonie są wielokrotnie za nisko
- zdjęcie z galopu na zakręcie pokazuje że koń ci się pokłada a więc musisz dopilnować wewn. łydką i oparciem na zez. strzemieniu żeby tego nie robił
- jak wypuszczasz konia w dół to zadbaj o to by pracował zadem
No właśnie się zdziwiłam, że tak się pochylam, na koniu kompletnie tego nie czuje  🙄

A z tą ręką to mam pytanie, jakkolwiek by to nie brzmiało, bo koń woli, gdy mam ją tak niżej i nie wiem czy brać do góry i liczyć, że kiedys się dostosuje czy na razie pozwalać tak, gdy ja podnoszę ręcę on zazwyczaj od razu podnosi głowę.
I palce otwarte mam cały czas praktycznie, ale dzięki wodzom ze stoperami mogę trzymać je na jednej długości mimo otwartej ręki 😉
TheWunia, koniecznie zmień ustawienie ręki, całkowicie. Ramiona mają być tak ułożone, jakbyś dawała żyłę do pobrania krwi - wnętrzem łokci do góry. Z tego - zginamy łokcie i obracamy przedramię, aby kciuki znalazły się u góry. Łokcie wąsko, linia nigdzie nie załamana, zamknięta pięść, czucie pod serdecznym palcem. Dopóki będziesz miała wnętrze łokcia obrócone do tułowia - będą "jaja" z czuciem.
TheWunia, jeśli chodzi o wygląd ogólny konia to jest dużo, dużo lepiej niż było. Jakieś zmiany ze sprzętem?
Wędzidło podwójnie łamane zamienione na pojedyńczo łamane rotary i ogłowie z nachrapnikiem angielskim na micklema 😉
No właśnie się zdziwiłam, że tak się pochylam, na koniu kompletnie tego nie czuje  🙄

A z tą ręką to mam pytanie, jakkolwiek by to nie brzmiało, bo koń woli, gdy mam ją tak niżej i nie wiem czy brać do góry i liczyć, że kiedys się dostosuje czy na razie pozwalać tak, gdy ja podnoszę ręcę on zazwyczaj od razu podnosi głowę.
I palce otwarte mam cały czas praktycznie, ale dzięki wodzom ze stoperami mogę trzymać je na jednej długości mimo otwartej ręki 😉


to ze wodze mają stopery nie zwalnia ciebie z zamykania dłoni.
A co do wysokości dłoni - co to znaczy 'koń woli, gdy mam ją niżej'? Ty jeździsz na koniu, czy koń ciebie wozi? Oczywiście, że zadaniem jeźdźca jest dopilnowanie, żeby koń miał komfortowe warunki do rozwoju. No ale gdzieś są granice. Jemu najwygodniej jest opuścić głowe; przy ustawieniu musiałby bardziej popracować, a skoro pozwalasz mu się opier***lać, to to robi 😉 Jeżeli prosisz go o niskie ustawienie, prosze bardzo. Ale nie moze być tak, ze to on za Ciebie decyduje i on za Ciebie wybiera pozycje głowy.
Jeżeli prosisz o wyższe ustawienie, a on się usztywnia i zadziera głowę - ciut przytrzymać ręką, a popchnąć łydkami ('od łydki do wędzidła'😉.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
25 czerwca 2015 14:44
TheWunia, no! wygląda to o wiele lepiej!
Ale: siedzisz nad siodłem, a nie w siodle. Dlatego się nie mieścisz, bo opierasz się o tylni łęk. nawet bym się zastanowiła jakby wyglądała noga w dłuższych strzemionach. Masz baaardzo długą nogę.

No i ręka... po pierwsz, jak weźmiesz niżej rękę, to koń nie zejdzie psykiem w dół :P
Po drugie, jak masz otwartą rękę, to jak masz czuć i powodować koniem?
fender, z jednej strony ochrzan uzasadniony, ale z drugiej... "ciut przytrzymać ręką, a popchnąć łydkami" - jak to ładnie i łatwo brzmi 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się