Maty stajenne

czy ktoś próbował położyć w boksie takie maty?
http://allegro.pl/wycieraczka-mata-azurowa-80x120-i2240372917.html
Oglądałam takie w pracy i wydają się wytrzymałe, mocne i grube. To taka wersja dla ubogich 😉 .
,
ohir   -- wszędzie dobrze ale w stajni najlepiej --
17 kwietnia 2012 20:50
czy ktoś próbował położyć w boksie takie maty?
Nie słyszałem, nie widziałem i mam nadzieję, ze nie będę musiał. Mata w stajni nie jest do "wyglądania", ma izolować od betonu, wytrzymać kopyta i dać się łatwo czyścić. Kto bedzie wydłubywał zgniliznę z tych "oczek" w wycieraczce?

[quote author=RioBrawo]to taka wersja dla ubogich 😉 [/quote]
Najdroższe w stajni i w domu są najtańsze rzeczy.
ohir   -- wszędzie dobrze ale w stajni najlepiej --
17 kwietnia 2012 21:44
Obiecałem swego czasu pokazać maty w użyciu. I to co jest pod nimi.
Niniejszym się z tamtej obietnicy wywiązuję 🙂
Zdjęcia są wykonane po czterech latach użytkowania.
Juz czas na wytarganie mat ze stajni, położenie ich na nowo i zamocowanie ich (w końcu) do podłoża,
jako że - wraz z wzrostem wagi użytkowniczki - maty zaczęły się powolutku przemieszczać.[hr]
Tu efekt największego "zjazdu":
[hr]
Tu ta sama mata tylko przy ścianie. Widać ile "odjechało".
[hr]
Dla tych co chcieliby wiedzieć jak wygląda podłoże pod matą.
Jest tam sporo pyłu, bo wypustki "pracują" pod kopytami i beton nieco ścierają:
[hr]
Parę lat temu szczeliny były max ok 1mm, po połozeniu płyt na styk.
Tak wygląda szczelina w macie tylko lekko odsuniętej. sieczka doskonale je uszczelnia.
[hr]
A tu widać to, co opisywałem kiedyś. Mata po stronie odcieku jest położona na ścianę.
Tak, że tworzy się rynienka.
[hr]
Nawet jak się filtr w odpływie zatka, to mamy tylko "mokry kącik".
[hr]
🙂
oczywiście, że mata nie jest" do wyglądania", ale myślę, że taka powierzchnia z wycieraczek 😉 izoluje od betonu; kwestia zatykania tego brudem, to inna sprawa i pewnie w krótkim czasie by to było pozapychane. niestety nie wszystkich stać na profesjonalne drogie maty, tak jak na place do jazdy z kwarcowym piaskiem. a czy tańszą alternatywą byłyby te linkowane w tym wątku, maty legowiskowe dla bydła?
ohir   -- wszędzie dobrze ale w stajni najlepiej --
18 kwietnia 2012 13:47
izoluje od betonu; kwestia zatykania tego brudem, to inna sprawa i pewnie w krótkim czasie by to było pozapychane.W ciągu paru dni bedzie pozapychane, w ciągu tygodnia zacznie gnić. Czy koń ma w tym leżeć?
[quote author=RioBrawo] niestety nie wszystkich stać.[/quote]
Wycieraczka z dziurami, bez uzbrojenia, w małych kawałkach po 60 zł za 0.96m2, która wymaga codziennego
wytrzepywania to tanio? A ile bedzie kosztować powiązanie tego? Ile kosztować bedzie wynoszenie do czyszczenia co parę dni?
[quote author=RioBrawo] a czy tańszą alternatywą byłyby te linkowane w tym wątku, maty legowiskowe dla bydła?[/quote]
Tego nie wiem. Kiedy kupowałem swoje maty różnica w cenie między pokazanymi a "legowiskowymi" była ok 25% (30zł/m2).
Zaś różnica w okresie gwarancji - 8 lat. "Macałem" cienkie legowiskowe wtedy i nie podobały mi się, nie sprawiały wrażenia, że
przetrwają więcej niż te dwa lata gwarancji. Przede wszystkim zaś, że bedzie pod nimi gnić (nie miały wypustek zapewniających
wentylację i ewentualny odciek pod matą).

Jeśli chodzi o wydatek: bolał co nieco, ale myślę, że się dawno zwrócił na wiele sposobów. Po pierwsze: koń nie wciąga betonu (nawet jak zeżre spod siebie wszystko). Po drugie leży na suchym i elastycznym (nawet jak...wszystko). Po trzecie: parę ruchów szczotą po macie i jest jak na obrazkach. Po przelaniu wodą pod ciśnieniem mata wciąż wygląda jak nowa. Gwarancja jest na 10l ale zaczynam sądzić, że starczy na 50.

Info z ostatniej chwili: zadzwoniłem do producenta żeby się dowiedzieć o aktualną cenę.
Niestety już tej maty nie produkują. Ostatnia cena była 56zł/m2. (gr podstawowa 18mm, zbrojenie, moleta i odboje).

dzięki za info, to wychodzi widzę, nie aż tak koszmarnie drogo. obejrzałam Twoje zdjęcia. jak myślisz, jeżeli jest minimalny spadek podłogi, będzie to funkcjonowało? czy jednak niezbędne jest odciekanie po spadku, bo inaczej będzie wszystko "stało" ?
Ohir możesz mi podać jakieś namiary na tego producenta tych Twoich mat (telefon, strona internetowa)?
W ogóle już nie produkują żadnych mat, czy tylko tej konkretnej, którą Ty masz?
zapadła decyzja 😉 poradźcie jakie i gdzie kupić maty? potrzebuję na boks o wymiarach 3x3,70.
Ja kupowałam przez allegro maty dla krów. Sprawują się super.
D+A zamawiałaś maty pod wymiar boksów? czy masz jakoś łączone?
konie mam teraz na torfotrocinach, na zimę chce je przestawić na trociny, a ze stoją w boksach angielskich boje się, żeby im za zimno od betonu nie było, do tej pory stały na słomie, ale zuwagi na problemy zdrowotne jednego do słomy już nie będziemy wracać.
Mam 2 boksy 3x3,5
dzisiaj dostałam wycenę od jednego z producentów mat za 1200zł za boks ok.3,3x3.70 + dowóz 660zł  😵
podbijam
a co myslicie o tym
http://allegro.pl/obora-uwieziowa-obora-wolnostanowiskowa-maty-i2569394509.html
edit:
albo to http://allegro.pl/maty-hodowlane-i2590477118.html
tylko nie wiem czy sprawdzi się taka mata wodoprzepuszczalna ?
Rio z tym dowozem to jakaś masakra
w każdym mieście funkcjonuje przynajmniej przedstawicielstwo jakiejś dużej firmy rolniczej i na pewno mają maty jakie tylko chcesz i nie wezmą takiej kasy za dowóz
777 dobry pomysł. poszukam. W firmie linkowanej przez D+A, dowóz 400zł. W tej pierwszej,linkowanej przez Julina, nie przycinają z kolei mat na wymiar.
A macie jakieś doświadczenia w kwestii mat ściennych?
Potrzebuję dla konia-kopacza który z byle powodu (zwłaszcza przy jedzeniu) rozbija się po ścianach i często robi sobie krzywdę 🙁
Julina, ja mam maty z dwóch kawałków. Nie pamiętam dokładnych wymiarów, ale coś ok.290x320 i wyszło mnie ok. 400zł.
Dzieki :kwiatek: 400 zł to jeszcze do przełknięcia, bo 1200 to już wole w jakieś super extra trociny zainwestować
nadal nie rozumiem dlaczego takie pieniądze kosztuje kawałek gumy.
za radą 777 dopytam jeszcze w miejscowych sklepach rolniczych, tylko może powiem, ze to dla krowy, moze będzie taniej  😀iabeł:
D+A to chyba musiało minąć trochę czasu od Twojego zakupu, bo właśnie z firmy, do której wstawiłaś powyżej link, dostałam wycenę na powierzchnię 330cmx370cm za 1200 zł+660 zł dowóz...
Ja kupowałam jakoś wiosną. Może to niedokładnie ta sama firma tylko takie same maty. Muszę sprawdzić.
czy ktoś próbował położyć w boksie takie maty?
http://allegro.pl/wycieraczka-mata-azurowa-80x120-i2240372917.html
Oglądałam takie w pracy i wydają się wytrzymałe, mocne i grube. To taka wersja dla ubogich 😉 .


te maty świetnie sprawdzają się w myjce.
Ale do boksu kicha bo trzeba je wyciągać bo robi się syf pod nimi i wtedy są ciężkie  ( ale to może na tego że mój koń bawił się w hydraulika)
A tak po za tym byłam z nich zadowalana bo koń nie stał na betonie.
co myślicie o tych http://www.maty-dla-koni.pl/detail.php matach ?
jak w użytkowaniu się sprawdzają ?
podbijam
czy na prawdę nikt nie potrzebuje mat dla koni?
777, Podobno maty, które wstawiłaś w linku są najlepsze z możliwych. Taką opinię słyszałam od Pani wet z klinik Wrocławskich.

Ja u siebie miałam takie: http://allegro.pl/maty-legowiskowe-dla-bydla-krow-podklady-gumowe-i4047090474.html
Czyli zwykłe podkłady dla krów, w środku zbrojone.

Sprawdzały się bardzo dobrze, były niesamowicie ciężkie. Ja sama miałam problem z przesunięciem jednej maty. No i miałam ogromny problem z docięciem maty pod wymiar gumówką, więc lepiej poprosić od razu o pocięte.
Mata mi przypominała trochę asfalt ze zbrojeniem w środku, asfalt dość szorstki. Jakbym się na macie przewróciła to pewnie bym zdarła kolana.
Ale u mojej kobyłki, która notorycznie obcierała sobie nogi podczas wstawania sprawdziła się i rany się zagoiły, a potem już więcej nie pojawiły.
Maty robiły się gość śliskie, ale tylko jak wybierałam z nich gnój, tzn jak nic na nich nie było, tylko były mokre. Bo jak była słoma to problemu z poślizgiem nie było.

Problemem było czyszczenie, bo maty były bardzo ciężkie, więc nie chciało mi się za każdym razem ich odsuwać. Niestety pod matami, robiło się paskudne bagienko, w którym nawet nie chcę myśleć ile było wylęgniętego paskudztwa, dlatego stosowałam sporo środków dezynfekujących.

Na początku maty miałam niczym nie przymocowane i przez jakiś miesiac było ok, ale potem trochę maty się wyrobiły, poprzesuwały, więc przywierciłam je do podłogi.

Plusem było to, że zdecydowanie mniej słomy zużywałam z matą niż bez. Po pierwsze oszczędność, a po drugie wygarnianie było dla mnie dużo mniej męczące. No i skoro o wygarnianiu mowa, to ja pod spodem miałam beton i podczas wygarniania bardzo męczące było skrobanie tego betonu z nieczystości. Maty dużo łatwiej się codziennie sprząta, wszystko ładnie od nich odchodzi.

Ja maty testowałam niestety przez pół roku, bo potem musiałam zamknąć stajnię, a klacz która się obcierała nie jest już moja, więc nie mogę się wypowiedzieć jak sprawują się na dłuższą metę.
Niestety cennika na stronie nie mają chyba.
Jak porównywałam oferty różnych firm, to najkorzystniej wypadają maty z markpolu.
unawen, dzięki za tę cenną informację
teraz już jestem pewna swego wyboru
plusem jest też to że maty są wymiarów 500 mm x 500 i łatwo można je w boksie ułożyć i zdemontować w celu umycia
dla mnie bardzo interesujące są te:
http://www.ebay.co.uk/itm/Laundry-Tack-Room-Non-Slip-Utility-Floor-Tiles-80sqft-Wet-Room-Drainage-New-187-/110883492894?pt=UK_SportingGoods_StableAccessories_SM&hash=item19d12bd41e

nie mam możliwości przywiercenia mat i chce mieć możliwość sprzątania pod nimi.
Dlatego chyba się zdecyduje te przetestować 🏇
a po co "przywiercać" maty?
te które podlinkowałas nie nadają się do boksu - wszystko będzie się wbijało w te dziurki i będziesz miała brudno
są cieniutkie i wykonane z pianki - kompletnie nie są to maty dla koni
mata musi ważyć aby się nie podwijała i nie przemieszczała
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się