Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
bo nie powinno się jeść koni 😤
trzeba to powiedziec,włascicielom koni,ubojni i każdemu kto tylko myśli o pieniądzach a nie o zwierzęciu jako żywej istocie... itd...na pewno zaakceptują i wiecej żadnego konika nie zjedzą ani nie ubiją nie obedrą ze skóry ...są pewne firmy z których wiadomo,ze się nie kupuje... 🤔
bo nie powinno się jeść koni 😤
Tak samo jak krówek, świnek i innych istot żywych.... 🙄
Nie przesadzajmy... Każda kultura charakteryzuje się własnymi preferencjami...
Ja w mojej kulturze nie jem ani koników, ani krówek, ani świnek.
Nawiązując do artykułu: to jak teraz chce się załatwić jakiekolwiek papiery w Łodzi, to się nie załatwi i trzeba uderzać do innych miast? 🤔wirek:
Ja w mojej kulturze nie jem ani koników, ani krówek, ani świnek.
To że ty nie jesz nie oznacza, że inni nie powinni jeść.
A czy ja tak mówię? Czy kiedykolwiek tak napisałam? "bo nie powinno się jeść koni" - użyłam ironii. Poza tym to końskie forum, całkiem na miejscu był mój komentarz. Twój wręcz przeciwnie. Ale nieważne, to internet, nie rozmowa, załóżmy, że nie da się wyłapać wszystkiego z kontekstu.
Koniec, bo mamy 🚫
Tak, sama tak napisałaś
"nie powinno się "
i tego samego zwrotu użyłam odpowiadając ci.
A ironii w tym mało.
Co z tego, że to forum o koniach?
Żyjemy na takim świecie, gdzie w niektórych krajach konina jest tak samo popularna jak u nas wieprzowina czy wołowina.
Koniny jeść nie będę, ale nie będę kreowała cudnej utopii o świecie, w którym koniki tylko hasają po zielonych łąkach.
Jesteś bardzo rozsądna, podziwiam i gratuluję. 😵
Zaraz tam utopia.Ludzie mają tyle żarcia wokół i taką średnią nadwagę że nie muszą pożerać wszystkiego co się rusza.
E, nie, dobra, koniec tego trollingu, przynajmniej z mojej strony. Jestem nowa na forum, nie chcę , żeby mnie banowali, bo właśnie sobie fajny avatarek skminiłam.
A tak na poważnie, ta rozmowa chyba powinna przeskoczyć na kącik wege. Dla świętego spokoju tylko napiszę: każdy je, co chce, jasne. Chociaż z niemałą satysfakcją podpisałabym się czterema kopytami pod słowami dominoxs 🥂
eeee chyba troszku odbiegacie od tematu.....
na świecie koni jest news o ozhk
No to ja wrócę do tematu. Nie wiem czy było pytanie ale co jest wliczone w opłatę za pensjonat w stajni, w której trzymacie konia? Za co musicie dodatkowo płacić?
jeszcze za czasów stania w Łodzi:boks (dościelanie,sprzątanie itp.),żarcie podstawowe (owies, siano), wyprowadzanie na padok (z zakładaniem ochraniaczy, derki itp.), korzystanie z hali.-> to miałam w cenie w Bro
Izabella, tu idealnie pasuje stwierdzenie "bo to zależy". w jednej stajni są wysłodki w cenie, w innej tylko owies. czasem w cenie są witaminy, często nie ma. raczej w lódzkim wszystko co oferuje stajnia jest w cenie, nie spotkałam sie z doplatami za zakładnie ochraniaczy czy derek. predzej pewnych rzeczy nie ma WCALE, nawet za doplatą (np derkowanie w Arabice jest niemożliwe).
Ależ jest możliwe w Arabice derkowanie 🏇..ale jest niemożliwe derkowanie + padokowanie. 😁
Dlatego rzuciłam takie pytanie. W jednej stajni cena będzie nieadekwatna do wykonywanych czynności, zarówno na korzyść jak i na nie korzyść.
Alicja, a no fakt 😉 moje niedopatrzenie 😉
Izabella, dlatego przed wstawieniem konia najlepiej się o to dopytać. nie zawsze jest opcja podawania suplementów, mieszanek na mokro czy całodobowego dostępu do siana. a głupio tak zostać z ręką w nocniku, bo się nie dopytało, jak się okaże, że w zimie siano dwa razy dziennie a koń cały dzień o suchym pysku, czy nie ma opcji założenia derki 😉
Ja się spotkałam, z tym, że w cenę pensjonatu wchodzi: boks - sprzątanie i ścielenie, pasza podstawowa, siano, słoma, padokowanie, codzienne zabiegi pielęgnacyjne - podstawowe- czyszczenie, derkowanie na życzenie, suplementowanie na życzenie właściciela, ale to on dostarcza paszę dodatkową, ewentualnie rozruch konia - lonżowanie, korzystanie z hali, ujeżdżalni - czyli taka opcja "wypaśna".
Ale spotkałam się też z opcją minimalną - ścielenie, sprzątanie, pasza podstawowa, siano, słoma, ujeżdżalnia. Reszta na życzenie, pewnie z dopłatą ze strony Właściciela.
Isabelle z tym że moga byc takie sytuacje ( nie spotkałam się ale słyszałam), że ktoś przed wstawieniem konia wypytał o wszystko ( boks, padokowanie itd) a w efekcie okazało się, że za wypuszczanie koni na padok + 50zł /miesiąc (chyba, że samemu się przyjedzie i wyprowadzi konia).
Izabella, wtedy się konia zabiera 😉 przynajmniej ja bym zabrała. bo skoro wcześniejsze ustalenia są nieważne, to ciekawe co jeszcze jest nie tak jak było postanowione. możemy być święcie przekonani, że koń dostaje siano bez ograniczeń, a tu klops i tylko plasterek. nie zaufałabym takiej stajni.
poprostuja, nigdzie nie miałam w cenie PENSJONATU czyszczenia czy lonżowania.przy zostawieniu w trening to oczywiście, ale w samym pensjonacie to się nie spotkałam.
warto się dopytać o ochraniacze, czy będą zakładane i zdejmowane po padokowaniu, tak samo czy derki będą zmieniane, czy jak założymy polarową to ktoś zmieni np na zimówkę, tak samo jak kon na padoku zmoknie to czy zmienią derkę i wysuszą. warto dopytać o opcję moczonego żarcia, jak często ujeżdzalnia/hala jest rownana, czy można z myjki korzystać bez ograniczeń... takie pierdoły, co to oczywiste są, ale nie zawsze są dostępne
Isabelle dlatego dopisałam ewentualnie. Dla mnie jeśli koń stoi na pensjonacie np w Łodzi, a Właściciel jest np. z Wielunia (mega abstrakcja) i jest jedynie weekendowo to nie wyobrażam sobie opcji bez czyszczenia, jeśli chodzi o lonżowanie to sprawa indywidualna prowadzącego pensjonat.
Isabelle masz rację ale jeśli po raz kolejny trafi sie nam taki pensjonat to co chwile będziemy zabierać konia? 🙂
Isabelle masz rację ale jeśli po raz kolejny trafi sie nam taki pensjonat to co chwile będziemy zabierać konia? 🙂
No wątpię, że co chwile, bo osobiście za często takich "przekrętów" w stajniach nie widziałam ;]
zgadzam się. trochę się potułałam po stajniach, a jeszcze nigdy nie kazano mi dopłacać za rzeczy, które były na początku w cenie 😉
No a ja znam stajnie w ktorej trzeba bylo doplacas zeby kon dostal siano....tzn zeby dostal tyle zeby jak szkielet nie wygladal....
To wtedy juz na pewno bym konia zabrała...
Potrzebuję namiary do rymarza, który wymieni paski do przystuł w siodle ujeżdżeniowym 😉
proponuje iść do tapicera 🙂