Sylwester 2009/2010
Ktoś wie o jakiś fajnych imprezach w krakowskich klubach ?
U mnie ciągle NIC, poza tym że chcemy iść do klubu 🤣
Dołączam do Voltosylwestra. Niby będę pod Gdańskiem, ale będą tam przyjaciele i znajomi rodziców, a nie moi 😉
fin, ja akurat w sylwestra w domu będę ze znajomymi, to zapraszamy, osobówką 1,5h niecałe z 3miasta do Elbląga a i bilet tani 😎
ja też już myślalam że spędze voltosylwestra, ale udało nam się ze znajomymi wynająć domek 😀 jedziemy na 3 dni 😀 ufff... tylko w poniedzialek się okaże czy z M. czy bez 🤔wirek: oczywiście wolałabym tą pierwszą opcje 😁
Posypało się. Sylwestra spędzę pijąc do monitora.
In., Sama nie jesteś. A może jaka voltowa stypa u kogoś samotnego? 🏇
Ja Sylwestra spędzam z Misią na plaży na Fuerteventurze🙂😉
Już się nie mogę doczekać🙂
sylwester?
biała sala - wspomnienia, poducha i cała flaszka szampana dla mnie.
Mam wolną chatę, zapraszam. Tyle, że Elbląg, nie Kraków ; )
A ja pierwszy raz odkąd pamiętam, mam już w pierwszej połowie grudnia zaplanowanego sylwestra. Tym razem postanowiłam wziąć sprawę we własne ręce i z przyjaciółką organizujemy sylwestra 🙂
Ja w tym roku odpuszczam z moim sylwestra. Oszczędzamy kase na wycieczkę życia 🙂 Tfu żeby nie zapeszyć.
Jesli się uda wylądujemy u kumpeli na domówce, jesli nie to sami we własnym towarzystwie przywitamy Nowy rok ... źle na pewno nie będzie 😀 ;]
mam juz zaplanowego sylwestra w co nie wierze.
Szykuje sie pieknie, mam nadzieje, ze w ostatniej chwili nie wyladuje na re-voltowym jak w zeszlym roku....chociaz bylo milo (dragonnia 🥂 )
stajnia - dyżur - pracownicy do domu. widły, karmienie, padoki. 🏇
lostak, ale to wbrew pozorom bardzo fajny sylwester chyba? 🙂 idzie troszkę sie wyciszyć, pomyśleć 🙂
w tym roku spokojny sylwester z mężem u jego rodzeństwa 🙂 obym tylko nie zaczeka rodzic hehe
lostak, ale to wbrew pozorom bardzo fajny sylwester chyba? 🙂 idzie troszkę sie wyciszyć, pomyśleć 🙂
wiesz, ja tak nie lubie sylwestra, takiej imprezy na sile, gdzie o 22 -giej zawsze juz strasznie mi sie chce spac... ze w sumie jestem zachwycona🙂
Ja Sylwestra spędzam z Misią na plaży na Fuerteventurze🙂😉
Już się nie mogę doczekać🙂
aaa ja patrze za okno snieg i wieje a Ty piszesz takie cos! niedobra 🤬
A ja nie miałam żadnych planów, i nagle wyskoczyły 2 opcje i mam dylemat... Miałam jechać z facetem do jego kuzyna, pod Kraków. Opcja fajna. A dziś Tata mi mówi, że on chyba wyjeżdża na Sylwestra i dobrze by bylo, żebym była w domu (mam psa oraz młodszego brata którego trzeba pilnowac). No i w sumie opcja pozostania w domu nawet mi pasuje- zaprosili byśmy znajomych. Ja lubie tego typu imprezy. Ale trochę się boje, że osoba do której mieliśmy jechać może się obrazić. I co tu robić?
Jednak chyba się szykuje voltowy sylwester.
Nie mam gdzie iść, wszyscy znajomi wyjechali, a ja będę siedzieć w domu z tego wszystkiego. Naaaajs :/
Nie jesteś sama 🙄
Ja chyba posiedze sobie w Gdańsku i pójde o północy nad morze ;] sama oczywiście.. Bo znaqjomi gdzieś idą do swoich znajomych których ja nie znam. Albo nigdzie nie chcą iść tylko siedzieć w domu
a u mnie w koncu opcja chyba super 😅 juz sie doczekac nie moge 😀 !
Ja dopisuję się do voltosylwestra - totalny brak jakichkolwiek planów:[
Mery, jaka?
impreza w klimatach hiszpansko-afrykańskich w kuzni w Wilanowie 😉 może być suuuuper 😀!
Libella Myślę, że jak wytłumaczysz dlaczego musisz zostać, to nie powinna się obrazić 😉 W końcu to sytuacja niezależna od Ciebie.
Sylwester tematyczny...country roads 😁
i, co najśmieszniejsze, organizowany przez nie-koniarzy 😉
mery, hiszpansko-afrykanskich? ale dziwny miks :P to jakies voodoo wychodzi z tego, jak nic!
dobra, przesadzilam z tymi hiszpanskimi 😉 w mailu od organizatorow napisali, ze: "Zapewniamy fantastyczna muzyke klimaty afrykanskie oraz latynoamerykanskie. Do tego r&b i duuzo wiecej."
masz racje, mieszanka wybuchowa jak nic, ale za to z takim towarzystwem, ze nie moze byc zle 🙂 !!
A ja mam niby wszystko nagrane(pisałam już mieliśmy jechać pierwszy raz CAŁĄ nasza paczką gdzieś i to do Pragi), ale dzisiaj jedna z osób stwierdziła, że nie wie czy jedzie, a nawet jak pojedzie to na krócej niż my(z tego co wiem ma jakąs inną opcję i ją woli - tylko czemu nie powiedziała tego miesiąc temu? teraz już wszystko zapłacone za 6 osób...) - jedziemy tylko na 4 dni, to na il eona zamierza? Ech mam nadzieje, że nic więcej sie nie posypie :/