Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!

Livia   ...z innego świata
24 marca 2012 16:37
Mia, dziękujemy :kwiatek: Tak, grzywa odrosła, oby tylko przetrwała ten rok bez obcinania 🙂

W ogóle sezon na tereny z krótkim rękawkiem uważam za otwarty 🙂
Dzisiejszy minirajdzik konno-rowerowy nad jezioro Kleszczów 😉













Bardzo miły pan kierowca wozu strażackiego - mijając nas wyłączył syrenę, oby więcej takich ludzi 😉


any - świetnie się prezentujecie z karą pięknością! (co to? :love🙂

Zazdroszczę takich terenów!
Borys to PKZ w typie sokólskim 🙂 a zółty 'statysta' to michal
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
24 marca 2012 21:24
any zazdroszczę takich terenów i podziwiam konia za spokój w ruchu ulicznym  😲

i mi w końcu udało się pojechać na 2 h w  teren, ach uwielbiam takie wypady !
a tutaj wyrusza ekipa terenowa


w lesie - jakość kiepska niestety


i ja  😉


to ja też dorzuce Borysa z dziś 😉



Dziękujemy! 😉 A propos Borysowego spokoju - on raczej nigdy nie miał problemów z ruchem ulicznym 🙂 wszelkiego rodzaju pojazdy byly mu zawsze obojętne 🙂

Co do ciebie michal to musze przyznać że świetnie się z Borysem dobraliście kolorystycznie x)
Podobają mi się dwie ostatnie fotki pana Borysa  😀. I ten owłosiony łaciaty wklejony przez zduśkę jest słodki.  😍
Co do ciebie michal to musze przyznać że świetnie się z Borysem dobraliście kolorystycznie x)

haha, a no racja xD to dlatego że mogłem sobie wybrać pad 😀

tunrida, dzięki 😉
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
25 marca 2012 08:25
Podobają mi się dwie ostatnie fotki pana Borysa  😀. I ten owłosiony łaciaty wklejony przez zduśkę jest słodki.  😍


ten łaciaty to czysty tinker - a słodki to on nie jest  😁 kawał cholery i wredoty co nie zmienia faktu, że jest piękny  😀
:kwiatek: przekażę właścicielce, że się podoba

edit

i ja tez chciałam właśnie powiedzieć, że Michał pięknie dobrał sie kolorystycznie pod padzik i naczółek -  Ślicznie !  😅
fixxxer12   "Try again. Fail again. Fail better."
25 marca 2012 11:14
to my też z wczorajszego wyjazdu tinkerowego 🙂 z koenicke i k_cian

Livia   ...z innego świata
25 marca 2012 15:27
any, michał, ale super teren 🙂

zduśka, jakie macie fajne, szerokie drogi! 🙂

fixxxer, te tinkery mają takie długie brody? 🙂

Ja też dziś byłam z kolegą, piękna pogoda, no i jechaliśmy dość wcześnie, więc cisza i spokój 🙂

Livia ale ci zazdroszczę , ja dziś miałam wielkie plany , ciuchy do sesji naszykowane , sprzęt na teren i konie gotowe . W planach była super zabawa my trzy babki na koniach i mój mąż jako fotograf i co . Siedzę w domu i się czuję jak na wojnie , nonstop samoloty , straży ze wszystkich okolic .Nosz kur...  mać .
Teraz mam w koło domu czarno  😤 
fixxxer12 jaki szał  😜  💘
fixxxer12   "Try again. Fail again. Fail better."
25 marca 2012 18:06
Livia - tak, takie pozimowe kozy z nich 🙂 niektórym nawet wąsy urosły (serio) 🙂
Livia   ...z innego świata
25 marca 2012 18:17
fixxxer, mój też miał brodę na zimę, ale nie aż taką i już mu ją obcięłam 😁 Te wasze brody są nie do pobicia  😁

monia, o matko, co tam się dzieje u ciebie?  😲
Ircia   Olsztyn Różnowo
25 marca 2012 19:07
monia to wygląda jak nalot bombowy  :bum: miałaś zaplanowany dzień i co ? siedzisz w domu ech... współczuję  :przytul: 
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
25 marca 2012 21:21
fixxxer12 ale kudłacze !!! bomba !! a jakie mają charaktery ?
monia współczuję .... moja znajoma miała podobnie jak Ty - wybrała się w teren do lasu a tutaj łąki się palą i nie miała po co dalej jechać, straż pożarna, syreny , smród i ogień... tragedia !
Livia Ircia zduśka   dzięki za współczucie , jestem zła bo moje plany poszły w dym . Ale za tydzień planujemy rajd , ognicho , kilkanaście koni , towarzystwo super  😜  tylko że osób dużo a koni zabrakło u mnie ,więc trzeba dowieść konie od znajomych .
Teraz już nic nie będzie się palić bo wszędzie czarno ale lasy zachowały się doskonale .
fixxxer12   "Try again. Fail again. Fail better."
26 marca 2012 05:34
zduśka, nasze mają olewcze podejście do życia ogółem, wiadomo czasem coś odwinie, bo to tylko konie, ale wredne nie są aboslutnie 😉
tu pisałam więcej: http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,60676.0.html
slojma   I was born with a silver spoon!
26 marca 2012 06:02
Livia - fajna ścieżka przypomina mi moje leśne
fixxxer12- dobra ekipa, mam nadzieję, że teren udany
Ja weekendowo też terenowo, zdjęć niestety brak. Wiosna budzi się do życia, spotkałam żurawie i pierwszy raz łosia 😅
Livia to super, że w końcu pokonaliście na luzie "straszny" pojemnik 🙂

any zdjęcie boskie!!!  💘

My wczoraj spotkałyśmy w lesie stado klusujących łosi, dosłownie parę sekund wcześniej biegly tą samą drogą co my 🙂

Zduśka, rudy cudo!!! Marzy mi się kiedyś rudy arab 😀

Na ostatnim zdjęciu jest piesek, który poszedł ze mną do lasu na jakieś 20 minut. Nie wiem czy wcześniej widział konie ale zachowywał sie super grzecznie 🙂
fixxxer12   "Try again. Fail again. Fail better."
26 marca 2012 08:20
slojma, teren był bardzo udany, zaplanowałyśmy jedynie spacerek, aleee wyszło inaczej i się całkiem nieźle rozruszałyśmy 🙂
emptyline   Big Milk Straciatella
26 marca 2012 08:52
Tinkery i kary zimniok - przepiękne, naprawdę przepiękne!

Myśmy się wczoraj wybrali z Całkiem w samotny teren. Prawie Nas wywiało, mieliśmy mały spór w którą stronę jechać, koniec końców poszliśmy 'po mojemu'. Poza tym koń był dosyć grzeczny, pokłusowałam nawet trochę, aczkolwiek podłoże + wietrzysko nie pozwoliło mi na jakieś szaleństwa, wolę jednak uważać, zwłaszcza jak jadę sama.



Livia   ...z innego świata
26 marca 2012 09:35
slojma, łosie, ale szał  😜 Niestety, u nas tylko sarny i dziki...

Martolina, to samo, co wyżej - łosie  😜 Też bardzo się cieszę z pokonania pojemnika, w środę pewnie ugruntujemy nauki 🙂

monia, współczuję... masakra z takim wypalaniem traw, dobrze, że u nas (tfu tfu) tego jak dotąd nie było...

emptyline, fajnie, że przekonałaś się do terenów na Całku, super że udało ci się postawić na swoim 🙂
Alicja_8   Z pasja...z miłością...
26 marca 2012 09:45
Super wasze foty terenowe 🙂 widzę że weekendy voltowiczów udane :P

Ja w terenie byłam w piątek i jestem załamana zachowaniem Frani🙁 Po akcji z quadem Frania na ulicy zachowuje się okropnie. Boi się wszystkiego. Każdy samochód to walka z życiem bo kobyła ewidentnie szuka ucieczki. A jak na araba bardzo była ogarnięta i samochody nie stanowiły dla nas problemu. Teraz szczególnie samochody jadące od zadu są mega strachem 🙁

Nienawidzę quadów!!!!!!!!!i debilizmu ludzi jeżdżących na nich!!!!!!!
Zepsuli mi konia!!!!!!
Nie zagladałam kilka dni na forum, bo nie miałam netu. Ale musze powiedzieć , ze strasznie fajne fotki wstawiliscie, takie urozmaicone, na wszystkich cos sie dzieje, miło się je ogląda 🙂
Ja aparat oddałam do serwisu niestety, i nie mogą sobie wydarować, ze do tego dopusciłam 😤. Bo w sobotę widziałysmy mnówstwo-zurawie w towarzystwie saren, potem w puszczy wyskoczyły przed nami dwie łanie, popatrzyły na nas i pobiegły dalej, a potem przecieły nam droge jeszcze raz, a potem spotkałyśmy cała rodzine łosi-wielki czarny tata, mniejszy czarny łoszak i klempa, za którą stał jeszcze jeden łoszak. Dwa te czarne widać było jak na dłoni, a ja nie miałam aparatu!!!!!!!!!Były jakies 20m od nas....załamka
.A  panowie w lesie byli tak mili, ze wyłaczyli piły, poniewaz scinali krzaki przy samiutkiej drodze.Palma jako tako sie raczej nie boi, no ale mogłoby byc małe spięcie, jakby gość  tak wyszedł nagle pod kopyta konia z tych krzaków. Wiec grzecznie poczekałyśmy aż nas zauważy. Nie było problemu, pan gzwizdnął do drugiego drwala,żeby tamten też wyłączył piłę.Podziękowałyśmy i pojechałysmy dalej. Strasznie miło mi sie zrobiło 😀
emptyline   Big Milk Straciatella
27 marca 2012 21:39
Livia, sama się strasznie cieszę, trochę mnie natchnęliście razem ze swoim fryzkiem. 🙂 Mam nadzieję, ze niedługo znajdę czas na większą wyprawę, tak ze 3 godzinki, bo teraz, jak koń już się rozluźnia, muszę niestety wracać.

Dziś pojechaliśmy w trójkę na spacer, także zmieniłam chwilowo wierzchowca na konika polskiego. Na moim pojechał znajomy, prawie 190 wzrostu. Komedia 🙂








Kilimandżaro w wersji wczesnowiosennej.



Niestety wypalanie traw zepsuło nam trasę, bo trafiliśmy akurat na akcję gaszenia przez straż pożarną i zmuszeni byliśmy zawrócić.
Livia   ...z innego świata
28 marca 2012 13:05
emptyline, kolega na Całku boski! Jeszcze trochę, a szurałby nogami po ziemi  😁 Fajna wyprawa, szkoda tylko, że trafiliście na wypalanie traw...

Alicja, współczuję... mam nadzieję, że kobyłka się za jakiś czas uspokoi i zaufa...

palemka, łosie  😜 Aż szkoda że nie miałaś aparatu 🙂

Ja dzisiaj już byłam, było super - zrobiliśmy taki mały, spokojny spacerek. Jednak lubię takie śródtygodniowe wypady, mimo że nie mam wtedy za dużo czasu 🙂

Byłam dzisiaj z siwą na spacerze. Super prowadzenie, koń nie wyprzedzał, szedł grzecznie i nie wymyślał. Nareszcie, bo trochę nad tym pracowałyśmy i są efekty. Na początku Młoda posuwała się ruchem ślimaczym, w połowie drogi się obudziła, a na końcówce to już w ogóle stwierdziła, że galopem to można i można. Szkoda, że to był spacer w ręku i pańcia nie ma takiej kondycji. Najśmieszniejsze jest to, że idę, koń za mną i nagle słyszę: bum. Myślę sobie: Co jest? Odwracam się, a tu siwa się tarza w piachu w wielkim pośpiechu, żebym tylko się nie wkurzyła. Problem, że obrócić się nie dała rady to zaraz wstała, szybko znalazła inne miejsce i wytarzała drugi bok, a później walnęła spojrzenie: czemu stoimy, możemy już iść!  😁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się