Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!

Livia   ...z innego świata
11 kwietnia 2015 20:12
Dziś odwiedziła nas forumowa Sankaritarina i wybrałyśmy się razem w teren 🙂 Teren w sumie specjalny, bo urodzinowy - Sander kończy dzisiaj 10 lat 😀 Wszystko było jak trzeba, fajne konie, fajne towarzystwo, super pogoda - oby takich spotkań więcej 💘 Tylko ludzi w lesie brak, żeby nam wspólną fotkę zrobili na pamiątkę 😉





Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
12 kwietnia 2015 09:16
Livia, u Was też wiosna na całego 😀  Nie ma to jak dobre towarzystwo. Na razie włóczę się samotnie - od czasu do czasu miła odmiana, przecieram szlaki. Jak dziewczyn koniom minie wiosenny nastrój, mam nadzieję ruszymy większa ekipą!

marysia550, piękne wieczorne zdjęcia. Owady już ganiają?

Wreszcie mam chwilkę i powrzucałam czwartkowe zdjęcia do galerii
Tym razem ambitnie zjechaliśmy z asfaltu

Miśkowi zdecydowanie nie odpowiadały kamyczki, trzeba było odciążyć i prowadzić w ręku

Jak tylko skończyła się barierka, na sarnią ścieżkę przez rzekę i po skarpie drogę. A za zakrętem taakie fajne ścieżki wokół rzeczki  😜  Następnym razem spróbujemy przejechać te 20 m rzeką i zostać na dole  😀

Szlak właściwy


Popas o 19-tej, niestety pojawili się już pierwszy krwiopijcy 🙁

Dostrzegam pewną prawidłowość  🤣

Livia   ...z innego świata
12 kwietnia 2015 12:25
Na_biegunach, tak, wiosna już się obudziła, wszystko zielenieje i kwitnie, jest pięknie! 🙂 Ale masz zróżnicowane tereny u siebie 🙂

Ja dzisiaj też już po terenie - było super, pogoda przepiękna, ciepło, no i koń super, mimo że na hacku jechałam. Oby takich dni jak dzisiejszy więcej! 😍
Dziewczyny raptem dzień tu nie zaglądałam, a tu wow jestem w szoku, pełno postów  😉 chyba wszyscy wiosnę poczuli  🤣
i u mnie piękna pogoda, wczoraj też zaliczyłam dwa tereny  🏇
aż chce się żyć  😍
wiosna wiosna wiosna  😎
jedyne co było na minus to moje endomondo zwariowało  😂 😂 bo pokazało mi max speed 89,3 km/h  😂 😂 😂 😂 mój koń chyba nauczył się teleportować  🤣
Livia przekaż Sanderowi wszystkiego najlepszego 😉 :kwiatek:
Na biegunach super masz tereny 🙂 ech.... brakuje mi tego u nas.
Ale trzeba się cieszyć z tego co jest 🙂 dziś byliśmy na pierwszym w tym roku zielonym popasie  🙂
Moja kobyła ma dalej wolne, a ta nie-moja wczoraj miała kowala, więc miałam dziś rodzinny dzień, bez terenu 🙂

Na_biegunach- chętnie bym z Tobą wyruszyła na wędrówkę, zupełnie inne krajobrazy niż u nas. U mnie koło stajni owadów trochę jest, ale w terenie jeszcze spokój, można wieczorem pojeździć.

Livia- wszystkiego dobrego dla Sandera 🙂

konik123- kiedyś też tak zrobię i to będzie ulubiony teren mojego konia z pewnością 🙂
marysia550 nie mogłem dziada od trawy oderwać 🙂 był jak na haju 🙂 co trawka to trawka. Na łące przy domu jeszcze się nie zazieleniło.
My wczoraj spacerowo na oklep. Troszkę po górkach, troszkę po łące, masa nowych leśnych ścieżek odkryta 🙂

I na drodze do stajni
Dworcika u mnie taki wyjazd na oklep nie miałby szans powodzenia, gleba byłaby jak nic ... 😉

Livia najlepsze życzenia dla Sandera, świetnej formy przez dłuuuugie życie 🙂  :kwiatek:


a my wczoraj z chłopakiem mieliśmy pierwszy wspolny teren - z nowej stajni dostaliśmy fajnego ziemniaczka na jazdę.Mysleliśmy że młody się nauczy że nie trzeba uciekać z powodu byle krzaczka, ale ziemniaczek uciekał jeszcze szybciej od niego  😂
Kontuzjowane zostaly bryczesy bo oczywiście trzeba było wjechać w kłujący krzak.
I wialo koszmarnie. Ale bylo cudooownie  😍
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
13 kwietnia 2015 09:44
drabcio, xD Dzielny chłopak!
Dworcika, konisko pełen relaks 🙂
Livia, na szczęście mam 🙂 Bałam się, że po zmianie stajni z terenami będzie dużo gorzej a tymczasem dopiero zaczynam zwiedzanie  💃  Sto lat kopytnemu i morze marchewki!
quintana, endo znane jest z błyskawicznej teleportacji. Nawet na inny kontynent  😁
konik, mądry koniarz wie jak wybierać sobie bitwy  😉  Z wiosenną trawą nie można wygrać, nie ma się co szarpać... w sumie z letnią, jesienną i zimową też nie  🤣  Popasy mam zawsze wkalkulowane w teren.
marysia550, pakuj konia w walizkę 😉 Dobre towarzystwo zawsze mile widziane  😀 
Może kiedyś jakiś zlot terenowców oO?
Drabcio- nie bylo tak straszniebo zdjecia sie udalo zrobic :-D
Livia   ...z innego świata
13 kwietnia 2015 11:37
konik123, dziękuję w imieniu Sandera 🙂 Jakie fajne zielone zdjęcia 🙂

marysia, dziękuję! 🙂

Dworcika, super, sama muszę niedługo się wybrać w teren na oklep 🙂

jagoda, bardzo dziękuję! 🙂

Na_biegunach, dziękuję 🙂

My dziś znów wyjeżdżaliśmy o 7.15 w teren 🙂 Pogoda przepiękna, cudowne słońce i lekki wiaterek 🙂 Chyba złapałam ostatnie podrygi tej dobrej pogody, bo teraz u nas pada 🙂
Siesiepy No Go Pro mają dobrą jakość, ale to już zdecydowanie i absolutnie poza moim zasięgiem. Jeśli kupisz tego Tracera SJ4000, to koniecznie daj znać, jak się sprawuje 🙂

Taak, pogoda niestety się zepsuła, tym bardziej cieszę się, że w weekend trochę poterenowałam.

Rzadko robię zdjęcia, ale chciałam też coś podrzucić, żeby nie było, że wyłącznie o kamerkach gadam. Takie z jesieni (niestety mam tylko linka):
https://drive.google.com/file/d/0BzIDa6dYWJLCMzREYXc3TnU4SXM/view?usp=sharing
senbonsakura bajkowo  🤣 cudna ścieżka
Livia i ja dołączam się do życzeń, wszystkiego najlepszego dla niego i duuuuużo zdrówka  😉
Drabcio- nie bylo tak straszniebo zdjecia sie udalo zrobic :-D

nie no jakbym miała się przejmować jego odskokami to wiesz 🤣
już drugi kon na ktorym jezdze w typie - o jezus coś na drodze, zwrot na zadzie i paniczna ucieczka po czym przechodzi obok tego czegoś nie zwracajac na to uwagi  🤔wirek:

Młody jest jeszcze w szoku ilością saren w lesie, ale pewnie jeszcze parenascie razy je spotka i przestanie na nie zwracać uwagę, wcześniej jak jeździłam na takim jednym co niby całe życie po lesie lazil to jak widział sarnę to tez szok, po roku jak mu stado kilkunastu sztuk przed pyskiem przebiegało to nawet nie zwalnial  😀
drabcio- Jeżdżę na hucułach od dłuższego czasu tylko i dla nich sarna, bażant czy zając to pikuś. Ale człowiek w lesie !!!!! jak może być coś takiego! 🙂

Livia- u nas od rana strasznie gwizdało, słońce było, względnie ciepło, ale wiatr taki, że głowę chciało urwać ( zresztą tak jest do tej pory). Lonżowałam chwilę kobyłę a potem jak ją puściłam to stałam w stajni, bo sie nie dało wytrzymać na dworze. Ale w końcu to kieleckie :P
senbonsakura Ty nam tu jesieni nie wrzucaj 😉 bo każdy na piękną wiosnę już czeka  😉
Livia   ...z innego świata
13 kwietnia 2015 19:01
quintana, dziękuję 🙂

marysia, o rany, to u nas lajcik - wiatru trochę było, ale taki... lżejszy w sumie niż zazwyczaj. Współczuję wichru, u nas tak duło w zeszłym tygodniu...
konik123 No czekamy, czekamy, ale coś sobie poszła ta wiosna  🙄 Nie mam niestety bardziej aktualnych zdjęć (robię lustrzanką, więc rzadko ją ze sobą wożę).
drabcio- Jeżdżę na hucułach od dłuższego czasu tylko i dla nich sarna, bażant czy zając to pikuś. Ale człowiek w lesie !!!!! jak może być coś takiego! 🙂

to ten  - o jezu to, o  jezu tamto po czym mu przechodzi i zasuwa. Co ciekawe lepiej jak coś strasznego go spotka w kłusie i galopie, bo najwyzej będzie krzywo szedł, a w stępie to z reguły reakcja natychmiastowa podniesienie przedcnich nóg, zwrot na zadzie i heja, po czym po kroku go musze zatrzymywać jakaś powtórka a potem idzie z nosem przy 'tym' czymś a zadem kilometr dalej  😂
Moja babka emerytka to typ, którego absolutnie nic nie dziwi w lesie. Rowerzyści, piesi, wózki dziecięce, ludzie z kijkami, na rolkach (przecinami ścieżkę rowerową, utwardzoną). Śmieci, kapliczki, samochody....NIC.

Wielokrotnie przed nosem przelatywały nam sarny (również kiedy galopowałyśmy) i niz. Ale w stępie lubi sobie za sarnami pójść. Śledzi je po całym lesie w nadziei, że zaprowadzą do paśnika.

Ja ogólnie mogę położyć się plackiem i bez stresu podróżować.
marysia550 łączę się w bólu u mnie dziś też strasznie wiało, ale do tego stopnia, że ludziom dachówki fruwały, a na padoku nie szło normalnie oddychać, aż zatykało, więc zrezygnowałam dziś i leniuchowałam  🤣
Dworcika- kiedyś jak pracowałam w sporym ośrodku jako instruktor, była taka kobyła, dość dziwne ogólnie zwierzę, która w terenie za sarnami pogalopowała z kobietą na grzbiecie. Sarny nam przecięły drogę, wybiegły z lasu i pognały przez pola, a ta wariatka za nimi wybiegła z zastępu. Ciągle sie boję spotkać kolejnego, tak szurnietego konia :P
Eee...aż tak to nie :P Ona tylko spacerkiem za nimi łazi 😉 Na szczęście.
Dworcika, znam to 🤣

My się troszkę z grubą zastałyśmy (konkretnie, ostatni teren chyba w lutym na początku i potem na niej nie siedziałam), a tu niespodziewanie po 4 latach doczekałam się towarzystwa w teren! 😅
Livia   ...z innego świata
14 kwietnia 2015 17:38
Dworcika, zazdraszczam konia 😁 Mój czasem ma "te" dni i wtedy wszystko jest straszne, ale z reguły jednak bardzo fajny z niego koń 🙂
Livia i w dodatku piękny  😉
Livia, Cytryna to taki typ, że mogę spokojnie zapakować na nią męża, który na koniu siedział raz (noooo...niby dwa 😉 ) i pojechać w teren na stępa. Bez potrzeby trzymania na lonży.
Dworcika, zazdraszczam konia 😁 Mój czasem ma "te" dni i wtedy wszystko jest straszne, ale z reguły jednak bardzo fajny z niego koń 🙂

na tym polega urok konia 🙂 Livia fajnie jak czasami czymś nas zaskakuje, nie zawsze pozytywnie 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się