Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!

FisiaJulie ależ Wam zazdroszczę takich widoków....Lublin ani gór, ani mórz, nawet marnego strumyka, za to zatrzęsienie dziadostwa robakowego  🙁
Livia Ależ Ci Sanderowski przybyczył !!

Z racji sesyjno-zaliczeniowej męki, niedoli i opadu jakichkolwiek pozytywnych emocji pojechałam w teren trochę inny tym razem z czworonogami vol.2 którym nie przeszkadza owadziarnia


uszowe musi być mimo wszystko :P
ale wam zazdroszczę dziewczyny, (czytam wątek na bieżąco) ja niestety ostatnio mało się terenuję, raz, dwa góra trzy w tygodniu, ale raczej to małe tereniki, bo w moim ukochanym lesie postanowili zrobić drogę i wiecznie tam jakieś roboty są, nie ma gdzie jechać  🙁 i chyba trochę się przez to nie chce  👿
Livia   ...z innego świata
12 czerwca 2015 09:41
marysia, prawda, zające to w ostatniej chwili uciekają, tak jak bażanty. Biedny zając nie wiedział, gdzie ma uciekać 🙂 A lisów zazdroszczę, wolałabym spotkać lisy niż dziki 🙂

krysiex, pięknie dziękuję 😀 Uszowe zdjęcie super! W ogóle fajna ta twoja psia ekipa 🙂
Ech, muszę coś wymyślić, żeby móc natychmiastowo robić zdjęcia (teraz nawet "kalkulatora" nie mam).
Jedziemy dziś w 2 konie, młody prowadzi (bo musi nabierać pewności), galopujemy, nagle młody jakiś opór, wystraszył się czegoś, zwalnia, fuka. Poprosiłam "dalej", jedziemy, wyjeżdżamy z zakrętu - a tam tuż przed nami przecinają drogę 3 przepiękne łanie! Ale jakie cudne, jakie dorodne! Od wczesnej wiosny nie widziałam grubszej zwierzyny, najwyżej jakąś sarenkę daleko na łące, może susza wygoniła na ludzkie/końskie oczy?
Euphorycznie, Stubben Scandica. Swpją dorgą, mamy w stajni dwa, które trzeba wymienić, bo nie ma już konia, który w tym chodził a na obecne średnio pasują... A szkoda, jedno z biomexem :/
halo- w takiej sytuacji to i kalkulator zanim człowiek wyciągnie, to nie ma czego fotografować.
Ja się terenuję często. Jeżdżę dwa konie w systemie dwa dni jazdy, dzień odpoczynku ( o ile nie ma jakiś przeszkód) z czego jedna jazda z dwóch na każdym to jest teren. Czyli te 4-5 razy na tydzień jest teren. Ostatnio trochę trasę urozmaiciłam, bo łąki pokoszone i sie da pogalopować blisko stajni ( w sumie to odkosili drogę).

Przed chwila byłam z psem na spacerze i widziałam małe liski w zabawie pod lasem.
Livia   ...z innego świata
13 czerwca 2015 09:24
halo, to musiał być piękny widok! Często też tak mam, że zanim wyciągnę aparat, to zwierzaki już znikają...

marysia, łoł, ambitnie terenujesz 🙂 Fajnie, że wam łąki pokosili i możesz trasy urozmaicać 🙂

My dzisiaj pojechaliśmy z samego rana, żeby uniknąć upału. Ale i tak ten teren to był owadowy armageddon 😵 Z dobrych stron, pojechałam trasą, na której bardzo dawno nie byłam - wcześniej była cała w gałęziach po ścince. Teraz fajnie ją uprzątnęli, więc mam dodatkową trasę do jazdy 😀
Jutro, jak dobrze pójdzie, obadamy sobie jeszcze jedną nową 🙂
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
13 czerwca 2015 11:22
Gorąąąąco! Na szczęście w lesie jest przyjemniej. Takie tam uszowe - znowu cudze  🤣 

Kiedy wreszcie pojadę na swoim porobię zdjęcia trasy na ekstremalnego stępa -  stromizny, jary i parowy - trail się chowa  😜
Jeszcze tydzień i jestem po najgorszej robocie  💃 Odpalam koniska! Z rozumem się nie ogarną  🏇 A jutro ja się nie ogarnę - plan terenowy zakłada o 7 do stajni... ekhem...

Mam cichą nadzieję, że prognozy na następny weekend się na sprawdzą. Wybieram się z końmi do znajomych na parę dni - 25 km w deszczu mało zachęcające

Fisia  Górki  😍  Jak będę stara i bogata to nawiedzę z końmi Twoje okolice!
Livia, osobiście nie lubię fryzów, ale ten Twój ma w sobie Coś! Zdjęcia jak zwykle śliczne 🙂 Odkrywanie nowych szlaków to jest to co tygryski lubią najbardziej. Derkę siatkową już używacie?
Alicja, o wiatraki! Zgorzeleckie?
Dworcika, przesympatyczna fotka! Ja praktycznie pieszych nie napotykam, chyba pora podpytać Tundirę o trik do końskich selfie 🙂
quintana, nie mów, że wylewają asfaltem polne drogi  🤔  Czasem natrafiam na takie kfiatki w głuchej dziczy  🤦
halo, doskonale rozumiem! Ostatnio nawet robiłam zdj. z komórki jak sarna kicneła, ale zanim telefon ustawił ostrość już jej nie było  🤬  Chyba tylko kamerka dałaby radę
No właśnie chyba tylko kamerka 🤔 Chyba, że już wymyślili jakiś montowany aparat z migawką na pilota (pilot przy wodzy) 🙂
Jeszcze taka werbalna migawka z terenu: "pożyczyłam" jeźdźca, żeby nie bujać się z dwoma końmi po kolei, jechałyśmy przez strome górki, zjeżdżamy z największej. Młody ledwie ogarnął w stępie (ale krok ma wydajny). Patrzę do tyłu - a folblut kłusuje. Ale jak? Żadne pędzenie na przodzie, równiuteńki kłus na zadzie, w zasadzie pasaż. To ten jego wizualnie drobny zad musi być silny po byku, żeby coś takiego zrobić, byłam pod wrażeniem.
Ja też dziś byłam raniutko z moją Zuzu  🙂, o 10 już byłyśmy spowrotem w stajni, w lesie chłodniutko, ale mokro i trochę ślisko. No dla mnie żyć nie umierać  💃 Spryskałyśmy konie mocno octem z goździkami i jakoś te robale mnie czepliwe były, także wszystko gra i same przyjemności.
halo tylko kamerka na kasku w takiej sytuacji. Niestety można wtedy te nagrać coś czego by się nie chciało widziec, ostatnio miałyśmy taką sytuację ... yyy, my to my, ale Pan na którego prawie najechałyśmy zapamięta nas chyba na długo  😉

Na_biegunach ja też uszyska uwielbiam 🙂 Miałam dziś aparat, ale mojej Zuzi Agema była niespokojna więc już nie kombinowałam ze zdjęciami.
Na_biegunach nie wiem czy asfalt tam wyleją, ale wycieli tyle drzew i ta droga jest tak szeroka jakby co najmniej 2pasmowka miała tam być  🤔wirek: a grzebią tam od stycznia  👿 na początku myślałam, że to zwykła wycinka drzew, ale to trwało i trwało i końca nie widać  🤬 byłam tam w zeszły weekend przejechać się tą drogą (wówczas nie pracują i ewentualnie tylko gdzieś jakieś maszyny z boku stoją) ale nie mam pojęcia co oni tam kombinują, a już po co, to tym bardziej nieogarniam  🤔wirek: chyba, że myśliwi chcą mieć dojazd do swojego "zajazdu" jest w pobliżu
Livia   ...z innego świata
14 czerwca 2015 11:02
Na_biegunach, dziękuję 🙂 W derce jeździmy już od ok. 20 maja, natomiast dzisiaj do zestawu doszła jeszcze full maska, inaczej się niestety nie da...

Jedno foto z dawnego spaceru z Sankaritariną:


I nasz nowy look na tereny od dzisiaj 😎 😁
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
14 czerwca 2015 14:28
Livia maseczka czadowa;d
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
14 czerwca 2015 15:30
Oj Livia, jak Was dzieciaki zobaczą to będą wniebowzięte!  😀
Livia maska wymiata 😜  ale  ludzie tego nie ogarną w  lesie  😂 będą pytac co mu jest  🏇
Livia- rozwalasz system tą maską :P

Miałam teraz zjazd, więc piątek i sobota konie miały wolne. Dziś wyjechałam w teren. Konie wypsikane. Zrobiłam dokładnie tą samą trasę i w czasie pierwszego przejazdu przed 19 roje ślepaków i komarów, a w czasie drugiego 20-21 nic. Konie to pikuś, ale mnie zaczęły te robale obrzydzać.
Livia rządzisz  😍
eh to ja tez cos wrzuce jako ze nigdy sie nie odzywam  🙂
crazy_maggie,  - widzę, że jeździmy w podobnych godzinach 🙂
Krysiex nie prawdę prawisz 😉 są górki i to blisko Lublina, bo raptem 15 km od zamku.
Na dowód mam tylko stare fotki terenowe, które może nie zobrazują moich okolic dobrze, ale zawsze coś...







Muszę w końcu zabrać aparat w teren, bo nie mam nic od baaardzo dawna pstrykniętego.
Livia   ...z innego świata
15 czerwca 2015 10:14
derby, Na_biegunach, anil, marysia, quintana, dziękuję, mnie też ta maska rozczula 😜 😁 Ona jeszcze ma motylka na nosie narysowanego, wygląda jakby siedział na pasku od hacka 💘 O ludzi się nie boję, rzadko kogoś w naszym kawałku lasu spotykamy - ale jeśli spotkam, to na pewno będzie zabawnie 🙂

marysia, podziwiam, że ci się chciało. Ja wczoraj jechałam z samego rana, a wieczorem poszłam już sama pobiegać - pod lasem opadł mnie taki rój much, że nawet nie weszłam, tylko musiałam sprintem wrócić na pola 😵

kasia-pala, fajne zdjęcia 🙂

U nas dzisiaj chłodno i deszczowo, co jest miłą odmianą po weekendowych upałach 🙂 Mimo deszczu poszliśmy na spacer oklepowy. Wróciliśmy cali mokrzy, ale fajnie było! 🙂
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
15 czerwca 2015 13:49
Livia gdzie maskę kupilas?
Livia   ...z innego świata
15 czerwca 2015 16:38
derby, w sklepie stacjonarnym u nas w mieście, ale widziałam że Konik czy HorsePassion też mają te maski w ofercie. To Pfiff jest tak w ogóle 🙂
Livia szałowa ta maska! 😁
crazy_maggie też wczoraj odwiedziłam plażę, skąd jesteś?🙂
kasia-pala górki! 😍

Wczoraj zaliczyłam cudowny teren na plaży z Sonkową, natknęłyśmy się na Panią fotograf więc będą zdjęcia! Mam nadzieję, że już dziś! Do tego Pani fotograf powiedziała, że jest w Kołobrzegu jeszcze 2tyg. i chce się jeszcze umówić na sesję! 😅
Livia   ...z innego świata
16 czerwca 2015 10:07
srokate, dzięki 😁 Ale szał z panią fotograf, mam nadzieję, że zalejesz nas zdjęciami plażowymi!
quintana Możesz sobie sprawdzić tutaj: http://www.gddkia.gov.pl/mapa-stanu-budowy-drog_wielkopolskie czy to faktycznie przygotowania pod budowę drogi. 🙂

A ja wybieram się na urlop w moje ukochane zachodniopomorskie, i tak się czaję na zabranie stroju mojego i przytupanie do jednej z nadmorskich stajni, żeby zrealizować marzenie o jeździe po plaży... 💃
derby, w sklepie stacjonarnym u nas w mieście, ale widziałam że Konik czy HorsePassion też mają te maski w ofercie. To Pfiff jest tak w ogóle 🙂

2 lata temu skusiłam się na taką maskę i wytrzymała najkrócej ze wszystkim jakie dane mi było nabyć.
Nadal materiał jest do d?
Livia   ...z innego świata
16 czerwca 2015 17:36
maluda, nie mam porównania do wcześniejszych masek, ta jest całkiem porządna i podobna do maski Horze, tylko delikatniejsza. Zresztą nie używam jej na padok, tylko na same jazdy, więc zakładam, że długo mi posłuży 😉
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
16 czerwca 2015 18:27
Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrr...! Muszę dać upust swojej frustracji  👿  Wreszcie, wreszcie! wybierałam się w teren. Koń już wyczyszczony, ogłowie zakładam a tu telefon z roboty "W dupie się pali, trzeba na gwałt wracać do kompa i ratować"  :nunchaku:  Żeby było radośniej - to roboty było na 20 minut  :emot4: Wracać do stajni już nie ma sensu 😕 Może by mnie to tak nie ruszyło, ale ostatnio jest taki zapiernicz, że konie mam w dawkach na minimalne podtrzymanie zdrowia psychicznego, o terenach nie wspomnę  :/ Byle jakoś przeżyć ten tydzień i będzie wakacyjny luz  :jogin:
Na_biegunach- ja też, Dwa tygodnie i totalny luz. A teraz cóż- jeżdżę na siłę 19-21 godzina.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się