Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!
Zorilla- ech, gdyby można było konia w pociąg wsadzić i z nim cudowne miejsca, jak Pieskowa Skała zwiedzać ....
Livia- w taką pogodę 3 godzinki- czysta przyjemność 🙂
Kobyła po wczorajszych wojażach górzystych chyba zakwasów dostała, bo ledwo się wkulała pod górkę. Oczywiście, gdybym wiedziała, to bym jej delikatniejszy teren wymyśliła na dziś. Mam filmik ( okropnie trudno zagalopować mając wodze w jednej ręce he he)
Zorilla, bo z tymi książętami to kiepskawo ostatnimi czasy 😁 To Pieskowa Skała? Piękne są te okolice 😍
marysia, zdecydowanie - i pogoda super, i konie grzeczne 🙂 Fajny filmik, u was już tak zielono - u nas ciągle bardziej brązowo i buro, ale pomału się zazielenia 🙂
Ja dzisiaj ruszyłam konia na spokojnie, żeby się rozruszał po wczoraj. Szedł chętnie, pogoda dalej przepiękna, to był najprzyjemniejszy samotny teren od dłuższego czasu już 🙂
Moja od rana siedzi na wybiegu - nadszedł jej ulubiony sezon 🙂 Jeszcze ze 2-3 tygodnie i będzie trawka do tego.
edit. a dziś zrobiłam mierzenie sakw- udało mi się je razem spiąć i przypiąć do przystuł dwoma paskami jedynie. Muszę jeszcze przetestować. Szkoda, że weekend ma być brzydki, bo bym się gdzieś dalej wybrała.
marysia, fajnie te sakwy wyglądają! Ciekawe, jak w używaniu, daj znać, jak już wypróbujesz 🙂
U nas dziś początkowo nosiło się na burzę, ale potem jakoś się wszystko rozeszło. Pojechaliśmy sobie do lasu i było cudownie, kwitną też już na biało jabłonki i krzaczki 😍 Koń też fajny, spokojnie szedł 🙂
Obwieszczam, że jadę jutro w teren. Jakiś dłuuugi. Bo mam wolne i ma być ładnie. I pierdzielę spuchnięte uda. 😀
hahah 😀
ja też się jutro wybieram w teren... wkurzona na nasza Pocztę Polską :P 🏇
a w czym ci poczta zawiniła? 🙂
W punkcie A mieli przesłać paczkę do punktu B.
Ale w punkcie A stwierdzili że mój adres nie istnieje, dane również i odesłali paczkę do nadawcy.
I tak czekam sobie na puśliska już 2 tygodnie 😵
Ja dzisiaj w teren 🙂 Pierwszy od pół roku 🙂 Na kucyku 188 w kłębie 😀
ChemiK o rany jakie wielkokoń 😉 dobrej zabawy 🙂
tunrida a Ty już w stajni ? 🙂 Ja jakbym miała wolne i nie musiała ogladać się na nikogo to od samego rana bym jeździła. Ale niestety do 15- tej w pracy, potem po auto z gruntownego prania i do stajni 🙂 Oczywiście jedziemy w teren, ale u nas to wyjścia nie ma, bo jeszcze przez jakiś miesiąc, dwa nie mamy placu do jazdy
Jako że jeszcze nie opanowała wstawiania regulaminowych zdjęć na forum, wrzucam link do krótkiego filmiku z naszego ostatniego włóczenia się po lesie. Mój koń zrobił niesamowite postępy, kiedyś ponosił albo dębował z powodu spadających liści w terenie, a teraz z drugim koniem zachowuje się prawie idealnie 🙂 Zdecydowanie lepiej się czuje, gdy idzie za koniem, ale na czele też sobie zaczyna fajnie radzić. Powoli nabiera odwagi i zaczyna mi ufać przy straszakach.
tunrida, i tak trzymać! Daj potem tu znać, jak tam w terenie 🙂
Chemik, o kurcze, ale olbrzyma masz 😀
skibonify, gratuluję postępów 🙂 Jeszcze trochę i twojego konia nic nie będzie ruszało, tego wam życzę 🙂
My już po terenie, wyruszałam o 7.20 rano 🙂 ale było warto, dla tego spokoju w lesie 🙂 Zrobiliśmy sobie dłuższą trasę niż zwykle, było super! Mam tylko nadzieję, że jabłonki pokwitną jeszcze do niedzieli... 🙂
mam nadzieję, że wam się tereny udały i udadzą bo jeszcze kawał dnia przed nami. Ja wczoraj pojechałam , w terenie jest już pięknie, super powietrze i ten wiosenny śpiew ptaków. Niestety całą harmonie zepsuła burza, pierwsza w tym roku, zmusiła mnie do powrotu galopem do stajni.
podjazd pod górę
widok z góry
no i pozowanie
Ja już po.
Za długi ten teren nie był, bo nam się plany domowe pozmieniały.
Od konia na razie nie mogę wymagać większego ustawienia, bo się buntuje. W terenie jest spięty, nakręca się i nie ma mowy o rozluźnieniu. Na razie więc raczej jazdy kondycyjne i przyzwyczajające do terenu. Ale pogalopowane, pokłusowane, strachy poprzerabiane. Jest ok.
brzezinka nie dość, że tereny piękne to jeszcze masz talent do robienia rewelacyjnych zdjęć .
tunrida no właśnie ja wczoraj też nie wykonałam planu ale dobra i godzina w terenie. Koń ruszony i ja mam odskocznię od codzienności i trochę ruchu po 8 godzinach za biurkiem. Ostatnia fota super.
Euforia, ale miałaś przygodę z burzą! U nas też się wczoraj mocno zanosiło, ale koniec końców rozeszło się po kilku kropelkach deszczu i potem całe popołudnie było już piękne 🙂
brzezinka, piękne widoki 🙂
tunrida, pozostajesz moim mistrzem samowyzwalacza 😀 Ostatnie zdjęcie rewelacja, jak wy tam macie ładnie!
palemka, Euforia_80, Livia , miło mi że się podobają :kwiatek: tym bardziej, że wszystkie pstryknięte najzwyklejszym telefonem 😀
Euforia_80, ale fajne podjazdy w tym lesie, czadowo!
Livia, mam nadzieje, ze tez nie bedzie u nas zadnej burzy, bo konia na wybieg wygonilam i zostawilam na pastwę losu.
tunrida, wazne, ze teren zaliczony i popozowane 🙂
brzezinka, piekne to Wasze Podkarpacie ( profilowe foto mam stamtąd).
Dwa dni mordowalam sie na placu, dzis wolne, a jutro teren.
a właśnie, jeśli chodzi o podjazdy to już mój drugi koń, który lubi wzniesienia. Poprzednia kobyla tylko zerkała w ścieżki pod górkę żeby tam czmychnąć i ta obecna tez lubi wspinaczkę. Czy wasze tez tak mają?
Nie wiem jak kobyła, ale ja bardzo lubię wzniesienia, zwłaszcza takie, po których można pogalopować w górę. Ale kobyła w sumie też bardzo chętnie idzie.
brzezinka, piekne to Wasze Podkarpacie ( profilowe foto mam stamtąd).
marysia to prawda. Uwielbiam tu żyć 😀
Euforia, nie wiem czy moje lubią bo generalnie nie mają wyjścia, wszędzie wcześniej czy później mamy pod górkę 😉
górka górką- ale nie wszystkie mają takie superanckie podłoże. U mnie też jest sporo górek, moja chętnie zagalopuje pod górę, ale im wyżej tym mniej na to ochotę już ma :P
Natomiast z góry...hm, no po prostu nie lubi i już.
U nas raczej płasko, ale i ja, i koń raczej za górkami nie przepadamy 🙂 Za to fakt, że na górkach można fajnie nieraz poćwiczyć.
ja w terenie mam w sumie wszystko, brakuje mi najbardziej wody do pławienia ale może kiedyś znajdę takie miejsce.
U mnie aktualnie deszcz i podobno tak ma być w weekend 😵
Euforia nie narzekaj, deszcz na wiosnę potrzebny trawa na pastwiskach będzie rosła 😉
My wczoraj już wyjechałyśmy z Julką w teren i bardzo szybko wracałyśmy. Choć jak się poźniej okazało z wielkiej chmury był mały deszcz. 🤣
brzezinka to prawda deszcz potrzebny. Moja kobyła szczypie najmniejsze ździebka zielonej trawy, jest już bardzo spragniona soczystej trawki. Kiedyś w terenie w ramach relaksu miałayśmyu przystanek ja na słoneczną kąpiel ona na skubanie trawki.
Moja to każdą zazielenioną ( czy nie) gałąź łapie. Dziś złapała jeżyny i odskoczyła, jak poparzona. A wracając z terenu w rowie sie pasła, bo gadałam przez telefon. Ma dosłownie oczopląs na widok trawy.
Udało mi się wyjechać jakos po 17, a na 19 wróciłam. Było buro i ponuro i wiało. Oby jutro nie padało....
Dziewczyny mam pytanie, trasa ok 20 km ile powinna mi wynieść czasowo +/- takim tempem rekreacyjnym ? :kwiatek:
marysia550
Livia
tunrida
BW
ChemiK
jagoda1966
skibonify
Euforia_80
brzezinka
palemka
subaru2009