kącik zaprzęgowca

Ja w okolicach Warszawki mam troche możliwości pomocy jeżeli chodzi o zaprzęgi, znam pare osób - może nie światowe nazwiska ale naprawde jak dla mnie ludzie z olbrzymim doświadczeniem i zajmujący się tą brażą naprawde wiele lat.
gracja03   "Kto dosiadł konia ten dosiadł wiatr"
03 marca 2009 21:05
😅 😅 😅 😅 😅 😅 😅 😅
Poszło jak po maśle
Nie byłam przy tym ale podobno kobyłki spisały się na medal.
Po próbie z oponą tak jednej jak i drugiej zaliczonej na 5 pojedynczo zostały zaprzęgnięte do bryczki. Kolejne bardzo miłe zaskoczenie, kobyłki zachowywały się jakby robiły to setki razy. Próba ostateczna zaprzęgnięcie w parze.
I proszę bardzo:









z odmiana to moja
a to druga to ostoja spokoju i tez w sumie pierwszy raz w zaprzęgu
jak widać na załączonych zdjęciach asekuracja była solidna , każdy na pozycji przygotowany do akcji
a tu proszę , wszystko poszło sprawnie i bez żadnych problemów.
IloveMosiek   Mościsław & Co
03 marca 2009 22:26
Ja wprawdzie nie zaprzęgowiec ale co nie co chyba pamiętam. Tak część nazywa się natylnik i występuje tylko w uprzęży jednokonnej, a google podpowiedziało, że pełni rolę hamującą.


ej, nasze szory parowe w większości mają natylniki 👀

poza tym - tak, to jak najbardziej pełni rolę hamującą.
Kochani potrzebuje zdjęcia bałaguły - dokładnie takie rzeczy jak: uprząż, jak spiąć konie, wiem również że lejce mogą być różnie spięte. A może ktoś ma jakieś ciekawe materiały na ten temat. A jak tylko zaczne koniki spinać to zdjęcia wstawie 🙂
Ruda_H   Istanbul elinden öper
18 marca 2009 08:31


zdjęcie mam marne ... też kiedyś przymierzałam się do takiego zaprzęgania ale jakoś mi przeszło 🙂

"Konie w niej zaprzężone są w tzw. Poręcz, to znaczy czworo obok siebie. Dwoje spośród rumaków jest przyczepionych do przedniej osi, natomiast pozostała dwójka- do tylnej, co daje napęd na cztery koła"
a macie moze zdjęcia koni zaprzęgniętych w "szydło"?
Ruda_H   Istanbul elinden öper
18 marca 2009 08:44
znalezione w necie ... zaprzęg w szydło zwany też tandemem



trojka, zdjęcie w miarę z przodu



co do "czwórki" mam kiepskie doświadczenia, jak dla mnie trzeba uważać jakie konie się zapina, kłusaki były nie do opanowania więc próby zakończyły się dość szybko ...
Ruda H  :kwiatek:
Teraz potrzebuje jeszcze trójke bo okazało się, że narazie mamy trzy kuce a nie cztery więc z bałagułą siłą rzeczy musimy zaczekać 🙂 zdjęcia przodu zaprzęgu mnie interesują i jakieś pożyteczne rady
Ruda_H, niestety nie widze fotki
Czy ktoś był może na kursie powożenia w stajni jagodne ?? http://www.zaprzegi.pl/
Zastanawiam się czy nie iść w czerwcu tam na kurs dla początkujących. W kwestii powożenia to laik ze mnie straszny a wiem ze w przyszłości ta umiejętność mi się przyda. 
Jeśli ktoś tam był to prosiłabym o opinie.

Ktoś się wybiera tam w czerwcu ? 😎
Ja sie chciałam was spytać jak to jest z okularami przy ogłowiu dla jakich koni powinno się je zakŁadać
Enii ja tam trzymam konia i jeżdżę z żoną p.Irka, ale niestety w czerwcu mnie nie będzie- sesja 👿 ale za to odbiję sobie przez cały lipiec i sierpień. Mi, jako totalnemu laikowi zaprzęgowi, te kursy wydawały się całkiem ciekawe, uczestnicy oprócz ćwiczeń praktycznych mieli też zajęcia teoretyczne w oparciu o różnego rodzaju filmy i nagrania i wydawali się być zadowoleni 😉
i mi się czasem zdarza "popełnić" powożenie ;-)

Ruda H dzięki o taka trójke mi chodziło, czwórke normalną spiąć umiem u nas wszystkie chodzą w czwórce, bałagułe będę kombinowała później, w wakacje spinamy szóstke 🙂

Kaloe jeżeli chodzi o okulary my mamy jednego konia który nie może mieć okularów bo jak nie widzi to ucieka, bez jest oki, tak właściwie w zaprzęgu okulary być powinny chyba że koń ich poprostu nie toleruje.
ZT się szykuje w wlkp 1 maja w Śmiglu koło Kościana🙂 Chętnie się wybiorę jako widz🙂
da sie w szydło zaprząc dwa konie bardzo rozniace sie wzrostem? maly z przodu duzy z tyłu?
sznurka wydaje mi się że tutaj ważna była by bryczka z dość wysoko umiejscowionym kozłem, aby odpowiednio działać lejcami..i z tego co mi się wydaje to z przodu daje się konia bardziej doświadczonego, który prowadzi zaprzęg i ma więcej "swobody". To tak apropo gdyż domyślam się że swoje wiewiórki chciałabyś tak zaprzęgać? 🙂
jasne że się da, wszysko się dać musi tylko musisz pokombinowoć z możliwością podpięcia, bo jeżeli duży będzie w oblach to pasy ciągowe małego może okazać się że są za wsysoko i trzeba pokombinować z odpowiednim dopięciem, to samo jeżeli jest dyszel,hymmm myśle czy wage dało by się dopiąć...?,  tak samo z lejcami bo jeżeli dopnie się je normalnie to może się okazać że będą ciągnęły mniejszemu łeb do góry.
mnie w sumie fantazja ponosi generalnie w tym temacie
myslę ze całkiem smiesznie by to mogło wyglądac
musisz poprzymierzać i popatrzeć jak to będzie wyglądało i jak pod względem sprzętu i możliwości doczepienia pierwszego konia i tu idą pasy ciągowe do obli...może dało by się zrobić tak, żeby mocowania pasów były przyczepione ciut niżej. W sumie to i lepiej jak pierwszy będzie mniejszy bo ja rozumuje tak jak w czwórce :pierwsza para - ster, druga para-moc i tu raczej też na większym koniu spocznie pociągnięcie całej imprezy🙂

Kaloe jeżeli chodzi o okulary my mamy jednego konia który nie może mieć okularów bo jak nie widzi to ucieka, bez jest oki, tak właściwie w zaprzęgu okulary być powinny chyba że koń ich poprostu nie toleruje.

A czemu mają służyć okulary ?
właściwie okulary powinny ograniczyć widok np. wyjeżdżając na ulice koń ma mniejsze pole widzenia z zasady mniej rzeczy jest go w stanie przestraszyć, z drugiej strony jak dla mnie im mniej widzi tym więcej słyszy. Ale faktycznie np. samochody nadjeżdżające z tyłu i wymijające zaprzęg w polu widzenia konia znajdą się dopiero po wyprzedzaniu zaprzęgu czyli teoretycznie nie ma przed czym uciekać chyba że się chce to gonić.
gracja03   "Kto dosiadł konia ten dosiadł wiatr"
28 kwietnia 2009 14:21
Ale często zdarza się , że koń boi się samego hałasu, nie musi widzieć aby się bać i to niejednokrotnie jest gorsze . Wiem z doświadczenia bo sporo jeżdżę w teren i sam dźwięk, dziwny hałas , szum , szeleszczące liście mogą konia spłoszyć. Z drugiej strony widok czegoś dziwnego potęguje strach albo po przyglądnięciu się  temu co straszne przestaje to być straszne. Chyba to bardzo indywidualna sprawa, każdy koń inaczej reaguje .
wszystkie nasze zaprzęgowce chodzą w okularach - nie ma problemu że płoszą się hałasu czy czegoś co nagle pojawia się w polu widzenia a są to konie chodzące w zaprzęgu po Warszawie, oprócz jednego odkupionego od górali, który kiedyś chodził w kumoterkach. U niego okulary łączą się z ucieczką a na widok bata dostaje paniki, bez okularów wszystko jest oki.
Zdjęcia z corso w Gostyninie 30.04.2009.
Wybaczcie ilość, ale zaprzęgów tu mało, inicjatywa rzadko spotykana; ja też do upartych"wstawiaczy" nie należę














Jak się podoba?
Na "Świecie koni" piszą, że padł Erup, zeszłoroczny srebrny medalista Mistrzostw Polski i porażka Mistrzostw Świata. Życie miał krótkie ale intensywne  🙄
Ruda, cos na styl tego, co wrzucalas:







hucuły w bałagule



kiepskie zdjęcia niestety ale fajny zaprzęg - szetlandy w bardzo długim szydle 😉



i nasz zaprzęg ślubny 🙂

Bischa   TAFC Polska :)
27 czerwca 2009 18:24
Wybiera się ktoś w czwartek lub piątek do Warki ? Sobota , niedziela mam egzaminy  🙁 2-5 lipca są zawody .
dempsey   fiat voluntas Tua
28 czerwca 2009 14:23
ja 🙂 z dzieciami

cala sobota to kros?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się