Końskie fryzury, przerywanie czy podcinanie ?

Jeśli Twój koń ma krótką szyję to lepiej zrobić na trochę krótszej grzywie, ale bez przesady  😉 I tak podejrzewam że będą gęste nie muszą być na dodatek jeszcze grube  😉
Dzieki 🙂 grzywe koniuch ma taka 'dzika, nieokielznana' na 3/4 szyi. Nie jest bardzo gesta, ale nigdy nie byla przerywana.
Podetne pare cm i wyrownam.
Nie wyrównuj!!! Cały sekret dobrze zaplecionych koreczków, które się nie rozwalają polega na tym, że warkoczyk musi kończyć się naturalnie a nie nagle jak od linijki. Jak już to przerwij.

Ja zaplatam w dzień zawodów, szyję korki a po starcie rozplatam bo dla konia to średnia przyjemność a zrobienie porządnych korków to góra 40minut z szyciem i ewentualnymi poprawkami a jeśli gumki to 15 - 20 minut. Wystarczy trochę w domu potrenować
Pyza   Czego nie zabrania prawo, zabrania wstyd. - Seneka
06 sierpnia 2011 17:00
Mam taki problem: marzy mi sie taki ciasny dobieraniec od uszu az do klebu ale w ogole nie wiem jak to sie robi. Znalazlam "instrukcje obslugi" tu: http://ilownica.blog.onet.pl/2,ID334092746,index.html

    "Najpierw musisz wiedzieć, że dobieraniec nie wyjdzie ci, jeśli koń ma bardzo starannie wyrównane i krótkie włosy na grzywie. Jeśli potrafisz wykonywać warkocza francuskiego będzie ci łatwiej zrozumieć instrukcję. A więc jeśli jesteś w pełni gotów a grzywa jest rozczesana - bierzemy się do pracy.
    Weź dwa stosunkowo grubej średnicy kosmyki grzywy, wysoko, tuż przy potylicy. Przełóż je na krzyż, tak jakbyś chciał/a zapleść warkocza. I owszem będzie to plecenie warkocza z tymże trzeci kosmyk będzie przez ciebie dobierany z góry.
    Zaczynasz pleść warkocza, ale za każdym dobieraniem kosmyka z góry bierzesz coraz to grubszą ilość włosów i w ten oto sposób warkocz wychodzi ci jakby poziomo."

Tylko problem jest taki, ze nie specjalnie widze co to "dobieranie z gory". W sensie, ze jak jesli biore te dwa kosmyki na samym czubku? Pomocy 🙁
Zaczęłam dziś robić na długiej grzywie, ale korki wyglądały paskudnie, więc poobcinałam po kawałku każdego warkoczyka i coś tam mi wyszło. Zaraz może uda mi się wstawić zdjęcie, bo mam komórkowe 🙂
Ale wiem, że nie lubię tego robić,  wręcz nienawidzę. Palce mnie bolą. bawiłam się z tym prawie 2 godziny. Jak mi je kucyk rozwali do jutra, to mu łepek ukręcę.  :bum:

Nie zrobiłam tylko na grzywce, bo mi się strasznie nie podoba takie odsłonięte czoło, a kucyk wygląda przystojnie z rozwianą grzywką 😉 Ale jeszcze prześpię się z tematem i najwyżej jutro na szybko ukręcę.
Moria , a robiłaś kiedyś zwykłego dobierańca? tutaj zamiast z dwóch stron dobierasz 'kłaki' tylko z jednej - czyli jeśli np koń ma grzywę na prawej stronie szyi to dobierasz lewe pasmo /czyli od góry dokładasz/
nie wiem czy to co napisałam pomoże - starałam się ale trudno to tak wytłumaczyć /najłatwiej by było pokazać, ale niestety pozbawiono mnie tymczasowo aparatu - w zamian pozostawiono lustrzankę którą niestety filmiku nie nakręcę :/ najwcześniej pojutrze mogła bym zamieścić instrukcję krok po kroku w formie zdjęć - jutro z samego rana wsiadam na koń, a wracam pojutrze/
Pyza   Czego nie zabrania prawo, zabrania wstyd. - Seneka
06 sierpnia 2011 19:52
Any, bylabym Ci bardzo wdzieczna za zdjecia krok po kroku 🙂

Kiedys robilam dobieranca. Na ogonie umiem ale na grzywie juz "nie widze tego", nie umiem zaczac w ogole.
Any, bylabym Ci bardzo wdzieczna za zdjecia krok po kroku 🙂


jak tylko wrócę do domu postaram się wstawić (o ile ktoś mnie nie ubiegnie)  🙂 może uda mi się filmik nakręcić tylko muszę poszukać kogoś z aparatem 🙂
Pyza   Czego nie zabrania prawo, zabrania wstyd. - Seneka
06 sierpnia 2011 20:46
Any byloby super 😀 Jesli chodzi o robienie fryzur to jestem beztalenciem ale z filmiku nauczylam sie klosa wiec moze sie naucze i tym razem 😀
Moria, ja dobieranego nauczyłam się sama 🙂 Coś kombinowałam, przeplatałam aż w końcu nieświadomie stworzyłam dobierańca 🙂
To branie z góry, to po prostu dobieranie "trzeciego kawałka warkoczyka" z dalszej grzywy. Robisz warkocz, robisz i z trzecim "włóknem" dobierasz kolejne pasemko "nieuzywanej" grzywy po prawej stronie 🙂

Filmik na pewno lepiej Ci to pokaże, ale nudzi mi się, spać nie mogę 😉
Pyza   Czego nie zabrania prawo, zabrania wstyd. - Seneka
06 sierpnia 2011 20:56
Mi niestety kiepsko wychodza takie rzeczy w ogole 🙁 Moze mi wyjdzie. Jutro pomietosze go i zobacze jaki bedzie efekt :P
Moria jak chcesz się uczyć robić coś z końskimi ogonami lub grzywami to polecam youtuba 🙂 ja wszystkich rzeczy nauczyłam się właśnie tam  😉 tu masz link do babki robiącej dobierańca czyli po angielsku " spanish braid"   polecam się na przyszłość  😀

Pyza   Czego nie zabrania prawo, zabrania wstyd. - Seneka
18 sierpnia 2011 22:05
Uuu! Dziekuje, dziekuje 🙂 nie pomyslalam, zeby po angielsku poszukac :P
Pyza   Czego nie zabrania prawo, zabrania wstyd. - Seneka
18 sierpnia 2011 22:12
Kurcze, musze dodac, ze jednak zupelnie inaczej "widzialam" to robienie tego warkocza :P A jest jeszcze prostrze niz myslalam 🙂
Dostanę cholery, tak ładnie się grzywa trzymała na prawo i znowu sajgon, co drugi dzień kucyki... czemu nie działa!
Jako iż* sploty różne u siebie na głowie opanowałam, wzięłam się za końską grzywę. W kilka minut spontanicznie wyszło takie coś  🙂
Chciałabym następnego warkocza zrobić ze wstążką. Próbował ktoś? Jak efekty? W którym miejscu wpleść materiał i jak go zabezpieczyć, żeby się nie rozwinął?  🙂

*iż z pozdrowieniami dla Dworciki  😁
Grzywa Jasnowatego została spontanicznie i nieprzemyślenie ścięta.



Żegnajcie dobierańce i siatki. Obolałe paluszki chciałam Wam przedstawić nowy plan - zaplatamy korki.
Nie wiem czy jestem zadowolona. Jakoś chyba ładniej wyglądał w długiej grzywie.

p.s. Zdjęcie zostało zrobione przed przerwaniem.
Jasnowata, twoj kon ostatnio bardzo wyszlachetnial i o ile grzywa jest teraz przerwana, to byla rewelacyjna decyzja.
Pyza   Czego nie zabrania prawo, zabrania wstyd. - Seneka
18 sierpnia 2011 22:44
cavaletti, zazdoszcze 🙁
Wyszlachetniał? Hihi, muszę mu to powiedzieć  😀 Fajnie 🙂
Teraz, to muszę przerywać, bo jak widać brzydko odstaje. Jednakże nie mogę się jeszcze przekonać do tej zmiany. Zawsze chciałam konia z długą, bujną grzywą, ale zachciało mi się koreczków no i ciachnęłam 😉 Chociaż z drugiej strony zaoszczędzę 10 minut przed jazdą, bo nie będę musiała zaplatać. Jest to wygodne rozwiązanie.
Jasnowata, albo wyszlachetnial, albo mu dobre zdjecia robisz 😉 ale na ostatnich wyglada niesamowicie, i zupelnie nie jak ku... konik polski 😉
To forumowa Azzawa ma tak cudowny aparat  😀 Ale dziękuję, to dla mnie bardzo budujące słowa 🙂
Moje dziewczę kiedyś w irokezie:



Za Waszą namową zapuściłam grzywę.

Kobieta wyszlachetniała nieco, ale kawałek grzywy zza potylicy leci na przód :/

Jasnowata Zmiana zdecydowanie na plus! Dużo lepiej wygląda teraz, tak... sportowo  💃
tajnaa lepiej wygląda w zapuszczonej grzywie niż w irokezie  😉 A mam pytanie, "układałaś" je jakoś (np. spinając gumkami)  czy po prostu same się tak ułożyły?  Od pewnego czasu zastanawiam się czy nie przerzucić się na dłuższą grzywę  😀
Nic nie robiłam, nawet nie podcinałam jeszcze 🙂 Po prostu urosły tak i tyle.
Pyza   Czego nie zabrania prawo, zabrania wstyd. - Seneka
22 sierpnia 2011 22:37
No to ja niestety skrzywdzilam mojego... Jadac do stajni zachcialo mi sie irokeza (jako, ze dalej nie umialam sobie poradzic z warkoczem :P) ale okazalo sie, ze ma tak gruba grzywe, w sensie tyle jej na bokach rosnie, ze to nie sposob go zrobic pozatym, w ogole nie stala. Wiec jest lysy... Jak kon do polo. Jedyne co mnie pociesza, ze jemu tak szybko grzywa rosnie, ze na jesien bedziemy miec juz dluuuga 🙂 Czasem mu zazdroszcze, bo moje w ogole nie rosna.








No i jedno z dluga, z "podobnej sesji" 🙂


Moria oj tam oj tam, nie jest tak źle, po prostu zrobiłaś go na skina 😉
Pyza   Czego nie zabrania prawo, zabrania wstyd. - Seneka
22 sierpnia 2011 22:43
Tercet , tragedii nie ma, ale to bylo takie niepotrzebne 🙁 Nie sadzilam, ze jego grzywa rozciaga sie na 6 cm w bok na szerokosc szyi. Przynajmniej wiem, ze na drugi raz tego nie zrobie 🙂 Ale za to widac, z gory jaka ma wieeeelka szyje 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się