Problemy z kopytami- choroby, pekniecia, ropnie
Na dudce się niestety nie udało.
Aktualnie wygląda kopyto tak, jutro wraca właścicielka konia więc to by było na tyle z mojej "walki" 😉
Według mnie jest lepiej, trochę zrobiło się twardsze. Co myślicie?
Krew nie pokazała się już więcej poza tym jednym razem, jednego dnia była też szara maź ale też jednorazowo, poza tym nic się nie sączy z kopyta.
IMG20240821111953_01.jpg
Moim zdaniem, bez obniżenia tego kopyta i niestety postawienia na tej strzałce to tam marne szanse na poprawę.
Cześć, chciałby ktoś pomóc z tym pęknięciem? Pierwsze zdjęcie jest zrobione rok temu a te 2 aktualnie. Ostatnio tej dziury już nie było a przez to że koń zgubił podkowę to znowu się zrobiła🙁 Nie wiem mam go jakoś suplementować czy może kowal jakoś wspomóc? Odrazu mówię że nie wiem dlaczego miał takie pęknięcie ponieważ zauważyłam je dopiero po zakupie… Na ten moment nic się z tym kopytem nie papra ale tfu tfu lepiej moim zdaniem zapobiec.. Więc czekam na waszą pomoc🙂
IMG_9501.jpeg
IMG_6805.jpeg
Ja bym zdjęcia tego kopyta robiła.
zuza17,
Ależ tam się papra tylko tego nie widzisz stąd masz to pęknięcie.
Poniżej drastyczniejszy przypadek, ale to to samo. No i drugi kolarz to dzień "dzisiejszy".
por1.jpg
por2.jpg
olorin669, z ciekawości - ile zajęła przemiana? Męczę się już z półtora roku z pęknięciami u mojej i jest poprawa ale baardzo powolna 😩
I mam pytanie o tą wcierkę z cdm, bo nigdzie nie znalazłam informacji. Można ją wcierać zarówno w mokre jak i suche kopytko? Teraz latem wiadomo nie ma problemu, ale jesienią/zimą te kopyta są praktycznie ciągle mokre - wiadomo przetrę jakąś szmatką, ale nie wiem czy tak można czy jednak trzeba je wysuszyć konkretniej?
Lootra, - ja przecierałam starym ręcznikiem i smarowałam, działało 😉 Mam jeden taki wiszący na boksie do kopyt, żeby przyśpieszyć schnięcie i smarowanie.
keirashara, super, dziękuję 🎀
Lootra,
Zajęło to ok. 7 mc.
Takie pęknięcia "leczy się" najskuteczniej poprzez otworzenie tego typu miejść i wyczyszczenie podobnie jak to jest z zębem u dentysty. Pęknięcia tego typu to tylko skutek zakażeń, które sobie hulają w tym miejscu. Moczenie kopyt w różnych roztworach ma jakąś tam skuteczność, ale wg mnie niewielką, bo to zależy od głębokości i rozgległości zakarzeń. Ja się już tego typu napraw narobiłem w ciul i ta metoda jest najskuteczniejsza. Z tym że, jeżeli zakażenie sięga blisko tkanki twórczej, alebo już ją zakaziło, to albo to to czyścisz do krwi i usuwasz zakażone tkanki, albo wypełniasz to klejem akrylowym wymieszanym mocno z siarczanem miedzi. Siarczan ma tą właściwość, ze łatwo penetruje tę miękką cześć kopyta naweto d 3mm wgląb.
No i przy pęknięciach przedniej ściany nie potrzebujesz żadnych wynalazków takich jak klamry, podkowy ect
olorin669, z ciekawości - ile zajęła przemiana? Męczę się już z półtora roku z pęknięciami u mojej i jest poprawa ale baardzo powolna 😩
I mam pytanie o tą wcierkę z cdm, bo nigdzie nie znalazłam informacji. Można ją wcierać zarówno w mokre jak i suche kopytko? Teraz latem wiadomo nie ma problemu, ale jesienią/zimą te kopyta są praktycznie ciągle mokre - wiadomo przetrę jakąś szmatką, ale nie wiem czy tak można czy jednak trzeba je wysuszyć konkretniej?
Lootra, wystarczy przejchać szmatą.
Ale wcieraj nie częściej niż co drugi dzień, żeby blistra mechanicznego nie zrobić.
olorin669, Czemu moczenie ma niewielką skuteczność? Ludzie chwalą.... Nie dociera do sedna problemu?
Sankaritarina, nie zasusza. czasami najważnijszym elementem układanki jest to, żeby coś naozyć (miedź bo wchodiz głeboko w tkanki) i żeby było SUCHO. nawet za sucho jest zazwyczaj dla kopyt lepiej niż "niby nie jest za mokro".
Sankaritarina,
Takie moje doświadczenia z tego typu "pęknięciami". Nie wiele widziałem tego typu przypadków, a to że ktoś coś tam mówi to jedno, oczywiście nie neguje tego w czambuł, ale wolę to zobaczyć na jakiś tam case studies.
olorin669, Jasne, rozumiem.
W sumie u nas nie ma pęknięcia tj. "strzępi"/łamie się pazur, linia biała jest tam tragiczna i właśnie dostałam zalecenie, żeby to kopyto moczyć. Pewnie spróbuję i zobaczę czy jest jakikolwiek warty uwagi efekt.
Aczkolwiek wyciągnęłam też tarnik i szurnę pomiędzy struganiami...
kotbury, Hmm. Tylko znowu jak jest za sucho, to się zaczynają kopyta łamać. U nas jest akurat prawie pustynia. Dobre warunki kopytowo-nogowe ogólnie, bo np. w ogóle nie ma błota, konie nie stoją w mokrym. Na upartego nawet w jesienno-deszczowych miesiącach jestem w stanie znaleźć padoki bez błota.
Sankaritarina, to jak masz takie pęknięcia jak jest sucho to spore szanse, że to od złego balansu przód - tył i pradoksalnie najprościej przerwać cykl nawrotów.
Mi zawsze jak poszło kopyto od złego balansu ( a u nas często bo kon przeciężki), to i tak gówno się nie chciało odrastać bez ponownego pękania, bez wycięcia i napierniczenia miedzi po kokardę przez dłuższy okres czasu.
mały syfek, który tam nurkuje robi wielkie szkody.
kotbury, No, jedyne co się w kopytowym życiu konia zmieniło, to spóźnione struganie. Koń strugany niemalże z zegarkiem w ręku co 4 tygodnie - a tu termin się przedłużył. Już ogarniam tarnik & zostałam poinformowana jak i co mam przyszurać tarnikiem pomiędzy jednym a drugim struganiem.
btw - taką jednoskładnikową miedź suplementujesz?
Sankaritarina, z suplementów daję coper vit z forana.
Na kopyta w szczelinę cabi glue.
Dwa kopyta w spoczynku pulsują tak, że widać (a nie tylko czuć) puls nad stawem pecinowym. Jest szemrany w kłusie, raz na jedną raz na drugą nogę 2-3 kroki, potem znowu nic. Kopyta nie grzeją, nie stoi ochwatowo, nie wykazuje niechęci do ruchu, bryka radośnie po łące. Je to co zawsze, dieta wrzodowa więc nie żadne cukrowe rzeczy, które mogłyby go ochwacic. Nie dostawal też sterydów. Jutro kowal, dopiero we wtorek wet, ale wątpię żebyśmy znaleźli tam z kowalem rope. Jakieś pomysły poza zastrzeleniem go (stratował 3 razy w ciągu 3 lat bo ciągle coś)? Nie mam pojęcia co on zrobił w te kopyta i jak.
karolina_, wrażliwa podeszwa, siniaki?
karolina_, A nie masz tam za cienkiej podeszwy? Opuszczenia kości?
zembria, w prawym nie, bo robiliśmy 2 m-ce temu RTG (był zagwozdzony i szukaliśmy ropy), w lewym nie wiem, zobaczymy we wtorek.
Pati2012, on jest podkuty na 4 nogi, ale fakt, że na zwykle podkowy bez wkładek. Mamy teraz bardzo sucho i twardo, a on chodzi na duże wybiegi w stadzie a nie kwaterę, więc może i są siniaki - jak są to dziś z kowalem znajdziemy.
karolina_, a coś niekoniecznie kopytowego, jak obciążony układ krążenia/serce/problemy metaboliczne?
Evka, ostatnie przesiewowe badania krwi miał chyba w lipcu, wszystko na zielono. We wtorek będzie wet, ale zwykle mocny puls kopytowy to problem z kopytem.
karolina_, - czerwona wstążeczka w grzywie/na kantarze i okadzanie szałwią? 😂
A tak serio - staw jest spuchnięty czy tylko pulsuje? Mojemu puchnie od skostniałych chrząstek i zmianach w stawie kopytowym, no ale to by raczej wyszło przy RTG. Kiedyś też z głupia strzeliliśmy trzeszczki i trzeszczki ładne, za to wyszła niespodzianka przy ścięgnie, widoczna tylko z tego widoku.
keirashara, tylko pulsuje. Nic nie znaleźliśmy, ani ropy ani siniaków
karolina_, mam klacz z tendencją do macania. wystarczy że pójdzie piecem w kłusie (!) ma dużą akcję przodów, krauluje nimi i wali w ziemię niczym Thor swoim młotem XD
No i momentalnie zaczyna macać.
Zwykle nie ma ropy, za to po czasie wychodzą siniaki.
Robiłam jej RTG 2 tyg temu, cienka podeszwa, brak opuszczenia czy rotacji kości, ogólnie RTG bardzo ładne, poza tą podeszwą.
Super śmiga w DUPLO - może wypróbuj, one fajnie amortyzują.
Niestety ta sierota sobie ściąga więc teraz będę mieć jakieś zajefajne podkowy za miliony które nie będą ani deko wystawały poza puszkę.
Lecimy na Ungulacie i nie widać poprawy, więc zapewne przesiądę się na Hoof Aid i Keralit.
Ach te koniki 😉
Ps. na całe szczęście jej potomstwo ma super kopyta.
Iskra de Baleron, w tym bardziej pulsującym nie ma cienkiej podeszwy, ale to nie znaczy, że nie wyjdą siniaki, bo on lubi sobie brykać i może na coś na łące wskoczył. Drugiego nie mam aktualnych zdjęć.
InShot_20240905_212937996.jpg
karolina_, moja też po takiej akcji pulsuje a RTG czyste.
karolina_, a kowal coś mówił? Od czego to wg niego może być?
Pati2012, nie wiemy, ani on ani ja