Młode Konie

A jak z ta jazda na kole? Nie jest to jakoś bardzo szkodliwe? Z moim ćwiczymy dużo na kołach np. Jazdę przez 1 drąg w galopie bo on ma tendencje do szybkiego pędzenia na te drągi, a tak to lepiej mi pracuje na zakretach. Mam jeszcze starego konia na którym woze tyłek rekreacyjnie i tylko na prostych, bo z uwagi na kontuzje mamy zakaz jakichkolwiek kół, dlatego praca na kołach z młodym mnie przeraza , ze zaraz coś złego się stanie  🤔wirek:
Ja jeżdżę dużo na kołach, energicznie, bawię się z koniem w podbieranie i oddawanie wodzy /góra, dół/, dużo stępa energicznego z nosem niżej, żeby plecy lepiej pracowały.  Przejścia stęp-kłus, kłus-stęp, stój-kłus, kłus-stój itp. Z przejściami galop-kłus ciężko na przejściach bo koniowi się styki zaczynają palić, ale może dojrzeje do wiosny 😉 teraz same tereny raczej.
A jazda na kołach nie jest szkodliwa jeśli chodzi o ścięgna? Mówię o kołach o średnicy 20 m. Jeżdżę tez na dużej hali, mam te możliwość jeździć na mega dużej hali
Takie 20 mertowe kola to dla mlodego zdrowego konia nawet wskazane sa. W koncu w programach na MPMK czterolatki tez je wykonuja. Wazne tylko by kola wprowadzac stopniowo i jezdzic z glowa, nie za dlugo i na rozluznionym koniu. Duze kola czy wezyki wyrabiaja gietkosc boczna i rownownowage wiec wiekszym bledem jest ich unkianoe i robienie kilometrow koniem przyklejonym do bandy.
Ok dzięki 😉 może popadam w paranoje i trochę przesadzam ale mniej więcej od dwóch lat,jak wcześniej wspomniałam jeździłam na dziadku  głównie wzdłuż bandy po prostej z uwagi na przebyta kontuzje miedzykostnego, a tu nagle na młodym drążki, wolty, połwolty i aż zaczęłam się zastanawiać czy jest to wskazane i czy bardzo to obciąża konskie stawy i ścięgna 🙂
Mutek wrócił już wczoraj do domu  😅  dziś ma wolne jutro już siadam  🏇 
Żegnam się z kącikiem na najbliższe miesiące, bo w przyszłym tygodniu Dzidziu wyjeżdża do nowego domu, a młodzieżówka rocznik 2015 rośnie w siłę do zajeżdżania na wakacjach 😉





Galopada_
I jak patrze na mlodziaki ktore wstawiasz, to nikt mi nie powie ze konie naszej hodowli nie moga byc dobre...  :kwiatek: 💘
Z niecierpliwoscia czekam do przyszlego roku  😜
KaNie, dzięki :kwiatek:

dzieciaczki 2015 😉

Zosia gigant (w 2 urodziny zmierzona na 165)



[img]https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/20729557_1538174646262384_9166647603397853598_n.jpg?oh=0b4277fc2f54046e53e5f084199625db&oe=5A6D969D[/img]

i Wituś



Merida



Atea, jak tam Debiut?

My zaczęliśmy już regularnie pracować na hali. Nie jest jakaś wielka, więc pierwsze jazdy były straszne 😉  bałam się, że w bandę wpadnę. Dziś miałam pierwszy taki prawdziwie skokowy trening, całkiem nieźle sobie poradził:
anai Bardzo równy jest twój koń  😍 

Ja dziś wzięłam na skoki młodą bo mam tel. pełno z pytaniami czy to skacze  😵   No i wyszło, że coś tam skacze mały szkrab. Jeszcze jak pokraka bo to 3 skoki w życiu ale jest super bo sama sobie wymierza  😉 
Galopada_
Witusia bardzo  chce zobaczyc pod siodlem  💘
Na Zosie bym nigdy nie wsiadla, bo bym sie czula jak mrowka 🙂 
A ta 3 klaczka mnie ciekawi jak sie wybarwi i wydorosleje 🙂

Anai
Twoj kon widac ma bardzo fajna glowe i duzo spokoju w sobie. Podziwiam Cie ze kupilas sobie takiego wielkiego konia do swojej postury. Dobrze Ci sie jezdzi na takich gigantach?  Fajna robote robisz, podoba mi sie ten film 🙂

Monia
Hihi jaka smieszna. Ładnym koniem chyba kiedys bedzie 🙂
KaNie, Wituś nie będzie większy niż 165, ja lubię konie +175, więc Zośki nie mogę się doczekać 😁

(mój przerośnięty malopolaczek też hodowli państwa Bieńko: klik klik2 )

Siwa zachowuje się jak stateczny, dorosły, autystyczny, styrany życiem wałach odkąd pamiętam - zero stresu czy strachu. Chociaż na padoku lubi poczadować 😀 Mam wrażenie, że można będzie na nią wsiąść i pojechać od razu do lasu 😂 No ale już mogę stwierdzić, że jest to charakter przekazywany przez ojca. Wszystkie nasze (i te które znam) Justusy są przeeeekochane 😍

anai, aaale jest fajowy 😀
Galopada_ O, widzę, że tym razem mocno zróżnicowana maściami młodzież 🙂 Ciekawa stawka, jak zwykle! Czasem skrycie Ci zazdroszczę roboty 😉
vissenna Dziękuję za Twoją wypowiedź a propos Debiuta bo poczułam się jak dzieciak, który za wszelką cenę chcę jajka koniowi zostawić 😉
anai Twój młody widać coraz rozsądniejszy 🙂

Debiuta ostatnie materiały z pracy już pewnie widziałaś, ale wrzucę dla potomności. Szykujemy go równolegle do siodła i zaprzęgu, zaprzęgowo już zna ciężar opony i ładnie reaguje na pomoce głosowe, fajnie pracuje na dwóch lonżach. Z mojej pracy nie mam oczywiście materiałów, bo nie ma kto robić, w moim telefonie kamera umarła  👀 Natomiast lonżujemy się ładnie, zapoznajemy z siodłem, coś tam sobie po nim skacze i się opieram. Więc pewnie w podobnym czasie zaliczymy debiut Cukierasa w siodle i zaprzęgu 😉 W tym miesiącu czekają nas poważne remonty (robimy boksy w stajni), więc sprawa się pewnie nieco opóźni.

Film z podwójnej lonży z oponą



Galopada_
Ja na koniu wiekszym niz 165 czuje sie srednio. Slabo ogarniam gdzie sie zaczyna a gdzie konczy kon 😉
A Twoj kon pomimo ze jest sloniem, to jest piekny  💘 chociaz z Twoich 2 bralabym szaraka 😉

Zajezdzam teraz haflingerke i tez ona jest taka jak ta siwa. Zero stresu, wszystko spoko. Jak na nia 1 raz siadlam, to chciala mnie ugryzc w stope, ale gruba szyja jej na to nie pozwolila, wiec olala system 😉 mysle ze jakbym pojechala do lasu to wrocilabym w calosci 😉  Lubie takie konie robic, chociaz bywaja nudne 😉

Atea
Ale ladny  👀 😜 btw zawsze chcialam sie nauczyc powozic. To moje niespelnione marzenie.
Atea ale fajny widok 🙂
monia, oj tak, równy bardzo.
Atea, bardzo mi się ten Debiut podoba. Nigdy w sumie nie siedziałam na koniu, który jednocześnie chodzi w zaprzegu. Nie ma z tym związanych jakiś trudności? (inne reakcje na wędzidło czy może problemy z różnym sposobem wydawania koniowi poleceń? A może w ogóle nie ma żadnych trudności?)
KaNie, siedzi mi się bardzo fajnie, a jadąc po niego nie wiedziałam, że jest aż tak duży (a po przejechaniu  900km w jedną stronę nie było czasu na zastanawianie się brać czy nie  😉)  ja wolę konie większe niż mniejsze, na takich 164 czuję się źle. Ten mój ma jak zauważyłyście rewelacyjną głowę, więc na co dzień nie przeszkadza mi jego wielkość. Na jeździe też nie, bo bardzo szybko się uczy i kontroluje swoje ciało, potrafi bardzo ładnie siąść na zadzie i się skrócić (jeśli mu nie przeszkadzam). No i dzięki, staram się, żeby ta praca szła w dobrym kierunku.
monia, całkiem fajnie ten twój szkrab sobie poradził.
galopada_, siwa po Justusie? Jakoś przyzwyczaiłam się do rudzieleców 😉
Atea Młody fajny, pochwal się koniecznie jak będzie już chodził w siodle.

Dodaje jeszcze filmik ze skoku młodej, muszę zrobić coś fajnego a nie na odp.... 
anai, tak się udało, że siwa 😉 1/3 wszystkich koni po Józku jest innej maści niż ruda. Dużo/mało? Nie wiem. Myślę, że było by ich mniej jakby nie to, że sporo matek to też rudzielce 🙂
Np ten kruczo-kary ogier z matki po Grey 😉



Za to w 2018 może się zrobić mocno gniado (tfu, tfu), bo czeka nas sporo Sentenderów i tylko dwa Józki (od siwej i gniadej malowanej klaczy) 😉

Atea, ja też bym chciała się nauczyć powozić! Na starość marzy mi się bryczka 😀

KaNie, ja czuję się na maxa bezpiecznie. Wolniej brykają, trudniej spaść 😁 Mój akurat jak na takiego wielkiego klamota jest dość elektryczny, od początku jezdzony tylko przeze mnie, więc jak ktoś wsiada to się dziwi, że jest taki subtelny jeśli chodzi o odpowiedź na pomoce. A tak serio to jak koń fajny to i na 160cm skrzacie można zapomnieć, że jest niski jeśli jest fajny ruchowo i okrąglutki 😀




Atea, piękny jest!
My po przeprowadzce jesteśmy. Jestem w pozytywnym szoku, wszedł do przyczepy jak stary, pojechał, wyszedł i ... zaczął jeść sianko. Anioł, nie koń.
Mamy filmiki z lonży :

I z pierwszego podróżowania bez trzymanki:

Jeszcze nie śmiało Ale do przodu 🙂
galopada, Wituś to Jesienny Wiatr czy coś innego? Pięknie wygląda na tym zdjęciu 😍
sumire, tak 🙂 całkiem zaczyna mężnieć 😉
anai A wiesz, to ciekawy temat jest, bo to bardzo osobnicza cecha. Zależy to od wielu czynników, które można skrócić do dwóch: wrodzone predyspozycje konia i sposób szkolenia. Nie miałam co prawda pod tyłkiem materiału bardziej zaawansowanego, raczej wszystko podjezdki lub niewiele więcej. Jak już wspominałam konie szlachetne, o bardziej suchej budowie mają gorsze predyspozycje do zaprzęgów i często, zwłaszcza w pierwszych latach treningu czują się lepiej w siodle niż w zaprzęgu. W drugą stronę jest to wyczuwalne na trochę mniejszą skalę: konie cięższe, z domieszkami ślązaków czy zaprzęgowych niemców są bardziej ociężałe i "do tyłu" pod siodłem niż w zaprzęgu. Jednak wydaje mi się, że łatwiej przepracować je pod siodłem niż szlachetniaki w zaprzęgu (bo tu po prostu brakuje mięśnia i jakoby "intuicyjnej" prawidłowej techniki wchodzenia w szor, a wypracowanie tego musi potrwać).
Dużo lepiej jeździ się też konie powożącego, który miał okazję jeździć w siodle, albo który bardzo dobrze rozumie mechanikę ciała konia. Są różne style powożenia i jeśli nie pokryją się one ze stopniem wyszkolenia bądź techniką jazdy przez jeźdźca w siodle - można odczuć różne zgrzyty. Mści się na przykład wierzchowo styl powożenia koni na tzw. "jedynkę" czyli konie są złamane w trzecim kręgu szyjnym, ale cały czas mocno aktywizone do przodu. Rozluźnić plecy tak jeżdżonego konia jest szalenie trudno, ale to samo można powiedzieć o w ten sposób jeżdżących ujeżdżeniowcach.
Trzeba brać pod uwagę, że koń zaprzęgowy nie posiadł z nieba umiejętności odczytywania sygnałów typowo jeździeckich i trzeba go ich nauczyć jak każdego innego wierzchowca - co jest niby oczywiste, ale w rzeczywistości różnie bywa.
Co pocieszające - konie zaprzęgowe również muszą być szalenie wygimnastykowane, więc mit o koniach prostych, lub bardzo krzywych bo "od dyszla" można śmiało obalić. Oczywiście mówimy o powożeniu w pojęciu sportowym czy choćby rekreacyjnym, ale poprawnym. Na dowód macie filmik z przejazdu Weroniki Kwiatek z 2014 roku z Mistrzostw Świata w Izsak . Tutaj efekt cierpliwego i profesjonalnego szkolenia koni szlachetnych, na proces ten klęła w którymś z wywiadów sama Weronika 🙂 Efekty jednak warte są wysiłków. W ogóle warto pamiętać, że konie zaprzęgowe "obowiązuje" dokładnie ta sama piramida ujeżdżeniowa co i wierzchowe, a różnice w interpretacji między pracą w siodle, a w zaprzęgu porównałabym do różnic między skokami, a ujeżdżeniem czy wkkw. Niby robimy to samo, ale w nieco innym celu i do tego dostosowujemy kierunek rozwoju konia.

Podsumowując - u mnie ponad połowa stajni chodzi zarówno w siodle jak i w zaprzęgu i w pojęciu rekreacji i mini sportu w niczym to nie przeszkadza, a nawet świetnie się uzupełnia. Mamy jednak z mężem podobne podejście do jeździectwa jako takiego, chcąc nie chcąc trochę uzupełniamy szkolenie naszych koni umiejętnościami potrzebnymi zarówno w siodle jak i w zaprzegu i to się fajnie sprawdza 😉 Uff, przepraszam za wywód, ale ciekawe to! Swoją drogą ciekawa jestem spostrzeżeń innych, którzy mają w tym doświadczenie, bo u mnie to na tę chwilę luźne, niezebrane myśli.

monia A nie wolisz naskakać w korytarzu? Zawsze mam wrażenie, że na lonży nieco konia ograniczamy, no i koń nie może ze spokojem, prosty skoczyć danej kombinacji - a u młodziaków to ważne.
kare_szczescie Na lonży jakieś tam zaczątki fajnej sprężynki raz po raz widać. Zajazdka chyba nie zrobiła na nim wielkiego wrażenia, nie?
KaNie, galopada_ Wpadnijcie kiedyś, małżu fajnie szkoli początkujących powożących  😀 A ja bym się chętnie pouczyła paru rzeczy od Was  👍
galopada_ Toto kare po Greyu uwielbiam  😍 Moja też z matki po Greyu, tylko brzydsza i głupsza  😂 Dlatego ją kocham tak szalenie 😉

Dziękuję za miłe słowa o Cukierasku. Mam stracha, że nasze ostatnie inwestycje zmuszą nas do szybkiej sprzedaży, ale zobaczymy co przyniesie życie. Bardzo bym chciała pojeździć na nim trochę dłużej...
galopada, szacujecie, że do jakiego wzrostu mniej więcej podskoczy? Ile mają rodzice?
sumire, Ojciec 167, matka 165-6. W dniu 2 urodzin zmierzony na 156, więc zakładam, że do 165 spokojnie dobije bo ma jeszcze parę lat na rośnięcie szczególnie 😉
Mój od 2 urodzin urósł prawie 15cm  😁 ale aż tyle Witusiowi nie wróżę 😉
Jakby miał szansę na te 167-168 chociaż... Ech, pomarzyć dobra rzecz. Zobaczymy na wiosnę, bo kurrrczę ujął mnie na tym ostatnim zdjęciu. Taki luźny i elastyczny się wydaje. 😍 Zresztą oba tegoroczne rudzielce też mnie łapały za oko w ogłoszeniach. 😉
sumire, w 2018 będzie stadko Sentenderów, zapraszam za trzy lata 😉
Atea
Bardzo fajnie sie czyta to co piszesz. Powinnas pisac wiecej o szkoleniu takiego mlodego konia. Mnie to szalenie interesuje.

A co do przyjazdu, to ja Wasza stajnie chetnie wezme pod uwage przy planowaniu urlopu w przyszlym roku  💘 Wiec wiesz calkiem realnie mozesz miec mnie na glowie 😉
galopada, hihi no mam nadzieję, że czas na swojego ogona przyjdzie jednak szybciej niż za 3 lata 😉
KaNie Oessu, ale presję teraz poczułam  😁 Zapraszam na moją głowę  😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się