KOTY

Fokusowa, ja brałam 8-10 tyg kociaka z TOZu do 3 letniej kotki 🙂 Zaakceptowała go bez problemu. Moja starsza kotka straciła brata z którym była od zawsze i widać było ze jest smutna. Nie miała z kim biegać i tak narodził się pomysł o adopcji 🙂 Fakt, że teraz młody podrósł i mega świruje i ona ma go czasem dosyć, ale są miejsca gdzie może się schować i tam sobie od niego odpocząć 😀
348356948_595462969040337_5563611898420980575_n.jpg 348356948_595462969040337_5563611898420980575_n.jpg
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
27 maja 2023 19:17
Fokusowa, dogadają się, za dwa czy trzy tygodnie ten malec już bedzie bardziej samodzielny i zabawowy. Starszy tez sie przy nim nauczy bawić delikatniej. Jak mikrus zapiszczy kiedy on przesadzi, to odpuści. Ja bym brała, jak ja jestem nieco pier... i mam 6 kotów dzieki temu 😅

Wczoraj miałam bekę sama z siebie. W połowie dnia się połapałam, że przypadkowo ubrałam idealną koszulkę z okazji dnia matki 🤣 Podświadomość 😉
20230527_191728.jpg 20230527_191728.jpg
I ten słodziak z tyłu, mistrz drugiego planu!😂
zembria, witam w klubie wariatek, ja mam 7🤐. W mieszkaniu...
Ja tez bym brała 😉
Był problem z nauczeniem Balusia samodzielnego jedzenia - za to teraz żre i wygląda jak kleszcz 🤣. Wprawne oko dostrzeże i Maciejkę.
W tle nasz osiatkowany balkon.
Screenshot_20230527-214737_Photos.jpg Screenshot_20230527-214737_Photos.jpg
Był problem z nauczeniem Balusia samodzielnego jedzenia - za to teraz żre i wygląda jak kleszcz 🤣. Wprawne oko dostrzeże i Maciejkę.
Screenshot_20230527-214737_Photos.jpg Screenshot_20230527-214737_Photos.jpg
Był problem z nauczeniem Balusia samodzielnego jedzenia - za to teraz żre i wygląda jak kleszcz 🤣. Wprawne oko dostrzeże i Maciejkę.
Screenshot_20230527-214737_Photos.jpg Screenshot_20230527-214737_Photos.jpg
Jaka słodka kluska 😍

Barfa (gotowanego) zrobiłam - porcję na 7 dni na 2 koty, czyli tak żeby nie jadły jeszcze tylko tego, a naprzemiennie (tak mam zalecone). W workach mi się to mieści totalnie bezproblemowo w zamrażalniku, ale nakładanie z worka do misek jest niewygodne. Stary je oczywiście bezproblemowo (aaale on się rzuca na jedzenie okrutnie), Karoliński je, Kajtuś o dziwo poskubał nawet chętnie, ale malutko. Zobaczymy, myślałam że wcale nie tknie więc w sumie jest lepiej niż myślałam 🙃
zembria, - zajebista koszulka 😁
Naturalsi, - jaka koci ziemniak cudowny 😍 Z dwojga złego lepiej jak je, niż wybrzydza 😉

Ten tego, ja też jechałam po jednego kota, skończyło się dwoma, a w połowie drogi jeszcze zawracałam po trzeciego dla koleżanki z pracy 😂
magda, moje jak przestawialam to zaczęłam od surowego mięsa po prostu. Jedna cornishka uciekała wtedy do tapczanu na widok surowego w misce🤣
Po kilku razach cała trójka da się pokroic za mięso, więc prócz puszek daje 3 razy w tygodniu jeden posiłek niespodziankę wtedy🙃
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
29 maja 2023 11:51
kurczak_wtw, U nas też była 7 mka do niedawna.
Naturalsi, Zdjęcie zrobione w łazience, gdzie stoją miski... w oczach sama nadzieja 😉
keirashara, Dzięki 🙂 Dostałam w prezencie od sióstr, które się nabijają, że skończę jak Violetta Villas 🤣
Dzisiejszy Baluś. Jestem zmartwiona, bo w morfologii wyszło mu zapalenie. (Robiliśmy badania bo sika mi po kątach). Czekam na wyniki biochemii.

I tyle by było ze szczepienia... a jak będziemy jeździć na wizyty to w końcu wrócimy do domu z panleukopenią (pp). Miałam już takie przypadki, kot leczony na chore oko i nie zaszczepiony, przywiózł z wizyty pp, zaraził siostrę, zmarły obydwa. A było zaszczepić i trudno, najwyżej by nie widział na jedno oko... strasznie się tego boję, co roku są pogromy kociąt na pp, w różnych fundacjach i stowarzyszeniach... Baluś nie ma żadnej odporności bo mleko matki pił może do 10? 14? dnia życia... Jak mieliśmy pp w mieszkaniu to było ileś godzin naświetlania lampą UVC każdego pokoju by to wytłuc, plus powierzchnie w Virkon'ie. Żadna klinka przecież nie odkaża poczekalni która jest cały dzień pełna pacjentów, nawet jeśli odkażaliby gabinety po pacjencie z pp...

Balrog za to zaczął siwieć. Będzie z niego piękny, dymny kot. Śmieję się, że teraz wygląda jakby nosił okulary.
20230602_175809.jpg 20230602_175809.jpg
Naturalsi, ojej, trzymam kciuki za małego!

Dzięki dziewczyny za odzew w sprawie dokocenia - chwilowo muszę się wstrzymać, bo w tym wszystkim zapomniałam właśnie o szczepieniu - mój przez problemy zdrowotne jeszcze szczepiony nie był i boje się na razie wziąć drugiego kota, jak tylko się zaszczepimy to działamy!
Kilka z tych kociąt, nad którymi się zastanawiałam poznikały ze strony, obawiam się, że nie przeżyły 🙁

Za to trafiło do mnie to maleństwo.. znalezione porzucone przy drodze, w okolicy jest hotel dla psów i podobno notorycznie są kotki i szczeniaczki wyrzucane z samochodów… wydaje mi się, że to dziewczynka. Póki co jest „co żeś za gówno przytargała matka?!”, ale myśle, że będzie dobrze. Fotka z pilotem dla porównania rozmiarów, to tyci kotek, ma ze 3-4 tygodnie.
IMG_6296.jpeg IMG_6296.jpeg
IMG_6313.png IMG_6313.png
IMG_6313.jpeg IMG_6313.jpeg
Ohh niech się zdrowo chowa! 😍
Fokusowa zdrówka dla maluszka i powodzenia we wprowadzaniu go do rodziny. Estymowałabym go na 3 tygodnie, choć czasem zdarzają się skrajne maluchy które potrafią oszukać na wzrost. Ten ma nieco jeszcze klapnięte uszka, postawią się potem. Dla porównania 3 tygodniowy Baluś, z tym, że on był zawsze gigantyczny albo źle wyestymowałam jego urodzenie. Masz dla niej mleko?
20230512_113630.jpg 20230512_113630.jpg
Naturalsi, ależ on umaczał wąsiki i łapki w mleczku 😍 śliczny jest! Tak, mamy mleko, całe szczęście już umie sama pić z miseczki, więc chociaż butelkowanie odpada. Nie jestem pewna czy nie kuśtyka trochę, w poniedziałek mamy wizytę wet, oby to tylko niezdarność chodzenia. Poza tym uszy czyste, żadnych pcheł ani nic, oczka też czyste. Szlag mnie trafia jak pomyśle, że ktoś mógł jego/ją celowo zostawić 😤


magda dziękujemy!
Kurcze nie wiem czy to dobry dobór. Celowałam w starszego kocurka, a tu takie maleństwo. Mój jest ostry w zabawie, ciężki, silny, do tego dosyć niezgrabny. Chce się z nią bawić, ale trąca ją łapą tak, że mała od razu na plecach ląduje, próbuje ją podgryzać w zabawie, ale za mocno i w odzewie jest pisk i syczenie, gwałtowne machanie ogonem.. nie wiem czy później nie będzie z tego jakiegoś życiowego konfliktu..? Może lepiej będzie znaleźć jej inny dom?
-Alvika-   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
11 czerwca 2023 08:16
Fokusowa, nie będzie, dogadają się.
Jak przyniosłam do domu Duszkę, to Gruby tłukł ją niesamowicie. I to nie było raczej zabawa - chyba, że zabawa w polowanie z realnym gryzieniem. Wszędzie, ale to wszędzie latały kępki jej niebieskiego futra... Po miesiącu Gruby był już jej podnóżkiem, służącym, podgatunkiem kota. Jak miała ochotę się z nim bawić, to była szalona zabawa. Jak nie miała tej ochoty, to Gruby musiał obchodzić ją cichutko, na paluszkach. Żeby Królowa się nie zdenerwowała.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
11 czerwca 2023 09:54
Fokusowa, Śliczności! Powodzenia 😍
Też myślę, że sie dogadają. Mała piszczy i syczy bo tak go uczy kiedy jest za mocno.
zembria, tylko on kurcze wcale nie odpuszcza 😕
-Alvika-, żeby mi tylko takim zachowaniem nie wyhodował mordercy 😂

Mam za sobą pobudki o 2, 4, 6 i 8 😴 gorzej, że ona ani myśli zająć się jedzeniem innym niż mleko.. pije wodę jeszcze, ale jedzenie to fuj, nie tykalne. Pewnie jakbym podała śmierdziela whiskasa kocięcego to by się skusiła, ale taki kurczaczek z Applaws bez syfów to sobie mogę..
Fokusowa Nauczy się, też cisnęłam Balusia od 4 tygodnia życia do jedzenia mokrego, przeżywałam frustrację a załapał praaawie w szóstym... Ma jeszcze czas!

Ponad 7 tygodniowy Balrog któremu się wszystko połamało od szaleństwa w klatce kennelowej. Zostawiam go tam spać i jak wychodzę z domu. Szczególnie po ostatnich przebojach z pęcherzem, kiedy sikał po kątach. Póki co antybiotyk odstawiony, sikać poza kuwetą przestał, w przyszłym tygodniu szczepienie. Jest pięknym, dymnym kotem.
20230610_181150.jpg 20230610_181150.jpg
Naturalsi, kurcze ogólnie trochę kicha z tym nie jedzeniem mokrego, bo ja muszę chodzić do pracy i nie mogę jej karmić co 3 h niestety. Teraz do pracy idę dopiero w piątek na noc, ale jednak wtedy wyjdę na 8 h. Jak wypije zimne mleko w tym czasie to chyba nie będzie dramatu?
Ło matko, w kennelu to z kosiarką go zostawiłaś? 😂
Fokusowa Jeśli pije mleko sama z miski to da radę, z Balrogiem było dużo problemów w tym temacie 😅. Jak nie masz jak nakarmić to trudno, ominie jeden posiłek. Lepiej tak, niż jak była porzucona, dałaś jej szansę na życie.

Balik ostrzygł się na ile mu się pyszczek między kratki zmieścił. Mam nadzieję, że to nie objaw grzyba, bo nastąpiło idealnie w momencie przejścia z dziecięcej klatki na ogromny kennel. A priorytetem jest dla mnie teraz szczepienie przeciw pp, dopiero wtedy zacznę spać spokojnie...
Cały czas nie wiem czy mój syneczek jedynak to się cieszy z rodzeństwa czy nie specjalnie 😂
IMG_6383.jpeg IMG_6383.jpeg
IMG_6395.jpeg IMG_6395.jpeg
IMG_6399.jpeg IMG_6399.jpeg
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
11 czerwca 2023 16:17
Fokusowa, wyglada jakby się jadnak cieszył 😁 U mnie było syczenie i uciekanie przez prawie 2 tygodnie, przy każdym nowym. A tu masz już zabawe i zainteresowanie 😇
Super, że są tak blisko siebie! Zgadzam się z zembrią
Nie wiem czy mój się tak przejął czy akurat w tym samym czasie przestało mu smakować, ale nie zjadł od wczoraj ani grama saszety, tylko chrupki.. zwariować można.
Fokusowa, dla starszego to też nowa sytuacja i stres, daj mu czas 🙂 Skoro są tak blisko siebie to na mój gust rokuje to bardzo dobrze.
Fokusowa, mogło tak być, spróbuj jeśli masz możliwość, Feliway Friends. Maciak spokojniej przyjął przyjście Balroga. Ma to różną skuteczność, ale nie zaszkodzi spróbować.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się