KOTY

Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
06 grudnia 2008 16:36
większy odstęp wody od suchego ;]
cieciorka   kocioł bałkański
06 grudnia 2008 17:52
ech, no tak... ale to sa takie miski polaczone stojaczkiem 😀
kpik   kpik bo kpi?
06 grudnia 2008 22:16
miski masz w kolejności suche->woda?
jeśli tak to moze po prostu kot przezuca głównie jedzenie na prawą strone i mu wypada? zmien miejscami wode z suchym
a moze podchodzi do misi 'od dupy strony' ? tj staje nad wodą sięgając do suchego? wtedy moze ustawic miski tak zeby dostep mial tylko z jednej strony?
cieciorka   kocioł bałkański
06 grudnia 2008 22:37
miski stoja przy szafce i nie mam juz jak ograniczyc dostepu.
on po porstu rozrzuca. w innym miejscu tez ma jedzenie, bez wody obok wiec laduje wszystko sucho. on bierze do pyska, podnosi i gryzie a przy okazji wypada mu. jezeli chodzi o mieso to wyjmuje z miski i je na blacie. kiedys sie nakrecil, mruczal i zaczal ocierac polikami o chrupki i oczywiscie wszystko wysypal.
ninja ładnie je, nie robi bałaganu 😉 ale kiedys bardzo lubił jeść na leżąco lub bawic się wodą- zanurzac łapę, wyciagac i patrzec jak kapie :P
apropos zamownienia- brakuje im jeszcze tylko tansporterka.
kpik   kpik bo kpi?
06 grudnia 2008 23:02
hm poza rozdzieleniem misek nie mam innego pomysłu ...

kotki jadą za tydzień - mysle ze zdążą
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
08 grudnia 2008 07:26
Dostałam foty moich ostatnich maluchów w nowych domach.
Szczęśliwe, apodyktyczne, niebieskie potwory  😍

Szczególnie jeden potwór płci pięknej "spodnóżkował" sobie nieco starszego, rudego MCO. Pięknie to wygląda!
Makrejsza   POZYTYWNIE do przodu :)
08 grudnia 2008 15:39
A ja mam drugiego kota, na dodatek trójuchego  🤣
I teraz pytanie za sto punktów: Kiedy sytuacja w domu się unormuje?? Tośka łazi po ścianach, tak się mendy boi, a ta ją bezlitośnie gania... Kota mam od dwóch tygodni...
kpik   kpik bo kpi?
09 grudnia 2008 11:31
to chyba sprawa indywidualna i nie ma recepty... nie przeszkadzac im za bardzo jedynie możesz i tyle ...

moj kot boi się inych kotów bardzo bardzo (kiedys obrywała pożądne pranie) i przez to w ramach obrony atakuje jako pierwsza... przez co w stajni nazywają ją "stara rura" :P no coż
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
09 grudnia 2008 19:18
U nas znów rewolucja.
Z okazji nowych lokatorów Siusiek został wyeksmitowany na parter, a piętro (i kociarnia) zostały oddane w łapy Grubego i Polci. I miałam powtórkę z rozrywki: od kiedy Polcia została przywitana przez ruska mafię - leje wszędzie, tylko nie do kuwety. Grrr...
Wytrzymałam 3 dni. I kolejna reorganizacja: chłopaki (jajeczny i odjajczony) siedzą razem w kociarni, Polcia na parterze, ruski bez zmian. Nie licząc kilku bójek i obrażeń Grubego (cóż, chłopcy musieli się "poznać i dotrzeć"😉 - cisza, spokój i sielanka. I to lubię 
😅
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
09 grudnia 2008 19:25
Za to Pinka niereformowalna:

Dziecko, nie siedź tak blisko monitora, bo wzrok sobie popsujesz


Zamknij się stara prukwo. I tak nic nie możesz mi zrobić...
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
09 grudnia 2008 19:40
Strzyguś,  🤣 :kwiatek: (ikonkowo)
cieciorka   kocioł bałkański
09 grudnia 2008 21:39
Strzyga, zmienia maść na zime? 😀
moj tez 🙂

Alvika masz pw! 😀
kpik, ty tez 🙂

te zmiany to ze wzgledu na to ze koty od mamy przyjechaly do ciebie?

makrejsza jakto trzyuchy? trzymam kciuki za poprawne stosunki :P

moze nie dluga beda jakies fotki od nas.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
10 grudnia 2008 14:12
ciec- a w lato była innego koloru O.o? Ja w sumie żadnej zmiany kolorystycznej nie zauważyłam...

Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
10 grudnia 2008 14:22
Syjamy są wybarwiane "termalnie": tam gdzie zimno - są ciemniejsze.
U nas jest ok. 19 stopni - Polcia była u nas mocna sealką. U mamy w domu jest 22 minimum - tam Polcia rozjaśniała.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
10 grudnia 2008 14:25
Całkiem możliwe, ja tam Pinkowej sierści mało widzę, wszystko przesłania mi WIELKA paszcza, która woła "JEEEŚŚŚĆĆĆ"
Makrejsza   POZYTYWNIE do przodu :)
10 grudnia 2008 19:28

makrejsza jakto trzyuchy? trzymam kciuki za poprawne stosunki :P




była kastrowana jako bezdomna i tak jej ucho obcięli, że zamiast jednego ma dwa
kpik   kpik bo kpi?
11 grudnia 2008 16:49
strzyga - sliczna kocica 🙂
cieciorka   kocioł bałkański
14 grudnia 2008 21:11
wczoraj sie conajmniej trzy razy potrknelam o swojego kota.
za to dzis doszlo do czegos niezwyklego. zaprowadzil mnie do poslania i kazal sie głaskac.
kpik, jak twoje towarzystwo?
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
14 grudnia 2008 21:13
Ja się nie potykam, częściej siadam.
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
14 grudnia 2008 21:20
Również się nie potykam. I nie siadam. Raczej jestem obsiadana.
Taka nowoczesna grzęda jestem.
ja sie o frodacznego non stop potykam.. jak se ubzdura ze bedzie za mna chodzic to nie moge isc bo mam go ciagle pod nogami centralnie  :|  
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
14 grudnia 2008 22:50
To nie macie tak, że najodpowiedniejszym miejscem do kociego spania jest to, gdzie człowiek właśnie zamierza usiąść?
kpik   kpik bo kpi?
15 grudnia 2008 11:24
cieciorka - kociaki juz w nowym domu - boni przyssał się do miski a filek przyssal sie do kolan 🙂
w nocu buszowały po lodówce i innych wysokich miejscach - szkód na razie nie odnotowano ;]
opolanka   psychologiem przez przeszkody
15 grudnia 2008 19:01
Ja się o moje koty potykam regularnie. Nie siadam, obsiadane jestem również. Najlepiej się im śpi na moim laptopie, więc musze go zamykać...

Mój kocur od jakiegoś czasu upodobał sobie kąpiele ze mną - tzn ja się kąpię a on się gapi z rogu wanny 😀
Jak go nie zabiorę do łazienki, to awantura pod drzwiami.
opolanka - moja kocica tak robi od samego początki  🤣 słyszy że się odkręca wodę w wannie to jest tam pierwsza... fakt, że dzięki temu ostatnio zaliczyła kąpiel, ale jej to nie zraziło  🤣  a podobno koty wody nie lubią  🙄 🤣
czarnapanda   Złe Czarne Bobo
16 grudnia 2008 12:11
Moja gruba co kapiel to kolęduje na brzegu wanny,pare razy z rozbiegu wskakiwała do wody a ja po takiej akcji wyglądałam jakbym spod kosiarki cudem uciekła,cała w krwawych pręgach 😤,jak juz pisałam na poprzednim forum często kwitnie w umywalcei chleje wode kapiacą z kranu. 🤔wirek:
czarnapanda witaj w klubie  🤣  moja ostatnio sobie leżała w umywalce i w niczym nie przeszkadzało jej że leci na nią ciepła woda (bo akurat zęby myłam). Trwała w tym błogostanie mrucząc do momentu... kiedy się nie zorientowała że jest prawie cała pod wodą i dała dyla  🤣  zostawiając oczywiście za sobą litry wody kapiące z sierści  🤔wirek: ale jej mina była bezcenna 🤣
cieciorka   kocioł bałkański
16 grudnia 2008 22:24
boniek

ninja 🙂


🙂


jak sie podoba?
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
17 grudnia 2008 07:06
BARDZO  😍
Niech mi ktoś wyjaśni jak mój kot oddycha  😎 on potrafi tak pół dnia przespać 😉




A tu już w naturalnej pozycji


Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się