KOTY

Notarialna, moja Miśka też należy do rasy późno dojrzewającej (Ragdoll) - może to rzeczywiście kwestia dojrzewania...
No nic, niedługo i tak się z nią wybieram na planowe odrobaczanie, więc podpytam pani doktor, co sądzi o jej budowie 😉
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
15 stycznia 2015 13:04
Mistral, Wszyscy znajomi hodowcy mówili mi na wystawie (po obmacaniu Mańki), że jeszcze przybierze na masie i pewnie urośnie. A że to mieszanka, kot domowy to pewnie coś tam z tego MCO zostało w genach. 😉

Paskudnicy! Namówili mnie na 2 dni na wystawie TICA. Miałyśmy jechać na jeden, ale dostałyśmy taką propozycję, że aż żal było odmówić 😁
[quote author=Liściu link=topic=12.msg2267375#msg2267375 date=1421315741]
Czym uderzyć na pasożyta wywołującego katar kota ?
[/quote]
Jaki składnik w środku odrobaczającym ?
Up Up !  😉
Liściu, katar jak to nie koci katar, to normalne leczenie (antybiotyk), a jak to nawracający koci katar, to tylko podnoszenie odporności...
No właśnie żadne z tych  😉
Szukam składnika na pasożyta który wywołuje zapalenie dróg oddechowych (czy jakoś tak 🤔), w tym też katar, kichanie.
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
15 stycznia 2015 16:16
Przerabiał ktoś zapalenie dziąseł ze swoim kotem? 🙁
Tak, mój miał w wieku ok roku - wyleczone tabletkami. Teraz muszę kontrolować paszczę. Lekki osad ma na zębach w tej chwili.
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
15 stycznia 2015 17:01
A pamiętasz nazwę? Mój dostał Scanvet.
Podobno ma zapalenie dziąseł od małego, odkąd jest u mnie to z innymi kotami nie miał kontaktu. Ale na wcześniejszych wizytach wet nic nie zauważył, dopiero dziś przy nieudolnej kastracji (kocur okazał się kotką...)
Weterynarz nie potrafił płci rozróżnić?
Nie pamiętam, co dostawał bo to już ok 4 lata temu było. Po jednej kuracji (ok tydzień) było ok i wet kazał zaglądać w paszczę i obserwować. Czasem jakieś minimalnie czerwone dziąsła mu się robią, ale szybko przechodzi. Jak tylko zaczyna mu śmierdzieć z paszczy, to obserwuję dokładnie. Jak miał problem z dziąsłami, to mieszkał z 2 innymi kotami, ale na nie to nie przeszło.
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
15 stycznia 2015 17:20
Nie wiem, jestem lekko zdezorientowana. Byłam u niego 2 razy wcześniej ale szczerze mówiąc i ja zawiniłam bo o płeć nie pytałam. Byłam przekonana, że to kocur.

Ja dostałam 4 tabletki, mam dawać po połówce raz dziennie.
Wydaje mi się, że nie ma problemów z jedzeniem, zauważyłabym... Teraz się tak zastanawiam czy ślinienie np. legowiska przed zasypianiem to w całości choroba sieroca czy też uśmierzenie bólu? Może przez takie działanie lepiej się czuje?
strzemionko miałam podobny przypadek, tylko na odwrót. Po miesiącu Kazimierz okazał się być kocurem (obie płcie stwierdziła ta sama Pani -.-), dwie wetki twierdziły, że to kotka, obie obmacywały czy nie ciężarna.
I Kazimierzek 😉

strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
15 stycznia 2015 17:36
A to... muszę wymyślić nowe imię  😁
.
Miyako   聞こえる昨日の叫びが。
16 stycznia 2015 10:19
Mam małe pytanie odnośnie żywienia futrzaków cosmą, jest jako karma uzupełniająca (z ciekawości kupiłam próbne pakiety nature i original). Zastanawiam sie jak powinnam ją dawkować.  🤔 Senior (17,5) ogólnie jest na bozicie (w kartonikach), 2-3 razy w tyg. dostaje gotowane mięso. Sporadycznie podkradnie młodej totw albo purizone (tak przekonałam się do tych karm  😀iabeł: ).
Ja zastępowałam cosmą jeden z posiłków. Nie suplementowałam bo nie trafiała do miski częściej niż raz w tygodniu. Kiedy jeden z kotów dość ciężko zachorował i tylko to  chciał jeść wtedy w ruch poszły suplementy. Ale ja po prostu je mam z racji karmienia głównie barfem. Więc jeśli ma to być podstawowe pożywienie kota to koniecznie z suplementami (są dwa gotowe preparaty do kupienia) ale jeśli jako przekąska w ciągu dnia, w małych ilościach czy jedna puszka od czasu do czasu to można dać bez kombinowania z suplementami.
Cześć ciotki.

wistra ale słodziak.

Dawno mnie nie było w tym wątku. Pewnie już nie pamiętacie moich małych sierotek. Wrzucam zdjęcia dla przypomnienia, "troszkę" im się urosło 😉
Vanilka, Bardzo dziękuję 🙂
jolaa, jakie mechacze!  😍
No i fakt, wyglądają na całkiem okazałe! W dobrobycie chowane  😁
buyaka dziękuję 🙂 strasznie słodkie mi te kiciusie wyrosły, są bardzo kochane. Oba były na granicy życia i śmierci gdy je przygarnęłam, ważyły po pół kg.

edit: rudego (Leosia) chciałabym trochę odchudzić, ale nie wiem jak. Do aktywności fizycznej go nie zmuszę, bo on jedyne co robi to je, śpi, mruczy i sie przytula  😍 Macie jakiś pomysł jak odchudzić takiego leniuszka? Mają stały dostęp do suchej karmy, mokrą jedzą dwa razy dziennie. Obecnie nie mam możliwości zmiany karmy na dietetyczna, bo z uwagi na kryształki Mortimera muszą jeść karmę urinary. Nie mam też możliwości dawania im różnych karm.
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
16 stycznia 2015 18:19
[quote author=Jolaa 🙂 link=topic=12.msg2268676#msg2268676 date=1421430889]
bo z uwagi na kryształki Mortimera muszą jeść karmę urinary.
[/quote]

Co to jest?  👀 W google wyskakują tylko jakieś gry internetowe pod tym pojęciem.
Kryształki w moczu, o ile mnie teraz google nie kłamie.
dokładnie, kryształki w moczu drugiego kota - Mortimera 🙂
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
16 stycznia 2015 18:32
Dzięki za wyjaśnienie, myślałam że chodzi o kryształki Mortimera jako nazwę choroby, coś jak choroba Parkinsona...  😵
Bischa   TAFC Polska :)
16 stycznia 2015 18:36
A co u kotki burmki? 😉
strzemionko faktycznie źle się wyraziłam  :kwiatek:

Bischa u Cocuni wszystko super, moja mama świata poza nią nie widzi. Mam wrażenie, że od kiedy ja i Ania się wyprowadziłyśmy, mama jeszcze bardziej oszalała na punkcie swojej malutkiej córeczki 🙂
Przychodzę z pytaniem 🙂 Potrzebuję porady w sprawie przestawiania kotów na nową karmę. Sprawa wygląda tak - moi rodzice długo nie dawali się przekonać, że karmy z Rossmanna są fatalne, ale w końcu jak sama kupiłam żółtą Portę 21, zawiozłam do domu i przez okres okołoświąteczny powoli futrzaki przestawiłam, zaczęli bez gadania dawać im tą nową (nie mieszkam tam na stałe, więc nie mogę sama zarządzać kocimi posiłkami). Docelowo chciałabym jednak, żeby koty jadły niebieską Portę, bezzbożową. Ile czasu powinno zająć przestawianie ich, mając na uwadze, że nigdy bezzbożowych nie jadły? Na razie mam w zapasie dwa żółte worki i jeden niebieski (nie ruszany oczywiście).
fin, ja po uzyskaniu wiedzy, że koty zbóż jeść nie powinny ;]  wywaliłam whiskasy, kupiłam suchą bezzbożową i - już, koty całe szczęśliwe... ALE dla moich kotów sucha to tylko 1 posiłek na dobę.
W związku z czym też mam pytanie... Poza tym jednym posiłkiem z suchej bezzbożowej karmy dorosły kot je karmy mokre i surowe mięso (wołowe, kurczak, podroby) - mięso raz na dwa dni mniej-więcej, około 100 g. I teraz zastanawiam się, jaką "mokrą" karmę najlepiej byłoby dobrać w tym wypadku? Chodzi o to, że kotu raczej nie brakuje mięsa w diecie, a obawiam się o ilość tauryny, witamin itp...
Jolaa moim zdaniem powinnaś ograniczyć stały dostęp do sucharów. Wtedy też każdy kot może mieć swoją karmę i dostawać na żądanie. W przypadku egzemplarza do odchudzenia karmę wydzielać. Przy okazji dodam, że karmy typu light to największe zło jakie możesz kotu zafundować. Węglowodanami kota nie odchudzisz a takie karmy to praktycznie same węglowodany. Do tego taka karma podawana przez dłuższy czas w głodowych dawkach zalecanych przez producenta może doprowadzić do masy niedoborów. Kupiłabym dobrą bezzbożową karmę i podawała jej tyle ile docelowo kot ma ważyć.  🙂

axo sama sobie odpowiedziałaś  😉 wybierz taką karmę która ma najwięcej interesujących Cię witamin i tauryny. Albo kupić suplementy (mogą być w formie jednego preparatu) i dodawać do surowego mięsa które podajesz.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się