Siodło skokowe

Ja testowałam skokówki DAW-MAGa, szczerze mówiąc bałam się zakłusować w nich, a w teren nie wybrałabym się za żadne pieniądze. Może to kwestia budowy (długonoga) kompletnie nie mogłam się usadowić w tym siodle, kolana jakby odstawały i siodło kompletnie nie trzymało. Ja również nie skaczę wiecej jak 110 więc siodło typu close contact (płaskie) nie ma sensu. Lubie półgłębokie siedziska, z poduchami z przodu i z tyłu. Z tego co mam (wyżej pisałam) jestem bardzo zadowolona. Super w teren, do skoków wyśmienite jak i ujeżdżeniowo super sie spisuje. Jeżeli ktoś lubi sie czuć zabudowanym i bezpiecznym polecam henri de river fletcher ale nie polskie produkty, bo to oszukaństwo.  😉
Bo w siodle CC nie jest tak hop bezpiecznie usiasc. Za to jak usiadziesz to juz nie ma zadnego porownania do wszelkich mniejszych lub wiekszych ortopedykow dyktujacych dosiad. Swoboda, czucie konia.... inna bajka.
tajna zależy kto co lubi 😉 Dlatego ja twierdzę, że zawsze trzeba przed kupnem wsiąść i samemu sprawdzić czy siodło nam odpowiada. Ja siadając w GP też przez chwilę czuję się dziwnie, bo nic mnie nie trzyma i siedzisko płaskie, ale to dlatego, że większość czasu jednak w ujeżdżeniówce jeżdżę. Ale na skokach jest super 😉 Tylko ja właśnie musiałam mieć płaskiego close contact'a bo głębszy i bardziej zabudowany Achat zaczął mi przeszkadzać. Teraz za nic już bym nie wzięła sobie innej skokówki niż close contact 😉
Nie wyobrazam sobie skokowki innej niz CC. W skoku szczegolnie.
Mialam okazje parokrotnie poskakac w takim bardziej zabudowanym siodle, ktorym wszyscy wokol sie zachwycali. A ja po chwili mialam ochote rozsiodlac i dalej skakac na oklep. Koszmar, czulam sie jakby mnie ktos spetal i poprzyklejal.
no właśnie, ja przez ostatnie lata miałam CC i . dobrze mi się siedzi w grand prix nawet bdb🙂
zależy co kto lubi
w ogóle tak patrzę to straszny okres -  w ogóle nie ma wyboru siodeł żeby upić używane ech
Mój znajomy kupił nowego Millennium i okropnie obcierał konia. Kupił używanego Prestige.


Pozostaje tylko pogratulować znajomemu. Ale nie wiem czy zakupu nie dopasowanego millenium czy używanego prestiga 😉 U nas prestige odpada.

Dramka, siodło samo z siebie nie obciera konia. Tylko fakt totalnego niedopasowania, ewentualnie zlego osiodlania.


Dokładnie. Oczywiście są modele siodeł które leżą lepiej lub gorzej na danym koniu, ale sam fakt "pasowania" powinien wykluczyć zakup modelu który zwyczajnie "nie leży". Na tym ta cała zabawa polega.

Ewuś Szkoda, że nie masz millenium, bo bym się wprosiła w odwiedziny 😉 ale w sumie ty jesteś długonóg i to długonóg skaczący więc ta wysunięta tybinka u Ciebie ma jak najbardziej sens.

Tajnaa To naprawdę rzecz gustu. Na moim koniu zdecydowanie wolę siodła typu cc, nawet ujeżdżeniowe. Zresztą, bardzo długo miałam ujeżdżeniówkę dość płaską jak na tą dyscyplinę, o małych klockach kolanowych, na małych poduchach. I zwyczajnie źle jeździło mi się w bananowych siodłach, nie wiem, może to kwestia wzrostu, może kwestia rozmiaru tamtych siodeł (jedno mała 17 drugie spora 18) ale zwyczajnie ich nie "pokochałam". Dopiero jak przyszło mi zmienić siodło, to za częściową namową trenerki poszukałam czegoś: głębszego i o chociaż trochę większych klockach, bo w tych zwyczajnie siedziałam lepiej. "Na mniej sobie pozwalam" w nowym siodle.

Idąc tym tropem zaczęłam do skoków szukać siodła wszechstronnego o profilu skokowym, ewentualnie jakąś "bananową" skokówkę. I obiektywnie stwierdziliśmy, że to fatalny pomysł. Jestem resocjalizującym się skoczkiem (kiedyś tylko skakałam, teraz tylko żużluje) i po przetestowaniu: wszechstronnego stubbena, jakiegoś wszechstronnego pfiffa, skokowego acz bananowego stubbena, wszechstronnego Ken Taura, skokówki cc polskiej rymarskiej produkcji, i golden stara prestiga okazało się, że najlepiej idzie mi w tych dwóch ostatnich. O dziwo 😉

edit: literówki
Ja w cc nie wiedziałam jak mam siedzieć, ujezdżeniówke miałam daw maga Sylwestra, ta jest głęboka może dlatego taki szok jak po rocznym uzytkowaniu tylko tego siodła skokówka cc był dla mnie szokiem, mega niewygodą. Każda dupa inna, nic tylko trzeba przetestować  🙂
Sierra u nas dlatego GP sprawdza się super 😉
A co do wpraszania się, to i tak zapraszamy 😉 będziesz mogła porównać sobie GP z Millenium 😉
karolciaequilano   marzenia się spełniają
27 lutego 2010 11:45
dokładnie, kto co lubi 🙂 kwestia gustów i upodobań 🙂
ja mam Daw-Mag GP Exclusive CC skokówkę i nie zamieniłabym na żadne inne 🙂 choć w kłusie czy na młodym koniu bez  stabilnej równowagi też na początku było mi ciężko, za to skoki, galop miodzio  🙂 siedzisz i czujesz, że masz coś pod sobą 😎

tajnaa-ja to chyba nie umiałabym w ujeżdźeniówce jeździć 😡 , zresztą nigdy nie miałam okazji, ale chciałabym spróbować
Klami- u mnie było tak samo 🙂...nie umiałam odnaleźć się w siodle z głębokim siedziskiem i praktycznie bez poduszek kolanowych...może kwestia kilku letniego jeźdźenia w CC
no dobra
a jeszcze Euroriding Achat S?
czy rozmiar łęku tak samo odpowiada rozmiarom w prestgu? co powiecie o tym siodełku bo mało informacji znalazłam?
że miękkie siedzisko (to na plus) ale coś więcej?  z jednej strony uwielbiam CC ale z drugiej mam dużego konia który mocno wybija i długo leci i w sumie chciałabym chyba żeby mi siodło pomagało bo niełatwo wysiedzieć te loty drobnej osobie  😉
Ja to się w sumie cieszę że mi łatwo dogodzić i albo jestem jakaś nienormalna z równie nienormalnym tyłkiem, albo jestem naprawdę wszechstronnym jeźdźcem (raczej to pierwsze  😀), bo mam dwa siodła: głębokie Wintec Isabell i niemal CC Daw Mag Millenium. Nie narzekam na dyskomfort, i jedno i drugie jest dla mnie na swój sposób wygodne, nie mam problemu z siadaniem w płytkie siodło z głębokiego i na odwrót. Normalne to to chyba nie jest, a dodam że nie jeżdżę regularnie na obu  😉 Wintec jest na codzień a DawMag tylko na jakieś specjalne okazje czyli hubertusy, tereny i jakieś poważne hopsanie  😀 Mówcie sobie co chcecie ale pasuje mi taki układ i jest i mnie, i koniowi wygodnie.
mam pytanie - czy jest na forum ktoś kto użytkuje siodło Prestige Michael Robert I, oraz Pessoa Amo?
cyntia   Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda...
02 marca 2010 15:14
Ja mam Prestige Michael Robert  😅
jak się jeździ? na płasko, skoki, w tereny? masz może porównanie do Venezji?
cyntia   Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda...
02 marca 2010 16:19
Mam porownanie z GOLDEN STAR. Powiem tam mi osobiscie lepiej jezdzi sie w Michel Robert. Lepiej trzyma. Wg mnie Michel jest troszeczke glebszy od Goldena dlatego czuje wiekszy komfort. Skoki jak najbardziej 130 cm latamy spokojnie co do terenow tez fajnie ale nie przepadam w tym siodle za praca uj.
maxowa ja miała Achata S. Siodełko bardzo fajnie, ale dość trzymające z dość głębokim siedziskiem. Sprzedałam bo zaczęło mi przeszkadzać w większych parkurach. Musisz wsiąść i sprawdzić jak Tobie będzie się jeździło.
maxowa ja mam Achata S i potwierdzę opinię poprzedniej właścicielki  😀
Od siebie dodam że mi dużo pomaga bo również konisko jak ma dobry humor to nawet na 50 cm robi olimpijskie skoki, w poprzednim siodle (Pleszew....) miałam momentami problem a tu od pierwszej jazdy nawet trochę bezpieczniej w powietrzu się czuję.
Poza tym dużo pracujemy ujeżdżeniowo, bałam się że będzie mi przeszkadzać w jeździe po płaskim ale jest bardzo przyjemnie.

Ale to trzeba wcześniej raz pojeździć żeby mieć wyrobione zdanie, znam osoby którym się bardzo źle jeździło w tym siodle, chociaż dla mnie to spełnienie marzeń.
Pessoa Amo - siodło nie trzymające NICZYM, płaskie, z klockiem kolanowym wąskim, wysokim na może 2 cm, łydkowych klocków brak. Ale jest to jedno z fajniejszych siodeł  😍 Mam porównanie do Prestige Meredith - nie, nie. nie!, Equipe Synergy - na równi z Pessoą też super siodło, Prestige Elastic - trzyma, ale fajne, Prestige eventing - fajne, Paris tak samo 🙂 Jednak najlepsze Pessoa i Equipe.
episode
Podzielam twoje zdanie na temat Pessoa Amo 🙂
Daw Mag Millenium - mięciutkie, fajne, płaskie, w sam raz dla mnie jeśli chodzi o skokówkę  :kwiatek: Ma tylko trochę mało wysuniętą tybinkę czyli do większych skoków nie bardzo się nadaje, ale ja w nim skaczę do 80 cm więc dla mnie jest ok  🙂
a jeździł ktoś w versailles i meredith tak żeby jedna osoba porównała te 2 siodła??
ja ostatnio się zakochałam w meredith i nie wiem czy polować na nią czy testować jeszcze versailles..jakbym miała taką możliwość za free to bym się nie zastanawiała ale nie ma takiej opcji jak narazie.
a ktoś może coś powiedzieć o siodle Prestige Paris D Wolle? czy siodło ma tendencję do pchania nogi do przodu? może ma ktoś jakieś zdjęcia?
hej, ja mam obecnie daw mag konrad, wszechstronne o profilu skokowym. Mam je pięć  lat i super mi się w nim jeździło na większych koniach, takich powyżej 165 cm to bajeczka. Teraz mam klacz 160 cm i jest ewidentnie za duże i niewygodnie mi jest. Zastanawiam się nad siodłem Prestige Venezia, podoba mi się wizualnie i dużo dobrych słów o nim słyszałam. Mam na oku dwa prestige: venezia i apallosa (jeśli dobrze piszę nazwy) i w przyszłym tyg prawdopodobnie będę je testowała. A z ulubionym dotąd pleszewskim siodełkiem muszę się rozstać niestety.
EKornik   404 Not Found
04 marca 2010 18:49
hej, ja mam obecnie daw mag konrad, wszechstronne o profilu skokowym.


Na pewno daw-mag? 😉
Taki model produkują też w Pleszewie, ale firma to nie Daw-Mag tylko Spółdzielnia Pracy "SIODLARZ"...
Mam na oku dwa prestige: venezia i apallosa
Apalloosa to dawna nazwa firmy Prestige.
Venezia była jeszcze produkowana jako "Appallosa Venezia", potem po zmianie nazwy "Prestige Venezia".
Nirv, mam i michael robert i venezie.  Venezia ma duże poduszki, trzyma w skoku ja się nie mogę w niej odnaleźć, na niższe skoki, jazde po płaskim, w teren ok, ale na coś więcej niż 120 mi osobiście nie pasuje. Michael Robert typowa skokówka cc nic nie trzyma, nic nie przeszkadza jak dla mnie super. Jeśli jesteś z Warszawy zapraszam na testy 🙂
Mam pytanie do posiadaczy siodeł Kentaur: byłby ktoś w stanie porównać rozstaw łęku z rozstawem np prestige?
Dokładniej zastanawiam sie w jaki łęk celować jeśli prestige 34 jest za wąski. Będzie ktoś w stanie pomóc?
Jak mi powiesz jak odczytywać rozmiar łęku z Ken Taurach to ja mogłabym spróbować Ci pomóc, bo w stajni mamy akurat i skokowego Prestiga 34 i jakiegoś KenTaura 😉
Jeżdzi ktoś z Was może w siodle Chamberlain ? Wiem, że są dośc żadko spotykane, szczególnie u nas. Posiadam skokówkę tej firmy i śmigam sobie w niej ochoczo od półtora roku, generalnie jestem bardzo zadowolona ( koń też nie zachowuje się jakby narzekał ), ale jestem też ciekawa opini innych osób.
Na tych dwóch które widziałam był: numer seryjny, WIELKI numer siedziska razem z napisem co to za model i... na jednym tuż pod numerem siedziska malutka pojedyncza cyferka oznaczająca rozstaw łęku a na drugim w ogóle z boku tak samo pojedyncza cyferka, nie w numerze seryjnym, tylko gdzieś na środku wybita bez ładu i składu 😉
Będę wdzięczna za pomoc, akurat te dwa które widziałam to był rozstaw 2 więc ciężko porównać bo widziałam tylko że duuużo za wąskie 😉

Swoją droga... jakieś inne propozycje na szerokiego konia? (pytałam już [url=http://www.re-volta.pl/forum/index.php/topic,95.msg512912.html#msg512912]TUTAJ[/url], nie chce powtarzać opisu 😉 )
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się