Rękawiczki
martva, nie ma dla mnie problemu jak się zużyja powiedzmy po 3 miesiącach, to kupię nowe.
Wkurza mnie że kupiłam Roeckle za 150 pln i się przetarły szybciej niż FP za 69 pln.
A używam tyllko na zawody do samej jazdy, nie czyszczę w nich konia itp.
Perlica miałam to samo z rekawiczkami rockel za ponad 150 zł i używane tylko na zawody i tylko na starty, a przetarły mi się po paru zawodach, czyli szybciej niz fp za 70 zł uzywane na codzienne jazdy
martva, nie ma dla mnie problemu jak się zużyja powiedzmy po 3 miesiącach, to kupię nowe.
Wkurza mnie że kupiłam Roeckle za 150 pln i się przetarły szybciej niż FP za 69 pln.
A używam tyllko na zawody do samej jazdy, nie czyszczę w nich konia itp.
Żebyśmy się dobrze zrozumiały - ja absolutnie ich nie odradzam 🙂 Jak na taką cenę są naprawdę dobre. Rozumiem również niechęć do wydawania taaakiej kasy za Roeckle, które delikatnie mówiąc nie odznaczają się zbyt wysoką trwałością. Po prostu ogólnie wyraziłam swoją opinię, nie kierując jej do kogoś szczególnie. Ot raczej jako dodatkowe zdanie w dyskusji 😉
Ja nie mam jeszcze porównania między różnymi parami rękawiczek z Deca, bo wciąż działam niezmiennie na jednej parze od początku 😁 A Roeckle moim zdaniem nie są kompletnie warte swojej ceny. Tu się płaci za firmę i lans, nie za jakość. Aczkolwiek coraz mniej osób je kupuje i być może wkrótce zupełnie odejdą do lamusa, no chyba że ktoś ma za dużo forsy i mu nie przeszkadza kupować co 2 tygodnie nowe rękawiczki na 150zł czy więcej.
Ja swoje Roeckle mam już dośc długo, w stosunku do tego, co o nich piszecie oczywiście. 🤣 I je wielbię całym sercem. 😍 Mam je przetarte na jednej ręce, tylko przez ten mój niefortunny wypadek. Gdyby nie to, nadal byłyby w całości. A i z tym lekkim przetarciem nic się nie zadziało od tamtego czasu. Także ja mam chyba jakieś odwrotne szczęśćie do tych rękawiczek.😀
Nie wiem jak Roeckle ale Cortiny to mi chyba niecały miesiąc wytrzymały, ale ja dużo w nich robię, cały dzień.
Czy któraś z Was miała te rękawiczki z Deca?
https://www.decathlon.pl/rkawiczki-kipwarm-brzowe-id_8313349.htmlCiepłe? Na zimę pewnie za cienkie ale na teraźniejszą pogodę wystarczą?
Ja mam te rękawiczki z deca. Na mrozy się nie nadają. Są ocieplane jedynie od góry a wnętrze dłoni nie...jest tam sztuczny zamsz. Nadają się na jesień moim zdaniem, ewentualnie lekkie mrozy na hali. Oceniam je jako dość wytrzymałe. Myślę, że moim już 3 sezon stuka i jedynie na szwach powoli się przecierają a są używane "do wszystkiego"
"Macałam" w deca, mogę podpisać się pod opinią Piglet. Nie wyglądają na super-ciepłe.
Niemniej jednak nabyłam inne i mam nadzieję, że trochę pożyją.
Sankaritarina jakie kupiłaś? W ogóle możecie coś polecić na zimę? Muszę już kupić jakieś rękawiczki, bo póki co jeżdżę w skórzanych, lekko ocieplonych i już mi zaczyna być zimno.
Ja w tych rękawiczkach z deca daję radę do maks -2°C
A ja nie wiem jak to jest możliwe, ale ja cały rok jeżdżę w tych cienkich z Decathlonu i zimą nie jest mi zimno, a ogólnie jestem straszny zmarzluch 😀 W taką pogode jak dziś (pochmurnie i super wietrznie) jestem jedyną, która jeździ na zewnątrz i w ogóle nie czuje zimna w tych rękawiczkach. Zimą, na hali, która do ciepłych nie należy nawet przy minusowej temperaturze jest ok. A one są naprawdę cieniutkie i z kolei w lecie w upałach nie jest mi w niech też gorąco, zastanawiam się czasem jak to jest możliwe.
Najcieplejsze jakie mam są Horze Thinsulate ale chyba juz nie są dostępne. Jest mi w nich aż za cieplo. Przyzwoicie cieple są FP Grippy winter.
A ja szukam wlasnie takich jesiennych obecnie i nic ciekawego znalezc nie moge. Kupilam BR allweather ale mi nie schną w stajni i przez to jak dla mnie nie nadaja sie na wiosne/jesien.
Miałam te Horze thinsulate (chyba nadal je mam tylko gdzieś mi zginęły i nie mogę znaleźć) ale szczerze mówiąc mroźną zimą było mi w nich zimno i miały krótki ten ściągacz, wiało mi po nadgarstkach.
ja używam FP Cortina - lubię je, są wygodne, dość ciepłe - no i u mnie wytrzymują 2 sezony
Ja kupiłam pierwszy raz te trójpalczaste. Mam nadzieję, że w k9ncu będę miała jakieś CIEPŁE rękawiczki, bo do tej pory to co bym nie założyła zimą to zawsze marznę w łapy.
dziewczyny, czy rękawiczki BR All Weather Pro dalej są takie neizniszczalne? Przeczytałam watek i na skutek tylu pozytywnych komentarzy też kupilam na próbe 🙂 dzis doszły i wyglądają na bardzo delikatne więc się zastanawiam czy się nie skiepściły od zeszłego roku 😁
Mam od jesieni. Wkurza mnie to ze w ogole nie oddychaja i ręka się poci, poza tym zdarła mi sie juz cala warstwa z lewego palca wskazujacego, poza tym jak nowe.
Takze polecam na chlodne dni, w wakacje nie wyobrazam sobie w nich jezdzic.
Na wakacje kupilam Covalliero Elina i jestem zachwycona, przebija Fair Playe z siateczka x10.
azzawa, - ja niezmiennie polecam uvexy, oddychające, trwałe, są w wersji z siateczką też 🙂 Śmigam całorocznie, poprzednie poszły na dno paki jako zapas tylko dlatego, że po jakiś 2 latach miały zapach przepoconych skarpet już po tygodniu od prania 😉 Natomiast dalej używam do lonżowania mało grzecznych egzemplarzy, gdzie lepszych mi szkoda.
keirashara prawie kupiłam uwexy, ale mi się pejsy za mocno zakręciły i poszłam jednak w BR 😜 , szkoda, że nie przewiewne, bo miały być na lato. Nic to, poczekam na jakąś sytną półkę i też nabędę.
Strasznie to słabe jednak, że najtrwalsze i absolutnie niezniszczalne rękawiczki jakie mam to ogrodowe z allegro za 15 zł... bez żadnych wzmocnień na palcach, i kosmicznych technologii, a trzymają się na mur beton już kilka dobrych lat 🤔
Kurczę a ja mam w swoim życiu 2go parę roekli i już je mam 3 lata, poprzednie też ponad 3 wytrzymały, tzn. wytrzymałyby pewnie dłużej ale mi je ukradli- tak ponad 3 letnie rekawiczki ktoś mi buchnąl z siodlarni. Fakt, jeżdżę jednego konia 6 razy w tygodniu...
Ok, nie wyglądają jak nowe ale są takie własnie niezniczczalne.
Ale nie kupuję czarnych. pierwsze miałam piękne granatowo brązowe, te mam szaro czarne.
Aż mnie zaskakują złe opinie i nich tutaj.
Rok jeździłam w roekl i nic im się nie działo. Rzep trochę słabiej trzyma i zrobiły mi się dziurki od paznokci na palcach. Kupiłam nowe super dopasowane roekl za 160 zł i po miesiącu puścił szew wzdłuż palca - zszylam. To teraz znowu puścił szew gdzie indziej... I jestem rozczarowana. Mogłam reklamować od razu, teraz po zszyciu pewnie nie uznają reklamacji. Rękawiczki mają teraz może 3 m-ce.
To wypruj to co zszyłaś i reklamuj.
... aż sie wstrzymam z zakupem po tym co piszecie a białe chciałam.
Moje Roeckle gdyby nie upadek rok temu to nadal wyglądałyby dobrze. Mam zdarta wierzchnia powłokę na palcach, a tak poza tym to wyglądają jak w dniu zakupu.
Kocham Uvexy, u nas większość w nich jeździ. Moje mają po rok i wyglądają normalnie, nie są zmęczone 🙂
Z Roecklami jest tak, że są dosyć delikatne. Ich wytrzymałość w dużej mierze zależy zarówno od wodzy, jak i od konia. Jak mamy wodze parciane/gumowane, a do tego konia z "toną na pysku", mającego tendencję do wyciągania wodzy - nie przeżyją zbyt długo. Wodze skórzane/biothane i przyjemny do jazdy koń dają im szansę na długie życie.
Ja zwykle miewam około roku, często dłużej 🙂
Ja wszystkie Roeckle, które widzę w użytkowaniu wyglądają strasznie, nie widziałam jeszcze egzemplarzy nie obdartych od wewnątrz. Ja używam z decathlonu tych za 39 zł i jestem średnio zadowolona, niby się nie wycierają, ale strasznie mi się w nich pocą ręce...
Polecam z Decathlonu te za 79 czy 89 zł. Przez lata jeździłam w Roeklach, ale tak się psuły, że zaczęłam szukać czegoś innego, aż w końcu trafiłam na te. Te z deca są naj-lep-sze, przede wszystkich są z prawdziwej, cienkiej skórki, więc się nie ślizgają i nie ścierają tak szybko jak wszystkie syntetyczne. A poza tym cena vs. trwałość 😍
Ja mam chyba poprzedni model, bo w innej kolorystyce, ale to takie:
https://www.decathlon.pl/rkawiczki-jedzieckie-960-gran-id_8519289.html
Te też mam i rozpruły się po roku, jeździ się fajnie, ale pranie to katastrofa 🙁 Dlatego pomimo dużej wygody już nigdy nie kupię rękawiczek ze skórki, po praniu rękawiczki są sztywne i mało przyjemne do rozjeżdżenia