Rękawiczki

Ada   harder. better. faster. stronger.
21 listopada 2008 17:58
Co polecacie na zime ?
Byle nie polarowe, najchętniej cienkie.
ja przez okragły rok używam rękawiczki z takiego tworzywa, które bardzo fajnie trzyma wodze (szczególnie gumowe), robi taki np. Kieffer, Tattini. Mają wstawki na palcach z lycry. Są tanie i niestety przy intensywnej jeździe trzeba wymieniać co kilka miesięcy, ale bardzo fajne.
Ada   harder. better. faster. stronger.
21 listopada 2008 18:29
Maiłam tattiniego i nawet dwóch tygodni nie wytrzymały, w sumie po miesiącu kupiłam inne.
Z zimowych takich cienszych to bardzo polecam Roeckle Light Grip w wersji ocieplanej. Na prawde super sa!! Ladne, trwale, milutkie i cieple. Idealne na sezon zimowy w hali. Na dwor za lekkie moim zdaniem.
Ada   harder. better. faster. stronger.
21 listopada 2008 18:57
No ja właśnie teraz mam Roeckle Light Grip tyle że nie oceplane.
W sumie to dobrze mi się w nich jeździ ale jakieś bardzo wytrzymałe to one nie są.
Nie sa super wytrzymale, ale ktore rekawiczki sa?? Tak na prawde? Uzywane dzien w dzien. No i takich ocieplanych to raczej dlugo sie nie uzywa jezdzac w hali, bo szybko staja sie za cieple. Tak wiec i zyja raczej dlugo.
Roeckle Light & Grip wytrzymałe nie są ...za te cenę mozna by się spodziewać czegoś więcej
ale polecam je wszystkim wrażliwcom - jako jedne z nielicznych modeli mają przynajmniej pare szwów kończonych na zewnętrznej stronie = nie ma zgrubień dotykających skóry od środka = nie obcierają
każdy szew mnie kaleczył, lycra na zgięciach palców również, jeżdżę w nich jakies 8 miesięcy i powoli znikają mi już nawet blizny po poprzednich nieudanych zakupach rękawiczkowych 🙂

będę powtarzać się o tych szwach wszędzie i do znudzenia, ale to ma naprawde duze znaczenie
A ktos ma RTS lub RLS rekawiczki?
Ma,i l ktos do czynienia z tym modelem rekawiczek RLS?



Warte tych 100 zł cyz lepeij Roeckla kupic?
Ada   harder. better. faster. stronger.
22 listopada 2008 01:00
Klami napisał: Nie sa super wytrzymale, ale ktore rekawiczki sa?? Tak na prawde?

Oczywiście racja, racja !

Tylko się zastanawiam czy ze te same pieniądze nie ma może czegoś fajniejszego.
Ja wczoraj kupiłam Horze jakby z neoprenu.Dam znać jak się sprawują😉
Jak najbardziej polecam RSL, w życiu nie kupię już nic Roekla. Miałam 4 pary tych rękawiczek i to jest po prostu dno. Prują się, drą, przedzierają, odpadają z nich gumowania. Kompletna klapa jak za tę kasę.

Kupiłam Rotterdamy RSL i mam już je długo i są w super stanie (jedynie zmechacenia od tarcia od wodzy). Wciąż elastyczne, nie tracą formy, ładnie się układają, można prać, są antypoślizgowe i bardzo ładne.

Ja polecam 🙂
asds,
moja koleżanka ze stajni ma...
cóż, sama się zainteresowałam bo ładne są...
aaaa, BYŁY...
po miesiącu popękały, są zmasakrowane wg. mnie do wywalenia...
laska jeździ ok 3 koni dziennie wiec moze to powód?
o sprzęt dba...
Dodofon poszłam na łatwizne i kupiłam w DEcathlonie zimowe rekawiczki...no cóz zobaczymy jak sie beda sprawowac...Po pierwszej jeździe wrazenia pozytywne na razie
Czasem takie zwyczajne, Decathlonowe na przykład, wytrzymują porównywalnie długo do rękawiczek znanych firm. Nigdy więcej Kieffera. Spodziewałam się czegoś lepszego. Zdarły się po 2 miesiącach jazdy, przy czym jest to jazda 1-2 w tygodniu i to nie jakieś hurtowe ilości koni.
Achaja jeśli miałaś Madridy to łącze się z Tobą w bólu😉 ja najchętniej swoje bym spaliła na stosie, bo po 3 miesiącach były w stanie hmm.. malutkich ściereczek do podłogi?😉
Tak, zdaje sie, że to ten felerny model...
deborah   koń by się uśmiał...
26 listopada 2008 15:32
moje Madridy kupiłam a torwarze w 2007 roku. mam je do dziś ale wyglądają słabiutko guma od wewnątrz została już tylko na 50% powierzchni...
beznadzieja jak za tą cenę


poszukuję ciepłych rękawiczek. nie mogą być za grube bo lubię mieć swobodę między palcami radźcie proszę bo ręce mi odmarzają 🙁
opolanka   psychologiem przez przeszkody
26 listopada 2008 15:58
Ja mam HKM, nie są super ciepłe, ale i tak mnie miło zaskoczyły. Ja jestem wymagająca, jeśli chodzi o rękawiczki zimą, gdyż mam kłopoty z krążeniem i marznie mi bardzo jedna ręka (palce). Dlatego musze miec ciepłe rękawiczki.
Te z HKM na razie moje oczekiwania spełniają, ale też temperatura u nas nie spadła poniżej minus 4.

A tak poza tym mam je prawie rok, troszkę się poprzecierały, ale jeździ się w nich nadal świetnie. Mogę uznać je za trwałe (przy codziennej pracy z 1 - 2 końmi).
deborah   koń by się uśmiał...
26 listopada 2008 16:00
jakieś foty nazwa modelu cena?
opolanka   psychologiem przez przeszkody
26 listopada 2008 16:08
deborah zdjęć musiałabym poszukać w necie. Kupowałam je rok temu, modelu nie pamiętam. Kosztowały jakąs zabójczą sumę chyba 50 czy 60zł 😉 Zaraz poszukam w necie, może znajdę.

edit: jak nie znajd,e to zrobię fotki na żywo i jutro wstawię.
nesta   by w przyszłość bezczelnie patrzeć...
26 listopada 2008 16:25
ja mam Roekle i są niezniszczalne! miałam te rękawiczki najtańsze sygnowane przez Meredith i jeździłam w nich 2 lata, robiłam wszystko w stajni i dalej były w dobrym stanie, niestety zgubiłam jedną. A od ponad 2 lat mam jeszcze te http://www.okser.pl/sklep/3301230-roeckl-rekawiczki-damskie-p-581.html?osCsid=11c974923e515fcd76a91ea013ce5614 też codziennie używane i dalej dobrze siętrzymają. po ostatnim prani tylko zrobiłą się jedna dziurka.
Ja zgapiłam od Kucunia chyba, zwykłe, skórzane rękawiczki -
takie co na codzień się w nich śmiga

Na allegro ich pełno, w sklepie w kazdym mieście też na pewno.
Dla mnie są całkowicie wystarczające.

No i można wybrać kolor rękawiczek pod kolor czapraka

ps. Nie wiedziałam że tu tyle emotek jest
Ja uzywam tanich (8 Euro) rekawiczek z naszego regionalnego sklepu rolniczego. Rekawiczki ze skory wypelnione lekkim futrem. Super na zime i lato, bo ani sie reka w nich nie poci, ani sie wilgoc i pot konski nie dostaja do wewnatrz. Trzymaja o wiele dluzej, niz Roeckl i inne rekawiczki jezdzieckie, a i dzieki cenie sa nie do pobicia.
Rękawiczą mówimy nie  😜
Anka a mogłabyś zrobić ich fotkę? tak dla zaspokojnia babskiej ciekawości... 🙂
ja mam te z decathlonu i polecam - bardzo wygodne i wbrew pozorom ciepłe 🙂 no i niedrogie co też dużym plusem jest 🙂

A możecie mi polecić jakieś maksymalnie PANCERNE rękawiczki? Mogą być brzydkie, mogą nie grzać rąk, mogą się rozciągać, byle by mi się tak strasznie szybko nie robiły dziury na palcach 🙁 Normalnie testowałam i rękawiczki typu kiffer, tattini (wytrzymały bez dziur może miesiąc), Koeningi (tak to się pisze?)  skórzane z siatką wytrzymały może 3 miesiące, Koeningi caaałe ze skóry wytrzymały jakieś 5 miesięcy. Jeżdżę dwa konie dziennie, więc to chyba nie jest jakaś ogromna ilość, ale nie mam już siły non stop wymieniać rękawiczek. Polecicie coś?
caroline   siwek złotogrzywek :)
04 grudnia 2008 14:56
A możecie mi polecić jakieś maksymalnie PANCERNE rękawiczki?
pewnie któreś z tych lub tych mogłyby sie okazać dostatecznie pancerne 😉

...kurcze - skórzane rekawiczki ponizej 2 złotych za parę...?
Anka a mogłabyś zrobić ich fotkę? tak dla zaspokojnia babskiej ciekawości... 🙂


Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się