praca

Averis   Czarny charakter
19 grudnia 2014 17:48
Dodofon, no naprawdę niesłychane, że czarni myślą i są kompetentni.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
19 grudnia 2014 18:10
A ja dziś byłam na pracowej Wigilii. Z korporacji w której robiłam wakacyjny staż... skończyłam go 3 miesiące temu. A w poniedziałek zadzwoniła była szefowa, czy wpadnę na działowe spotkanie przedświąteczne. Zrobiło mi się supermiło, że o mnie pamiętają.
[quote author=deksterowa link=topic=13.msg2246762#msg2246762 date=1418941989]
...wskakuje do watku z pytaniem..

Czy bedac na bezplatnym wychowawczym moge podjac prace gdzie indziej?


możesz, tylko ta praca  nie powinna wpływać na możliwość sprawowania osobistej opieki nad dzieckiem przez Ciebie (nie jest to doprecyzowane w K.p.).
[/quote]
Hm... Czyli praca w domu tak, w aptece na przyklad juz odpada..?
Ja dzisiaj za to miałam niezłego stresiora w robocie. Ostatni mój dzień przed wyjazdem na święta, ostatni w tym roku. 30 minut do zamknięcia, zadowolona i zmęczona (prawie 18h na pełnych obrotach) zaczęłam sprzątać stoliki. Nagle wchodzi gość, elegancki mężczyzna. Przychodzi o 23:30 do restauracji, żeby kupić... butelkę sosu sojowego. No ale ok, różne przypadki chodzą po ludziach. Gość za butelkę wartą 2,80euro płaci mi 50. Widząc moją minę proponuje drobne. Ochoczo się zgadzam oddając banknot. Gość pyta, czy to 50 euro to mu mogłabym rozmienić, np. na 2x20 + 2x5. Ja, że ok. Przygotowuje banknoty, patrzę wyczekująco na gościa a on nic. Wyciąga rękę po kasę sam nic nie dając. Kolejne 5 minut próbował mi wmówić, że on mi dał to 50euro, że ja chyba sobie jakieś żarty robie, że mam mu po prostu dać 2x20 euro + 5 euro i z tego drugiego 5 euro odciągnąć za sos i wydać drobną resztę. I tak w koło. W końcu stwierdziłam, że się nie dogadamy i po szefa idę. Szef po wysłuchaniu litanii, jakich to on ludzi zatrudnia, że dno i metr mułu i to chyba w ogóle jakaś ukryta kamera zaproponował, że za 30 minut zamykamy, wtedy może podliczyć kase i zobaczymy, czy się zgadza. Jak faktycznie jest za dużo to otrzyma swoje 50euro z powrotem. Gość się wpienił, że on czasu nie ma. Szef na to, żeby w takim razie na policje dzwonił. Gość zdziwiony, że czemu on ma dzwonić. Szef ochoczo sięga po telefon i dzwoni. W tym czasie gość krzyczy, że on tu jeszcze wróci i ulatnia się szybkim krokiem.
Po 10 minutach przyjeżdża polizei i zamykam swój rok w pracy zeznaniami na temat próby oszustwa... -_-
vanille, w Polsce to trik, który bardzo często stosują Romowie. Chociaż nie tylko.
vanille, miałam kiedyś podobną sytuację jak pracowałam za barem. Gość dał mi 50 zł i z tego też mu wydałam, a on się rzucał, że dał mi 100. Nie dałam się zrobić, pieniądze to ja liczę dokładnie  😀


Wigilia firmowa, która miała miejsce w jednym z luksusowych podrzeszowskich hoteli/spa przeszła już do legendy... Takiej imprezy to ten hotel w życiu jeszcze nie przeżył i tydzień po niej - nadal są bardzo szczęśliwi, że budynek jeszcze stoi  😁 W trakcie nic nie zapowiadało tak szczęśliwego zakończenia, hehe.
U mnie umowa na czas nieokreślony  💃
Plus fajne bony na święta były 🙂 fajna ta praca, jakby tylko cały etat dali  😁
O rany, jeszcze tylko poniedziałek i wtorek i mam 2,5-tygodniową przerwę w pracy 😍 Ale fajnie!
A moja siostra nauczycielka ma wolne juz od wczoraj az do 7go... To nie fair!!!!
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
22 grudnia 2014 23:09
Wiem, że to nie do końca temat, ale mam na ćwiczenia z controllingu personalnego "zaprojektować koszty pracownicze". To jest całe zadanie. Zero danych i konkretów, w związku z tym, czy jest może tu ktoś, kto się tym zajmuje i mógłby mnie trochę wspomóc?
kadry i płace to moja specjalność, jeśli potrzebujesz czegoś z tej dziedziny to pisz w czym mogę Ci pomóc 🙂
Słuchajcie jak wpisywać w CV "przerwę w życiorysie" spowodowaną zwolnieniem lekarskim po operacji? To będzie ponad 7 miesięcy czarnej dziury w kwestii zawodowej. Pisać dokładnie dlaczego? Nie pisać nic? Jak to jest widziane ze strony pracodawców?
Moim zdaniem niw pisz. Choroba źle wygląda, piszę z doświadczenia. Dopiero gdy Cię o to ktoś zapyta wytłumaczysz. Ja jestem na tym punkcie przewrażliwiona.
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
26 grudnia 2014 14:26
A moja siostra nauczycielka ma wolne juz od wczoraj az do 7go... To nie fair!!!!

moje korpo też zamknięte od 24 do 6  😉
Zu   You`ll ride my rainbow in the sky
26 grudnia 2014 15:15
My jak przeglądamy cv to zwracamy uwagę na luki, ja bym napisała
vanille, w Polsce to trik, który bardzo często stosują Romowie. Chociaż nie tylko.

Dokładnie. Przychodzi rumunka, elegancka, z kilkuletnim dzieckiem. Chce kupić najtańszy preparat dla psa na pchły i wyciąga 200 zł.
Ja na szczęście o triku wiedziałam i wysłałam "szanowną panią" rozmienić pieniądze do banku.
I tyle ją widzieli...
Słuchajcie jak wpisywać w CV "przerwę w życiorysie" spowodowaną zwolnieniem lekarskim po operacji? To będzie ponad 7 miesięcy czarnej dziury w kwestii zawodowej. Pisać dokładnie dlaczego? Nie pisać nic? Jak to jest widziane ze strony pracodawców?


A byłaś legalnie zatrudniona?? Pisze sie okres zatrudnienia od do - nawet jak byłaś chora. Nie pisze sie ze byłaś chora 2 tyg czy miesiac.
Ja byłam po urodzeniu dziecka i maciezyńskim itd. nie pislabym o tym. Byłam zatrudniona i juz na legalu i juz.
Dworcika, Meise, pokemon, - też się zrobić nie dałam. Co jak co ale nauczona jestem, że nie chowam pieniędzy do kasy póki nie mam naszykowanej reszty dla klienta. Bo pomijając fakt, że ktoś może chcieć mnie zwyczajnie oszukać, to czasem ludzie faktycznie głupieją i wydaje im się, że dali więcej gotówki niż w rzeczywistości. Głupia byłam, że chciałam mu te pieniądze w ogóle rozmienić choć przypuszczam, że to 50euro wcale nie musiało być fałszywe. W innym przypadku po prostu by mi je dał i wziął to, co daję - a on mi wpierał, że przecież już je dostałam.

W każdym razie cieszę się, że mimo zmęczenia nie dałam się zrobić w balona. I ten gościu też mi na jakiegoś Bułgara/Rumuna wyglądał - choć tak jak już wspomniałam był bardzo elegancki.
A powiedzcie, jest taka sytuacja: jedyne moje doświadczenie zawodowe to bycie luzakiem za granicą. Chciałbym na wakacje wyjechać do pracy, np. do Norwegii i zastanawiam się, co lepiej będzie wyglądało w CV, bycie luzakiem czy jakaś inna praca, typu np. jakieś roboty biurowe, bo raczej czegoś związanego z moimi studiami (MSG) nie znajdę bez znajomości norweskiego.


Znikoma szansa na znalezienie pracy biurowej sezonowo, bez znajomosci języka w Norwegii. Także mozesz liczyć tylko na pracę fizyczną. Chyba najłatwiej chłopakom znaleźć pracę na budowach w okresie letnim. No i przy rybach na północy.
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
04 stycznia 2015 10:33
Ja chyba osiągnęłam już punkt krytyczny, jeśli chodzi o moją pracę, zabieram się za szukanie 🙁
A u nas był konkurs na kolejne 18 miesięcy pracy. Startowało ponad 300 osób. Zdobyłam maksymalna liczbę punktów. Jestem przeszczęśliwa 😉
Także podpisałam umowę, na moje ostatnie 18miesięcy pracy w tym zawodzie. W nagrodę za wyniki dostałam stałą zmianę za kierownicą. Pięknie  🏇
Kocham tą robote 😉
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
04 stycznia 2015 11:03
rtk
Gratulacje! 😀
Zmieniasz branżę?
A moja siostra nauczycielka ma wolne juz od wczoraj az do 7go... To nie fair!!!!


A zen  ma wolne od  19 grudnia do 12 stycznia 😁 Moja szkoła to jest dopiero nie fair 😜
Pauli, jeszcze 18 miesięcy w mojej ukochanej branży. Potem kończę drugie studia i będę musiała zająć się drugim, bardziej przyszłościowym zawodem 🙁
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
04 stycznia 2015 11:33
Zdradzisz o jaki zawód chodzi?
Skoro bardziej przyszłościowy, to może stanie się też drugą miłością 😉
Jestem teraz na 4. roku Prawa. To napewno bardziej przyszłościowe, ale nudne i bez takiej adrenaliny, jak dotychczas. Czas sie zacząć wyciszać, żeby nie załamać się pracując codziennie za biurkiem 😉.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
04 stycznia 2015 13:03
rtk, a gdzie teraz pracujesz? 🙂
Jestem teraz na 4. roku Prawa. To napewno bardziej przyszłościowe, ale nudne i bez takiej adrenaliny, jak dotychczas. Czas sie zacząć wyciszać, żeby nie załamać się pracując codziennie za biurkiem 😉.


Mam nadzieję, że znajdziesz w sobie tyle samoorganizacji i zdrowego rozsądku, żeby taką pracę udźwignąć.
Ja pracuję właśnie w Kancelarii (nie prawnik) i widzę jak ludzie siedzą po nocach, są non stop pod telefonem, święta, choroby, nie są powodem do odpoczynku, każda Twoja opinia może okazać się błędna i przegrywasz sprawę lub robisz błąd kosztujący Twojego klienta bardzo dużo pieniędzy no i wszystko ma być na już.
Niby płacą prawnikom świetnie, ale na co zbierać pieniądze skoro nie ma się czasu ich wydawać.
kujka   new better life mode: on
04 stycznia 2015 13:11
thaya, ale moze rtk nie chce robic aplikacji? Jest sporo pracy dla mgr prawa, gdzie aplikacji sie nie wymaga. 🙂
Averis   Czarny charakter
04 stycznia 2015 13:36
Ale nawet gdyby chciała, to jest dorosła i zapewne wie na co się pisze. Przypominam, że jest ratownikiem medycznym, więc stres i presja nie są jej obce. Nie mówiąc o skutkach ewentualnych błędów, które są znacznie większe, niż przegrana sprawa.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się