praca

Opolanka, pracuje teraz w Pogotowiu Ratunkowym.
Chce robić aplikacje, dlatego zdaje sobie sprawę z tego, ze nie moge sie wiązać na dłuższy czas z pogo. Mam takie małe marzenie, zeby zostać prokuratorem. Mam nadzieje, ze sie uda...
Averis   Czarny charakter
04 stycznia 2015 14:14
rtk, ja w Ciebie wierzę 🙂 W sumie zawsze wierzę we wszystkim, którym się chce 🙂
Dzięki Averis!
Swoją droga chyba zabije sie własna pięścią w okresie zmiany branży. Ogromny spadek zarobków, praca codziennie po 8h, nie będę juz latać z defibrylatorem po mieście, koniec z podrywaniem policjantów na akcjach 🙁( jeny, ale to musi być nudne 🙂
Póki co staram sie czerpać radość z dyżurów i małych, dobrych uczynków.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
04 stycznia 2015 16:15
rtk, teraz będziesz mogła podrywać tych, którzy będą Cię zatrzymywać do kontroli 😉
opolanka   psychologiem przez przeszkody
04 stycznia 2015 19:35
rtk, wow no podziwiam 🙂 pełen szacunek.
rtk, praca po 8 godzin, prawnik ? Marzenia albo słabo opłacana państwowa pensyjka tudzież brak klientów. Jesteś wiecznie w pracy, szczególnie jak pracuje sie nad tzw. większymi rzeczami, a jak teoretycznie nie jesteś w pracy, to i tak jesteś, bo jesteś pod telefonem. 😉
Klami, to trochę mnie pocieszyłas 🙂
Praktyki spędziłam tylko w prokuraturze. Prokurator, z którym sie zaprzyjaźniłam spędza bardzo duzo czasu na tenisie i innych sportach, tudzież spotkaniach. Ma duzo więcej czasu niż ja, jako ratownik. Bardzo ciekawe zajęcie 🙂
Wszystko sie okaże za rok, na egzaminach, co ze mną bedzie dalej 🙂
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
05 stycznia 2015 22:05
tak obok tematu,ale w temacie - wkurza mnie zawsze nowy narybek w kancelarii nas obsługującej, który dostaje do opiniowania produkowane przez moje biuro umowy.... nie wdając się w szczegóły - w większości przypadków, jedziemy na kilku standardach, zmieniając może 20% merytorycznej części umowy.... i taki "młokos" chcąc się wykazać, pastwi się nad umową, proponuje inny zapis sztywnych zapisów korporacyjnych, nie zadając sobie trudu aby zapoznać się z wytycznymi pochodzącymi od naszej korpo-matki - czyli zapisach o karach umownych czy wymogach bezpieczeństwa.... a najbardziej wkurzają mnie komentarze typu - decyzja biznesowa... bez propozycji zapisu chroniącego interes spółki  😵


specyfika mojej branży jest niestety taka, że czasami współpracujemy z monopolistami, idziemy na kompromisy.... ale pisanie, że decyzją biznesową jest wymóg posiadania kwitu mówiącego o uprawnieniach kontrahenta do wykonywania pewnego typu pracy na morzu, w trudnych zimowych warunkach, jest zbyt daleko idącym kompromisem.... 😂 😵
rtk, praktyki studenckie, to z prawdziwą pracą w zawodzie maja niewiele wspólnego. Acz faktem jest, że praca w Sądzie czy prokuraturze jest godzinowo w praktyce  dość mało absorbująca w stosunku do innych prawniczych profesji.
rtk pewnie prokurator ma więcej czasu niż adwokat, ale też zarobki zupełnie inne... Jeśli chodzi o ilość godzin spędzanych w kancelarii - to chyba zależy od kancelarii. Co do zasady nie jest to jednak 8 godzin, często trzeba zostać po godzinach, bo np. pismo trzeba skończyć, a termin mija, więc do 24 trzeba je wysłać. Ja właśnie skończyłam aplikację adwokacką, za 2 miesiące mam egzamin adwokacki. Pracy mnóstwo, nauki mnóstwo i czasem się zastanawiam, po co mi to było 🙂 Raczej u mnie i moich znajomych zasadą jest zostawanie po godzinach, a wyjątkiem wyjście o czasie.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
06 stycznia 2015 09:52
Proszę o kciuki, mój Konrad właśnie jest na teście na spawacza :kwiatek: Denerwuję się... ciekawa jestem, jak mu pójdzie. Gdyby dostał tę pracę byłoby super... jak nie dostanie to lipa :/
Jolaa a skąd jesteś? powodzenia na egzaminie i nie zazdroszczę  😉 jak byś potrzebowała jakiejś pomocy w przygotowaniu, to dawaj znać  😉

Prokurator wcale nie ma lepiej, znam już kilku, którzy przenieśli się do adwokatury, bo mieli dość wstawania o 4 rano do wypadków itd
tak a propos adwokatów - znajoma, adwokat - podesłała mi wczoraj taki oto artykuł 😉
http://palestrapolska.wordpress.com/2015/01/05/adwokaci-odchodza-z-zawodu/

trochę smutne to wszystko...
Akurat tekst 'będąc młodą doktorką' jest lekko dziwny.. Warunki są żałosne i żenujące, to fakt i żadna tajemnica, ale ktoś, kto nie zatroszczył się o źródło dochodów przez 4 lata studiów doktoranckich, że o magisterskich nie wspomnę, liczy na to, że po obronie nagle znajdzie pracę i to dobrze płatną? To nie jest jakiś specjalny szok, że nie ma etatów na uczelniach. Nie ma właściwie godnych etatów nigdzie 😂
Ale właśnie sęk w tym, że są ludzie, którzy chcą robić karierę naukową, a nie iść do pierwszej lepszej korpo, robiąc coś zupełnie nie związanego ze studiami - tylko po to, żeby MIEĆ PRACĘ, bo później to nie będzie :/
Tekst dobry i - wedle mojej wiedzy - niestety trafny.
To ja polecam ten artykuł:

http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/spoleczenstwo/1595535,1,po-co-polakowi-doktorat.read

Mnie przekonuje zdanie jednego z wypowiadających się: Sam widzę, że są dwa rodzaje doktorantów. Jedni żyją pracą naukową, publikują, jeżdżą na konferencje, a drudzy to ci, którzy poczuli, że nie wiedzą, co mają ze sobą zrobić, gdy się okazało, że oferty pracy same nie przychodzą

Nie rozumiem dlaczego doktorant ma oczekiwania, że będzie zarabiał lepiej niż początkujący w korpo..? Pensja porównywalna. Wczoraj mój facet zatrudnił do swojego działu chłopaka z pensją taką, że aż zapytałam czy się cyfry nie pomyliły. Ano nie. Żenada i tyle. Podobnie dlaczego nauczyciel stażysta zarabia na start jeszcze mniej niż doktorant..? Doktoranci to nie jakiś pokrzywdzony przez państwo gatunek, tak po prostu dziwnie wygląda rynek pracy.
CzarownicaSa, i co? Dostał robotę?
Forta dziękuję  :kwiatek: jestem z Warszawy. Strasznie ciężko jest mi pogodzić naukę z pracą. W sumie to nie wiem nawet od czego zacząć się uczyć 🙁 zajmuję się prawem autorskim, więc cywila może jakoś zdam, umowę pewnie napiszę, ale reszta  🙄
Jolaa🙂  a myślałaś może o "Rewerskiej"? Kurs nie zastąpi samodzielnej nauki ale pomoże uporządkować wiedzę a przede wszystkim wskaże drogę jak podejść do każdego z zadań egzaminacyjnym. W sumie bardziej skupiają się na tym jak zdawać poszczególne egzaminy wychodząc z założenia, że delikwent materiał "ma już przerobiony" 😉
Wojenka   on the desert you can't remember your name
06 stycznia 2015 16:34
W temacie doktorantów, taki żarcik  😁
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
06 stycznia 2015 16:50
Dzionka na razie nie... :/ Niby z testów próbek dostał 10/10pkt(najwyższa nota, kolejna to 8/10), ale powiedzieli mu, że poczekają 2tyg czy nie zgłosi się ktoś lepszy(!) i jeśli nie to wezmą jego 😵 Trochę bez sensu... więc raczej tego nie widzę.
Ale ja jutro składam CV do takiej budki z lodami, gdzie moja siostra pracowała, bo dziś zagadała ze znajomą i okazało się, że zwolnił się jeden pracownik i kogoś szukają. Więc zobaczymy... tylko boję się, czy dam radę z angielskim. Niby na ogół dogaduję się, pisany rozumiem bez większych problemów, ale z mówionym... bywa różnie niestety :/ Ale jak to nie wypali to na razie spróbuję się zahaczyć w jakimś funciaku(taki angielski odpowiednik "wszystko za 5zł"😉- co prawda nie zarobię, ale przynajmniej będę miała możliwość popracować nad językiem.
Priorytetem jest żeby on znalazł pracę, bo ja rodziny nie utrzymam(i nie mam zamiaru 😎 ).
CzarownicaSa, grunt, że oboje szukacie - prędzej czy później jakoś się ustawicie 🙂
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
06 stycznia 2015 16:53
Nie no, na pewno coś znajdziemy 😉 Bez przesady, dwie rączki i język mam to coś znajdę 😁 Tylko Konrad jeszcze jest na etapie "nie wezmę byle czego". Ale mam nadzieję, że z czasem mu przejdzie 😉
archeo zapisałam się na ten kurs już w maju 🙂 Niestety większość zajęć opuściłam - zawsze w kancy było coś na cito. No i tak o, jest styczeń, a ja nic.. no ale co tam, jeszcze 2 miesiące, ruszam pełną parą. Oby tylko w pracy zaznać trochę spokoju... 🙂
A jestes w stosunku pracy?  Na aplikacji radcowskiej przysługuje urlop przed egzaminem...oczywiscie przepisy sobie życie sobie... Znam ludzi którzy sie przed egzaminem zwalniali, stawiając wszystko na jedna karte
W tym roku pojawiła sie również możliwość wykupienia pojedynczych kazusow 😉 zawsze to jakaś pomoc, mozna przynajmniej poćwiczyć rozwiązywanie zadan ala egzaminacyjnych (ponieważ oczywiscie życie i praktyka sobie a egzamin sobie) nie wiem tylko jaki jest termin do ich oddania...

Przede wszystkim POWODZENIA 🙂 ja na radcowskim walczę za rok...
archeo (nie) dziękuje  :kwiatek: wysłałam Ci pw 🙂
Mam małą zagwozdkę, może pomożecie.

Jak opisać w CV pracę w "biurze", dzie się pełniło praktycznie wszystkie funkcje, ponieważ było to biuro trzyosobowe? A dokładniej pan prezes, dyrektor handlowy i kierownik biura*

*Nazwy oczywiście na potrzeby własne
  😁

Do moich obowiązków należała przede wszystkim sprzedaż towaru, kontakt w klientami, wymyślanie pierdół typu ulotki, broszury, organizacja stoisk na targach... Sama nie wiem jak to opisać. Robiłam wszystko i nic.

Nie jest to najistotniejsza pozycja w moim CV ale warto byłoby coś wspomnieć ponieważ branża się pokrywa z tym co aktualnie mam zamiar robić 🙂
z góry dziękuję za podpowiedzi  :kwiatek:
opolanka   psychologiem przez przeszkody
06 stycznia 2015 21:36
kajpo, a nie możesz po wpisaniu stanowiska, wpisać tzw. "naważniejsze obowiązki"? I po prostu kilka wymienić, a rozpisać się w liście motywaycjnym?
Kajpo, napisz: BB (Biurowa Bogini), a jeżeli masz zapędy do skromności to Heros Biurowy.  💃
Takie czasy, że trzeba się reklamować.  😁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się