wrzody żołądka

famka   hrabia Monte Kopytko
13 lutego 2018 14:53
ja bym raczej poszła w strukturalne  😉 przynajmniej "widać" co tam jest  😉
http://agro-vital.pl/agrovital-control-multifree-15-kg-bez-melasy-otrab-i-zboz-p-22.html

ewentualnie jeśli ktoś ma nóż finansowy na gardle bardziej proponuję skomponować sobie samemu :
otręby ryżowe : http://agro-vital.pl/otreby-ryzowe-arrozza-145-kg-p-7.html
dokupić sieczkę - lucernę jaką kto woli : https://konik.com.pl/lucerna-niemelasowana-10kg-sukces
dodać garść ziarna do wyboru do koloru
dodać garść wytłoków jabłkowych: http://jarpasz.pl/wyslodki-jablkowe-granulowane  lub inne z jar-paszu susze
reszta dodatków drobnych wedle uznania (drożdze, makuchy, oleje)

i gotowe bezpieczne musli dla wrzodowego konia
A ta pasza co Nikas podała to nie byłaby dobra?
http://agro-vital.pl/agrovital-control-20-kg-bez-melasy-i-otrab-p-20.html
rudziczek   Małe i duże.
13 lutego 2018 23:39
Ja w jarpszu polecam trawokulki i granulat z lucerny. Wytłoki jabłkowe są spoko dla niejadka. Do tego otręby pszenne lub ryżowe, wysłodki buraczane i musli nie potrzebne😉 Jest to na pewno tańsze, rozwiązanie, ale nie w każdym pensjonacie pójdą na takie rozwiązanie. Wiem po sobie, że to upierdliwe, jak ma się x koni pod opieką, i każdemu trzeba mieszać michę z kilku worków. Zawsze jednak można codziennie naszykować porcje suchych dodatków na każde karmienie i zostawić np w reklamówce. Łatwiej wtedy dosypać taki miks do wysłodków przed podaniem.

famka   hrabia Monte Kopytko
14 lutego 2018 06:59
julita123, jest ok aczkolwiek nie podoba mi się wysoki cukier

rudziczek, jest i na to rozwiązanie ja swojemu sama szykuję pojemniki jedzeniowe, mieszam wszystko tak jak piszesz i do pudełka na kilka dni, ja jestem spokojna koń zadowolony 😉
ed
Dołączam się do pytania koniczkowaaa
Bo przykładowo w Brandonie XS jest zawartość skrobii zaznaczona jako <20% i nikt nie mówił że jest nieodpowiednia
NSC powinno byc mniej niż 14%.
Czy ktoś wie czemu suplementy na stawy typu MSM mają rzekomo powodować/nasilać wrzody? Które dokładnie składniki i o co w tym chodzi?
Pewnie  te działające przeciwzapalnie (nie wiem dokładnie co tam jest) jak popularne NLPZ, w skrócie mechanizm polega na hamowaniu cyklooksygenazy i dalej prostaglandyn, które chronią śluzówkę (bez tej ochrony, narażona na HCl śluzówka zostaje uszkodzona i powstają wrzody) - w dużym skrócie  😉

Edit. Próbowałam coś znaleźć w Google na tematach mechanizmu działania MSM, ale niestety.. także to co wyżej napisałam - tak działają popularne ludzkie leki p-zapalne, np. Ibuprom, kopytni też je czasem przyjmują. To, że MSM działa podobnie to tylko moje domysły na podstawie tego, że efekt ten sam (p-zap), może ktoś wie coś dokładniej i mnie poprawi  😀
Ale sama zaobserwowałam u mojego wrzodka znaczne pogorszenie na MSM, od razu luźniejsze kupy i pokazywał bolesność.. a szkoda bo preparat ratował nas w kwestii stawów.
Czy ktoś wie czemu suplementy na stawy typu MSM mają rzekomo powodować/nasilać wrzody? Które dokładnie składniki i o co w tym chodzi?


Chodzi właśnie o MSM czyli po prostu o siarkę organiczną. Najzwyklejszy w świecie pierwiastek występujący naturalnie w organizmie, ale podawany od zewnątrz może powodować niestrawności, bóle żołądka lub biegunki
A chondroityna, glukozamina, kwas hialuronowy i kolagen? Też podejrzane?
ed
dorhej o glukozaminie znalazłam, że może powodować zaburzenia ze strony układu pokarmowego, jeżeli sprawdzasz konkretny suplement to sprawdź skład dokładnie, chondroityna może występować w postaci siarczanu, wiec idąc tropem tego co napisała glossia też będzie mieć rewolucje .. Ja kojarzę, że jako bezpieczny preparat na stawy dla wrzodkow była polecana boswellia, sama nie stosowałam. https://www.dromy.pl/DROMY-BOSWELLIA-SERRATA-750-g,p,13
dorhej, wydaje mi się, że kwas hialuronowy i kolagen są dla żołądka bardziej neutralne i nic się przy ich suplementowaniu nie dzieje.
Ja jeszcze raz tylko zapytam. Jeśli wybierać między paszami:
http://agro-vital.pl/agrovital-control-20-kg-bez-melasy
a
http://agro-vital.pl/agrovital-hoof-complete-25-kg-z-drozdzami-bez-melasy-i-owsa-p-24.html,
to wydaje mi się, że pierwsza z nich będzie lepsza, ze względu na pierwszorzędnosc suszu z lucerny i otrębów ryżowych, zamiast otrębów pszennych ( w drugiej paszy). Dobrze myślę?
ed
A czemu nie granulatu? to nie jest czasem urban legend?
Też mnie to właśnie zastanawia..
ed
Nie bardzo widzę powiązanie. Koń jedząc paszę, czy to granulowaną czy to musli, musi ją pogryźć, przeżuć, a potem przetrawić. Gdyby zalać paszę granulowaną wodą, rozłoży się ona na "składniki" i wyjdzie na to samo. Takie jest moje rozumowanie
Osobiście nie wierzę, że granulat się może gdziekolwiek przyklejać, niby jak? Co w nim jest takiego klejącego się? Dla koni wrzodowych słyszałam, że właśnie granulat jest lepszy, ponieważ jest łatwiej trawiony przez koński żołądek, w związku z czym nie jest on tak obciążany. Myślę, że też nie bez powodu pewne pasze dla wrzodowych koni są w granulacie, ja np. skarmiam Havens Gastro+ i koń się na tym czuje póki co rewelacyjnie. Zobaczymy jak będzie gdy wróci z powrotem do pracy pod siodłem. Gdzieś tam personalnie wolę muesli, bo (jeśli jest dobrej jakości) gołym okiem mogę zobaczyć co jest w środku, jakie ziarna, płatki, zioła itp. W dodatku właśnie można określić po wyglądzie czy jest to dobrej jakości (naprawdę można zobaczyć różnicę między różnymi paszami). W granulacie nic nie widać co jest w środku. Ale nie jestem uprzedzona, duuużo zawodników karmi swoje sportowe konie granulatami lub miesza je z muesli. Aczkolwiek zastanawiało mnie kiedyś dlaczego granulat jest często tańszy od muesli, czy jego produkcja jest tańsza sama w sobie czy chodzi o źródło i jakość składników..

edit: koniczkowa, w artykule jest wzmianka o granulacie, ale nie samym w sobie tylko drobnym granulacie. Nie do końca wiem jaki problem stwarza drobny granulat.. Ale autor tekstu chyba nie neguje granulatu całkowicie?
ed
Moim zdanien jest to pewien stereotyp - nie widać gołym okiem co jest w środku, to od razu znaczy że pewnie napakowali tam czegoś gorszej jakości. Jeżeli pasze bierzemy od zaufanego producenta lub chociaż takiego, któremu względnie "możemy zaufać", mamy podany skład jakościowy, to nie można się sugerować takim stereotypem jak wyżej. Granulat jest to nic innego jak skompresowane składniki, przykładowo sieczki, ziarna, otręby i inne dodatki. Tak jak pisałam wcześniej - można nawet taki granulat zalać jeśli ma się obiekcje co do formy, a wtedy rozdzieli się i podamy koniu coś podobnego jak musli, tylko że nie będzie widać do końca poszczególnych składników, bo będą są one drobno posiekane i zgniecione. Gdyby odwołać się do artykułu, który podałakoniczkowaaa, to jest tam wzmianka o "drobnym granulacie". Można by pomyśleć, że autorowi chodziło o to, żeby koń dostawał paszę ktorą musi pogryźć i rozdrobnić, zanim dostanie się ona do żołądka, a niektóre konie takie drobne granulki po prostu od razu połykają. Wydaje mi się, że nie ma znaczenia czy podamy koniu granulat czy musli, wszystko zależy od preferencji konia jak i właściciela, ale w oby przypadkach wszystkie składniki odżywcze zostaną rozłożone i wchłonięte do organizmu konia.
(Za to w musli radziłabym uważać na wszelkie "ostre", kłujące i drażniące składniki, takie jak na przykład łuska słonecznika czy słoma, bo mogą one podrażniać żołądek konia)
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
16 lutego 2018 10:06
Musli jest bardziej "ostrą" w paszczy paszą, powoduje to większe wydzielanie śliny (u konia wydzielanie śliny zachodzi na zasadzie mechanicznego drażnienia śluzówek, a nie na widok żarcia 😉 ), ślina jest najlepszym, bo naturalnym buforem i normalizuje pH w żołądku. Przy jedzeniu granulatu, koń się mniej zaślini, co spowoduje nieco mniejsze wydzielanie śliny i słabiej zbuforuje kwasy żołądkowe, co przy koniach z wrzodami będzie raczej niewskazane. Nie mówię, żeby w ogóle nie karmić granulatami koni wrzodowych, wszystko należy dopasować do konkretnego przypadku i konia, ale z fizjologicznego punktu widzenia tak to wygląda.
ed
zembria, żeby rozwiązać problem mniejszej ilości śliny przy granulacie, warto dodać sieczkę, ja tak robię.

Co do ostrości jakiś łusek czy słomy.. Ja przystaję za wersją, że koń już w jamie ustnej gryzie te wszystkie ostre składniki, miesza je ze śliną i dopiero połyka. Do żołądka trafia postać zupełnie inna niż jaką podajemy wyjściowo.
ed
Co do ostrości jakiś łusek czy słomy.. Ja przystaję za wersją, że koń już w jamie ustnej gryzie te wszystkie ostre składniki, miesza je ze śliną i dopiero połyka. Do żołądka trafia postać zupełnie inna niż jaką podajemy wyjściowo.

Weterynarz powiedziała mi, że lepiej ograniczać takie ostre rzeczy, bo mogą podrażniać śluzówkę. Ale nie wiem, piszę z tego co się dowiedziałam 😉
Masz rację koniczkowaaa, każdy musi znaleźć swój złoty środek 🙂
Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
16 lutego 2018 15:56
Postanowiłam jednak zmienić pasze i teraz pytanie, mogę stopniowo wprowadzić inna pasze w trakcie kuracji omeprazolem?
Podaje teraz HÖVELER ProBalance i niby wszystko jest dobrze, koń ładnie wygląda. Ale tak dużo osób tutaj poleca tego Brandona no i konie ładnie na niej wyglądają. Z dostępnością też lepiej bo prawie w każdym sklepie jest.
Podawałam ją przez jakiś czas ale to było dość dawno. Z tym że podawałam ją na mokro, w formie papki. Myślicie że to nie wpływa jakoś negatywnie na działanie tej paszy? Teraz to musli też podaje na mokro, granulatu to Seniorka z pewnością nie pogryzie.
Z góry dziękuje za odpowiedzi 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się