menu waszych koni

tak, wiem że dla każdego konia jest dobierane indywidualnie
ale tak z ciekawości jak wyglądają (ilościowo) posiłi waszych stworków?

sianko do oporu czy na wydział?
ile owsa?
ile razy dziennie...  itp.

(i przy jakiej ilości pracy - czy konio chodzi codziennie, a może tylko weekendowa rekreacja... )


moj potwor aktualnie chodzi 3-4 razy w tyg. w zwiazku z tym ze ostatnio mu sie troche za bardzo utylo, teraz dostaje niepelny kg owsa na posilek, 3 razy dziennie.
plus kiszonka w boksie i na padoku, wiec duzo jej ma i od tego tyje :P
a jak ja jestem czyli te 3-4 razy w tyg dostaje jeszcze po pol miarki musli 😉
ewentualnie otreby czy mesz jak mam czas zrobic ale to rzadko, w ramach deseru 🙂
moj laciak dostaje zima zaznaczam
rano- kosz siana okolo 7kg potem 1.200 gram owsa
potem wybieg do okolo godz 16
obiad- miaraka wysoko kalorycznego granulatu i witaminy, sianko
kolacja- 1.200 gram owsa i znow sianko rowniez okolo 7 kg
Ale zaznaczam ze to jest dawka zimowa latem kiedy treningi sa bardziej intensywne to dawka owsa sie zwieksza
oti   Everybody lies...
06 stycznia 2009 21:38
mój Gniady, jako że stoi na trocinach, to siana ma do oporu. dostaje często, a małe ilości.
owsa dostaje w zależności od tego, w jak mocnym treningu jest. teraz chodzi dość mało, wiec dostaje 3xdziennie po 0,5 miarki owsa i 2 x tyg mesz.
a jak jest w normalnym treningu, w sezonie zawodów, to dostaje 1,5miarki owsa + jakieś witaminy wzmacniające ścięgna i elektrolity.
..
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnmute.gif[/img] za nadmierną edycję postów - uciszenie na miesiąc
Mój Misiek dostaje siano (nie do oporu ale sporo, kiedy jest następne karmienie często nie wyje poprzedniego) trzy razy dziennie (rano ok.7, potem ok 12.30 i wieczorem ok.19) i owies 3 miarki na każde karmienie (pełne wiaderko). Chodzi 6, czasem 5 dni w tygodniu, do tego dochodzi karuzela/padok. Latem dietę uzupełniamy codziennym popasem i często elektrolitami, witaminkami, gdy pracuje intensywnie.

Ponieważ ostatnio mniej pracuje, i ogólnie spasł się trochę, dostaje 2 miarki owsa. Zresztą na zimę, kiedy treningi są mniej intensywne, zazwyczaj zmniejszam mu owies.
box ścielony słomą
siano rano - wieczorem
rano pół miarki gniecionego owsa, 1 miarka granulat,u pół miarki musli (zwykłe, normatywne, paszowe miarki jak np. Eggersmanna)
południe pół miarki gniecionego owsa 1 miarka granulatu, 1 miarka musli
wieczór pół miarki owsa 1 miarka granulatu, pół miarki musli

popołudnie: 1 miarka musli Muhlhausen dla koni sportowych, PlusVital

wyżywienie dla wałka lat 14, 180 cm, w treningu ujeżdżeniowym, 6 razy w tygodniu (w chwilach kryzysowych 5 razy w tygodniu).

Dodatkowo mesz i inne "desery" 😉
Siano 3 razy dziennie, rano konie wychodzą z boksu, na podwórku jedzą siano, potem dostają owies - Huc dostaje kubek a Holda dostaje 3/4 miarki owsa i 2 kubki muesli
na obiad jesli jest cieplej dostają siano na padok, jak jest zimno siano do boksu, i Huc znow dostaje kubek tym razem muesli a Holda kubek owsa -  Holda symbolicznie by nie było zalu ze wiaderka nie przyszły
kolacja siano i tyle samo co na sniadanie

Tresciwej paszy oba konie dostają mało, Huc w sumie zdaniem wielu nie powinien dostawac wcale... A Holda i tak jest grubaśna więc nie ma potrzeby futrowac jej większą ilością.
Siano trzy razy dziennie, owies teraz dwa razy dziennie, łącznie około 4,5kg, w okresie cieplejszym owies trzy razy dziennie, na obiad teraz marchew, słoma-owsianka więc wyżerana w trymiga + co dwa dni wszelkie witaminki. Co dwa dni również otręby a dwa razy w tygodniu siemie lniane.
edit: klacz ma 4,5 roku, treningi w kierunku ujeżdżenia, praca co drugi dzień, czasami dwa dni przerwy z przyczyn niezależnych, codziennie padokowana
slojma   I was born with a silver spoon!
07 stycznia 2009 08:15
U mnie konie rano owies + siaono, gdy przyjeżdżam ok 15 samo siano, ok 17- 17.30 owies + witaminy, drożdże piwne, marchewki i jabłka + siano . Raz na jakiś czas mesz.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
07 stycznia 2009 08:34
Menu mojego ogra wygląda następująco:

rano: siano, owies, witaminy (Marstall Fortissimo)

południe: obiad (owies)

wieczorem: siano, owies, Chevinal Plus, 1,5 kg Marstall Sinfonie

Dodatkowo raz - dwa razy w tyg mesz.

Codziennie jabłka, marchewki.

Teraz, gdy konie raczej odpoczywają, Chevinala nie dostają, bo by je rozniosło.

Edycja:
jest to menu ogiera holsztyńskiego, 182cm w kłebie, lat prawie 16, normalnie użytkowany sportowo (skoki), teraz odpoczywa, bo po pierwsze zasłużył, a po drugie nie ma jak jeździć.
Miarka owsa to ok. 1,5-2 kg owsa niemielonego, teraz chyba dostają troszkę mniej ze względu na bardzo zmniejszoną ilość ruchu (przez pogodę), co by się to kolką nie skończyło.

delta   Truth begins in lies.
07 stycznia 2009 09:05
Dobrze by było jeszcze jakbyście pisali jaka miarka, bo miarka miarce nie równa. Jak i coś więcej o koniu - wiek, płeć i jak użytkowany.

Drap: wałach, (prawie)5 lat, praca 6 razy w tygodniu

Rano: 1 kg Havens Basic Sportbrok
Popołudniu: 1 kg Havens Musli Sport + 2 kg marchwi
Wieczór: 1 kg Havens Basic + garść lucerny Hartog

Do tego oczywiście siano i witaminy, teraz ze względu na mrozy siana dostaje więcej aby miał cały czas co podgryzać, ale i tak nie wyjada wszystkiego i jak mu dorzucam to jeszcze ma. Raz w tygodniu w południe dostaje mesz wtedy gdy nie pracuje.

Owsa konio nie dostaje jedynie tyle ile ma w musli, długo męczyłam się z nim z utrzymaniem wagi - szyję miał, ale żeberka czaiły się zaraz pod skórą, możliwości gniecenia nie miałam, ale dawałam moczony. Teraz w zimie zanim koń zje to owies był zamarznięty. A druga rzecz to energia - mimo dostawania 4 kg owsa to energii prawie nie miał. Teraz ma jej w sam raz na nasze jazdy. 
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
07 stycznia 2009 09:12
Mój (wałach, 12 lat, praca 6 razy w tygodniu) dostaje siano 3x dziennie (wychodzi kole kostki dziennie), 2x dziennie owies gnieciony, 1x pełny. W sumie dostaje ok 4 kg owsa dziennie. Do tego na dodatkowy posiłek 1 miarka sieczki Fibergy + 1 miarka Build Up'a z ziółkami i witaminami (Marstall Force). Miarka standartowa - Pavoska . Do tego 2x w tygodniu mesz. W okresie zimowym dostaje również codziennie ok 2 kg marchewek.
Mój nic-nie-robiący koń emeryt dostaje 2,5 kg owsa dziennie, z czego 0,5 cały i 2 kg, gnieciony. Siano dwa razy dziennie. Do tego miarka [1,5 l] muesli ziołowego Havens, ok. 1,5 kg marchewek. I mesz średnio 1 w tygodniu.
[tak, tak, wygląda jak tłusta beczka 😉 ]


EDIT: Coś mi nie wyszło z tym meszem  😀
delta   Truth begins in lies.
07 stycznia 2009 09:38
Mesz dwa razy w tygodniu(...) I mesz średnio 1 w tygodniu.



Oj rewir mieszasz się w zeznaniach  😁
delta, haha, faktycznie xD nie mam pojęcia dlaczego mi to tak pokracznie wyszło. Ale ostatnie zdanie jest prawdziwe - raz w tygodniu daję mesz 😉
margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
07 stycznia 2009 12:13
nerwina ( karmiaca chodzaca 6 razy w tyg raczej nie jest jakas mocna praca bo wracamy dopiero do formy)

10kg siana na rano ( ze zrebakiem jeszcze stoi) 2.8kg owsa , maly o.8kg

obiad podzielony jest na dwa- trzy posilki posilki kiedy ja jestem ( zdaza sie raz na dwa tygodnie ze dostanie w jednym posilku) wczesniej dostawala 1 miarke pavo podo lac dwie  miarki owsa i dwie otrab + ziola secreta pro + stajenne witaminy + olej ryzowy + marchew ( jak bylo rozlozone to marchew oddzilnie, granulat z jedna miarka owsa, miarka owsa z otrebami) teraz pavo sie skonczylo i dostaje 3 (miarka gniecionego  0.4 kg) owsa 3 otrab plus tez wszystkie dodatki ( podzielone na pol czyli po 1.5 miarki na porcje ) i marchew 2 kg, siano. nathan o.5kg owsa miarka pavo podo start i marchewke  😀

kolacja tak samo jak sniadanie

ale naplatalam  😜
Czardasz: wałach, 9 lat, na wakacjach zdrowotnych (nie pracuje).

Siano: 3xdziennie "tyle ile trzeba"
Treściwe: 3xdziennie (muesli Spillers SENIOR z dodatkiem glukozaminy+sieczka Happy Hoof Spillersa z dodatkiem ziół i biotyny, zero owsa)
Dodatki: mesz Havensa 2x w tygodniu zamiast jednego posiłku, słonecznik i olej ryżowy Makany ok. 3x w tygodniu naprzemiennie do obiadu, herbata z Echinacei Rokale do picia ok. 2x w tygodniu
Suplementy i witaminy: Naf General, preparaty na stawy (HA+MSM aktualnie marki Finishline)

a mój kucyk, jesli jest normalnie w treningu dostaje 3 x 2,5 miarki (takiej standardowej Pavo) owsa, 2 x miarkę Frucht musli eggersmana, raz dziennie witaminki horse wital eggersmana, raz dziennie aminnoral eggersmanna na mięśnie, siano -ok 1/2 kostki na jeden posiłek i dwa razy w tygodniu mesz na kolację, bo wszystkie konie w stajni odgórnie dostają.

Od czasu do czasu jeszcze MSM, biotynę,a  aktualnie cortaflex
gracja03   "Kto dosiadł konia ten dosiadł wiatr"
07 stycznia 2009 13:43
spróbuje w tym wątku bo w innym zostałam skrytykowana za kiepski wygląd konia nad którego poprawą pracuję ale potrzebuje porady.
więc Klacz niecałe 3 lata, w tej chwili nie pracuje wogóle, odrobaczona,nie widać po niej żadnej choroby rozpiera ją energia
  3 razy dziennie siano do woli, 3 razu dziennie po sporej miarce owsa + eggersman teraz do tego jeszcze gotowana pszenica ,  marcheweczki i chlebek które uwielbia jaka smakołyk.
niestety spora część tego co dostaje do żłoby nie zostaje wyjedzona, przypuszczam że problem polega na wymianie zębów
czym zasilic organizm w tym okresie tak aby przybierała na wadze i zwiększyć apetyt?
Jeśli nie pracuje to po co dostaje 'sporą miarkę owsa' i gotowaną pszenicę?
Jaki eggersman, w jakim celu, jaki ma skład?
O zębach już pisałam, zajrzyj w końcu z wetem w zęby a potem się martw co dostanie jeść skoro w tej chwili i tak NIE WYJADA, tak?
gracja03   "Kto dosiadł konia ten dosiadł wiatr"
07 stycznia 2009 14:04
kobyła cos musi jeść a owies z tego wszystkiego je najchętniej, eggersman (natur musli) aby wzbogacić  żarełko w różne składniki
co do weta , niestety w najbliższej okolicy nie ma specjalizujacego sie w koniach wiec robię rozeznanie który wśród tych dostępnych jest najbardziej doświadczony i zorientowany.
Myślę jednak ,że jakieś witaminy z pewnością nie zaszkodzą
caroline   siwek złotogrzywek :)
07 stycznia 2009 14:21
kurde, ale jakie znaczenie ma to co jej dasz do jedzenia, skoro kon niedojada?? w tym sensie,  ze my tu cudy wianki mozemy napisac, ba! jest caly wątek o podtuczaniu (ale zajmij sie CZYTANIEM go, a nie pisaniem - ludzie juz tam napisali multum dobrych rad, jak musisz, to to wykorzystaj, a nie pytaj  CIAGLE o to samo  🙄 ), ale to i tak nie ma znaczenia skoro kon zamiast wyjadac co ma w żlobie - zostawia żarcie. znajdz przyczyne zostawiania jedzenia w żłobie - bo to nie jest normalne zachowanie. tak normalne zdrowe konie NIE ROBIĄ. rozumiesz??

jesli to zęby - to zrób coś wreszcie z tym! zdiagnozuj, wylecz, cokolwiek. a jak to nie pomoze to potem sie mozesz zastanawiac co dalej.

Juz ci pisalam - jak chcesz robic od dup** strony, to jezdzij ujezdzenie, bo tylko tam taka robota ma sens.

Przy okazji - jak nie pracuje to samo siano moze jesc... litosci...
gracja03   "Kto dosiadł konia ten dosiadł wiatr"
07 stycznia 2009 14:24
co jak co  ale na uprzejmość z waszej strony zawsze można liczyć
a znaczenie ma co jej daję do jedzenia bo z tego co dostaje zawsze coś zje raz mniej raz wiecej ale cos zawsze
no tak, ale na samym sianie nie przytyje a narazie na tym mi zależy
Słuchajcie może nie zęby znam konia który śniadanie kończył w obiad i nic mu nie było- gruntownie przebadany. A jeżeli to zęby to może zwykły owies zastąpić gniecionym z otrębami i co dwa dni siemie? + marchewki oczywiście. Gracja a skąd jesteś napisz na pw może polece ci jakiegoś weta albo o jakimś gdzieś słyszałam. Koniec offa.
erieen   szczery słowiański uśmiech
07 stycznia 2009 14:32
wałek lat 10, aktualnie na urlopie
- siano 3x dziennie- ok kostki wychodzi
-  sniadanie 0,5kg owsa
- obiad niecałe 0,5kg owsa + 0,3 otręby+ 0,1 siemię lniane pażone+ witaminy Pavo
- kolacja 0,5kg owsa + litrowy kubek wysłodków buraczancyh (mokrych) + litrowa miarka (wychodzi ok 0,3-0,4kg) jabłka suszone z pestkami słonecznika.

caroline   siwek złotogrzywek :)
07 stycznia 2009 14:38
Słuchajcie może nie zęby znam konia który śniadanie kończył w obiad i nic mu nie było- gruntownie przebadany.
moj tez jadał na raty, ale wiem dlaczego i sama do tego dazylam.

a tutaj rozmawiamy o mlodziutkim koniu, rzekomo niepracujacym, ktory potencjalnie ma problemy z zebami i pańcie, ktora w kolejnym watku prosi o zlote rady jak konia KTORY NIE JE podtuczyc.
moze by tak najpierw przyczyne znalezc??

chcesz rade, prosze bardzo: jak nie żre ze żłoba, to może sondą mu zapodawać?? gęsi na takim karmieniu ładnie tyją  🙄
gracja ale koniowi ewidentnie coś jest, więc jak chcesz żeby przytył skoro nie dojada? chyba trochę nie możliwe nie? tak jak napisała caroline, my możemy wypisywać różne rzeczy, Ty możesz dawać najlepsze pasze, ale jak koń nie zje to nie przytyje!

moja (w tym roku 16 lat  🙁 )pracująca teraz jakoś 4 razy w tygoniu ze względu na pogodę  🤔 dostaje:

rano ok 2.5 miarki (eggersmanowej, jak pracuje więcej dostaje o jakieś pół miarki-miarkę więcej) gniecionego, moczonego owsa + ok. 1/2kg spillers conditioning mix+ 2 garści sieczki

wieczorem to samo, ok. 2razy w tyg. daję mesz hartoga (1kg) zastępuję tym musli i sieczkę ale owies daję+ ok.słonecznik,hmm chyba ze 2 szklanki

do tego raz dziennie kerabol (biotyna)

siano 2 razy dziennie chyba po pół (sporej) kostki
ja co prawda nie potrafię sobie wyobrazić konia niejadka, ale podobno takie istnieją 😉
Jeśli to nie są zęby (co należy tak czy siak sprawdzić - nomen omen można samemu konia pomacać po zębach, czy są ostre się poczuje raczej więc wstępna diagnoza by była) to można spróbować dodatków 'dosmaczających'. Niektóre konie lubią olej, niektóre witaminy w płynie są słodkie... trzeba popróbować... już abstrahując od rodzaju diety 
caroline   siwek złotogrzywek :)
07 stycznia 2009 14:55
Anaa, ja cie prosze 😉
zęby sprawdzac - tylko na rozwieraczu, bez tego najwazniejszego nie zobaczysz
"dosmaczac" - oczywiscie! ale jesli wiadomo, ze problemy zdrowotne wykluczone, a zwierzak to po prostu "francuski piesek" (Quanta ostatnio o swoim pisala 😉)

ja nadal obstawiam sonde - tanie, skuteczne, tuczace 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się